Smak hiszpańskich pomarańczy

Okładka książki Smak hiszpańskich pomarańczy Kim Lawrence, Kathryn Ross, Chantelle Shaw
Okładka książki Smak hiszpańskich pomarańczy
Kim LawrenceKathryn Ross Wydawnictwo: HarperCollins Seria: Opowieści z pasją literatura obyczajowa, romans
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Seria:
Opowieści z pasją
Tytuł oryginału:
Taste of space oranges
Wydawnictwo:
HarperCollins
Data wydania:
2012-08-03
Data 1. wyd. pol.:
2012-08-03
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323892083
Tłumacz:
Marta Dmitruk, Iwa Pilawska
Tagi:
miłość Hiszpanis
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Pani jego serca; Długo i szczęśliwie Kim Lawrence, Maisey Yates
Ocena 3,5
Pani jego serc... Kim Lawrence, Maise...
Okładka książki W sycylijskim pałacu; Romans z księżniczką Kim Lawrence, Pippa Roscoe
Ocena 5,0
W sycylijskim ... Kim Lawrence, Pippa...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
89 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
636
633

Na półkach: , ,

Szukałam książek z Hiszpania w tle i ta oto pozycja wpadła mi w oczy. Trzy odrębne historie których akcja dzieje się pod słońcem Hiszpanii. Lekkie, smaczne, historie miłosne, idealne na lato, czytajcie bo się kończy.

Szukałam książek z Hiszpania w tle i ta oto pozycja wpadła mi w oczy. Trzy odrębne historie których akcja dzieje się pod słońcem Hiszpanii. Lekkie, smaczne, historie miłosne, idealne na lato, czytajcie bo się kończy.

Pokaż mimo to

avatar
994
969

Na półkach: , , ,

Opowiadania pierwsze i trzecie były dosyć smutne, najbardziej podobało mi się drugie opowiadanie ;) Ogólnie fajna książka, szybko się ją czyta ;)

Opowiadania pierwsze i trzecie były dosyć smutne, najbardziej podobało mi się drugie opowiadanie ;) Ogólnie fajna książka, szybko się ją czyta ;)

Pokaż mimo to

avatar
654
640

Na półkach:

Trzy bardzo przyjemne historie. Świetne opisy miejsc, mam wrażenie jakbym tam była:) czyta się szybko i na długo zostaje w pamięci.

Trzy bardzo przyjemne historie. Świetne opisy miejsc, mam wrażenie jakbym tam była:) czyta się szybko i na długo zostaje w pamięci.

Pokaż mimo to

avatar
236
181

Na półkach: , ,

"Wakacje w Andaluzji"
Ciekawe opowiadanie, opisujące dużo emocji i gorących uczuć. Bohaterka została postawiona przed trudną sytuacją, która niesie za sobą szereg wspomnień z przeszłości. To, jak sobie z tym radzi pokazuje kobietę z bardzo silnej strony, a za razem jako istotę bardzo kruchą i delikatną. Bardzo podobały mi się wyraźne opisy bohaterów, dzięki czemu mogłam sobie ich dokładnie wyobrazić. Po za tym, odrobina miłości i tzw. erotyzmu też była miłą niespodzianką w tym typowym Harlequinie.
Daje ocenę dobra - 5/10.
"Wino, słońce, Barcelona"
Drugie opowiadanie w tej książce, jednak o wiele lepsze od pierwszego. Bardzo spodobała mi się "nieprawdziwa" atmosfera stworzona przez bohaterów, co znacznie dodawało "pikanterii" i tajemnicy. Carrie i Maks to niezła parka dwóch "przekrętów", którzy brnąc wciąż w stek kłamstw nieświadomie się w sobie zakochują...Ocena: 6/10.
"Tylko w Madrycie"
Moim zdaniem najlepsze opowiadanie w tej książce: niepowtarzalny klimat jak zza dawnych czasów, dzięki cudownemu zamkowi i wielopokoleniowym tradycjom rodziny Herrera. Młoda dziewczyna, kochając ponad wszystko ojca stara się wyciągnąć go z długów. Sprawy biorą nieoczekiwany obrót i wychodzi za mąż za powiernika, którego oszukał właśnie ojciec... To jak potoczyły się losy młodej Grace, domyślałam się do samego końca opowiadania, i się nie domyśliłam. Naprawdę fajne opowiadanie! Ocena: 7/10.

