rozwiń zwiń

Na ustach grzechu

Okładka książki Na ustach grzechu
Magdalena Samozwaniec Wydawnictwo: Replika literatura piękna
120 str. 2 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2012-10-02
Data 1. wyd. pol.:
1947-01-01
Liczba stron:
120
Czas czytania
2 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376741994
Tagi:
satyra polska
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
388 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1798
1138

Na półkach: ,

Umarłam! Chyba nie uśmiałam się tak na ,,romansie" od czasów sławetnych ,,Pięćdziesięciu twarzy Greya". Tak bawił mnie absurd całości a tutaj prawdziwa i z pełną premedytacją wprowadzona satyra. Satyra tak dobrze poprowadzona, że nawet po upływie stu lat bawi i wiecie co? Nadal jest aktualna.

Z ogromną ciekawością przyglądam się naszemu rodzimemu rynkowi książkowemu i nie da się nie zauważyć, że zalewany jest różnego rodzaju romansami i erotykami. Są lepsze i gorsze ale większość bazuje na prostych uczuciach i emocjach, epatuje dramatycznymi wydarzeniami a najlepiej gdy bohaterami są bohaterowie niecodzienni, inni, różni od szarych czytelników i czytelniczek - najlepiej rebelianci, bad boysi, bogaci szefowie, książęta, tajemniczy nieznajomi i wielu, wielu innych. Nie inaczej było i 100 lat temu. Kucharki, służące, ekspedientki i wszelkiego rodzaju panny zaczytywały się w hurtowo produkowanych powieściach, szczególnie tych, których akcja rozgrywała się w wyższych sferach i odnosiła się do nieszczęśliwej miłości. Magdalena Samozwaniec idealnie wszystko to sparodiowała w ,,Na ustach grzechu".

Nie ma sensu przybliżać fabuły bo jest tak krótka, że każdy zainteresowany w godzinę przeczyta. Opiera się na nieszczęśliwej i tragicznej miłości Steńki Doryckiej i Zenona Kotwicza. Stanowi to idealny punkt wyjścia do wyśmiania schematów powieści romantycznych, uwypuklając i podkoloryzowując wszelkie absurdy fabuł, obnażając kiczowatość i banalność. Autorka robi to tak umiejętnie, że każde zdanie nabiera zupełnie nowego wymiaru. Bawi się językiem, co rusz zaskakując niezwykłymi konstrukcjami zdaniowymi mającymi na celu pokazać napuszenie, egzaltacje i głupotę ,,wielkich i magicznych" opisów. Już nazwiska bohaterów są parodią - aż roi się od hrabin Wampyr, hrabiero Dolar La Znajda-Chłapowki i wielu innych smaczków. Ale chyba w tym wszystkim najlepsze są smaczki i kęski ukryte w teście i wyskakujące w zupełnie niespodziewanym momencie. Celne riposty nadal bawią do łez a wiele cytatów z powodzeniem można by przenieść do współczesnej mowy.

Ubawiłam się świetnie czytając a potem naszła mnie refleksja, że nasza literatura popularna nie zmieniła się nic a nic. Nadal autorzy wykorzystują te same motywy, schematy, w ten sam sposób grają na emocjach dołożono tylko więcej erotyki, wulgaryzmów, nie bawią się w niedopowiedzenia ale baza ta sama. I chociaż ,,Na ustach grzechu" powstało w 1922 roku równie dobrze może być satyrą na współczesne powieści i czytadełka.

Każdemu kto chce sięgnąć polecam szczególnie wydanie z Wydawnictwa ,,Śląsk" z 1990 roku z cudownymi, prześmiewczymi ilustracjami Gwidona Miklaszewskiego. To trzeba zobaczyć. Polecam!

Umarłam! Chyba nie uśmiałam się tak na ,,romansie" od czasów sławetnych ,,Pięćdziesięciu twarzy Greya". Tak bawił mnie absurd całości a tutaj prawdziwa i z pełną premedytacją wprowadzona satyra. Satyra tak dobrze poprowadzona, że nawet po upływie stu lat bawi i wiecie co? Nadal jest aktualna.

Z ogromną ciekawością przyglądam się naszemu rodzimemu rynkowi książkowemu i nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    555
  • Chcę przeczytać
    235
  • Posiadam
    111
  • Ulubione
    13
  • Literatura polska
    10
  • Chcę w prezencie
    6
  • 2013
    6
  • 2018
    6
  • 2014
    5
  • Teraz czytam
    4

Cytaty

Więcej
Magdalena Samozwaniec Na ustach grzechu Zobacz więcej
Magdalena Samozwaniec Na ustach grzechu Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także