Ambasadorowie

Okładka książki Ambasadorowie Henry James
Okładka książki Ambasadorowie
Henry James Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
664 str. 11 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Ambassadors
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2012-11-20
Data 1. wyd. pol.:
1960-01-01
Liczba stron:
664
Czas czytania
11 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378393962
Tłumacz:
Maria Skibniewska
Tagi:
powieść amerykańska
Inne
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Amerykanin w Paryżu



2479 64 61

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
161 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
94
74

Na półkach:

Dzieło wielkie wręcz kanon gatunku, opowiadające o zderzeniu dwóch światów purytańskiej Ameryki i dekadenckiej Francji.... niestety mocno trąci mychą dużo pięknych słów mało istotnej treści stąd nota głównie za styl...dla maniaków szeroko pojętej literatury klasycznej i piewców wysublimowanego słowa...

Dzieło wielkie wręcz kanon gatunku, opowiadające o zderzeniu dwóch światów purytańskiej Ameryki i dekadenckiej Francji.... niestety mocno trąci mychą dużo pięknych słów mało istotnej treści stąd nota głównie za styl...dla maniaków szeroko pojętej literatury klasycznej i piewców wysublimowanego słowa...

Pokaż mimo to

avatar
208
136

Na półkach: , ,

Autorem książki Ambasadorowie jest amerykański pisarz Henry James (1843-1916). Powieść jest z gatunku czarnej komedii i została po raz pierwszy wydana w 1903 roku. Akcja rozgrywa się w Paryżu. Głównym bohaterem jest Lambert Strether, Amerykanin w średnim wieku oraz Chad Newsom, spadkobierca wielkiej fortuny. Książka jest klasykiem gatunku.



Strether, przyjeżdża z Ameryki do Paryża z niezwykłą misją. A mianowicie jego zamożna narzeczona, poprosiła go o sprowadzenie z powrotem do Ameryki jej syna Chada, który miał objąć kierownictwo w rodzinnym przedsiębiorstwie. Chad Newsom po przybyciu do Europy i zamieszkaniu w Paryżu, nie dawał znaków życia. Zatroskana matka obawiająca się, że syn zszedł na złą drogę, wysłała Lamberta z misją odszukania i sprowadzenia Chada. Strether odnajduje Chada, okazuje się, że zaginiony syn wydoroślał i zmienił się w poważnego młodego mężczyznę. Za całą tą przemianą stoi tajemnicza kobieta. Tak po krótce przedstawia się fabuła powieści.

Lambert jest z natury nieco naiwny i wszystko przeżywa emocjonalnie. Po przybyciu do Paryża, symbolu cywilizacji, miasta miłości, zachłysną się wspaniałym miastem i postanawia przedłużyć swój pobyt na starym kontynencie. Strether uwielbiał godzinami spacerować i przesiadywać w uroczych, małych, paryskich kawiarenkach, delektował się każdym dniem spędzonym w Paryżu, który wywołał w nim tęsknotę za młodością.

W książce nie znajdziemy zaskakujących zwrotów akcji, natomiast wydarzeniami są spotkania, towarzyskie, rozmowy i rozmyślenia głównego bohatera Strethera. Mimo tego, że książka ma prostą fabułę jest bardzo zachwytająca i czytając należy delektować się nią i jej pięknym literackim językiem. Zakończenie okazało się zaskakujące, gdyż Strether mając możliwość pozostania w Paryżu, postanawia wrócić do Ameryki oraz otwarte, bo tak naprawdę nie wiemy jakie będą losy Chada i Strethera. Wiele zostaje niedopowiedziane, czytelnik może jedynie snuć domysły na temat dalszych losów głównych bohaterów.

http://lifestyllook.blogspot.com

Autorem książki Ambasadorowie jest amerykański pisarz Henry James (1843-1916). Powieść jest z gatunku czarnej komedii i została po raz pierwszy wydana w 1903 roku. Akcja rozgrywa się w Paryżu. Głównym bohaterem jest Lambert Strether, Amerykanin w średnim wieku oraz Chad Newsom, spadkobierca wielkiej fortuny. Książka jest klasykiem gatunku.



Strether, przyjeżdża z Ameryki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
380
184

Na półkach:

