Kiedyś wybierałem książki po okładce i rzadko kiedy żałowałem. Tym razem jednak postanowiłem w zgodzie ze starą mądrością ludową i jak ja tego żałuję.
Żałuję, że mam przypadłość która zmusza mnie by zawsze dokończyć książkę którą zacząłem czytać.
Tak jak okładka zawartość jest słaba i tandetna. Choć można znaleźć zevtrzy dobre opowiadania to zdecydowana większość jest ledwie przeciętna.
Do tego jedno, które powinno skutkować stałym nadzorem policyjnym nad autorem. Bo przecież tego zachwytu nad przyjemnością gwalceniab 10ciolatki nie można sobie tak poprostu wymyślić.

Odradzam wszystkim, zmarnowany czas.

Że nie wspomnę o licznych błędach drukarskich, które sugerują że nawet wydawca nie dał rady się zagłębić w zawartość. Albo nie uznał jej, słusznie zresztą, za wartej redagowania.

Kiedyś wybierałem książki po okładce i rzadko kiedy żałowałem. Tym razem jednak postanowiłem w zgodzie ze starą mądrością ludową i jak ja tego żałuję.
Żałuję, że mam przypadłość która zmusza mnie by zawsze dokończyć książkę którą zacząłem czytać.
Tak jak okładka zawartość jest słaba i tandetna. Choć można znaleźć zevtrzy dobre opowiadania to zdecydowana większość jest...

Absolutnie nie straszne, fatalna korekta ksiazki, mnostwo literowek i innych pomylek. Poziom opowiadan bardzo zroznicowany, przewazajaco jednak kiepski.

Absolutnie nie straszne, fatalna korekta ksiazki, mnostwo literowek i innych pomylek. Poziom opowiadan bardzo zroznicowany, przewazajaco jednak kiepski.

Niestety, pod względem redakcyjnym książka nie do przetrawienia. Mnóstwo błędów interpunkcyjnych, gramatycznych i ortograficznych. Niektóre wręcz absurdalne. Dodajmy do tego obsceniczną treść opowiadania o gwałcie i morderstwie 11-letniej dziewczynki.

Przykładowe perełki:
* Dziewczyna, osoba młoda, będąca prawdopodobnie w moim wieku, nie ukrywała swojego zadowolenia, co róż puszczając mi zalotne spojrzenia w czasie obsługiwania mnie.
* Chociaż, zadumał się obraz, naprawdę był fajny, świetnie prezentowałby się na ścianie w kuchni…
* Na moje nieszczęście, była to parasol.

Szkoda czasu.

Niestety, pod względem redakcyjnym książka nie do przetrawienia. Mnóstwo błędów interpunkcyjnych, gramatycznych i ortograficznych. Niektóre wręcz absurdalne. Dodajmy do tego obsceniczną treść opowiadania o gwałcie i morderstwie 11-letniej dziewczynki.

Przykładowe perełki:
* Dziewczyna, osoba młoda, będąca prawdopodobnie w moim wieku, nie ukrywała swojego zadowolenia, co...

Nie przepadam za opowiadaniami - za szybko się kończą, a po przeczytaniu trzeciego nie pamiętam o czym było pierwsze. Te były zbiorem różnych autorów i poziom też prezentowały rozmaity - niektóre były bardzo fajne inne kiepskie, o pomstę do nieba woła jednak korekta. Nie rozumiem jak można dawać czytelnikowi do ręki coś w czym pełno jest rażących błędów ortograficznych i gramatycznych.

Nie przepadam za opowiadaniami - za szybko się kończą, a po przeczytaniu trzeciego nie pamiętam o czym było pierwsze. Te były zbiorem różnych autorów i poziom też prezentowały rozmaity - niektóre były bardzo fajne inne kiepskie, o pomstę do nieba woła jednak korekta. Nie rozumiem jak można dawać czytelnikowi do ręki coś w czym pełno jest rażących błędów ortograficznych i...

większość opowiadań jest strasznie wtórna, ale ogólnie dość ciekawe, szybko się czyta

większość opowiadań jest strasznie wtórna, ale ogólnie dość ciekawe, szybko się czyta

Raczej czytałam lepsze. Strata czasu.

Raczej czytałam lepsze. Strata czasu.

Fatalna korekta tekstu ("mężczyzna stan cywilny - niezamężny", "co róż" i mnóstwo innych) a to co najgorsze - nuuuudddaaaaa.

Fatalna korekta tekstu ("mężczyzna stan cywilny - niezamężny", "co róż" i mnóstwo innych) a to co najgorsze - nuuuudddaaaaa.