Reacher jak zwykle w formie. Wpada w tarapaty, a potem zgrabnie, z humorem, choć czasem także poobijany, ale jednak się z nich wydostaje. I rusza w dalszą podróż, gdzie czekają na niego kolejne przygody. Schemat powtarzalny, ale ponownie się sprawdza.

Reacher jak zwykle w formie. Wpada w tarapaty, a potem zgrabnie, z humorem, choć czasem także poobijany, ale jednak się z nich wydostaje. I rusza w dalszą podróż, gdzie czekają na niego kolejne przygody. Schemat powtarzalny, ale ponownie się sprawdza.

Czestotliwosc wpadania w tarapaty Reachera jest legendarna, natomiast dawanie sobie rady w kazdej sytuacji jest genialne!
Bardzo fajna lektura na lato pod palma!

Czestotliwosc wpadania w tarapaty Reachera jest legendarna, natomiast dawanie sobie rady w kazdej sytuacji jest genialne!
Bardzo fajna lektura na lato pod palma!

"Miednice nie kłamią. Nie można pomylić jednej z drugą. Nawet miednica pochodząca sprzed miliona lat, wykopana z ziemi w kawałkach, jest jednoznacznie męska lub żeńska (...) przesądza o płci, bez dwóch zdań, bez cienia wątpliwości, koniec i kropka, dziękujemy bardzo, dobranoc". :)

"Miednice nie kłamią. Nie można pomylić jednej z drugą. Nawet miednica pochodząca sprzed miliona lat, wykopana z ziemi w kawałkach, jest jednoznacznie męska lub żeńska (...) przesądza o płci, bez dwóch zdań, bez cienia wątpliwości, koniec i kropka, dziękujemy bardzo, dobranoc". :)

Przy Reacherze odpoczywam od psycholi, thrillerów psycho i skomplikowanych fabuł.
Ciekawe kto namówił Cruisa do grania Jacka? Tak a pro pod...

Przy Reacherze odpoczywam od psycholi, thrillerów psycho i skomplikowanych fabuł.
Ciekawe kto namówił Cruisa do grania Jacka? Tak a pro pod...

28/2023 (audiobook 15/2023)
Koncepcja bohatera przyjęta przez Childa jako punkt wyjścia całej serii z Reacherem – daje pewną fabularną swobodę, rodzi wiele możliwości. Stawia też jednak pewne ograniczenia.
Z każdym kolejnym tomem opowieści o byłym majorze żandarmerii, a właściwie – przed każdym tomem – zastanawiam się: co też Autor wymyślił tym razem. Jakie możliwości wykorzystał i jakich ograniczeń uniknął.

Siedemnasty tom serii zaskoczył mnie pomysłem. A że lubię być pozytywnie zaskakiwany – dałem się z przyjemnością “ponieść” tej historii.
Z czasem jednak opowieść zaczęła zwalniać i grzęznąć w dłużyznach, które nieco nużyły i obniżały temperaturę lektury.
Kilka zaskoczeń w finale, a przede wszystkim dynamiczna końcówka rodem wprost z hollywoodzkich produkcji – zostawiły jednak dobre wrażenie pozwalające tę odsłonę przygód Reachera uznać za udaną.

Książki wysłuchałem w wersji audio, w interpretacji Jana Peszka – cudowna wrażenia! Obcowanie z głosem i frazowaniem Mistrza Jana to prawdziwa przyjemność.

28/2023 (audiobook 15/2023)
Koncepcja bohatera przyjęta przez Childa jako punkt wyjścia całej serii z Reacherem – daje pewną fabularną swobodę, rodzi wiele możliwości. Stawia też jednak pewne ograniczenia.
Z każdym kolejnym tomem opowieści o byłym majorze żandarmerii, a właściwie – przed każdym tomem – zastanawiam się: co też Autor wymyślił tym razem. Jakie możliwości...

Kolejna część przygód Jack'a Reachera za mną. Jak zawsze było to bardzo ciekawe i jakże intrygujące spotkanie, ale tym razem nieco nudniejsze niż pozostałe części książki. Moim zdaniem działo się zbyt mało, a fabuła była trochę niedobudowana. Niemniej, warto przeczytać o kolejnych losach głównego bohatera – bo bywają bardzo często nietypowe i prowadzą do bardzo dużych i ciekawych historii. Polecam.

