Wstęp do psychoanalizy

Okładka książki Wstęp do psychoanalizy Sigmund Freud
Okładka książki Wstęp do psychoanalizy
Sigmund Freud Wydawnictwo: Porozumienie Wydawców Seria: Kanon Na Koniec Wieku nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
515 str. 8 godz. 35 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Seria:
Kanon Na Koniec Wieku
Tytuł oryginału:
Vorlesungen zur Einführung in die Psychoanalyse
Wydawnictwo:
Porozumienie Wydawców
Data wydania:
2002-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2002-01-01
Liczba stron:
515
Czas czytania
8 godz. 35 min.
Język:
polski
ISBN:
8301137460
Tłumacz:
W.Zaniewicki, S.Kempnerówna
Tagi:
Psychoanaliza
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
12 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
372
206

Na półkach:

Wszystkie prace Freuda/Frauda to oszustwo z punktu widzenia asocjacjonizmu, Einsteina, czy Krishnamurtiego.

Coś jest na rzeczy:
– Freud był Żydem, który zmienił wyznanie na protestantyzm. Wiele Żydów tak czyniło z obawy przed pogromem. Podobnie do innych pisał więc pisma propagandowe.
– Pisał, że przynosi zaraze do USA w postaci psychoanalizy (plague).
– Jako lekarz łamał wielokrotnie zasade hipokratesa.
– Wszystkie jego pacjentki były molestowane seksualnie w dzieciństwie. Na tej podstawie stworzył model kompleksu Edypa (Gwałt na dziecku).
– Przyznawał się do chęci zarobku każdym kosztem.
– Jego potomkowie mają udział w akcjach Netflixa (słynne Netlifiks and Chill),pomijając wspieranie socjalizmu jaki z niego wychodzi.
– Przeprowadzał psychoanalize córce lesbijce a także pochodził z rodziny gdzie były patologiczne zachowania więc utrwalał wzorce błędne: pedofilne. Ponoć on sam nie był tylko molestowany. Molestować może kobieta jak i mężczyzna a pedofilia ma charakter nabyty lub wrodzony.
– Był narkomanem uzależnionym od kokainy, co tym bardziej przekreśla prace tego człowieka.
– Dał podstawy dla neokomunizmu Szkoły Frankfurckiej.

Wszystkie prace Freuda/Frauda to oszustwo z punktu widzenia asocjacjonizmu, Einsteina, czy Krishnamurtiego.

Coś jest na rzeczy:
– Freud był Żydem, który zmienił wyznanie na protestantyzm. Wiele Żydów tak czyniło z obawy przed pogromem. Podobnie do innych pisał więc pisma propagandowe.
– Pisał, że przynosi zaraze do USA w postaci psychoanalizy (plague).
– Jako lekarz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
268
90

Na półkach: ,

"Psychoanalizy uczy się człowiek przede wszystkim na samym sobie przez studiowanie własnej osobowości."
To zaledwie wstęp do psychoanalizy. Freud zaczyna od analizy snów. I choć czytałam różne artykuły dotyczące znaczenia snów to pierwsze rozdziały zalały mnie taką falą informacji jakbym zetknęła się z tym tematem po raz pierwszy. Nie wszystko było nowością, szczerze muszę to przyznać. Spojrzenie na analizę snów poprzez psychologie i analizowanie ich źródła było znajome, ale otworzyło też kilka drzwi których nie byłam świadoma i czasem nawet nie łączyłam ze źródłem powstania marzeń sennych. Książka idealna dla laików jak i dla osób, które już posiadają jakąś wiedzę w tej dziedzinie. Dobrze było by wrócić do niej po przeczytaniu kilku książek w podobnej tematyce, sądzę że wtedy dostrzegła bym więcej.