"Wakacje w Andaluzji"
Ciekawe opowiadanie, opisujące dużo emocji i gorących uczuć. Bohaterka została postawiona przed trudną sytuacją, która niesie za sobą szereg wspomnień z przeszłości. To, jak sobie z tym radzi pokazuje kobietę z bardzo silnej strony, a za razem jako istotę bardzo kruchą i delikatną. Bardzo podobały mi się wyraźne opisy bohaterów, dzięki czemu mogłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1656
288

Na półkach: ,

Książka ta składa z trzech odrębnych opowieści w stylu harlequina...daję cztery gwiazdki tylko dlatego, że leżałam unieruchomiona przez chorobę i dzięki tym miłosnym opowiadaniom przetrwałam ciężkie dwa dni :) poczytałam, pomarzyłam :) i tak naprawdę stwierdziłam, jaka to szkoda, że w życiu nie zawsze spotykamy takiego księcia z bajki :) i żyli długo i szczęśliwie...:)

Książka ta składa z trzech odrębnych opowieści w stylu harlequina...daję cztery gwiazdki tylko dlatego, że leżałam unieruchomiona przez chorobę i dzięki tym miłosnym opowiadaniom przetrwałam ciężkie dwa dni :) poczytałam, pomarzyłam :) i tak naprawdę stwierdziłam, jaka to szkoda, że w życiu nie zawsze spotykamy takiego księcia z bajki :) i żyli długo i szczęśliwie...:)

Pokaż mimo to

avatar
360
347

Na półkach: ,

Wakacje sprzyjają czytaniu lektur lekkich i przyjemnych, ale też dobrze by było móc podróżować, przenieść się do innych krajów, poznać np. „Smak hiszpańskich pomarańczy”. Dzięki nowej serii - Opowieści z pasją, jest to teraz możliwe, i nie ukrywam, że jest to jedna z moich ulubionych serii, trochę bajkowa, magiczna, pełna emocji, i skrywanych namiętności.

Książka „Smak hiszpańskich pomarańczy”, jak i inne książki z tej serii, składa się z trzech opowieści, niezwykłych opowieści!

Wakacje w Andaluzji.
Lily nie sądziła, że wakacje na południu Hiszpanii, przyjdzie jej spędzić samej. Mąż obiecał dołączyć do niej, jednak, zamiast żony wybrał kochankę. I choć to nie był powód do zdrady, do odpłacenia się tym samym, to jednak Lily zapamięta te wakacje na całe życie. W hotelu poznaje przystojnego Santiga i to przy nim udaje jej się odzyskać spokój i radość życia. Jednak nic nie trwa wiecznie, a po powrocie do domu okaże się, że te beztroskie chwile, na zawsze zostawią pamiątkę w sercu Lily, która nie będzie umiała pogodzić się z tak wielką stratą. Czy uda jej się kiedyś zapomnieć?, czy Santiego okaże się tylko wakacyjną miłością?

Wino, słońce, Barcelona.
Carrie zawsze sądziła, że w życiu liczy się tylko praca. Jej nieudane dzieciństwo, a następnie jeszcze gorsze małżeństwo, spowodowały, że zaczęła się liczyć tylko kariera. Jednak życie lubi zaskakiwać, i tak w jej ręce trafia mała słodka dziewczynka. Teraz liczy się tylko ona, no i kampania wina Santos, od której wszystko zależy. I choć wydawało się, że wszystko jest już dopięte na ostatni guzik, to jednak przystojny właściciel winnicy, oraz babcia dziewczynki, jeszcze sporo namieszają w życiu Carrie. Od tej pory to nie ona będzie stawiać warunki, tylko …

Tylko w Madrycie.
Javier Herrera robił wszystko by dziadek przekazał mu rodzinny bank, jednak nigdy nie sądził, że jego kolejne „panienki” spowodują, że okaże się on niegodzien, takiego spadku. Dziadek zawsze stawiał na rodzinę, i dlatego Javier ma dwa miesiące, żeby się ożenić, żeby pokazać, że mu zależy. I choć początkowo cały ten pomysł jest mu nie na rękę, to jednak przypadek sprawia, że być może nie wyjdzie on na tym tak źle.
Grace Beresford zjawia się u księcia Herrery by ten anulował długi jej ojca, jednak nigdy nie sądziła, że jedynym warunkiem, by jej ojciec nie poszedł siedzieć za malwersacje, będzie poślubienie księcia. Tym bardziej, że obydwoje nie pałają do siebie zbytnią sympatią.

