W tej kartotece możemy poznać wcześniejsze życie Dziewiątego,chłopaka uwolnionego przez Johna i Sama z mogadorskiej bazy.Moim zganiem jest to wspaniały dodatek do głównej fabuły,bo dzięki niemu możemy lepiej poznać bohatera i zobaczyć jego oczami ucieczkę z więzienia.

Trzeba zacząć od tego,że życie Dziewiątego w ogóle nie przypomina życia innych Gardów.Pozostali ukrywają się w zapomnianych przez świata mieścinach i cały czas się przeprowadzają.On natomiast schował się tam,gdzie wszyscy mogą go zobaczyć:w luksusowym apartamencie na szczycie John Hancock Center w Chicago-szóstym najwyższym budynku w Stanach Zjednoczonych.On i Sandor - jego Cepan - mieszkają tam od pięciu lat i czują się względnie bezpiecznie.Cały ich apartament jest naszpikowany różnorodnymi pułapkami i rodzajami broni do obrony przed Mogadorczykami.

Jednak całą tą sielankę psują dwa wydarzenia,które będą miały tragiczne skutki.

Pierwszą z nich spowodował Dziewiąty.A mianowicie zamiast nie zwracać na siebie uwagi postanowił zwabić do mieszkania mogadorskiego zwiadowcę.Mimo,iż wiedział,że jest to zupełnie niepotrzebne nie mógł się powstrzymać przed wypróbowaniem swoich umiejętności.Żywot Mogadorczyka kończy się bardzo szybko,ale nierozwaga Dziewiątego pociągnie za sobą tragiczne konsekwencje.

Drugą rzeczą jest poznanie przez głównego bohatera pięknej dziewczyny - Maddy.Ani jemu,ani Sandorowi nie wydaje się,że to coś złego jeśli spędzi trochę czasu z dziewczyną.Możemy powoli obserwować jak Dziewiąty zbliża się do niej i jak coraz bardziej mu na niej zależy.Zawsze trzeba jednak pamiętać,że nie wszyscy są tacy,jacy się wydają.

Należy też powiedzieć o cechach głównych bohaterów.Dziewiąty różni się od innych Gardów tym,że jest znakomicie przygotowany do walki.Od najmłodszych lat jego Cepan szkolił go w różnych technikach bojowych.Praktycznie całe jego życie to tylko trening.W przeciwieństwie do Johna ani nie chodzi do szkoły ani nie ma żadnych znajomych.Jest on zadowolony,że ciągle się nie przeprowadza,ale jednak brakuje mu dreszczyku emocji.

Uważam,że Sandor był bardzo dobrym Cepanem,choć może za bardzo izolował Dziewiątego od otoczenia.Bardzo skupiał się na tym,aby jego podopieczny był przygotowany do walki.Uwielbiał wszystko co wiązało się z techniką,dlatego ciągle wymyślał jakieś urządzenia służące do ćwiczeń.potrafi też jednak służyć dobrą radą i swoim życiowym doświadczeniem.

Jednak przede wszystkim dzięki tej książce możemy zobaczyć jak bardzo zmienił się Dziewiąty.Myślę,że to na co musiał patrzeć i zrobić w mogadorskiej bazie odcisnęło na nim takie piętno,że zostanie to w nim do końca życia.Dziewiąty na początku książku i na końcu to jak dwie zupełnie różne osoby.

Uważam więc,że każdy miłośnik przygód Loryjczyków powinien to przeczytać.

W tej kartotece możemy poznać wcześniejsze życie Dziewiątego,chłopaka uwolnionego przez Johna i Sama z mogadorskiej bazy.Moim zganiem jest to wspaniały dodatek do głównej fabuły,bo dzięki niemu możemy lepiej poznać bohatera i zobaczyć jego oczami ucieczkę z więzienia.

Trzeba zacząć od tego,że życie Dziewiątego w ogóle nie przypomina życia innych Gardów.Pozostali ukrywają...