Jedynym dziełem Jamesa, jakim do tej pory przeczytałem były ,,Opowiadania Nowojorskie”, lecz po ich przeczytaniu wyraźnie zakodowałem sobie styl formalny i sposoby prowadzenia akcji, jakie
preferuje autor. Trudno mi nawet wyobrazić sobie jego powieści w innych gatunkach, jak kryminały
czy fantastykę. Wydaje mi się, że w obszernej objętościowo powieści autor poszedł krok dalej w kierunku autorskiej stylistyki niż w opowiadaniach.
Recenzowana powieść wymaga poświęcenia jej pełnej uwagi (co było dla mnie momentami zbyt dużym wyzwaniem),prosta fabuła pozbawiona zwrotów akcji jest pretekstem do pokazania psychiki i obyczajowości. Kilkustronicowe opisy zawierają głównie rozterki głównego bohatera, a wydarzenia to prawie tylko spotkania towarzyskie i rozmowy. Monotonię pogłębia brak zmiany perspektywy tzn. cały czas poznajemy świat tylko przez refleksje jednej osoby. W pewnym sensie James był bezkompromisowy, gdyż usunął wszystkie elementy zbędne mogące oderwać nas od głównej treści. Bezkompromisowść nie musi więc oznaczać awangardowej formy czy epatowania okrucieństwem, lecz także pogłębioną obserwację zachowując eleganckie słownictwo.
Trudno mi po tych kilkuset stronach jednoznacznie i czytelnie scharakteryzować głównego bohatera – Strethera. Pisarz tworząc go nie myślał o dzisiejszych charakterystykach, jakich wymaga się w szkole. Taki natłok trudnych do odczytania nastrojów interpretuję jako brak umiaru pisarza, który przesadził z objętością. Dalej uważam, że poziom nie dorównuje ambicjom autora, który koniecznie chciał, by czytelnicy uznali dzieło za ambitne. Ciekawsi są bohaterowie drugoplanowi, których poznajemy tylko przez rozmowy i wspomnienia Strethera (może dlatego łatwiej ich sklasyfikować). Poruszają się oni w kręgach często opisywanych: arystokracji, mieszczaństwa i artystów. Podoba mi się, że ich sylwetki na maja na celu być ani wizytówką sfery ani jakiejś uniwersalnej cechy ludzkiej, tylko konkretną osobowością ukształtowaną przez środowisko.
Uważam, że autor nie udźwignął swoich ambicji i sporą część zmarnował na mało konkretne wynurzenia; powieść można by spokojnie odchudzić. Kunszt autora ujawnił się dla mnie najczęściej we fragmentach, gdy pozwalał osobom prowadzić dialog, anie wgłębiając się zbyt głęboko psychikę.

Jedynym dziełem Jamesa, jakim do tej pory przeczytałem były ,,Opowiadania Nowojorskie”, lecz po ich przeczytaniu wyraźnie zakodowałem sobie styl formalny i sposoby prowadzenia akcji, jakie
preferuje autor. Trudno mi nawet wyobrazić sobie jego powieści w innych gatunkach, jak kryminały
czy fantastykę. Wydaje mi się, że w obszernej objętościowo powieści autor poszedł krok...

więcej Pokaż mimo to

avatar
807
765

Na półkach: , , , ,

Mój pierwszy raz z Henry Jamesem...delektuję się epoką i powolnie budowaną fabułą, a diabeł tkwi w szczegółach.
Spotkanie dwóch skrajnych światów : Paryż - miasto miłości, bohemy artystycznej, zabytków , szaleństwa, perwersji kontra purytańska Ameryka.
Lambert Strether z misją szpiegowską przybywa do Paryża...
600 stron, które nam Henry James podsuwa to misternie budowana fabuła, której głównymi elementami są dialogi, opisy, które mogą wydwać się nudne i przedłużające ale jakże oddające ducha epoki , wnętrz, stroju , salonu z herbatką, powolność, przeciąganie i wchodzenie bardzo powolne w klimat, pomiędzy bohaterów , by z czasem spokojnie i intensywnie uczestniczyć, egzystować. Studium charakterów z wachlarzem emocji od melancholii, nadwrażliwości , euforii ale też niuanse i enigmatyczność bohaterów, nie dostajemy na tacy gotowych rozwiązań, część domyślamy się, bo autor znów w zawoalowany sposób ukrył i każe się domyślać lub szukać pomiędzy słowami.
Polecam gdy ktoś chce złapać oddech i podelektować się słowem...akcji, sensacji tutaj nie znajdziemy.

Mój pierwszy raz z Henry Jamesem...delektuję się epoką i powolnie budowaną fabułą, a diabeł tkwi w szczegółach.
Spotkanie dwóch skrajnych światów : Paryż - miasto miłości, bohemy artystycznej, zabytków , szaleństwa, perwersji kontra purytańska Ameryka.
Lambert Strether z misją szpiegowską przybywa do Paryża...
600 stron, które nam Henry James podsuwa to misternie budowana...

więcej Pokaż mimo to

avatar
650
319

Na półkach: , ,

Jedna ze smaczniejszych książek jakie czytałam. Cóż z tego, że tak naprawdę o niczym, ale autor taką stworzył konstrukcję, że nie można się od niej oderwać. Czytelnik staje się mimowolnym uczestnikiem relacji dziewiętnastowiecznej klasy średniej. Mamy tu bowiem bohatera, który niczym rycerz na koniu (kolor nie ma znaczenia) wyrusza z Ameryki do Europy, by sprowadzić do domu syna swojej przyszłej żony sam staje się poniekąd “ofiarą” paryskich zwyczajów. James w bardzo inteligentny sposób, jak żaden inny pisarz nie nadaje swoim bohaterom żadnych cech, wiemy tylko tyle, że są wytworni i dystyngowani. Głównie skupia się na tak zwanych rozmowach salonowych. Oczywiście... oczywiście nic tu nie dzieje się wprost. Wszelkie sugestie czy wrażenia oplecione są siecią insynuacji, domyśleń i dwuznaczności. Nasz bohater analizuje, wnioskuje i dochodzi do jedynie słusznych wniosków, kiedy już pewny, że logiczny ciąg zdarzeń prowadzi go na właściwą drogę rusza do celu “krokiem obłudnie śmiałym”. I wystarczy jedynie rzut oka jakąkolwiek osobę by dostrzec zasadnicza zmianę w wyglądzie ( na przykład ciut przekrzywiony kapelusz) by na tej podstawie wyciągnąć właściwy wniosek o tym jak głęboka zmiana zaszła w owym osobniku, bo zaszła - co do tego nie ma żadnych wątpliwości, z wierzchu pozory, a pod spodem: ho! ho! ho!
W ten sposób autor w zawoalowany sposób relacje między bohaterami doprowadza do granic absurdu.
I taka to jest ta książka: niezwykła. Wszystko co w niej się dzieje jest tam, gdzie autor nic nie napisał.

