rozwiń zwiń

Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści

Okładka książki Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści
H.P. Lovecraft Wydawnictwo: Vesper Seria: Zbiory opowiadań Lovecrafta w Vesper horror
791 str. 13 godz. 11 min.
Kategoria:
horror
Seria:
Zbiory opowiadań Lovecrafta w Vesper
Wydawnictwo:
Vesper
Data wydania:
2012-10-03
Data 1. wyd. pol.:
1928-01-01
Liczba stron:
791
Czas czytania
13 godz. 11 min.
Język:
polski
ISBN:
9788377310984
Tłumacz:
Maciej Płaza
Tagi:
HPL Lovecraft Cthulhu horror groza Dun­wich Inn­smo­uth

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Zgroza w Dunwich François Baranger, H.P. Lovecraft
Ocena 8,6
Zgroza w Dunwich François Baranger,&...
Okładka książki Unknown Kadath #3 Florentino Flórez, H.P. Lovecraft, Jacques Salomon
Ocena 6,0
Unknown Kadath #3 Florentino Flórez,&...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Groza w mistrzowskim wydaniu



Konto usunięte
Konto usunięte

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
2502 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1106
64

Na półkach: , , , ,

Czy jest na sali ktoś, kto nie słyszał wcześniej o Samotniku z Providence albo nie kojarzy wizerunku Cthulhu zakorzenionego w popkulturze? Nie sądzę. Twórczość Howarda Phillipsa Lovecrafta znana jest powszechnie nie tylko koneserom literatury grozy, lecz także tym, którzy od książek stronią — natknęli się za to na liczne wytwory ludzkiej kreatywności wykorzystujące dorobek pisarza, poczynając od filmów, poprzez gry komputerowe i planszowe, na odzieży i wszelakich gadżetach kończąc. Jedną i drugą grupę odbiorców powinien zainteresować wydany pod koniec ubiegłego roku zbiór „Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści”.

Na blisko ośmiusetstronicowy tom składa się piętnaście opowiadań z lat 1917-1937, uszeregowanych chronologicznie. Znajdziemy wśród nich najbardziej znane teksty autora, jak choćby „Zew Cthulhu”, „W górach szaleństwa”, „Widmo nad Innsmouth” czy tytułową „Zgrozę w Dunwich”. Dzięki takiemu układowi publikacji można prześledzić, jak ewoluowały styl Lovecrafta i koncepcja utworów, które stawały się coraz dłuższe, coraz bardziej rozbudowane i wzbogacone o większą ilość informacji dotyczących fikcyjnych istot pojawiających się w opowiadaniach, ochrzczonych przez jednego z korespondentów pisarza „mitologią Cthulhu”.

Czytając zebrane utwory, szybko dostrzega się elementy charakterystyczne w prozie Lovecrafta, obecne w większości napisanych przez niego tekstów. Pierwszym z nich jest specyficzny bohater — z reguły samotnik, umysł dość światły, człowiek nauki, stopniowo wątpiący we własną poczytalność pod wpływem dziwnych zjawisk, które go otaczają, czy to podczas niebezpiecznej wyprawy w nieznane tereny, czy to podczas odkrywania tajemnic związanymi z korzeniami swojego rodu. Postaci te wyróżniają się często w swoim fikcyjnym środowisku, ale już od siebie nie różnią się prawie wcale. Tak naprawdę człowiek służy pisarzowi jako narzędzie, za pomocą którego opisuje i komentuje zjawiska czy odkrycia mające budzić grozę.

Równie powtarzalna jest konstrukcja utworów, drobiazgowo opisujących przeżycia i rozmyślania protagonistów, zmierzająca z wolna do punktu kulminacyjnego. Często mamy do czynienia z zaburzeniem chronologii — najbardziej szokującym faktem pisarz zawsze dzieli się z czytelnikiem dopiero w ostatnim akapicie, nawet jeśli bohater dowiedział się o tym kilkanaście stron wcześniej bądź też całą historię opowiada z perspektywy czasu, znając jej zakończenie. Owe odkrycia są więc pozbawione komentarza, Lovecraft zostawia czytelnika sam na sam z — w zamyśle — zaskakującym zwrotem akcji. Co znamienne, opowiadania nie obfitują w dialogi, a cała treść zawiera się w długiej, mało dynamicznej narracji.