Jak pisałam już na początku, Opowieści z pasją, to moja nowa ulubiona seria książek ! Wiem, czego mogę się po niej spodziewać, i w pełni to dostaje. Dzięki niej mogę przenosić się w egzotyczne zakątki Świata, poznawać piękne bajowe życie. Bo nie ma co ukrywać, ale wszystkie historie są właśnie bajkowe, każda z bohaterek spotyka swojego księcia, który o nią walczy i stara się, by czuła się ona najważniejsza na świecie. Już od dzieciństwa uwielbiałam bajki o pięknych księżniczkach i przystojnych rycerzach, a teraz dostaje je w trochę innej wersji, zdecydowanie ciekawszej, bo nie brakuje tu wielkich namiętności, uniesień!

„Smak hiszpańskich pomarańczy” to trzy niezwykłe opowieści, które przenoszą nas do Hiszpanii, pełnej słońca, w której rozbrzmiewa muzyka flamenco, a w powietrzu unosi się zapach paelli i owoców morza. Tu wszystko jest możliwe i każda z nas może spotkać swojego księcia na białym koniu, tak jak Lily, Carrie i Grace.

Polecam tą książkę przede wszystkim tym, którzy nie boją się marzyć, którzy lubią takie bajkowe historie. Bo wakacje to idealny czas by nie tylko odpocząć przy książce, ale też by poczytać o najskrytszych marzeniach, fantazjach, by w końcu to emocje nami rządziły. I chociaż historie są przewidywalne, to i tak bardzo miło spędziłam czas podczas lektury „Smaku hiszpańskich pomarańczy” :)

Wakacje sprzyjają czytaniu lektur lekkich i przyjemnych, ale też dobrze by było móc podróżować, przenieść się do innych krajów, poznać np. „Smak hiszpańskich pomarańczy”. Dzięki nowej serii - Opowieści z pasją, jest to teraz możliwe, i nie ukrywam, że jest to jedna z moich ulubionych serii, trochę bajkowa, magiczna, pełna emocji, i skrywanych namiętności.

Książka „Smak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
829
418

Na półkach: ,

Gorąca Hiszpania, przystojni mężczyźni, namiętne uczucia i egzotyczny klimat, to wszystko oferuje nam wydawnictwo Mira w kolejnym zbiorze „Opowieści z pasją”, który akurat mam okazję zaprezentować. Gdy weźmiemy jeszcze pod uwagę okładkę w soczyście pomarańczowym kolorze, która wręcz sprawia, że czujemy smak tych słodkich owoców dostajemy iście wakacyjną mieszankę, która przypomina nam beztroskie dni spędzone kilka miesięcy temu.

Trzy romanse, trzech różnych autorek opowiadają o gorących uczuciach, w których główne skrzypce grają namiętni i pełni męskości Hiszpanie. Romanse zbudowane w klasycznym stylu nie wyróżniają się niczym spośród wielu innych. Jest to typowo kobieca lektura, w sam raz na lekką niezobowiązującą przygodę z książką, która nie pozostawia po sobie żadnego śladu ani refleksji.

„Wakacje w Andaluzji”
Podczas samotnych wakacji w Andaluzji Lily poznaje przystojnego i bajecznie bogatego właściciela zespołu hoteli, z którym wdaje się w romans. W wyniku niedopowiedzeń i gry słów kochankowie mają o sobie mylne wyobrażenia. Złudzenia zostają jednak szybko rozwiane, a po wakacyjnym romansie pozostaje mały niesmak.
Kilka miesięcy później spotykają się ponownie w dość nietypowych okolicznościach. Lily przeżyła koszmar w życiu i zmieniła się nie do poznania. Co takiego wydarzyło się w życiu kobiety i jaki miał w tym udział przystojny Hiszpan?

