Pandemonium
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Delirium (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Pandemonium
- Wydawnictwo:
- Otwarte
- Data wydania:
- 2012-10-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-01
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375152227
- Tłumacz:
- Monika Bukowska
Lena żyje w świecie, w którym [miłość] uznano za niebezpieczną chorobę, a ludzie poddawani są zabiegowi, po którym już nigdy nie będą mogli kochać. Tuż przed operacją dziewczyna zakochuje się w Aleksie. Ich wspólna ucieczka kończy się tragicznie... Wśród dymu i płomieni Lena widzi twarz ukochanego po raz ostatni.
Zrozpaczona przystępuje do ruchu oporu, by walczyć o wolność i [miłość]. Na jej drodze staje tajemniczy Julian.
Czy można pokochać największego wroga?
Jedna z 5 najlepszych książek według „The New York Times”
Kolejna powieść autorki obsypanego nagrodami „Delirium”
„Zaskakujące zwroty akcji sprawiają, że powieść czyta się w mgnieniu oka, a zakończenie jest tak niesamowite, że czytelnik pozostaje w totalnym osłupieniu”.
„The Horn Book”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 7 751
- 4 280
- 1 860
- 966
- 206
- 136
- 119
- 109
- 56
- 55
Opinia
„Bo nigdy tak naprawdę nie będziemy w stanie zrozumieć drugiego człowieka. Możemy jedynie próbować, szukając po omacku drogi przez tunele, starając się oświetlić je pochodnią.”*
Zastanawialiście się kiedyś czym byłby świat bez miłości i w ogóle żadnych uczuć? Jakby to było nie kochać, nie czuć radości, a czasem smutku? Żyć obojętnie obok innych i zamiast na przykład kochać, czuć lekką sympatię czy też nawet nic nie czuć. Wiem, to straszne, ale całkiem możliwe, że kiedyś tak może się stać. Ktoś stwierdzi, że miłość to słabość, choroba, którą trzeba unicestwić… i zacznie ku temu dążyć.
Po dramatycznej ucieczce z Portland Lena wycieńczona trafia do Głuszy. Gdyby nie Raven zapewne by nie żyła, a tak trafia do lokum Odmieńców - ludzi, którzy nie chcą przyjąć remedium, którzy chcą czuć. Początkowo jest rozbita i nic jej się nie chce, ale z czasem to się zmienia. Postanawia walczyć o to co jej tak okrutnie odebrano. Wstępuje do ruchu oporu i po jakimś czasie bierze udział w jednej z akcji, nie wie jednak, że właśnie przechodzi swego rodzaju test. Wraz z swoim najgorszym wrogiem zostaje schwytana i przetrzymywana. Uwięzieni zaczynają się do siebie zbliżać gdy jednak Julian dowiaduje się prawdy wycofuje się, ale gdy mają szansę uciec czynią to razem. Jaki będzie finał tych wydarzeń? Czy chłopak po powrocie okaże się donosicielem, a może zrozumie swój błąd?
Po jakże pasjonującej lekturze „Delirium” niecierpliwie oczekiwałam na kontynuację trylogii. Gdy tylko miałam okazję z wielką radością zabrałam się za czytanie drugiej części. Byłam strasznie ciekawa jak potoczą się dalsze losy Leny. Jak sama poradzi sobie w Głuszy z tak wielkim bólem. Nie myślałam nawet o tym jak to będzie tym razem: spodoba mi się, a może się jednak zawiodę? Po prostu nic… Już na samym początku dałam się ponieść czytanej historii nie zwracając uwagi na upływający czas i ubywające strony. Po raz kolejny autorka stworzyła powieść, która jest pełna niespodziewanych zwrotów akcji. Wszystko dzieje się szybko, ale czytelnik i tak za tym nadąża. Nie gubi w wątkach, nie myli postaci i nie musi się cofać by coś sobie przypomnieć. Książka podzielona jest na „Wtedy” i „Teraz”, które się ze sobą przeplatają. Jest to bardzo ciekawe bo mamy możliwość jednocześnie obserwować tak jakby dwie Leny. Jedna jest słaba i zrozpaczona, a druga wie czego chce i potrafi postawić na swoim. Zrobi wszystko by pokonać przeciwników, ale nie w brew sobie. No i zabieg ten potęguje napięcie gdy trzeba poczekać na rozwój wypadków przez jeden rozdział mówiący całkiem o czym innym.
Lauren Oliver stworzyła antyutopię, która przyciąga tematem. Nie spotkałam się jeszcze z książkami, które mówiłyby o miłości jak o jakiejś śmiertelnej chorobie. Było podporządkowanie sobie ludzi, życie pod wodą czy co tam jeszcze, ale to? Nie. Za to wielkie brawa, niemość, że trafiony pomysł to jeszcze idealnie przedstawiony. Czytelnik odnosi wrażenie jakby tam był i czuł, że to wszystko jest realne. Kolejna walka dobra ze złem, która nie nuży, a ciekawi. Oprócz intrygującej fabuły spotykamy tu postacie, które są wykreowane detalami. Każda jest inna, zaskakująca i nie do przewidzenia. Zresztą tutaj nic nie jest pewne. Już byłam pewna, że tym razem autorka zakończy szczęśliwie, a tu bum! W ostatnich zdaniach taka bomba… I jak tu wytrzymać oczekiwanie na część trzecią? No ja się pytam, jak?!
„Pandemonium” jest kontynuacją, która doskonale trzyma poziom pierwszej części, a nawet jest lepsza. Oliver zawarła w niej wszystko co potrzeba i napisała w sposób przejrzysty. To opowieść o wyborach i walce by być sobą i nie zgubić się w tym wszystkim. Seria Delirium jest moją ulubioną i mam nadzieję, że tak pozostanie, a Was zachęcam do jej zdobycia! Przeczytajcie, a nie pożałujecie!
*str. 276
„Bo nigdy tak naprawdę nie będziemy w stanie zrozumieć drugiego człowieka. Możemy jedynie próbować, szukając po omacku drogi przez tunele, starając się oświetlić je pochodnią.”*
więcej Pokaż mimo toZastanawialiście się kiedyś czym byłby świat bez miłości i w ogóle żadnych uczuć? Jakby to było nie kochać, nie czuć radości, a czasem smutku? Żyć obojętnie obok innych i zamiast na przykład...