The Punisher (wydanie kolekcjonerskie)
Wydawnictwo: Mandragora Cykl: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 15) komiksy
288 str. 4 godz. 48 min.
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Wielka Kolekcja Komiksów Marvela (tom 15)
- Tytuł oryginału:
- The Punisher
- Wydawnictwo:
- Mandragora
- Data wydania:
- 2006-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2006-01-01
- Liczba stron:
- 288
- Czas czytania
- 4 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8360352070
- Tłumacz:
- Orkanaugorze
- Tagi:
- punisher
Zbiorcze, kolekcjonerskie wydanie dwunastu zeszytów z serii PUNISHER. Frank Castle kontra mafijna rodzina Gnuccich. Wydanie limitowane - 500 egzemplarzy.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 190
- 78
- 71
- 45
- 10
- 9
- 6
- 5
- 4
- 3
Cytaty
Strzelanina w kostnicy zasada numer jeden: nie chowaj się za chudego.
dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Świetny rozrywkowy komiks, przepełniony absurdem i czarnym humorem.
Świetny rozrywkowy komiks, przepełniony absurdem i czarnym humorem.
Pokaż mimo toMoja ulubiona wersja Punishera (w tym samym stylu utrzymany jest późniejszy "run" J. Aarona). Kompletne szaleństwo, przemoc, kamp i czarny humor. Taka konwencja idealnie pasuje do tego bohatera i podoba mi się bardziej niż późniejsze Punisher MAX, paradoksalnie również napisane przez Ennisa. Jasne, że nie jest to jakaś ambitna lektura, tylko niezobowiązująca rozrywka, ale wolę to niż podane na serio przygody seryjnego mordercy-socjopaty. Jest tu wiele elementów wspólnych z pokręconymi przygodami "Kaznodziei", co dla mnie jest wielkim plusem - autorzy kompletnie puszczają tu wodzę fantazji. Warto przeczytać.
Moja ulubiona wersja Punishera (w tym samym stylu utrzymany jest późniejszy "run" J. Aarona). Kompletne szaleństwo, przemoc, kamp i czarny humor. Taka konwencja idealnie pasuje do tego bohatera i podoba mi się bardziej niż późniejsze Punisher MAX, paradoksalnie również napisane przez Ennisa. Jasne, że nie jest to jakaś ambitna lektura, tylko niezobowiązująca rozrywka, ale...
więcej Pokaż mimo to6/10 – DOBRY
FABUŁA - 6/10
Scenariusz: Garth Ennis
Scenariusze Gartha Ennisa słyną z bezkompromisowych treści, wartkiej akcji często wypełnionej scenami brutalnej przemocy oraz sporych pokładów czarnego humoru. Czy w całym panteonie bohaterów Marvela jest więc inny bohater niż Punisher, który bardziej pasowałby do schematu opowiadania historii preferowanego przez „Szalonego Irlandczyka”? Śmiem wątpić. Run Ennisa jest dokładnie taki, jak można się było spodziewać. Pierwszy tom „Witaj ponownie, Frank” to trochę zwariowana opowieść o walce protagonisty z nowojorską mafią, dowodzoną przez wyjątkowo wredną mamę Gnucci. Siła tego komiksu tkwi w fabularnej prostocie, specyficznym poczuciu humoru oraz konkretnej rozpierdusze. Ennis nie sili się tu na kreowanie jakiejś złożonej intrygi. On prostu brnie z akcją do przodu niczym buldożer, często zahaczając o brawurowe rozwiązania. Mimo wielu przegięć facet ma jednak na tyle wyczucia, by nigdy nie przekroczyć granicy nadmiernej karykaturalności. Nawet jeśli przy budowaniu postaci Punishera nadużywa motywu milczącego twardziela, a żołnierzy mafii przedstawia jako gapowatych półgłówków, to zawsze mieści się w ramach akceptowalnej konwencji. W związku z faktem, że główna oś fabularna jest bardzo prosta, dla urozmaicenia historii Ennis dołożył też kilka wątków pobocznych, które zdecydowanie ożywiły tę historię. W jednym z nich gościnny występ zalicza Daredevil.
