Opowieść rozbitka

Okładka książki Opowieść rozbitka Gabriel García Márquez
Okładka książki Opowieść rozbitka
Gabriel García Márquez Wydawnictwo: Muza Seria: Márquez [Muza] literatura piękna
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Márquez [Muza]
Tytuł oryginału:
Relato de un Náufrago
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2010-09-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-09-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374958776
Tłumacz:
Rajmund Kalicki
Tagi:
literatura kolumbijska literatura iberoamerykańska
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
383 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
582
575

Na półkach:

"Opowieść rozbitka" to zbeletryzowany reportaż, który czyta się jak powieść przygodową (idealną dla chłopców i mężczyzn) i niezwykle szybko. Akcja jest wciągająca, występuje napięcie. Gabriel Garcia Marquez bardzo dobrze zredagował tę historię opartą na fakcie. Dzieło krótkie (książka ma 120 stron) i lepsze niż dwa światowe hity tego autora: "Sto lat samotności" i "Miłość w czasach zarazy".

"Opowieść rozbitka" to zbeletryzowany reportaż, który czyta się jak powieść przygodową (idealną dla chłopców i mężczyzn) i niezwykle szybko. Akcja jest wciągająca, występuje napięcie. Gabriel Garcia Marquez bardzo dobrze zredagował tę historię opartą na fakcie. Dzieło krótkie (książka ma 120 stron) i lepsze niż dwa światowe hity tego autora: "Sto lat samotności" i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
192
191

Na półkach: ,

Opowieść o rozbitku, czyli marynarzu Luisie Valesco, który podczas sztormu wypadł do wody Morza Karaibskiego z pokładu niszczyciela kolumbijskiej marynarki wojennej. Podczas rozpaczliwej walki udało mu się dostać do tratwy, na której przetrwał 10 dni dryfowania bez jedzenia i picia. Całość napisana prostym językiem w pierwszej osobie, w formie pamiętnika szczegółowo opisującego poszczególne dni i noce walki z żywiołem wody, słońca, nocy, rekinami, własnym ciałem i strachem...

Opowieść o rozbitku, czyli marynarzu Luisie Valesco, który podczas sztormu wypadł do wody Morza Karaibskiego z pokładu niszczyciela kolumbijskiej marynarki wojennej. Podczas rozpaczliwej walki udało mu się dostać do tratwy, na której przetrwał 10 dni dryfowania bez jedzenia i picia. Całość napisana prostym językiem w pierwszej osobie, w formie pamiętnika szczegółowo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
114
84

Na półkach:

Nie wiem jak ocenić taką książkę, więc nie przyznam żadnych gwiazdek.

Jak można się dowiedzieć ze wstępu jest to reportaż o marynarzu, który przeżył katastrofę morską i spędził 10 dni sam na oceanie, zanim dotarł do lądu.

Książka jest krótka, szybko się czyta, jest napisana lekkim piórem. Ile w tym ingerencji Marqueza, a ile oryginalnej relacji świadka, ciężko mi ocenić, choć całość jest napisana z perspektywy pierwszej osoby.

Prawdopodobnie o katastrofie już mało kto pamięta, ponieważ wydarzyła się prawie 70 lat temu, lecz mimo tego warto się zapoznać z tą pozycją.

Nie wiem jak ocenić taką książkę, więc nie przyznam żadnych gwiazdek.

Jak można się dowiedzieć ze wstępu jest to reportaż o marynarzu, który przeżył katastrofę morską i spędził 10 dni sam na oceanie, zanim dotarł do lądu.

Książka jest krótka, szybko się czyta, jest napisana lekkim piórem. Ile w tym ingerencji Marqueza, a ile oryginalnej relacji świadka, ciężko mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
258
197

Na półkach: ,

Krótki, ale bardzo ciekawy reportaż autorstwa G. G. Márqueza, będący jednym z jego wcześniejszych tekstów (1955). Przedstawia on prawdziwą historię Luisa Alejandro Velasco, żołnierza kolumbijskiej marynarki wojennej, który po wypadnięciu za burtę spędził 10 dni na tratwie. Czyta się szybko, a poruszane tematy sprawiły, że nieco poszerzyłem swoją wiedzę, zgłębiając je pod wpływem książki (np. dowiadując się, jak dokładnie od strony naukowej wygląda kwestia picia wody morskiej).

