Historia piękna, miłosna François i Nathalie. Poznali się na ulicy on ją zaczepił, zauroczył między dwojgiem zaiskrzyło narodziło się wielkie, prawdziwe uczucie. Wiedział, że ma przed sobą kobietę swojego życia.
W kawiarni razem spędzają cudowne chwile, ona zamawia sok brzoskwiniowy, wyznał jej miłość i powiedział, że się z nią ożeni. Ich miłość była idealna, wyjątkowa żadnych rozbitych talerzy, nigdy się nie pokłócili.
Rozumieli się bez słów, połączenie serc i dusz.
Po prostu zakochani byli w sobie do szaleństwa, nie widzieli świata po za sobą.
Ale któregoś dnia świat legł w gruzach jej i szczęście zostało przerwane jej ukochany mąż François zginął w wypadku, Nathalie rozpaczała, była na skraju załamania nerwowego załamana uciekała w wir pracy, w samotność swoją.
Aż pewnego dnia poznała Markusa, która skradł jej namiętnego buziaka pocałował ją poczuła się od nowa szczęśliwa, czuła, że żyje.

To historia o pięknym pocałunku, różnych odcieniach miłości, o trudnej miłości, tęsknocie za szczęściem, a także o delikatności.
Dla mnie ta książka była romantyczna, cudna...pełna uczuć, emocji, wzruszeń.
Wzruszyła mnie całkowicie, zachwyciła.
"Delikatność" jest wspaniałą, dobrą lekturą na miły wieczór bardzo mi się spodobała książka, a autor napisał ją w dobrym języku to nie ostatnia moja książka tego autora, z przyjemnością sięgnę po kolejne tak piękne książki Davida Foenkinosa, a film koniecznie zobaczę!!!!!

Historia piękna, miłosna François i Nathalie. Poznali się na ulicy on ją zaczepił, zauroczył między dwojgiem zaiskrzyło narodziło się wielkie, prawdziwe uczucie. Wiedział, że ma przed sobą kobietę swojego życia.
W kawiarni razem spędzają cudowne chwile, ona zamawia sok brzoskwiniowy, wyznał jej miłość i powiedział, że się z nią ożeni. Ich miłość była idealna, wyjątkowa...