ILUSTRACJE - 6/10
Szkic: Steve Dillon
Tusz: Jimmy Palmiotti
Kolor: Chris Sotomayor
Steve Dillon był stałym współpracownikiem Gartha Ennisa (m.in. „Kaznodzieja”) i obaj rozumieli się znakomicie. Ilustracje są proste, czytelne i bardzo dobrze pasują do opowiadanej historii. Całość wieńczy żywa kolorystyka autorstwa Chrisa Sotomayora. Nie ma co się doszukiwać artyzmu w oprawie graficznej do tego albumu. Ot, solidne rzemiosło.
WYDANIE – 7/10
W bonusach artykuł o początkach Punishera opisujący jak ten ewoluował z podrzędnego zbira na jedną z bardziej popularnych postaci w uniwersum Marvela. Okładki wydań zeszytowych (przecudne prace Tima Bradstreeta) tym razem nie poprzedzają każdego rozdziału, a zostały zamieszczone na końcu albumu w formie galerii złożonych z miniatur (dzięki czemu załapały się też dwie alternatywki autorstwa Steve’a Dillona). Na samym końcu galeria przedstawiająca różne interpretacje wyglądu bohatera, począwszy od projektu Rossa Andru z „The Amazing Spider-Man” #129, w którym to komiksie Punisher pojawił się po raz pierwszy.
Dodatki:
• Wstęp autorstwa Marco M. Lupoi’ego – dyrektora wydawniczego Panini (Europa)
• Artykuł „Echa z przeszłości… wydarzenia prowadzące do Punisher: Witaj ponownie, Frank, część 1”
• Artykuł „Początki – Punisher”
• Galeria okładek – Punisher: Witaj ponownie, Frank
• Galeria – Punisher
Szczegóły wydania:
• Wydawca: Hachette Polska
• Wydawca oryginalny: Marvel Comics
• Cykl: Wielka Kolekcja Komiksów Marvela
• Seria: -
• Data wydania: 21 czerwiec 2013
• Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
• Format: 170 x 260 mm
• Liczba stron: 144
• Okładka: Twarda
• Papier: Kredowy
• Druk: Kolor
• ISBN-13: 978-83-7739-764-0
• Cena okładkowa: 39,99 zł
Zawartość:
• The Punisher vol.5 #1 – „Welcome Back, Frank” (kwiecień 2000)
• The Punisher vol.5 #2 – „Badaboom, Badabing” (maj 2000)
• The Punisher vol.5 #3 – „The Devil by the Horns” (czerwiec 2000)
• The Punisher vol.5 #4 – „Wild Kingdom” (lipiec 2000)
• The Punisher vol.5 #5 – „Even Worse Things” (sierpień 2000)
• The Punisher vol.5 #6 – „Spit out of Luck” (wrzesień 2000)
PODSUMOWANIE
Pierwszy tom „Witaj ponownie, Frank” to po prostu kawałek dobrej, niezobowiązującej rozrywki. Unurzany w bezkompromisowej przemocy komiks pełen akcji i czarnego humoru. Osobiście wolę ennisową adaptację Punishera w wersji MAX, gdzie scenarzysta nie ma założonego kagańca cenzury, ale i przy tej wersji bawiłem się całkiem dobrze. Polecam.
6/10 – DOBRY
więcej Pokaż mimo toFABUŁA - 6/10
Scenariusz: Garth Ennis
Scenariusze Gartha Ennisa słyną z bezkompromisowych treści, wartkiej akcji często wypełnionej scenami brutalnej przemocy oraz sporych pokładów czarnego humoru. Czy w całym panteonie bohaterów Marvela jest więc inny bohater niż Punisher, który bardziej pasowałby do schematu opowiadania historii preferowanego przez...
30
30
Pokaż mimo toPo ponad 10-ciu latach od pierwszej polskiej edycji nadrobiłem tę niewybaczalną zaległość. Komiks petarda! Prosty, brutalny, diabelnie zabawny - arcydzieło campu. Widać, że Ennis i Dillon bawili się przednio. Ja też bawiłem się przednio. Absolutny klasyk i musisztoznać.
Po ponad 10-ciu latach od pierwszej polskiej edycji nadrobiłem tę niewybaczalną zaległość. Komiks petarda! Prosty, brutalny, diabelnie zabawny - arcydzieło campu. Widać, że Ennis i Dillon bawili się przednio. Ja też bawiłem się przednio. Absolutny klasyk i musisztoznać.