"Psychoanalizy uczy się człowiek przede wszystkim na samym sobie przez studiowanie własnej osobowości."
To zaledwie wstęp do psychoanalizy. Freud zaczyna od analizy snów. I choć czytałam różne artykuły dotyczące znaczenia snów to pierwsze rozdziały zalały mnie taką falą informacji jakbym zetknęła się z tym tematem po raz pierwszy. Nie wszystko było nowością, szczerze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
53
12

Na półkach:

Jako wstęp rzeczywiście dobra, jednak nie wszystkie hipotezy postawione w tej książce okazały się być trafne. Mimo wszystko uważam, że książka warta przeczytania.

Jako wstęp rzeczywiście dobra, jednak nie wszystkie hipotezy postawione w tej książce okazały się być trafne. Mimo wszystko uważam, że książka warta przeczytania.

Pokaż mimo to

avatar
387
9

Na półkach:

Pozycja ciekawa, w wielu miejscach obalona i można śmiało powiedzieć że czas sporo zmienił w zakresie wiedzy.... sporo schematów opisanych przez Freuda jest dobrze widocznych nawet w naszych czasach.....

Pozycja ciekawa, w wielu miejscach obalona i można śmiało powiedzieć że czas sporo zmienił w zakresie wiedzy.... sporo schematów opisanych przez Freuda jest dobrze widocznych nawet w naszych czasach.....

Pokaż mimo to

avatar
115
13

Na półkach:

Pozycja ciekawa, choć w wielu miejscach zdezaktualizowana. Aczkolwiek pewne schematy opisane przez Freuda pozostaję żywe po dziś dzień

Pozycja ciekawa, choć w wielu miejscach zdezaktualizowana. Aczkolwiek pewne schematy opisane przez Freuda pozostaję żywe po dziś dzień

Pokaż mimo to

avatar
265
264

Na półkach: , ,

Bardzo trudno ją ocenić obiektywnie. Do tego trzeba mieć wiedzę, której nie posiadam, jednakże klimat tego bardzo znanego dzieła jest specyficzny. Podobnie do ,,Objaśnień marzeń sennych'' Freud uchyla rąbek tajemnicy, a następnie mówi, że jej nie zdradzi. Spodziewałam się troszkę czegoś bardziej profesjonalnego (?) po tak rozpoznawalnym tytule. Jednakże biorąc poprawkę na czasy wydania i na poziom mojego rozumienia mogę jedynie zaprosić do samodzielnej lektury :)

Bardzo trudno ją ocenić obiektywnie. Do tego trzeba mieć wiedzę, której nie posiadam, jednakże klimat tego bardzo znanego dzieła jest specyficzny. Podobnie do ,,Objaśnień marzeń sennych'' Freud uchyla rąbek tajemnicy, a następnie mówi, że jej nie zdradzi. Spodziewałam się troszkę czegoś bardziej profesjonalnego (?) po tak rozpoznawalnym tytule. Jednakże biorąc poprawkę na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
816
511

Na półkach: ,

Im głębiej w las, tym ciemniej. Fiksacje seksualne Freuda sprawiają, że momentami jest niesmacznie. Akcenty numerologiczne zakrawały wręcz na śmieszność. Natomiast faktem jest również, że Freud zapoczątkował/spopularyzował pojęcie nieświadomości w psychice.
Książka raczej z gatunku historii nauki, wiele rzeczy od czasów Freuda zmieniło swoją koncepcję i definicję.

Im głębiej w las, tym ciemniej. Fiksacje seksualne Freuda sprawiają, że momentami jest niesmacznie. Akcenty numerologiczne zakrawały wręcz na śmieszność. Natomiast faktem jest również, że Freud zapoczątkował/spopularyzował pojęcie nieświadomości w psychice.
Książka raczej z gatunku historii nauki, wiele rzeczy od czasów Freuda zmieniło swoją koncepcję i definicję.