Kolejna część przygód Jack'a Reachera za mną. Jak zawsze było to bardzo ciekawe i jakże intrygujące spotkanie, ale tym razem nieco nudniejsze niż pozostałe części książki. Moim zdaniem działo się zbyt mało, a fabuła była trochę niedobudowana. Niemniej, warto przeczytać o kolejnych losach głównego bohatera – bo bywają bardzo często nietypowe i prowadzą do bardzo dużych i...

Z Lee Childem albo lubimy się bardzo bardzo, albo nie lubimy się wcale. W przypadku Poszukiwanego średnio polubiliśmy się.



Tym razem Jack Reacher z rozbitym nosem znajduje się w Nebrasce. W drodze do Wirginii zatrzymuje autostop. Jednak od początku atmosfera w aucie wydaje się co najmniej dziwna. Dwóch mężczyzn i wystraszona kobieta, która możliwe, że próbuje mu wysłać szyfrem jakąś wiadomość. W tym samym czasie agentka FBI, Julia Sorenson wraz z miejscowym szeryfem szukają zabójcy mężczyzny.



Mimo świetnie zapowiadającej się fabuły, sama realizacja wypada blado. Pierwsze sto stron akcja wlecze się w niemiłosiernym tempie i po prostu wieje nudą. Później robi się ciutkę lepiej, rośnie napięcie, pojawia się coraz więcej niewiadomych. Lee Child jednak trzyma wszystko pod kontrolą i rozwiązanie zagadki zostawia na koniec. Od drugiej połowy widać, że nic nie jest takie, jak się wydaje. Wszystko zmienia się niczym w kalejdoskopie, a szala zwycięstwa między Reacherem a jego przeciwnikami przechyla się nieustannie. Samą lekturę niewątpliwie ułatwia język i dowcipne dialogi oddające sposób bycia Amerykanów. Autor okrasza powieść licznymi ciekawostkami dotyczącymi amerykańskiego systemu bezpieczeństwa, chociażby Patriot Act pozwalający dowolnie długo trzymać w areszcie bez wyroku sądowego obywateli nieamerykańskiego pochodzenia. Oczywiście całe show należy do Jacka, a reszta stanowi jedynie dodatek próbujący nadążyć za jego analitycznym sposobem myślenia. Były major znowu używa zawiłych ciągów cyfr, w rozkodowywaniu informacji. O dziwo w Poszukiwanym nie ma bijatyk, które często miały miejsce w poprzednich tomach.



Po raz kolejny otrzymujemy sensacyjną powieść drogi. Bohaterowie nieustannie przemieszczają w dążeniu do wypełnienia misji. Osobiście nieco wynudziłem się i nadal czekam na coś w rodzaju Uprowadzonego, który był dopieszczony pod każdym względem.

Z Lee Childem albo lubimy się bardzo bardzo, albo nie lubimy się wcale. W przypadku Poszukiwanego średnio polubiliśmy się.



Tym razem Jack Reacher z rozbitym nosem znajduje się w Nebrasce. W drodze do Wirginii zatrzymuje autostop. Jednak od początku atmosfera w aucie wydaje się co najmniej dziwna. Dwóch mężczyzn i wystraszona kobieta, która możliwe, że próbuje mu wysłać...

Kolejny tom odchaczam jako przeczytany. Fajny facet choć przyrównany do goryla. Poradził sobie z nowym wyzwaniem czy raczej zadaniem. Niech wędruje dalej ku nowym przygodom........

Kolejny tom odchaczam jako przeczytany. Fajny facet choć przyrównany do goryla. Poradził sobie z nowym wyzwaniem czy raczej zadaniem. Niech wędruje dalej ku nowym przygodom........

Książka dobra. Moim zdaniem działo się zbyt mało, a fabuła była trochę niedobudowana.

Książka dobra. Moim zdaniem działo się zbyt mało, a fabuła była trochę niedobudowana.

Użytkowniczka (użytkownik? Nie sprawdziłem) Patashka napisała w zasadzie wszystko, co można było, pełna zgoda :-)

Użytkowniczka (użytkownik? Nie sprawdziłem) Patashka napisała w zasadzie wszystko, co można było, pełna zgoda :-)