Cyrk nocy
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- The Night Circus
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2012-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-01
- Data 1. wydania:
- 2011-09-13
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788327300751
- Tłumacz:
- Patryk Gołębiowski
- Tagi:
- cyrk magia iluzjonista
- Inne
Rozgrywająca się w zaczarowanym cyrku u schyłku dziewiętnastego wieku powieść Erin Morgenstern to magiczna, ponadczasowa historia miłosna.
W wędrownym cyrku dzieją się rzeczy niezwykłe, bardziej niezwykłe niż popisy akrobatów i treserów. To cyrk magiczny, w którym do pojedynku stają zakochani, a ich bronią jest wyobraźnia. Londyński reżyser Chandresh Lefèvre postanawia stworzyć cyrk. Nie przypuszcza, że stanie się on areną rozgrywek między znanym prestidigitatorem a "mężczyzną w szarym garniturze", a raczej między ich wychowankami Celią i Markiem. Młodzi, nieświadomi konsekwencji walki, którą mają ze sobą stoczyć, kreują w cyrku wiele niezwykłych, magicznych przestrzeni. To stanowi sens ich zmagań i tło ich miłości. Jednak każda potyczka zbliża ich do końca, kiedy na placu boju może pozostać tylko jedno z nich...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Sztuka iluzji
Le Cirque des Rêves pojawia się niespodziewanie. Wyrasta w miejscach, gdzie nie spodziewa się go nikt poza grupą oddanych rêveurs, a podwoje otwiera jedynie nocą. Zrodzony z wyobraźni grupy ekscentrycznych przyjaciół, zachwyca ludzi odwiedzających jego czarno-białe namioty w poszukiwaniu wspomnień zamkniętych w tajemniczych flakonikach, fascynuje marzycieli chcących zapalić świeczkę na gałęzi Drzewa Życzeń i uwodzi miłośników wszelkiego rodzaju niesamowitości. Nikt z nich nie zdaje sobie jednak sprawy, że cyrk jest w rzeczywistości areną zmagań dwojga młodych magów, którzy okazują się zaledwie marionetkami w rękach odwiecznych rywali...
Wygląda na to, że debiutującej Erin Morgenstern również nieobca jest sztuka iluzji. Trzeba bowiem posiadać pewną dozę zdolności prestidigitatorskich by czytelnik, mając pełną świadomość tego, że czyta kiepską książkę, mimo wszystko dał się uwieść jej klimatowi. „Cyrk nocy” to urzekająca fasada, za którą brak niestety dobrze przemyślanej historii.
Rozczarowują postacie, w których próżno byłoby szukać nawet odrobiny życia. Główni bohaterowie - Marco i Celia drażnią sztucznością i brakiem jakichkolwiek głębszych emocji, co sprawia, że nie tylko ich rywalizacja, ale i wątek romantyczny nie należą do szczególnie przekonujących. Złudną nadzieję budzi galeria ekscentrycznych założycieli cyrku - jego właściciel Chandresh Christophe Lefévre, wytatuowana kobieta guma, czy siostry Burgess - choć początkowo intrygują, zdają się skrywać jakieś mroczne tajemnice, z czasem rozmywają się i dołączają do szeregu płaskich, papierowych postaci o zupełnie niesprecyzowanych celach.
Dzieje i reguły magicznej rywalizacji pomiędzy Markiem i Celią, która stanowi centralną oś wydarzeń, do końca pozostają niewyjaśnione. Niby ma ona jakiś głębszy sens, o którym enigmatycznie wspomina jeden z opiekunów, chyba jednak nawet jemu trudno byłoby sprecyzować jaki. I nie chodzi tu niestety o jakieś tajemnicze niedopowiedzenia, które byłyby całkiem na miejscu, ale o pozostające po lekturze wrażenie, że autorce w pewnym momencie po prostu zabrakło pomysłu na rozwinięcie wielu dość istotnych wątków. Tym sposobem mamy więc do czynienia z mityczną, trwającą latami, epicką w swym rozmachu walką dwóch szkół magii, w którą musimy nauczycielom młodych adeptów najwyraźniej uwierzyć na słowo, ponieważ ani owego rozmachu, ani owej epickości w książce nie znajdziemy.