Pokaż mimo toHistoria, która wskrzesiła Punishera w Stanach Zjednoczonych na początku wieku i zaowocowała kontynuacją kilkudziesięciu następnych numerów przygód Franka Castle pisanych przez Gartha Ennisa. W porównaniu do serii z lat 90-tych jest mocniejsza i brutalniejsza. Wątki z tej serii były wykorzystane w filmie "Punisher" z 2004 roku. Rysunki pasują do historii pisanej przez Ennisa, ale nie zmienia to faktu, że są fatalne. Za to okładki, które stworzył Tim Bradstreet są rewelacyjne i dla nich warto sięgnąć po tą serię wydaną przez Mandragorę, gdzie każda jest oddzielnie na "twardszym" papierze.
Historia, która wskrzesiła Punishera w Stanach Zjednoczonych na początku wieku i zaowocowała kontynuacją kilkudziesięciu następnych numerów przygód Franka Castle pisanych przez Gartha Ennisa. W porównaniu do serii z lat 90-tych jest mocniejsza i brutalniejsza. Wątki z tej serii były wykorzystane w filmie "Punisher" z 2004 roku. Rysunki pasują do historii pisanej przez...
więcej Pokaż mimo toW minioną środę w ramach Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela ukazała się druga część opowieści Punisher – Witaj ponownie Frank, jako że na naszym blogu nie mieliście okazji zapoznać się z recenzją pierwszej części komiksu postanowiliśmy nadrobić zaległości.
Welcome home Frank – bo tak brzmi anglojęzyczny tytuł tego komiksu to opowieść o powrocie Punishera do Nowego Jorku. Po przeczytaniu powyższego zdania powstaje pytanie – powrocie skąd? Mam nadzieję, że mi wybaczycie i nie odpowiem na to pytanie. Pomysły typu rozmowa FF z Bogiem, rozmowa Wolverina ze śmiercią czy tak jak w przedmowie to tego komiksu wizyta Franka… w niebie… Zawsze postrzegałem komiks o Punisherze jako najbardziej racjonalny spośród komiksów Marvela. Ot zwykły facet ze spluwą i twardymi jajami mści się na przestępczości za swoją ogromną stratę. Takie jednak wątki jak wyżej przytoczone strasznie mnie zniechęcają do Marvela. Bo odpowiedzcie sobie na pytanie, czy nie wydaje wam się, że to po prostu głupie?
Cała recenzja na naszym blogu:
http://czasnakomiks.pl/index.php/wkkm-15/
Oceniał: Paweł
W minioną środę w ramach Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela ukazała się druga część opowieści Punisher – Witaj ponownie Frank, jako że na naszym blogu nie mieliście okazji zapoznać się z recenzją pierwszej części komiksu postanowiliśmy nadrobić zaległości.
więcej Pokaż mimo toWelcome home Frank – bo tak brzmi anglojęzyczny tytuł tego komiksu to opowieść o powrocie Punishera do Nowego...
Frank Castle powraca do Nowego Jorku. Przeżył już wiele, łącznie z trafieniem do Nieba i propozycją Aniołów by pracował dla nich, jako egzekutor. Teraz wraca do normalnego życia i od razu zabiera się za porządki. Na pierwszy cel swej samotnej walki obiera rodzinę mafijną Gnuccich. Trupy ścielą się gęsto, mafiozi starają się dorwać go za wszelką cenę, para policjantów stara się na tej wojnie coś ugrać, a do tego pojawiają się zainspirowani Punisherem naśladowcy...
Oto pierwsze 12 zeszytów trzeciej serii przygód Mściciela i przy okazji, całkiem słusznie, historia uważana za jedną z najlepszych o Punisherze w historii. Przygody Puniego stworzone przez duet, który wstrząsnął czytelnikami kilka lat wcześniej cyklem Kaznodzieja odwala kawał rewelacyjnej roboty. Rysunki wprawdzie nie powalają na kolana, spora w tym „zasługa” inkera i koloru, ale scenariusz jest szybki, mocny, krwawy, brutalny i nie pusty, a to cenię sobie w komiksach. Poza tym fabuła jest naprawdę udana, a Frank taki, jaki być powinien. Nie zabrakło też wątków religijnych i kontrowersji, ale nie takich, by komiks urażał czyjekolwiek uczucia.
