"Dzieciaka" znalazłam przypadkowo na wymianie książek i bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na jego zabranie. Prawdopodobnie gdyby nie była to biografia, pomyślałabym, że ktoś nieźle fantazjował przy fabule i wepchnął do niej dosłownie wszystko - patologiczne dzieciństwo, handel alkoholem, nielegalne walki, kradzieże samochodów i wiele innych.
Książka nie urzekła mnie pod względem językowym. Znalazłam dużo powtórzeń, błędnie postawionych przecinków itd. ale w końcu to biografia, a nie dzieło w dziedzinie literatury. "Dzieciak" otwiera oczy na świat, uwrażliwia. Zmusza, byśmy nie byli obojętni wobec problemów innych, pomagali im i zawsze patrzyli na ich potrzeby. Były momenty, które mnie wzruszyły. Były też takie, które mocno zdenerwowały. Jeden jednak utkwił mi bardzo w pamięci i sprawił, że poczułam na sobie nieuczciwość pewnych sytuacji. Zmierzam do tego, że każdy może dostrzec w tej książce istotne dla siebie wartości i przełożyć je na życie codzienne. Autor musiał mieć niesamowitą siłę, by pokierować prawidłowo swoim życiem, tak mocno naznaczonym przez demony przeszłości. Postawa godna podziwu.
Polecam tę książkę. Momentami zdawała mi się bardziej przerażająca niż wszelkie powieści grozy, a świadomość, że jej akcja działa się naprawdę, tylko potęgowała to wrażenie. Odebrałam ją dosyć osobiście, na swój sposób, więc nie oceniam treści, a raczej samo wykonanie i stopień zainteresowania. Myślę, że każdy powinien ją przeczytać i skorzystać z pewnych rad w niej zawartych.

"Dzieciaka" znalazłam przypadkowo na wymianie książek i bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na jego zabranie. Prawdopodobnie gdyby nie była to biografia, pomyślałabym, że ktoś nieźle fantazjował przy fabule i wepchnął do niej dosłownie wszystko - patologiczne dzieciństwo, handel alkoholem, nielegalne walki, kradzieże samochodów i wiele innych.
Książka nie urzekła mnie...