Wydaje mi się, że niezbyt dobrym pomysłem było również poprowadzenie narracji w czasie teraźniejszym. Przedstawione w książce wydarzenia datowane są na przełom XIX i XX wieku, a wspomniany zabieg wypada w tym przypadku nieco nienaturalnie.
Jakim więc sposobem Le Cirque des Rêves oczarował spore grono czytelników? Erin Morgenstern jest malarką, czego echa mocno dają o sobie znać w „Cyrku nocy” stanowiąc zarazem jego największy atut. Spore niedociągnięcia fabularne powieści rekompensuje w pewnym stopniu plastyczność opisów, które tworzą prawdziwie magiczną atmosferę i sprawiają, że dajemy się wciągnąć tajemniczej czarno-białej wizji rodem z dawnych gabinetów osobliwości. Intrygują również oparte właśnie na szczegółowych opisach króciutkie fragmenty, które wprowadzają nas bezpośrednio w labirynt cyrkowych namiotów. Wszystko to sprawia, że trudno oprzeć się wrażeniu, że autorka o wiele lepiej sprawdziłaby się w krótkich formach niż skomplikowanych fabułach, z których najwyraźniej nie bardzo potrafi wybrnąć.
Gdyby „Cyrk nocy” uznać za szkic, wstępny zarys powieści ciągle czekający na uzupełnienie i rozbudowanie, miałby on szansę stać się naprawdę dobrą historią. Niestety pozostaje tylko żałować niewykorzystanego potencjału.
Kamila Duda
Oceny
Książka na półkach
- 4 503
- 3 120
- 1 328
- 321
- 120
- 109
- 84
- 57
- 53
- 50
Opinia
Cyrk pojawia się znikąd.
Co widzisz, oczyma wyobraźni, gdy ktoś wypowie słowo "cyrk"? Pasiaste namioty, przerażający klauni z butem w rozmiarze 60+, podniebni tancerze na linach, smutne lwy i tygrysy w klatkach? Cóż, może po lekturze niesamowitego i magicznego "Cyrku Nocy" Erin Morgestern cyrk odtąd będzie Ci się kojarzył wyłącznie z czarno-biało-srebrnymi namiotami, czerwonymi szalikami i jaskrawobiałym ogniskiem, a może nawet zaczniesz czuć woń ogniska pomieszaną z zapachem karmelu?
„Ludzie widzą to, co chcą zobaczyć. W większości przypadków to, co im się wmawia.”
Le Cirques des Rêves to zaczarowany cyrk, u schyłku dziewiętnastego wieku, który szturmem podbija cały świat. Dzieją się w nim rzeczy tak niesamowite, że prawie niemożliwe do opisania. Jest tu niesamowita iluzjonistka. Kobieta guma która ze swoim wytatuowanym czarnym atramentem na jasnej skórze ciałem robi co zechce,wyginając je w przeróżne strony albo praktycznie bez problemu wchodzi do niewielkiego szklanego pudełka. Tarota wystawi Ci i odczyta Twoją przyszłość dama z białą woalką na twarzy, a jasnorude bliźniaki będą zabawiać Cię występami z marmoladowymi kotkami. Możesz tu też zwiedzić Gabinet Luster, Salę Rysunków, Gąszcz Chmur lub zachwycający Lodowy Ogród. Tylko nieliczni - wręcz jedynie wtajemniczeni czy też związani ze światem iluzji - wiedzą, iż Le Cirques des Rêves jest jednocześnie areną. Areną na której odbywać się będzie zaciekła walka pomiędzy dwoma magikami - Celią Bowen oraz Marco Alisdair. Oboje szkoleni od najmłodszych lat, nie mają pojęcia jakie są zasady gry, na czym polegać będzie ten magiczny pojedynek, gdzie i dokładnie kiedy ma się odbyć, a także z kim rywalizują. Nauczyciel jednej i drugiego to surowi trenerzy, niesamowici magicy, mistrzowie iluzji. Całkiem bezwzględni jeżeli chodzi o wygraną.
„Rozbić jest łatwo, uświadamiam sobie. Prawdziwą sztuką jest scalić."
