Polska Jagiellonów jako potęga gospodarcza, która przez Georga Hohenzollerna zostaje doprowadzona do powlonego upadku. Jagiellonowie skłóceni ze sobą nie prezentują racji satnu, tylko swe racje dynastyczne, przez swą krrótkowzroczność zaprzepaszczają szansę dla Polski jako centrum Europy, nasz cywilizacja jest na owe czasy jeszcze zbyt słaba, aby brać udział w podziale tortu. Hołd pruski, który zabezpiecza interesy Hohenzollernów, doporwadzając do powstania I w Europie państwa protestanckiego, jest dla Polski niekorzystny, gdyż Georg pod przykrywką symbolu uniezależnia się od papieża i cesarza. A wszystko zaczyna się od powstania korporacji między papieżem a Janem Fuggerem i Hohenzellornem dotyczącej sprzedaży odpustów - majstersztyk w stylu Szpicbródki czy Kwinty. Do tego dwór krółewski - Polscy dyplomaci są jedynie informatorami obcych dworów i realizują ich politykę (Dantyszek, Łaski). Ważnymi centrami propagandy są drukarnie, które promują mądrości Lutra, wykorzystując je do wojen i szabrowania mienia kościelnego. Najważniejszymi terenami są wówczas śląsk opolski oraz Słowacja z kopalniami węgla, złota i srebra. Ten kto posiada te dobra jest głównym rozgrywającym (Fugger, Boner). Wówczas byli to Węgrzy, których należało zniszczyć. Mohacs 1526 jako kręgosłup powieści,wokół którego rozgrywa się akcja, jest punktem zwrotnym historii chrrześcijaństwa, a także Polski i Europy. Porażkę osamotnionych Węgrów spowodowały: osłabienie złym pieniądzem (zalew fałszywych monet), wewnętrzne spory i zdrada Zapoly oraz Batorego, a także Polski która pod pretekstem zagrożenia ze strony Ordy nie udzieliła pomocy swym bratankom. Wielkie postaci takie jak Kopernik były przez Jagiellonów pomijane i ich potencjał naukowy nie został nigdy wykorzystany, a promowano szarlatanów i czarnoksiężników jak John Dee. Książka bardzo aktualna, stanowi przykład trzeźwego myślenia i zdrowego rozsądku na czasy przewrotnie zwane złotym wiekiem.

Polska Jagiellonów jako potęga gospodarcza, która przez Georga Hohenzollerna zostaje doprowadzona do powlonego upadku. Jagiellonowie skłóceni ze sobą nie prezentują racji satnu, tylko swe racje dynastyczne, przez swą krrótkowzroczność zaprzepaszczają szansę dla Polski jako centrum Europy, nasz cywilizacja jest na owe czasy jeszcze zbyt słaba, aby brać udział w podziale...