---

> Łatwo powiedzieć, że po pięciu dniach głodowania człowiek zje wszystko. Choćby jednak nie wiem jak był głodny, zawsze będzie czuł wstręt na widok tego zlepku piór oraz ciepłej krwi cuchnącego mocno surową rybą i świerzbem.

Krótki, ale bardzo ciekawy reportaż autorstwa G. G. Márqueza, będący jednym z jego wcześniejszych tekstów (1955). Przedstawia on prawdziwą historię Luisa Alejandro Velasco, żołnierza kolumbijskiej marynarki wojennej, który po wypadnięciu za burtę spędził 10 dni na tratwie. Czyta się szybko, a poruszane tematy sprawiły, że nieco poszerzyłem swoją wiedzę, zgłębiając je pod...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2090
141

Na półkach:

Reportaż w wykonaniu Marqueza. Lekkie pióro genialnego pisarza w połączeniu z pierwszoplanową narracją i bogactwem przeżyć sprawiają, że od książki ciężko się oderwać.
Nuta belleteystyki sprawia, że w odróżnieniu od typowych pozycji literatury faktu, tutaj nie ma miejsca na suche wyliczenie informacji. Zamiast tego są doznania rozbitka na zmianę popadającego w rozpacz i chwytającego się resztek nadziei, człowieka skazanego na samotność na morzu, uporczywie choć nieporadnie starającego się utrzymać przy życiu.

Pozycja krótka, z uwagi na tematykę, autora, zdecydowanie warta przeczytania!

Reportaż w wykonaniu Marqueza. Lekkie pióro genialnego pisarza w połączeniu z pierwszoplanową narracją i bogactwem przeżyć sprawiają, że od książki ciężko się oderwać.
Nuta belleteystyki sprawia, że w odróżnieniu od typowych pozycji literatury faktu, tutaj nie ma miejsca na suche wyliczenie informacji. Zamiast tego są doznania rozbitka na zmianę popadającego w rozpacz i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
875
835

Na półkach:

Zbeletryzowany reportaż- pamiętnik pisany w pierwszej osobie. Niewiarygodna siła przetrwania w skrajnych warunkach. Zwykły marynarz po 10 dniach głodu i bliskiej śmierci na tratwie pośród wód oceanicznych, zostaje najpierw okrzyknięty idolem i pokazywany w reklamach a potem odsunięty w niebyt ze względów politycznych. . Oprócz gehenny walki o życie ten właśnie motyw pozostanie mi w pamięci- jak szybko można niekiedy zostać bohaterem i równie szybko przestać nim być !

Zbeletryzowany reportaż- pamiętnik pisany w pierwszej osobie. Niewiarygodna siła przetrwania w skrajnych warunkach. Zwykły marynarz po 10 dniach głodu i bliskiej śmierci na tratwie pośród wód oceanicznych, zostaje najpierw okrzyknięty idolem i pokazywany w reklamach a potem odsunięty w niebyt ze względów politycznych. . Oprócz gehenny walki o życie ten właśnie motyw...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1173
1149

Na półkach:

Naprawdę nie wiedziałem, że Marquez pisywał i reportaże…

Ta znakomita opowieść to nie tylko zapis zmagań z tym wszystkim, co gnębi rozbitka (nb. narrator nim nie był, skoro jego okręt bynajmniej się nie rozbił, jeno on został z niego "wypadnięty" - widzę tu luki w polszczyźnie).

Ważniejsze dla mnie było to, co – jak to u Margueza - odkryte jest już na samym początku: że jako (jak by to dziś powiedzieć) „sygnalista” ujawnił prawdziwe przyczyny tragedii na niszczycielu. Jak zawsze było nią sobiepaństwo „trepów” i naruszenie wszelkich wojskowych i nie tylko procedur (skądś to znamy?) - obładowanie pokładu okrętu przemycanymi dobrami wszelakimi, w tym lodówkami (Ruscy w Ukrainie tak naprawdę nie wymyślili niczego nowego…).