„Wino, słońce, Barcelona”
Carrie pracuje nad kampanią reklamową jednego z lokalnych producentów win. W trakcie lotu samolotem zdradza swoją tajemnicę dotyczącą pracy przystojnemu sąsiadowi. Jej zaskoczenie nie zna granic gdy na drugi dzień okazuje się, że Maks jest właścicielem winnicy Santosów.. W wyniku zabawnych zbiegów okoliczności oboje pakują się w sytuację prawie bez wyjścia i są zmuszeni udawać narzeczonych. Jednak czy aby na pewno jest to tylko gra?

„Tylko w Madrycie”
Grace aby ratować ojca, który sprzeniewierzył miliony wyrusza w podróż do Madrytu by błagać księcia Javiera o umorzenie długu. Warunek mężczyzny jest jeden, dziewczyna musi zostać jego żoną, tylko po to by książę mógł odziedziczyć przekazywany z pokolenia na pokolenie bank. Początkowe opory Grace szybko słabną, przecież dla biednego ojca gotowa jest zrobić wszystko. Podczas rocznego małżeństwa w życiu kochanków dzieje się wiele, są wzloty i upadki, chwile radosne i te mniej, jednak oboje są świadomi łączącego ich układu i zdają sobie sprawę ze zbliżającego się rozstania. Tylko czy zabawa w małżeństwo nie zmieniła się czasami w prawdziwe uczucie?

Jak to z opowiadaniami zazwyczaj bywa jedne bardziej przypadają do gustu czytelnikowi, inne mniej. W tym przypadku najkorzystniej wypada „Wino, słońce, Barcelona”. Napisane przystępnym językiem, bez zbędnego gmatwania uczuć i komplikowania sytuacji między kochankami z zabawnymi zwrotami akcji i typowym happy endem w finale.
W „Wakacjach w Andaluzji” na uwagę zasługuje próba retrospekcji jaką starała się stworzyć autorka utworu.
Natomiast „Tylko w Madrycie” jest opowiadaniem o wręcz baśniowej, nierealnej konstrukcji, trzeba nieć niezłą wyobraźnie by stworzyć podobną fabułę :)

Gorąca Hiszpania, przystojni mężczyźni, namiętne uczucia i egzotyczny klimat, to wszystko oferuje nam wydawnictwo Mira w kolejnym zbiorze „Opowieści z pasją”, który akurat mam okazję zaprezentować. Gdy weźmiemy jeszcze pod uwagę okładkę w soczyście pomarańczowym kolorze, która wręcz sprawia, że czujemy smak tych słodkich owoców dostajemy iście wakacyjną mieszankę, która...

więcej Pokaż mimo to

avatar
566
438

Na półkach:

Czytając bezustannie jeden gatunek książek - w moim przypadku są nimi powieści fantastyczne - można w pewnych momentach poczuć niechęć i znudzenie, dlatego czasami warto odstąpić od jednostajności i przystąpić do czegoś nowego. Niestety, obecnie wśród pisarzy panuje tendencja do powielania pomysłów, które odniosły już sukces, więc trudno znaleźć coś nietuzinkowego. "Smak hiszpańskich pomarańczy" nie jest pod tym względem wyjątkiem - zaczynam się nawet powoli zastanawiać, czy jeszcze kiedykolwiek uznam jakąś książkę za oryginalną?

Kim Lawrence ubóstwia romanse. Kobieta rozpoczęła pisanie utworów romantycznych dopiero wtedy, kiedy jej maż utwierdził ją w fakcie, że jeżeli czegoś chce, to osiągnie swój cel. Opiekując się dzieckiem, wyprowadzając psa, zajmując się domem autorka tworzy coraz to nowsze dzieła. Za pośrednictwem wydawnictwa Harlequin na polskim rynku pojawiły się m.in. opowiadania: "Powrót do Grecji", "Przyjęcie w Londynie", "Pustynne noce", "Urodzona władczyni".

Kathryn Ross jest popularną brytyjską pisarką pozycji romantycznych, na swoim koncie ma ich blisko trzydzieści. Jej książki są tłumaczone na kilkanaście jeżyków, w tym: koreański, turecki, hebrajski, arabski i duński. Twórczyni, w przeciwieństwie do poprzedniczki, opublikowała kilka dorodniejszych powieści, który pojawiły się w naszym kraju.