Pokaż mimo to

avatar
130
20

Na półkach:

Trochę klasyka, ale trzeba się liczyć z napotkaniem wielu freudowskich czarów i dziwnych wymysłów. Zdecydowanie lepiej sięgnąć do innych psychoanalityków, Freudowi należy się największy (jeśli nie jedyny) poklask za bycie prekursorem

Trochę klasyka, ale trzeba się liczyć z napotkaniem wielu freudowskich czarów i dziwnych wymysłów. Zdecydowanie lepiej sięgnąć do innych psychoanalityków, Freudowi należy się największy (jeśli nie jedyny) poklask za bycie prekursorem

Pokaż mimo to

avatar
641
570

Na półkach:

Jeśli potencjalnie mógłbym mieć jakikolwiek szacunek do Freuda, chociażby jako prekursora psychoanalizy, to po tym pierwszym spotkaniu rozwiały się na to wszelkie szanse. Freud niczym Kolumb: chciał odkryć coś prostego, ale przypadkiem trafił na zupełnie „Nowy świat”, w który wkroczył z mapą sporządzoną jeszcze w domu przed wyruszeniem w podróż. Że nie pasuje? Kto by się tam przejmował.

Dzięki Bogu, że swoją przygodę z psychoanalizą zacząłem od psychologii analitycznej Junga, bo gdybym zaczął od tych wynaturzeń Freuda, to bym się daleko odbił i ciężko byłoby mnie nakłonić, do ponownej próby.

Sama treść zbyt rozwleczona i topornie jednostronna. Obleśny redukcjonizm i prezentowanie jeszcze niesprawdzonych hipotez jako o-c-z-y-w-i-s-t-y-c-h oczywistości. Zaczyna się dość rozsądnie od „nieświadomego”, ale szybko atmosfera robi się dziwna i naciągana już przy „pomyłkach” (freudowskich),przy snach od naciągania zaczyna trzeszczeć (to już chyba senniki mają więcej sensu),aż przy seksualności rozpęka żenadą i kretyństwem. Chwała fallusowi w waginie! Wszystko co istnieje, od tego pochodzi! Wszystko jest imitacją narządów rodnych! Stosunek analny? Wiadomo: odbyt zastępuje waginę. Pocałunek? Wiadomo: jedne usta to męski członek, a drugie usta to srom (tak, pocałunek to akt perwersji XD). Dziecko ssie pierś matki? Zgadliście: imitacja stosunku. XD XD XD

Dość! Dość!

Cokolwiek można tu znaleźć wartego uwagi, nie jest warte wysiłku. „Wstęp do psychoanalizy” ma wartość wyłącznie historyczną. Co do samej psychoanalizy, lepiej poczytać dalszych kontynuatorów.

Właściwie nie żałuję lektury, bo postać Freuda jest ikoniczna, a miałem okazję przekonać się osobiście o jego „zasługach”. Jung na jego tle wydał mi się jeszcze większym tytanem i odtąd zamierzam pouczać każdego, kto bezmyślnie rzuci hasłem: „Jung był uczniem Freuda”. Freud do pięt mu nie dorastał.

Jeśli potencjalnie mógłbym mieć jakikolwiek szacunek do Freuda, chociażby jako prekursora psychoanalizy, to po tym pierwszym spotkaniu rozwiały się na to wszelkie szanse. Freud niczym Kolumb: chciał odkryć coś prostego, ale przypadkiem trafił na zupełnie „Nowy świat”, w który wkroczył z mapą sporządzoną jeszcze w domu przed wyruszeniem w podróż. Że nie pasuje? Kto by się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
76
61

Na półkach:

Ciężko się to czytało, język i styl mocno staromodne. W dodatku miejscami brakuje sensu i konkluzji, przeczytałam raz i nie zamierzam do tego wracać.

Ciężko się to czytało, język i styl mocno staromodne. W dodatku miejscami brakuje sensu i konkluzji, przeczytałam raz i nie zamierzam do tego wracać.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    2 920
  • Przeczytane
    2 145
  • Posiadam
    711
  • Teraz czytam
    281
  • Psychologia
    86
  • Ulubione
    31
  • Chcę w prezencie
    24
  • Filozofia
    20
  • Kanon na koniec wieku
    9
  • Niedoczytane
    7

Cytaty

Więcej
Sigmund Freud Wstęp do psychoanalizy Zobacz więcej
Sigmund Freud Wstęp do psychoanalizy Zobacz więcej
Sigmund Freud Wstęp do psychoanalizy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także