Życie mija nam z godziny na godzinę.Z dnia na dzień.Z roku na rok i nie zdajemy sobie sprawy z tego ,że to- co w życiu najcenniejsze, jest skutkiem naszych błędów, oraz z tego jaki skarb każdy z nas posiada. Tym skarbem jest wzrok oraz reszta zmysłów jakie posiadamy. W szczególności dla nas rękodzielników ,miłośników książek,czy też ludzi ,którzy pracują w zawodach ,gdzie wzrok to podstawa...
Ale co w przypadku jego niespodziewanej utraty? Co wtedy gdy diagnoza lekarza jest zabójcza w słowa?Gdy diagnozą jest całkowita utrata wzroku? Co z pasją? Co z pracą? Albo co z naszym życiem??Wydawać by się mogło ,że to koniec prawda?. Skończyłam czytać książkę gdzie taką lekcję od życia , dostała bohaterka książki "Zanim nadejdzie ciemność"

Jessie po piętnastu latach wraca do rodzinnego domu, w którym mieszka jej starsza siostra Luz
z mężem i dziećmi . Fotografia to jej życie. Jessie do tej pory brała życie pełnymi garściami. Młoda, piękna, niezależna,wszystko miała u swych stóp.Nie chciała zakładać rodziny ani mieć dzieci . Ciągle podróżowała , ciesząc się tym co tu i teraz . Bohaterka powraca aby zmierzyć się ze swoją przeszłością, na której cieniem kładzie się oddanie córki do adopcji. Jessie pragnie ją poznać i zapamiętać chwile, które jeszcze może z nią spędzić. Bohaterka zaczyna bardzo szybko tracić wzrok ..Dla kogoś ,kto oddaje się swej pasji ,spełnia się w robieniu zdjęć oraz zdobywa sławę, utrata jednego ze zmysłów -jakim jest wzrok oznacza koniec wszystkiego...

Czy utrata wzroku jest karą za decyzję sprzed lat? Czy oddanie dziecka do adopcji niesie za sobą skutki i konsekwencje tego czynu?
Czy dojdzie do spotkania po latach z obcą dla niej dziewczyną? Co z tego wyniknie ?. Jak zareaguje jej córka na wieść,że jest jej biologiczną matką i oddała ją ,by mogła zdobywać świat...

Gdy jesteśmy zdrowi rzadko myślimy o tym co by było gdyby.....Co czujemy gdy widzimy ludzi na spacerach z psem przewodnikiem czy trzymających w rekach białe laski?Współczucie?
Taka choroba może spotkać każdego z nas.Nasze życie nie jest zaplanowane według naszych pragnień..Wszystko może się zdarzyć .
Jest to lektura ,dająca chwile refleksji nad własnym życiem, poruszająca temat nieuleczalnej choroby ,adopcji oraz zrozumienia czynów ,dla których dochodzi do takich momentów ,które nie dają szybko o sobie zapomnieć ..
Polecam!

Życie mija nam z godziny na godzinę.Z dnia na dzień.Z roku na rok i nie zdajemy sobie sprawy z tego ,że to- co w życiu najcenniejsze, jest skutkiem naszych błędów, oraz z tego jaki skarb każdy z nas posiada. Tym skarbem jest wzrok oraz reszta zmysłów jakie posiadamy. W szczególności dla nas rękodzielników ,miłośników książek,czy też ludzi ,którzy pracują w zawodach...