Chantelle Shaw rozpoczęła swoją przygodę z romansami jeszcze jako nastolatka, czytała je w bibliotece w pobliżu swojego miejsca zamieszkania. Po ukończeniu szkoły zaczęła pracować jako sekretarka, jednak jej powołaniem było spędzać czas na jawie, a swoje myśli spisywać na kartki papieru. Jej pierwsze napisane dzieło nie znalazło uznania w oczach wydawców, nie poddawała się jednak, dzięki czemu jej historie można czytać aż po dzień dzisiejszy.

Rok temu Lily wiodła troszkę inne życie. Przede wszystkim miała męża, z którym była szczęśliwa, przynajmniej tak jej się wydawało, gdyż kolejna podróż poślubna - tym razem do Hiszpanii - zmieniła dalsze losy pary. Lily na wakacje wyruszyła sama - jej partner musiał nieoczekiwanie powrócić do pracy. Kobieta w obcym gorącym kraju poznała przystojnego Santiaga i szybko się w nim zakochała. Pełen namiętności romans skończył się dla nich szybko, Lily wróciła do domu. Na miejscu musiała zmierzyć się z kłopotami, które pojawiły się niespodziewanie. Rozwód z mężem dał jej w kość, jednak nie na tyle aby zapomnieć o gorącej przygodzie. Teraz dawny przyjaciel wraca do jej życia, ale uczucia Lily do niego nie są już takie same jak przed dwunastoma miesiącami.

Carrie marzy o adopcji dziecka - małej Molly. Jej dziadkowie jednak mają warunek, któremu kobiecie trudno jest podołać. Podczas powrotu z konferencji służbowej, w samolocie Carrie spotyka właściciela winnic - którym jej firma robi reklamę - tym samym wpada na diaboliczny pomysł. Jednak czy Maks - przystojny, samotny mężczyzna - zgodzi się na wzięcie w nim swojego udziału?

Javier Herrera chce przejąć rodzinny bank - stać się jego prawnym właścicielem - jest jednak problem, który okazuje się być dość sporego kalibru. Dziadek księcia - poprzedni właściciel interesu - w swoim spadku zaznaczył, że wnuk może przejąć biznes, jeżeli się ożeni i pozostanie z wybranką swojego serca przez rok. Warunek wydaje się nie być do spełnienia, jednak na horyzoncie ukazuje się również okazja: Grace Beresford i jej wtargnięcie na tereny Javier Herrera. Dziewczyna jest córką dawnego pracownika banku, który okradał jego potencjalnego właściciela. Grace wierzy, że jej ojciec popełnił zbrodnię, aby ratować swoją miłość, pragnie jego wolności, a książę nie zamierza nie wykorzystywać takiej okazji.

Te wydarzenia odbywają się w różnych miejscach, o różnym czasie, ale łączy je jedno - Królestwo Hiszpanii. To państwo w niektórym dni są tak gorące, jak romanse jego bohaterów.
Bohaterką pierwszej powieści - "Wakacje w Andaluzji" - jest Lily. Postać ma trochę przygnębiającą przeszłość za sobą, bo straciła już męża oraz dziecko, jednak nie poddaje się, brnie przez życie dalej. Staje się ono ciekawsze, kiedy do gry powraca jej dawna miłość, która niegdyś zmieniła wszystko. To właśnie przy Santiago, Lily staje się troszkę inną osóbką niż wcześniej.

Główną postacią drugiej powieści - "Wino, słońce, Barcelona" - stała się Carrie. Kobieta również, nie ma w swoim życie wielu kłopotów, ani dramatycznych przygód. Bardzo optymistycznie nastawiona do rzeczywistości, pełna miłości, mająca na celu tylko jedno zadanie - zaadoptować swoją bratanicę. Jej postrzelony i szalony pomysł rodzi romans, ale również drobne kłopoty.

Trzecim zawartym w tomie opowiadaniem - "Tylko w Madrycie" - postacią główną nie jest kobieta, ale mężczyzna - tak dla wyjątku. Javier to momentami srogi i poważny człowiek, ale jak przekonuje się Grace, potrafi okazywać również uczucia - to robi z tej dwójki idealną parę.

Państwem, w którym odbywają się wszystkie trzy historie "Smaku hiszpańskich pomarańczy" jest Hiszpania, jednak otoczenia dla sytuacji są różne. Jako czytelnicy spotkamy się tu z odmiennymi aspektami życia oraz stadiami społecznymi - to ciekawa różnorodność.

