rozwiń zwiń

Lucifer's Tears

Okładka książki Lucifer's Tears
James Thompson Wydawnictwo: Penguin Books Cykl: Inspektor Vaara (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
352 str. 5 godz. 52 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Inspektor Vaara (tom 2)
Tytuł oryginału:
Lucifer's Tears
Wydawnictwo:
Penguin Books
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wydania:
2011-01-01
Liczba stron:
352
Czas czytania
5 godz. 52 min.
Język:
angielski
ISBN:
9781101476109
Tagi:
helsinki bezsenność kryminał morderstwo
Średnia ocen

                6,0 6,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
501
115

Na półkach: , ,

Stoję przy oknie otulona kocem i patrzę na płatki śniegu wirujące w powietrzu, pokrywające drzewa swym białym puchem. Rozmyślam. Po chwili gnana jakimś wewnętrznym impulsem, zakładam wełniany kardigan, owijam gruby szal wokół szyi i wychodzę przed dom, aby poczuć mroźny oddech zimy. Temperatura spadła do trzech stopni poniżej zera, a ja pomimo to, wysuwam twarz ku szaremu jak popiół niebu, wyciągam rekę i chwytam grube płatki, które momentalnie rozpływają sie po zetknięciu z ciepłem mojej skóry. Teraz strużki wody splywają po mojej dłoni i twarzy a ja czerpię z tego przyjemność. Zima, wreszcie i zawitała do nas - myślę. Na nogach czuję miękkie zimne futerko, schylam się i widzę Figę, kotkę którą przygarnęłam rok temu. Przyszła się przywitać. Jak zawsze obdarzam ją pieszczotami i ciepłym mlekiem, które uwielbia. Po chwili moje myśli wędrują ku Finlandii, kraju który mnie fascynuje. Dopiero co odłożylam kolejną ksiażkę, której akcja jest umiejscowiona w tym pięknym, niedostępnym kraju, zwanym dziewiątym najgłębszym kręgiem piekieł. Jeziorem zamarzniejtej krwi i win, które powstało z łez Lucyfera, zmienione w lód podmuchem jego skórzastych skrzydeł.

Na wskroś zziębnięta wchodzę do domu, biorę odłożoną książkę ponownie do ręki, siadam przy rozpalonym kominku i przygladam się jej. "JEZIORO KWI I ŁEZ", czytam na głos - tytuł zastanawiający i przykuwajacy uwagę jak i sama okładka. Jakie historie skrywa w sobie? banalne, sztampowe czy może świeże, zaskakujące? Jak się ma do pierwszej części?

Akcja tej książki rozgrywa się rok po zakończeniu "Aniołów śniegu". Tym razem nie jesteśmy otoczeni bezkresnymi lasami i jeziorami Laponii a przenosimy sie wraz z inspektorem Karim Vaarą do Helsinek, na prośbę żony Kate, która wcześniej poroniła, chcącej zacząć wszystko od nowa. Kate znowu jest w ciąży, a Kari, który obwinia się o poronienie, chce zrobić wszystko, żeby Kate utrzymała ciążę i wszystko co będzie próbowało stanąć mu na drodze. Ból głowy, który od jakiegoś czasu nie pomaga mu w jasnym myśleniu, tylko pogłębia już istniejący stres. Dodatkowym balastem dla młodych małżonków okazuje się być wizyta rodzeństwa Kate, która wcale nie jest taka miła jak się zapowiadała. Okazuje się, iż Mary(siostra) jest zagorzałą katoliczką, która nie umie przystosować się do odmiennego życia i wszystko porównuje do "cudownej" Ameryki, w ten sam sposób negując inną, odmienną kulturę.
Brat John dla odmiany jest ćpunem i alkoholikiem, który raz po raz pakuje się w kłopoty, które wywoływały parokrotnie uśmiech na mojej twarzy. Kari jak przystało na człowieka o dobrym sercu, próbuje wszystko ukryć przed żoną, robi dobrą minę do złej gry i dba o to, by nic nie stresowało przyszłej mamy. Co z tego wyniknie?
Jakby tego było mało, inspektor ma za zadanie prowadzić śledztwo w sprawie 95-letniego bohatera wojennego i choć wszyscy chcą by wszystko zostało zatuszowane dla dobra kraju, Vaara wgłębia się w historię swojego kraju i dziadka, którego uważał za świętego, a którego reputacja może być teraz nadszarpnięta. Ale w czasie tego dochodzenia dochodzi drugie, równie trudne i męczące. Sprawa toczy się przeciwko rosyjskiemu biznesmenowi, który jest podejrzany o zabójstwo niewiernej żony Iisy....