Był już szał na wampiry, wilkołaki, wróżki i anioły. Ale czy komukolwiek przyszło do głowy, by porwać czytelników... cyrkiem? Albo że ta książka całkowicie pochłonie, trzymając w napięciu aż do samego końca ? Hm. Prawdopodobnie niewielu. Ale to pewnie dlatego, że to historia nie o zwykłym cyrku, tylko o Le Cirques des Rêves. Cyrk Snów. Cyrk Nocy. Wypożyczając tą książkę, nie nastawiałam się na nią jakoś specjalnie. Widziałam ją wcześniej w swojej ulubionej księgarni, na półce wyłącznie dla bestsellerów. "Cyrk Nocy" zrobił na mnie całkiem dobre pierwsze wrażenie. W oczy od razu rzuciła mi się bardzo ładna okładka - zachęcała, kusiła do przeczytania. Recenzja z tyłu książki równie obiecująca. Więc ją wypożyczyłam. I szczerze: czegoś takiego się nie spodziewałam. Niesamowite. Po prostu niesamowite. To, co pani Erin Morgenstern stworzyła na kartkach papieru jest przepiękne. Sposób w jaki pani Morgenstern opowiedziała baśń albo opisała przeróżne miejsca czy zjawiska - szczególnie w Les Cirques des Rêves - sprawiły, że zakochałam się w tej książce. Straciłam absolutnie dla niej i bohaterów głowę (z miejsca polubiłam Marco, który już jako dziewięciolatek spędzał czas z książką dla samej przyjemności). Pełna tajemnic, sekretów,bardzo mroczna, całkowicie nieprzewidywalna. Podpisuje się pod słowami pani Katherine Dunn - Erin Morgenstern zbudowała powoli, acz bezlitośnie napięcie w tej niesamowitej historii. Aż miałam ochotę przekartkować parę stron i ulżyć swojej ciekawości, dowiedzieć się jak to wszystko się skończy, czy zostaną rozwiązane najbardziej nurtujące mnie sekrety i tajemnice. Z trudem się od tego powstrzymałam.
„W końcu przedstawienie bez publiczności nie jest nic warte.”
Jestem na świeżo po "Cyrku Nocy". I muszę przyznać, że jest mi z tego powodu bardzo smutno. Zawsze trudno jest mi kończyć takie niesamowite książki, wzbudzające we mnie przeróżne i jak najbardziej pozytywne, cudowne uczucia. Przepiękna historia miłosna. Niesamowite tajemnice i sekrety. Niesamowite niespodzianki i zwroty akcji. Niesamowicie wciągająca. Przy lekturze tej książki chyba z dziesięć razy mówiłam sobie "och, przeczytam sobie jeszcze tylko jeden rozdział i na tym poprzestanę", a potem ...przeczytałam więcej niż ten jeden rozdział. W niektórych momentach łzy stanęły mi w oczach, ale to dlatego że jestem strasznym wrażliwcem.
Takiego zakończenia absolutnie się nie spodziewałam, ani trochę. Och, aż ma się ochotę jeszcze raz przeczytać "Cyrk Nocy", od samego początku... Jestem pewna, że to jedna z tych książek, które nigdy nie tracą swojej magii ani uroku, nie ważne za którym razem ją czytasz - piątym, pięćdziesiątym czy pięćsetnym.
Żałuję tylko, że nie jestem jednym z tych szczęśliwców, którzy mieli okazje zwiedzić niesamowity Les Cirques des Rêves na własne oczy. Mam nadzieję, że niedługo wyślą mi pocztą bilet, gdy dowiedzą się, że zakochałam się w Cyrku Snów i że chyba zacznę chodzić w czerwonym szaliku ubrana w biel, czerń i srebro jak na prawdziwego rêverus przystało.
Cyrk pojawia się znikąd.
więcej Pokaż mimo toCo widzisz, oczyma wyobraźni, gdy ktoś wypowie słowo "cyrk"? Pasiaste namioty, przerażający klauni z butem w rozmiarze 60+, podniebni tancerze na linach, smutne lwy i tygrysy w klatkach? Cóż, może po lekturze niesamowitego i magicznego "Cyrku Nocy" Erin Morgestern cyrk odtąd będzie Ci się kojarzył wyłącznie z czarno-biało-srebrnymi namiotami,...