Style pisania Kim Lawrence, Kathryn Ross, Chantelle Shaw jest bardzo do siebie podobny - co pewnie było ważne, skoro trzy historie powstały w jednym tomie - i trudno wyłonić tę dominującą. Kim Lawrence opiera się troszeczkę na tajemniczości, bo nie każdy fragment tekstu od razu jest jasny od A do Z. Kathryn Ross wyprzedza bardzo do przodu. Tak jak jej główna postać - autorka wydaje się być obiektywna i radosna. Chantelle Shaw momentami chce nastraszyć czytelnika - chce aby ten wiedział, który z bohaterów dominuje nad pozostałymi. Ogólnie "Smak hiszpańskich..." czyta się szybko, przyjemnie i płynnie.

Nie doszukałam się żadnych błędów w powieściach - może dlatego, że tak płynnie mi się je czytało. Na mój gust, tylko okładka jest zbytnio uboga - ale to chyba najmniej ważna uwaga w tej całej recenzji.

"Smak hiszpańskich pomarańczy" - Kim Lawrence, Kathryn Ross, Chantelle Shaw to naprawdę przyjemna pozycja, ale nienadzwyczajna. Te wszystkie intrygi, romanse, spotkania po latach oraz zawieranie związków dla korzyści - to już było. Można je między innymi spotkać w małych książeczkach - tych po piętnaście złotych w kioskach - zwanych potocznie Harlequinami. Pod tym względem autorki mnie nie zaskoczyły, w ogóle.

"Smak hiszpańskich pomarańczy" mogę polecić osobom, które naprawdę kochają nieskomplikowane powieści romantyczne. Ta pozycja jest czymś w rodzaju wspomnianych wcześniej Harlequinów - równie dobrze mogłaby być też tak wydana. Dla zbieraczy tych malutkich książeczek, ta jedna będzie wyróżniającą się na półce i na pewno dla takich kolekcjonerów będzie ważna, bo w końcu każda z autorek przyczyniła się do powstania serii.

Czytając bezustannie jeden gatunek książek - w moim przypadku są nimi powieści fantastyczne - można w pewnych momentach poczuć niechęć i znudzenie, dlatego czasami warto odstąpić od jednostajności i przystąpić do czegoś nowego. Niestety, obecnie wśród pisarzy panuje tendencja do powielania pomysłów, które odniosły już sukces, więc trudno znaleźć coś nietuzinkowego....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1140
950

Na półkach:

,, Topas, chłodna sangria, hiszpańskie pomarańcze. Spróbuj, jak smakują w Andaluzji, Barcelonie i Madrycie... " Tekst z okładki

Do twórczości Kim Lawrence zachęcił mąż. W wolnych chwilach, opiekując się dzieckiem zaczęła tworzyć romanse. Dziś jest uwielbiana przez czytelników na całym świecie ! Chantelle Shaw natomiast od najmłodszych lat zaczytywała się w romansach, stworzyła nawet kilka dzieł, jednak wszystkie wydawnictwa je odrzucały. Porzuciła pisarstwo, zajęła się dziećmi, jednak po 20 latach wróciła do marzeń i tak to się potoczyło...

,,Wakacje w Andaluzji" to przepiękna historia o losach Lily, która chcąc zapomnieć o zdradzie męża wybiera się na wakacje do południowej Hiszpanii. Niespodziewanie spotyka tam Santiaga, który uznaje, że jest wdową. Wdają się w romans, w wyniku którego kobieta zachodzi w ciążę. Niestety, po pół roku okazuje się, że dziecko jest martwe. Lily chce wymazać te chwile z pamięci. Tym bardziej jest zdumiona i przerażona zarazem, gdy przyjacielem narzeczonego jej najlepszej koleżanki okazuje się jej ukochany. Czy Santiago dowie się, że był ojcem? Czy namówi Lily, aby spróbowali jeszcze raz?

,, Wino, słońce, Barcelona" to opowieść o Carrie, która wychowywana była w rodzinie, gdzie jedyne oparcie mogła mieć w swoim przyrodnim bracie. Tym większy ból odczuwawała po jego niespodziewanej stracie. Postanawia się jednak nie załamywać i zaopiekować się jego osieroconą córeczką, Molly. Opiekując się dzieckiem nie rezygnuje z pracy w agencji reklamowej. Podczas powrotu z jednej z podróży służbowych spotyka przystojnego mężczyznę, któremu opowiada o kampanii win Santos. Niespodziewanie okazuje się, że nieznajomy Maks jest właścicielem winnicy. Carrie, chcąc zyskać prawo do adopcji do dziewczynki, naciąga prawdę o ich znajomości. Czy Santos podejmie grę? Czy intryga odniesie pożądane skutki?