I tylko pytanie, dlaczego Velasco po początkowym ukryciu prawdziwych przyczyn tragedii zdecydował się ujawnić prawdę. nieprzyjemną dla marynarki - i dla samego siebie. Zapewne po tych 10 dniach na chybotliwej tratwie nic już nie było dla niego straszne czy niebezpieczne. Gorsza mogłaby zaś być dla niego chyba ćmiąca świadomość, że poniekąd zdradził kolegów, którzy nie zdołali się wdrapać na tratwę w feralnej chwili.

Dlatego powiedział jak było. „Nie opuściła go pogodna sława bohatera, który miał odwagę wysadzić własny pomnik w powietrze”. To istota tej opowieści. Pod tym kątem wspaniały to zaiste moralitet, a nie tylko sam w sobie wciągający zapis odganiania wiosłem rekinów, umierania z pragnienia i palenia się na piekącym słońcu…

A dyktatura zareagowała na jego słowa tak jak zawsze każda z nich, czy to na tamtej, czy tej półkuli. Początkowo ograniczyła się do sprostowania., ale gdy prawda rozlała się szerzej, zamknęła gazetę, która rzecz całą ujawniła i opisywała…

Warto czytać Marqueza. Wtedy jest się na wszystko lepiej przygotowanym...

Naprawdę nie wiedziałem, że Marquez pisywał i reportaże…

Ta znakomita opowieść to nie tylko zapis zmagań z tym wszystkim, co gnębi rozbitka (nb. narrator nim nie był, skoro jego okręt bynajmniej się nie rozbił, jeno on został z niego "wypadnięty" - widzę tu luki w polszczyźnie).

Ważniejsze dla mnie było to, co – jak to u Margueza - odkryte jest już na samym początku: że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
48

Na półkach:

Książka na faktach + 10 do atrakcyjności. Robi wrażenie. Męczyłam się i cieszyłam, jak tytułowy rozbitek.

Książka na faktach + 10 do atrakcyjności. Robi wrażenie. Męczyłam się i cieszyłam, jak tytułowy rozbitek.

Pokaż mimo to

avatar
223
93

Na półkach: ,

Ciekawe obserwacje człowieka uznanego za zaginionego, który cudem przeżył. Zmartwychwstanie w społeczeństwie i powrót z bezludnej wyspy.. Trochę jak Robinson ale bliżej rzeczywistości.

Ciekawe obserwacje człowieka uznanego za zaginionego, który cudem przeżył. Zmartwychwstanie w społeczeństwie i powrót z bezludnej wyspy.. Trochę jak Robinson ale bliżej rzeczywistości.

Pokaż mimo to

avatar
52
52

Na półkach:

Reportaż czyta się bardzo szybko, nie tylko dlatego, że jest dość krótki, ale przede wszystkim wciągający. Marquez prostym, dla każdego zrozumiałym językiem potrafi opisać każde uczucie psychiczne i fizyczne rozbitka w taki sposób, że nie da się z nim nie utożsamić. Serdecznie polecam

Reportaż czyta się bardzo szybko, nie tylko dlatego, że jest dość krótki, ale przede wszystkim wciągający. Marquez prostym, dla każdego zrozumiałym językiem potrafi opisać każde uczucie psychiczne i fizyczne rozbitka w taki sposób, że nie da się z nim nie utożsamić. Serdecznie polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 104
  • Chcę przeczytać
    479
  • Posiadam
    231
  • 2013
    12
  • Literatura iberoamerykańska
    9
  • 2020
    7
  • 2023
    6
  • Ulubione
    6
  • Chcę w prezencie
    6
  • Nobliści
    6

Cytaty

Więcej
Gabriel García Márquez Opowieść rozbitka Zobacz więcej
Gabriel García Márquez Opowieść rozbitka Zobacz więcej
Gabriel García Márquez Opowieść rozbitka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także