Hobbit z objaśnieniami
- Kategoria:
- językoznawstwo, nauka o literaturze
- Tytuł oryginału:
- The Annotated Hobbit
- Wydawnictwo:
- Bukowy Las
- Data wydania:
- 2012-11-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-07
- Data 1. wydania:
- 2002-01-01
- Liczba stron:
- 456
- Czas czytania
- 7 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362478620
- Tłumacz:
- Andrzej Polkowski, Agnieszka Sylwanowicz
- Tagi:
- Hobbit Tolkien Śródziemie
Wprowadzenie do świata Śródziemia, ojczyzny elfów, czarodziejów, krasnoludów, orków i innych istot opisanych we „Władcy pierścieni” oraz „Silmarillionie” – opowieściach, które zrodziły się w wyobraźni J.R.R. Tolkiena, autora wszech czasów. Poza tekstem utworu Tolkiena to wydanie „Hobbita” zawiera szczegółowe wyjaśnienia dotyczące źródeł, kreacji postaci, opisów miejsc pojawiających się w tym klasycznym już dziele. Towarzyszy im ponad 150 ilustracji, m.in. oryginalne rysunki Tolkiena, wykonane przez niego mapy i kolorowe obrazki. Z książki dowiadujemy się o pracy pisarskiej Tolkiena, o wpływach, jakim podlegał, jego zainteresowaniach oraz ich związkach ze światem Śródziemia.
Otrzymujemy też ważne informacje o życiu autora oraz historię wydawania „Hobbita”. Douglas A. Anderson pokazuje, w jaki sposób opowieść ta jest zharmonizowana z resztą wymyślonego przez Tolkiena świata. Wynajduje także istotne i często zaskakujące związki Hobbita z naszym światem oraz z historią literatury od braci Grimm do C.S. Lewisa.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Śródziemie dla dociekliwych
Sezon na „Hobbita” można uznać za otwarty. Wraz z zawitaniem na ekrany kin adaptacji słynnego utworu J.R.R. Tolkiena, księgarskie półki obrodziły w pozycje związane z przygodami Bilbo Bagginsa. Oprócz albumów czy przewodników po filmie możemy przebierać wśród wznowień powieści w różnych wydaniach i przekładach. Łatwo zgubić się wśród tych wszystkich kuszących woluminów i przegapić prawdziwy ssskarb — „Hobbita z objaśnieniami”.
Zasadniczą część dość opasłego tomu, który wita czytelnika przepiękną okładką z grafiką autorstwa samego J.R.R. Tolkiena, stanowi dobrze znana każdemu miłośnikowi fantastyki opowieść o wyprawie hobbita Bilbo Bagginsa, trzynastu krzepkich krasnoludów i czarodzieja Gandalfa, mającej na celu odzyskanie skarbu zrabowanego niegdyś przez złego smoka Smauga i odbicie krasnoludzkiej ojczyzny ze szponów tej ziejącej ogniem bestii. Bohaterowie wpadają w kolejne tarapaty, a na swej drodze napotykają galerię różnorakich fantastycznych istot takich jak trolle, gobliny, elfy czy wielkie pająki. Jak na klasyczną baśń przystało, młody czytelnik nie będzie miał problemów z odróżnieniem dobra od zła, a naturalnym odruchem będzie kibicowanie przechodzącemu wewnętrzną przemianę sympatycznemu hobbitowi.
Podczas lektury czytelnicy będą mieć okazję przyjrzeć się zaczątkom świata Śródziemia i obcować z pierwszymi przebłyskami wizjonerstwa Tolkiena — choć „Hobbita” tworzył jako baśń dla własnych dzieci, już wtedy istniały pierwsze zarysy późniejszego, niezwykle bogatego uniwersum, które rozkwitło na kartach „Władcy Pierścieni”. Nie wszystkie plany autora były jednak w pełni skrystalizowane już w 1937 roku — stąd w późniejszych wydaniach „Hobbita” znalazły się poprawki i doprecyzowania, miejscami zmieniono chronologię wydarzeń, geografię Śródziemia czy genealogię krasnoludzkich rodów.