,,Tylko w Madrycie" to poruszająca opowieść o Grace Beresford, która po zdefraudowaniu 3 milionów funtów przez jej ojca postanawia prosić Javiera Herrera o wycofanie aktu oskarżenia. Jest gotowa zrobić wszystko, aby uchronić schorowanego ojca przed więzieniem. Jednocześnie okazuje się, że Herrer musi w ciągu 2 miesięcy znaleźć żonę, w przeciwnym wypadku straci prawo do objęcia rodzinnej firmy, o której zawsze marzył. Czy Grace zgodzi się na taki układ? Co z tego wyniknie?

,,Smak hiszpańskich pomarańczy" to kolejna już książka wydana w serii ,,Opowieści z pasją" przez wydawnictwo Mira Harlequin. Do tej pory miałam okazję czytać ,,Od dziś za miesiąc" i ,,Sekrety Los Angeles". Uważam, że połączenie trzech powieści związanych ze sobą tematycznie to fajny chwyt. Każdy znajdzie coś dla siebie.


Akcja wszystkich tych powieści tym razem toczy się w Hiszpanii, jak nietrudno się domyślić. Mi podobały się wszystkie opowiadania. Każde ma w sobie coś nadzwyczajnego i jedynego w swoim rodzaju... Kłamstwo, aby zachować przy sobie ukochaną bratanicę , niewinne kłamstewko o swoim stanie cywilnym, by spędzić cudowne chwile z nieziemskim mężczyzną, czy też tragedia bohatera, niekochającego w dzieciństwie. To tylko nieliczne przykłady tego, co odnajdziemy w utworze.

Z czystym sumieniem mogę polecić tą pozycję każdemu, kto lubi romanse, ale też przepiękne opisy Hiszpanii. Powieść nadaje się dla nastolatek, ale też dla czytelniczek w starszym wieku. Doskonale nadaje się na wieczory, gdy mamy chandrę.

Moja ocena : 8/10

,, Topas, chłodna sangria, hiszpańskie pomarańcze. Spróbuj, jak smakują w Andaluzji, Barcelonie i Madrycie... " Tekst z okładki

Do twórczości Kim Lawrence zachęcił mąż. W wolnych chwilach, opiekując się dzieckiem zaczęła tworzyć romanse. Dziś jest uwielbiana przez czytelników na całym świecie ! Chantelle Shaw natomiast od najmłodszych lat zaczytywała się w romansach,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
47

Na półkach: , ,

Lapas, chłodna sangria, hiszpańskie pomarańcze. Spróbuj, jak smakują w Barcelonie, Madrycie czy w Andaluzji... I ja postanowiłam zabrać się za ostatnio bardzo popularną książkę - Smak hiszpańskich pomarańczy. Z reguły nie przepadam za opowiadaniami (w tym przypadku w pozycji zawarte są trzy),ale tym razem postanowiłam zaryzykować. Czy przekonałam się jednak do tej formy?

Wiele osób postanowiło zabrać się za tę pozycję, nie do końca widząc czego się spodziewać i ja po nią sięgnęłam. Nie łudziłam się, że ta powieść mnie zachwyci, chciałam tylko odstresować się i oderwać podczas czytania - w tym wypadku nie zawiodłam się. Powiedzmy sobie szczerze: nie jest to literatura najwyższych lotów, lecz nie oznacza to, że jest kiepska i nudna.Wszystkie trzy historie przestawione przez autorki bardzo mnie zaciekawiły. Napisane są lekkim, przystępnym językiem, bez zbędnych ozdobników, lecz nie w sztywny sposób. Muszę jednak trochę ponarzekać: uważam że opisy zawarte na tyle okładki zdradzają jednak zbyt wiele, już po samym ich przeczytaniu nietrudno wywnioskować, jak zakończą się poszczególne opowieści.

„- Ale ile trzeba czasu, żeby się zakochać?”

