Wszystko rozpada się
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Trylogia afrykańska (tom 1)
- Seria:
- Biblioteka Babel
- Tytuł oryginału:
- Things Fall Apart
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 2009-11-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 1989-01-01
- Data 1. wydania:
- 1994-09-01
- Liczba stron:
- 246
- Czas czytania
- 4 godz. 6 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788306032079
- Tłumacz:
- Jolanta Kozak
- Tagi:
- Nigeria literatura nigeryjska powieść afrykańska kolonizacja
- Inne
Uznawana za najważniejszą powieść afrykańską w 2008 roku obchodziła swoje 50. urodziny. Przełożona na 45 języków przyniosła światową sławę autorowi, który w roku 2007 otrzymał prestiżową Man International Booker Prize.
Słusznie nazywany ojcem literatury afrykańskiej, Achebe opowiada o swoim plemieniu. O czasach spokoju, hołdowania tradycji, które minęły bezpowrotnie. Opowiada o czasach, kiedy to w wiosce pojawili się misjonarze i kolonizatorzy. Biali, którzy narzucili swoją religię, podeptali tradycję.
Okonkwo jest ambitny i silny. Jego życie jest dobre: ma posłuch u żon, plony u niego obfite, cieszy się powszechnym poważaniem. Kiedy pewnego dnia przypadkowo zabije współplemieńca, już nic nie będzie takie samo. Okonkwo musi opuścić wioskę na siedem lat. Przez ten czas wiele się tam zmieni...
Achebe o wielkich dramatach opowiada szeptem. Jego proza czerpie z tradycji oralnej, stąd jej pozorna prostota. Wielka książka.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 079
- 342
- 51
- 19
- 15
- 9
- 8
- 7
- 7
- 7
Opinia
Z ciepłej Hiszpanii i jej donkiszoterii, przeniosłam się do jeszcze cieplejszej Nigerii, która łączy, zdawałoby się, typową opowieść o tragicznych skutkach kolonializmu z dziejami afrykańskiej społeczności. Refleksja Achebe jest jednak o wiele ciekawsza i głębsza
Główną osią powieści jest historia Okonkwo, człowieka „silnego i ambitnego” (jak twierdzi okładka), jest on jednak przede wszystkim człowiekiem zagubionym. Zagubionym we własnej historii, pochodzeniu i śladach ojca, wzgardzonego przez społeczność, hołdującej przymiotom prawdziwego mężczyzny. Człowieka, który za cel postawił sobie zmazanie plamy na honorze, którego każdy krok naznaczony był chęcią odcięcia się od mężczyzny, którego uważał za niegodnego nazwania ojcem. Człowieka w gruncie rzeczy słabego i ułomnego.
Przejmująca historia Okonkwo wplata się jednak w nurt opowieści Achebe, który dokładnie opisuje swoje plemię. Jego historię, zwyczaje oraz wierzenia, które przez lata w sobie pielęgnowali. Z punktu widzenia współczesnego białego człowieka można uznać je za prymitywne – w końcu, jak inaczej określić wiarę w to, że zginiesz, gdy wejdziesz do pobliskiego lasu? Była to jednak głęboka wiara w siły natury, jej potęgę, a także mściwość, połączona z okromną pokorą. Tej pokory, której brakuje aktualnie nam, ale brakowało też białym kolonizatorom ponad pięćdziesiąt lat temu.
Jednak Achebe stroni od, nomen omen, ukazania czarno – białego obrazu barbarzyńskich kolonizatorów i uciśnionej afrykańskiej społeczności. Kolonizatorów, którzy bezpardonowo uznali się za lepszych, którzy siłą chcieli narzucić swoje zwyczaje, którzy bez cienia zawahania, bez okazania żadnego szacunku, ukazali też bezpodstawność plemiennych wierzeń. Jednakże sama postać Okonkwo, a także plemienia Igbo, nie jest bez wad. To ludzie niekiedy okrutni, pozbawieni skrupułów, poddający się prymitywnym bodźcom, walczący o władzę, szacunek i poważanie. Którzy niekiedy w tej walce się zatracają, jednakże od czasu do czasu coś ich w to sumienie ugryzie. Którzy są po prostu ludźmi. I jako takich ich powinniśmy widzieć. A nigdy tak nie było, i, zapewne, nigdy tak nie będzie. Achebe nie jest orędownikiem cierpienia. Jest orędownikiem szeroko rozumianego humanizmu.
Wspaniała lektura.
Z ciepłej Hiszpanii i jej donkiszoterii, przeniosłam się do jeszcze cieplejszej Nigerii, która łączy, zdawałoby się, typową opowieść o tragicznych skutkach kolonializmu z dziejami afrykańskiej społeczności. Refleksja Achebe jest jednak o wiele ciekawsza i głębsza
więcej Pokaż mimo toGłówną osią powieści jest historia Okonkwo, człowieka „silnego i ambitnego” (jak twierdzi okładka), jest on...