O tych wszystkich zmianach dowiemy się z obszernych przypisów Douglasa A. Andersona. Badacz prozy Tolkiena śledzi genezę powstania „Hobbita”, przygląda się kolejnym rękopisom i anglojęzycznym wydaniom — odnotowując zarówno te poprawki, które wprowadził sam autor, jak i błędy, których nie zauważył, stojące w sprzeczności z późniejszymi dziełami. Tekst powieści opatruje także ciekawostkami dotyczącymi zarówno literackich inspiracji Tolkiena (wymienia wśród nich wiele utworów, od tekstów najstarszych, pisanych w staro- czy średnioangielskim, przez nordyckie legendy i baśnie, czytywane przez pisarza w młodości, po dokonania prozaików mu współczesnych), jak i inspiracji pozaliterackich (choćby wyprawa do Szwajcarii, która pomogła mu opisywać górskie wędrówki bohaterów).
„Hobbit z objaśnieniami” to jednak nie tylko tekst utworu i przypisy do niego. To także blisko sto stron dodatków — znajdziemy wśród nich krótką biografię J.R.R. Tolkiena, „Wyprawę do Ereboru” (czyli opowieść Gandalfa o organizowaniu wędrówki do Samotnej Góry, która pierwotnie miała znaleźć się wśród licznych dodatków do „Władcy Pierścieni”, ale ostatecznie została stamtąd wykreślona z powodu objętości), tekst „O runach”, a także obszerną bibliografię, wyszczególniającą wszystkie publikacje autorstwa Tolkiena, tłumaczenia tychże na inne języki oraz ważniejsze opracowania dotyczące twórczości i życia brytyjskiego pisarza.
W publikacji znalazło się także miejsce na kilka słów od tłumacza — wydawnictwo Bukowy Las zdecydowało się bowiem na skorzystanie z chronologicznie trzeciego polskiego przekładu autorstwa Andrzeja Polkowskiego. Zaryzykuję stwierdzenie, że w przypadku „Hobbita” to najlepsze z dotychczasowych tłumaczeń — wierne oryginałowi, a zarazem wspaniale oddające klimat baśniowej opowieści, co szczególnie widać w utworach wierszowanych; atrakcyjne dla współczesnego czytelnika, a jednocześnie wierne lingwistycznym tradycjom, których zignorowania nie wybaczyłby żaden miłośnik twórczości Tolkiena — obecne są więc klasyczne formy „krasnoludowie” czy „elfowie” oraz utarte nazwy własne. Za przekład przypisów odpowiadała z kolei Agnieszka Sylwanowicz, znana choćby z polskiej wersji „Dzieci Hurina” czy „Niedokończonych opowieści”, która także poradziła sobie znakomicie. Za jedyne uchybienia obecne na kartach książki winę ponosi korekta — w „Hobbicie” znajdziemy kilka literówek czy błędnych końcówek fleksyjnych.
Ostatnim elementem składającym się na tę niesamowitą całość jest oprawa graficzna. W książce ujrzymy przedruki ilustracji z wydań z całego świata — możemy więc porównać, jak poszczególne sceny czy bohaterów wyobrażał sobie rysownik niemiecki, francuski, węgierski czy japoński. Za stronę wizualną wydania fińskiego i szwedzkiego odpowiadał zaś nie kto inny, jak Tove Jansson — charakterystyczna kreska autorki „Muminków” jest łatwo rozpoznawalna w przedstawieniach hobbita, krasnoludów czy goblinów. Nie zabrakło rzecz jasna szkiców i akwarel J.R.R. Tolkiena, w tym ich wersji w kolorze, które znajdziemy w kredowej wkładce wszytej w środek książki, oraz kilku spośród słynnych prac Alana Lee, późniejszego autora scenografii do ekranizacji „Władcy Pierścieni”.
Każdemu, kto pragnie odświeżyć sobie lekturę powieści przed obejrzeniem jej filmowej adaptacji, z licznych dostępnych na naszym rynku wydań polecam „Hobbita z objaśnieniami” oficyny Bukowy Las — łączy ono w sobie świetny przekład Andrzeja Polkowskiego, niezwykle interesujące komentarze Douglasa A. Andersona, mnogość ilustracji oraz dbałość o wszelkie szczegóły edytorskiego kunsztu. To istna bibliofilska perełka, której nie może zabraknąć na półce żadnego miłośnika Śródziemia.
