Irena
Wydawnictwo: W.A.B.- data wydania
- 3 października 2012
- ISBN
- 9788377477342
- liczba stron
- 416
- słowa kluczowe
- konflikt pokoleń, matka, córka
- kategoria
- Literatura piękna
- język
- polski
- dodała
- Ag2S
Irena to powieść błyskotliwa i przejmująca. Debiut duetu Kalicińska & Grabowska wypada znakomicie. Trzy kobiety: Dorota, Jagna i Irena. Dorota - mama, wiek 53+. Niezbyt zaradna życiowo, trochę eko, trochę hippie, bałaganiara. Jagna - córka, wiek 27+, bardzo zaradna pracowniczka korporacji. Mieszka sama, a właściwie z wielkim ślimakiem. Irena - „babka". Przyszywana ciotka Doroty. Świeża wdowa....
Trzy kobiety: Dorota, Jagna i Irena. Dorota - mama, wiek 53+. Niezbyt zaradna życiowo, trochę eko, trochę hippie, bałaganiara. Jagna - córka, wiek 27+, bardzo zaradna pracowniczka korporacji. Mieszka sama, a właściwie z wielkim ślimakiem. Irena - „babka". Przyszywana ciotka Doroty. Świeża wdowa. Krynica rozsądku, by nie powiedzieć mądrości. Jagna odnosi sukcesy zawodowe, jednak dla matki nie są one sukcesami, tylko zgodą na korporacyjne zniewolenie. Wolałaby, żeby córka wyszła wreszcie za mąż. Jagna źle znosi brak akceptacji, ale domyśla się, że prawdziwa przyczyna konfliktu tkwi głębiej. I ma rację. Jagna nie jest pierwszym dzieckiem Doroty, wcześniej był chłopiec, który zmarł „śmiercią łóżeczkową". Matka nigdy się z tym nie pogodziła. A Jagna nigdy nie dowiedziała się, że miała brata. Kobiety oddalają się od siebie, w końcu Jagna postanawia odciąć się od toksycznej matki. Wtedy wkracza Irena: Dorota musi dojść ze sobą do ładu. „Pochować" synka i naprawdę pokochać córkę. Czy będzie miała dość siły, by to zrobić?
źródło opisu: Wydawnictwo W.A.B., 2012
źródło okładki: www.wab.com.pl
Czyta się tę powieść całkiem dobrze i szybko, ale też szybko się o niej zapomina - ot, czytadło, jakich wiele na naszym rodzimym rynku wydawniczym.
Na pewno plusem jest forma - dwutorowa narracja matki i córki, odpowiadająca także podziałowi autorskich ról. I tu spotkała mnie niespodzianka, bo znacznie bardziej spodobały mi się fragmenty pisane przez córkę pani Kalicińskiej niż przez nią (dojrzalszy styl, mniej natrętnych wtrąceń w młodzieżowym slangu a więcej refleksji, czego przykładem może być spojrzenie na pogrzeb i kremację).
Niestety, nie udało się autorkom uciec od sztampy i banału. I pewnie dlatego nie znalazłam w "Irenie" niczego nowatorskiego, co by mnie zaskoczyło, zauroczyło, zachwyciło... Przyznam, że najbardziej zaciekawił mnie fragment będący ...cytatem z Kołakowskiego:).
Mniej więcej w połowie powieści akcja zaczęła mnie nużyć, bo przepychanki matki i córki zaczęły odznaczać się powtarzalnością i miałam wrażenie, że obie autorki po prostu postawiły na ilość, nie na jakość. Potem na szczęście znów coś drgnęło i dlatego nie odłożyłam książki na półkę.
Mimo iż "Irena" podejmuje poważny temat konfliktów międzyludzkich, powieść czyta się lekko i dlatego polecam ją jako odprężającą lekturę, która może i daje trochę do myślenia, ale na pewno nie pozostaje na długo w pamięci.

Moja Biblioteczka
Opinie czytelników
O książce:
Stary człowiek i morze
Nie było i nie ma na świecie lepszego pisarza niż Hemingway. Może kiedyś będzie, ale jest to równie prawdopodobne jak przybycie kosmitów z misją pokoj...