Zaplątanie z poplątaniem, uwikłanie z zawikłaniem, układy w układach. W uczuciach, w obowiązkach służbowych, w mentalności kraju. Ciężko, duszno...i strasznie zimno. -25 stopni - taka temperatura utrzymuje się przez całą książkę. Wzdrygam się i zastanawiam jak przeszłość wpływa na naszą teraźniejszość i przyszłość. Czy można od niej uciec bez poniesienia konsekwencji?
Nie, nie można. Świetnym tego przykładem jest sam Kari, który kiwa się wśród swoich demonów z dzieciństwa, demonów miasta w którym żyje i w końcu wśród demonów kraju, który aż tętni podskórnie przeszłością. To jej oddech czuje na swych plecach przez całą książkę. To dzięki niej trafił na psychoterapię, która zdaje się nie odnosić zamierzonych efektów. Ale co dalej? Czy ukoi swe sumienie i będzie żyć w harmonii z samym sobą?....

Sama fabuła kryminalna powieści jest dość dobrze utrzymana a wątek przewodni świetnie zbija nas czytelników z tropu głównego ale jakże oczywistego. Najczęściej bywa tak, że to co oczywiste jest najmniej oczywiste i tym razem właśnie tak jest. James Thompson w sposób
niesamowity wykreował scenę finałową wątku morderstwa. Przyznam, że zastygłam z wrażenia i kłebiących sie we mnie emocji. Tak samo jak uczestnicy tej sceny. Zaparło mi dech w piersiach - a to w książkach nieczęsto mi się zdarza. Tak jak przystało na świetną fabułę ze strzelbą wiszącą na ścianie przez cały film. Aż do ostatniego kadru w którym...wypala z olbrzymim hukiem!
Jestem pod wielkim wrażeniem!!!!! Tak, warto było wydać każdą złotówkę na tą książkę, zdecydowanie tak.

Wstaję i podchodzę do swojej biblioteczki, stawiam "JEZIORO KRWI I ŁEZ" obok "Aniołów śniegu" i robię miejsce na kolejną trzecią część "przygód" inspektora Vaary pt "Helsinki White" na którą jeszcze trochę poczekam. Was z kolei drodzy czytelnicy zachęcam do tej lektury, zwłaszcza teraz zimą, aby móc odczuć mroźny klimat panujący na kartach tej ciekawie skonstruowanej powieści:)

Stoję przy oknie otulona kocem i patrzę na płatki śniegu wirujące w powietrzu, pokrywające drzewa swym białym puchem. Rozmyślam. Po chwili gnana jakimś wewnętrznym impulsem, zakładam wełniany kardigan, owijam gruby szal wokół szyi i wychodzę przed dom, aby poczuć mroźny oddech zimy. Temperatura spadła do trzech stopni poniżej zera, a ja pomimo to, wysuwam twarz ku szaremu...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    595
  • Chcę przeczytać
    354
  • Posiadam
    118
  • 2013
    14
  • 2014
    12
  • Ulubione
    11
  • Chcę w prezencie
    10
  • Kryminał
    9
  • Biblioteka
    6
  • Literatura skandynawska
    5

Cytaty

Więcej
James Thompson Jezioro krwi i łez Zobacz więcej
James Thompson Jezioro krwi i łez Zobacz więcej
James Thompson Jezioro krwi i łez Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także