Marta Najman
Oceny
Książka na półkach
- 356
- 332
- 204
- 44
- 24
- 19
- 17
- 15
- 6
- 5
Opinia
Mało które spotkanie z książką pamiętam tak dobrze, jak swoją pierwszą lekturę "Hobbita" sprzed ponad 20 lat. Byłem wówczas w czwartej klasie szkoły podstawowej i już zdążyłem przeczytać większą część zbiorów dla dzieci i młodzieży biblioteki w moim miasteczku. Pewnego dnia wziąłem do ręki zastanawiający wolumin o dziwnym tytule z okładką Stasysa Eidrigeviciusa i intrygującym pierwszym zdaniem (które po dziś dzień uważam za jedno z lepszych w literaturze). Pomimo tego, że powieść zaczynała się jak bajka dla dzieci, na bajkę nie wyglądała - bynajmniej nie małych rozmiarów, z drobnym drukiem, a jedynymi ilustracjami były jakieś dziwne mapy. Nie musiałem się zastanawiać - już za chwilę siedziałem w domu pochłonięty w lekturze. Takiego pochłonięcia przez książkę nie przeżywałem w życiu zbyt często (potem powtórzyło się to jeszcze np. z "Mistrzem i Małgorzatą"). "Hobbita" wręcz połknąłem - za jednym zamachem (sic!). Czytałem cały dzień bez przerwy, aż do późnej nocy (było to możliwe, bo szczęśliwie rodzice akurat wyszli gdzieś wieczorem i mogłem świecić światło do woli).
Od tego czasu czytałem "Hobbita" jeszcze kilkakrotnie, choć nie tak często, jak "Władcę Pierścieni". Zbliżająca się premiera ekranizacji Petera Jacksona na nowo rozbudziła mój apetyt, aby powtórzyć lekturę po wielu latach. Ostateczna decyzja zapadła, gdy odkryłem nowe polskie tłumaczenie Andrzeja Polkowskiego z bogatym materiałem krytycznym Douglasa Andersona.
To prawdziwa gratka dla wszystkich wielbicieli twórczości Tolkiena. Bardzo liczne i szczegółowe przypisy informują nie tylko o poprawkach w tekście, czy o miejscach lub postaciach z opowieści, ale poruszają też zagadnienia filologiczne, przywołują liczne inspiracje i odniesienia w literaturze średniowiecznej, XIX-wiecznej i współczesnej Tolkienowi, cytują obficie utwory poetyckie Mistrza, listy i inne jego dzieła, a nawet poruszają takie szczegóły jak datowanie opowieści wg kalendarza Śródziemia, fazy księżyca, czy kształt uszu elfów.
Jakby tego było mało ten pięknie wydany tom ilustrowany jest obficie rysunkami samego Autora (również w kolorze - a wszystkie z komentarzem!), jak i nadzwyczajną ilością rycin pochodzących z wydań z całego świata (są nawet znakomite rysunki z wydania japońskiego). I jeszcze dodatki, i niezwykle szczegółowa bibliografia z omówieniami... Wszystko praktycznie bez błędów (w tym ogromnym tomie przepełnionym informacjami zauważyłem tylko cztery drobne potknięcia korektorskie). A sam przekład Polkowskiego wyśmienity! Śmiem powiedzieć, że w wielu miejscach lepszy nawet niż kanoniczne tłumaczenie Skibniewskiej (szczególnie pieśni nie wytrzymują porównania).
To naprawdę WYDANIE WZORCOWE! Aż żal było je skończyć. Książka Tolkiena znów dla mnie ożyła - nie zestarzała się nic i wciąż sprawdza się jako ekscytująca i wzruszająca opowieść. To nowe wydanie pozwoliło mi powrócić do tych emocji, które towarzyszyły mojej pierwszej, niezapomnianej lekturze "Hobbita".
Mało które spotkanie z książką pamiętam tak dobrze, jak swoją pierwszą lekturę "Hobbita" sprzed ponad 20 lat. Byłem wówczas w czwartej klasie szkoły podstawowej i już zdążyłem przeczytać większą część zbiorów dla dzieci i młodzieży biblioteki w moim miasteczku. Pewnego dnia wziąłem do ręki zastanawiający wolumin o dziwnym tytule z okładką Stasysa Eidrigeviciusa i...
więcej Pokaż mimo to