Te charakterystyczne rysy prozy Samotnika z Providence można potraktować także jako wadę i zarzucić utworom ze zbioru schematyczność. Czytanie wielu opowiadań pod rząd potrafi zmęczyć, ich przewidywalność i powtarzalność zaczyna coraz bardziej przeszkadzać czytelnikowi, po części także dlatego, że teksty Lovecrafta dość mocno się zestarzały — trudno przerazić nimi współczesnego odbiorcę. Wyprawę do klasyki literatury grozy podejmuje się raczej w celach poznawczych, by rozkoszować się tym wyjątkowym, wyszukanym stylem i zaznajomić się z koncepcjami, które dziś już trącą myszką, ale wiek temu uchodziły za pionierskie. Najlepszą radą na zniwelowanie tej wady może być po prostu oszczędne dawkowanie sobie kolejnych utworów.

Tym, co sprawia, że zbiór wydawnictwa Vesper wyróżnia się na tle innych antologii opowiadań H.P. Lovecrafta, jest nowy przekład Macieja Płazy oraz wspaniałe ilustracje autorstwa Johna Coultharta — z okładki spogląda na czytelnika budzący grozę Cthulhu, z kolei wewnątrz podziwiać można wizerunki Dagona, Shub-Nigguratha, Azathotha czy Tsathoggua. Żałować można jedynie, iż tom nie doczekał się wydania w twardej oprawie, które prezentowałoby się w biblioteczce jeszcze efektowniej.

Jeśli zaś chodzi o przekład Macieja Płazy — który dokonał także wyboru opowiadań oraz napisał wnikliwe, obszerne posłowie na temat twórczości i życia Lovecrafta — to z całą pewnością udało mu się oddać specyficzny styl oryginału. Jak stwierdza tłumacz, piszący na początku XX wieku autor posługiwał się po wielokroć słownictwem czy konstrukcjami właściwymi raczej dla angielszczyzny z XVIII wieku, a z kart jego utworów przebija fascynacja literaturą tego okresu. Sięgał po słowa, które wyszły z użycia, i tę staroświeckość udało się Maciejowi Płazie oddać w polskiej wersji opowiadań — czego o większości z poprzednich tłumaczeń powiedzieć nie sposób.

To właśnie z uwagi na nowy, dopieszczony przekład, zarówno ci czytelnicy, którzy w swoich zbiorach nie posiadają jeszcze prozy Lovecrafta, jak i odbiorcy zafascynowani mitologią Cthulhu, chcący obcować z opowiadaniami w kształcie najbliższym oryginałowi, powinni rozważyć wybór tego właśnie zbioru. „Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści” to synteza tego, co u Lovecrafta najlepsze i najbardziej charakterystyczne, do tego podane w wyszukanej i dopracowanej formie.

---
Zarówno tę recenzję, jak i wiele innych tekstów znajdziecie na moim blogu: http://oceansoul.waw.pl/ Serdecznie zapraszam!

Czy jest na sali ktoś, kto nie słyszał wcześniej o Samotniku z Providence albo nie kojarzy wizerunku Cthulhu zakorzenionego w popkulturze? Nie sądzę. Twórczość Howarda Phillipsa Lovecrafta znana jest powszechnie nie tylko koneserom literatury grozy, lecz także tym, którzy od książek stronią — natknęli się za to na liczne wytwory ludzkiej kreatywności wykorzystujące dorobek...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    3 588
  • Przeczytane
    3 247
  • Posiadam
    1 689
  • Teraz czytam
    676
  • Ulubione
    285
  • Horror
    95
  • Fantastyka
    68
  • Chcę w prezencie
    67
  • Fantasy
    29
  • 2023
    21

Cytaty

Więcej
H.P. Lovecraft Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści Zobacz więcej
H.P. Lovecraft Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści Zobacz więcej
H.P. Lovecraft Zgroza w Dunwich i inne przerażające opowieści Zobacz więcej
Więcej

Video

Video

Podobne książki

Przeczytaj także