Jedna ze smaczniejszych książek jakie czytałam. Cóż z tego, że tak naprawdę o niczym, ale autor taką stworzył konstrukcję, że nie można się od niej oderwać. Czytelnik staje się mimowolnym uczestnikiem relacji dziewiętnastowiecznej klasy średniej. Mamy tu bowiem bohatera, który niczym rycerz na koniu (kolor nie ma znaczenia) wyrusza z Ameryki do Europy, by sprowadzić do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
677
322

Na półkach:

Henry James uważał "Ambasadorów" za swoje szczytowe osiągnięcie artystyczne. Taka jest też powszechna opinia o tej powieści. Samego autora nikomu przedstawiać nie trzeba. Klasyk literatury amerykańskiej, zdecydowanie jednakowoż usytuowany w świecie klasycznej kultury brytyjskiej, zarazem czołowy przedstawiciel realizmu psychologicznego. Pobrzmiewają tu echa Jane Austin, może coś z Williama Thackerey i jego nieocenionego "Targowiska próżności". Struktura utworu przemyślana w najdrobniejszych szczegółach, niekiedy poszczególne zdania rozbudowane tak misternie, że robiące wrażenie wykutych z granitu. Tutaj nie tylko zdań, tu nawet słów nie ma zbędnych. Tematem utworu jest zaś spotkanie Amerykanina z kulturą europejską, wpierw w brytyjskiej, później zaś we francuskiej odsłonie. Tytułowi "Ambasadorowie" robią tu wrażenie nieco zagubionych, jednak w swej prostolinijności i wierności zasadom odnajdują pewną charyzmę, jakże obcą nabytemu dyletantyzmowi Europy.

Henry James uważał "Ambasadorów" za swoje szczytowe osiągnięcie artystyczne. Taka jest też powszechna opinia o tej powieści. Samego autora nikomu przedstawiać nie trzeba. Klasyk literatury amerykańskiej, zdecydowanie jednakowoż usytuowany w świecie klasycznej kultury brytyjskiej, zarazem czołowy przedstawiciel realizmu psychologicznego. Pobrzmiewają tu echa Jane Austin,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
677
625

Na półkach:

Nie napisze, aby to była powieść typowo w moim stylu. Jednak doceniam niebywały kunszt Jamesa w zakresie analizy - gry psychologicznej, subtelności, niedopowiedzeń, wyrafinowania literackiego oraz kontrastu w ukazaniu kultury europejskiej i amerykańskiej.

Nie napisze, aby to była powieść typowo w moim stylu. Jednak doceniam niebywały kunszt Jamesa w zakresie analizy - gry psychologicznej, subtelności, niedopowiedzeń, wyrafinowania literackiego oraz kontrastu w ukazaniu kultury europejskiej i amerykańskiej.

Pokaż mimo to

avatar
198
36

Na półkach: , ,

Poddałam się, utknęłam w połowie i nie mam siły ani motywacji brnąć dalej, gdy nic się nie dzieje. Dialogi są aż nadto wysublimowane przy równoczesnym braku ładunku emocjonalnego w powieści. Style over substance.

Poddałam się, utknęłam w połowie i nie mam siły ani motywacji brnąć dalej, gdy nic się nie dzieje. Dialogi są aż nadto wysublimowane przy równoczesnym braku ładunku emocjonalnego w powieści. Style over substance.

Pokaż mimo to

avatar
364
84

Na półkach: ,

Niestety, ta powieść była wybitnie nudna...

Niestety, ta powieść była wybitnie nudna...

Pokaż mimo to

avatar
740
500

Na półkach: , , ,

Niestety najgorsza dla mnie książka Jamesa, czytało mi się bardzo źle, a szkoda.

Niestety najgorsza dla mnie książka Jamesa, czytało mi się bardzo źle, a szkoda.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    493
  • Przeczytane
    213
  • Posiadam
    68
  • Literatura amerykańska
    14
  • Ulubione
    11
  • Teraz czytam
    7
  • 2018
    5
  • Klasyka
    5
  • Do kupienia
    5
  • Literatura piękna
    4

Cytaty

Więcej
Henry James Ambasadorowie Zobacz więcej
Henry James Ambasadorowie Zobacz więcej
Henry James Ambasadorowie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także