Niestety są też i minusy. Po pierwsze kilka słabszych wątków (idiotyzm mafiozów na przykład),po drugie wspomniana już strona graficzna, a po trzecie powtórkowość (świetny pomysł z naśladowcami Franka pokazano w zeszytach „Punisher: War Journal – The End/Final Entry” (polski Punisher 1-2/97),choć Ennis i w tym przypadku pokazał co potrafi i wyciągnął z tematu co najlepsze, bijąc wspomniane już zeszyty). Nic to jednak co nie pozwoliłoby mi dać oceny 7, choć na osiem gwiazdek, mimo tradycyjnie znakomitego wydania Mandragory, nieco w tym wszystkim za mało.
Polecam wszystkim, bo komiks jest naprawdę znakomity i nie dziwi jego wybór, jako jedynego Punishera do Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela. A komu mało, niech poszuka zeszytów z piątej serii Punishera, którą tworzył Ennis. Ja mam zamiar sięgnąć po nie i to niedługo.
Frank Castle powraca do Nowego Jorku. Przeżył już wiele, łącznie z trafieniem do Nieba i propozycją Aniołów by pracował dla nich, jako egzekutor. Teraz wraca do normalnego życia i od razu zabiera się za porządki. Na pierwszy cel swej samotnej walki obiera rodzinę mafijną Gnuccich. Trupy ścielą się gęsto, mafiozi starają się dorwać go za wszelką cenę, para policjantów stara...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCo można powiedzieć o tym komiksie? Brutalny. Krwawy. Obrzydliwy. Ale niesamowicie wciągający.
Co można powiedzieć o tym komiksie? Brutalny. Krwawy. Obrzydliwy. Ale niesamowicie wciągający.
Pokaż mimo toPrzyznam szczerze. Postać Franka Zamka znałem tylko z filmów i gier. I jakoś ani tam , ani tam za cholerę nie pasował mi do trykociarskiego jakby nie patrzeć uniwersum Marvela. Jednak "Welcome back Frank " przekonała mnie , że ta potęga wydawnictw komiksowych ma do zaoferowania coś więcej niż Człowieka Pająka czy X-Menów.
Tak oto historia zaczyna się po powrocie Franka ze służby u aniołów. I jak mogliśmy się spodziewać po tej postaci , nie jest on nawróconym sędzią wymierzającym sprawiedliwość a la Daredevil ( swoją drogą w komiksie pojawia się ciekawa konfrontacja obu panów ). Punisher po staremu wybija w mniej lub bardziej widowiskowy sposób przestępczość NY. Gniew Punishera skupia się na mafii mamuśki Gnucci. Szefowa gangu postanawia się z nim rozprawić co doprowadza do ciekawej wizyty w zoo... Co prawda akcja tomu 1 kończy się w momencie gdy siepacze mamuśki odkrywają miejsce zamieszkania Castle'a ale to tylko nakręca głód na kolejny tom :)
W kresce Dillona zauważyć można , że gęby , facjaty , mordy przestępców , gdyż twarzami ich nazwać nie można jak pisze wydawca we wstępie aż proszą się o kulke w łeb . Realia w jakich żyje Frank , sąsiedzi tworzą mroczny , uliczny klimat .
Podsumowując - " Punisher : Witaj ponownie Frank cz 1 " jest znakomitym komiksem o znakomitej postaci o której często zapominamy pod wpływem Avengersów czy innych bardziej medialnych postaci z uniwersum Marvela. Jednak to Frank tak naprawdę opanował do perfekcji najskuteczniejszą metodę walki ze złem poprzez jego całkowitą eksterminacje .
Przyznam szczerze. Postać Franka Zamka znałem tylko z filmów i gier. I jakoś ani tam , ani tam za cholerę nie pasował mi do trykociarskiego jakby nie patrzeć uniwersum Marvela. Jednak "Welcome back Frank " przekonała mnie , że ta potęga wydawnictw komiksowych ma do zaoferowania coś więcej niż Człowieka Pająka czy X-Menów.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTak oto historia zaczyna się po powrocie Franka ze...