Wakacje w Andaluzji
Lily spędza wakacje na południu Hiszpanii. Chce zapomnieć o zdradach i kłamstwach męża. W śródziemnomorskich miasteczkach odzyskuje spokój i radość. Czuje, że może zacząć wszystko od nowa. Gdy poznaje Santiaga, postanawia zaryzykować. Przystojny Hiszpan odkrywa przed nią nieznane smaki życia. Może wreszcie los się do niej uśmiechnął? Jednak romans niespodziewanie się kończy, a Lily musi stawić czoło zaskakującym wydarzeniom…

Pierwsze opowiadanie najmniej przypadła mi do gustu - po pewnym czasie smutki Lily, jej postawa i ogólnie cała historia jakoś mnie nie porwały. Dla mnie cały czas była takim załamanym pustakiem, który mim wielu przeżyć nie potrafił się pozbierać i wciąż użalał się nad swoim losem. Co innego Santiago - tę postać nawet trochę polubiłam, kłębiło się w nim wiele różnych emocji, co sprawiło, że stał się interesującym bohaterem. Każdy czytelnik już po kilkunastu stronach jest w stanie domyśleć się - jakże banalnego - zakończenia, co odebrało mi znaczną radość z czytania i odkrywania zamysłu Kim Lawrence. Całość w znacznym stopniu ratują przepiękne opisy hiszpańskiej Andaluzji, magicznej i zachwycającej krainy.

„- Przekonajmy się – odpowiedział po hiszpańsku. – Nic nie przesądzaj, niczego nie zakładaj. Nie spieszmy się.”

Wino, słońce, Barcelona
Carrie pracuje w agencji reklamowej w Barcelonie. Właśnie dostała zadanie przygotowania kampanii promującej słynne wina Santos. To dla niej szansa, by zaistnieć w branży. Przypadkiem w samolocie poznaje przystojnego prawnika. Tak dobrze im się rozmawia, że Carrie nieopatrznie zdradza mu szczegóły projektu. Gdy przyjeżdża do winnicy, by zaprezentować swoje propozycje, okazuje się, że jej klientem jest poznany wcześniej prawnik, Maks Santos. Zaskoczona sądzi, że z powodu swej niedyskrecji już straciła zlecenie. Jednak Maks od razu akceptuje projekt, ale stawia warunki…

Z drugą opowieścią było troszkę lepiej - tu opis nie od razu zdradził całą fabułę, bardzo dobrze się bawiłam obserwując rozwój wypadków i uczucia pomiędzy Carrie a Maksem, choć od razu było wiadomo, jak ta znajomość się skończy. Bardzo polubiłam tę dwójkę bohaterów, sympatycznych, ale również zadziornych kiedy trzeba. Z przyjemnością obserwowałam rozwój akcji i choć kolejne wydarzenia niespiesznie po sobie następowały, to to opowiadanie jest moim zdecydowanie największym faworytem z tej trójki. Urzekły mnie również zachwycające opisy winnicy Santos, tamtejszego klimatu i magii Barcelony... w pewnym momencie zapragnęłam wybrać się tam na wakacje. Autorka miała ciekawy pomysł i umiejętnie go zrealizowała, postarała się, by czytelnik się nie nudził i wciągnął w tę ciepłą i miłą dla oka historię. Spodobał mi się również fakt, że w trakcie czytania mogłam się trochę pośmiać z pokręconego zbiegu wydarzeń.

„Pękłoby mu serce, gdyby musiał się z nią rozstać. Ale nie mógł dłużej więzić swojej szarej gołębicy w zamku.”

Tylko w Madrycie
Tylko dwa miesiące zostały Javierowi Herrera, żeby się ożenić. W przeciwnym razie, według zapisu testamentu dziadka, straci rodzinny bank. Tylko kto zgodzi się na ślub w tak krótkim czasie? Niespodziewanie w jego posiadłości pojawia się Grace Beresford, o której słyszał, że jest kapryśna i rozpieszczona. Prosi go o prolongatę spłaty długu ojca. Javier wpada na pomysł, jak rozwiązać swój problem. Proponuje jej fikcyjny ślub w zamian za anulowanie długów. Już kilka godzin po tym jak umilkły dźwięki weselnego przyjęcia, Javier przekonuje się, że Grace jest zupełnie inna, niż się spodziewał....

Muszę przyznać że ta opowieść mnie zaskoczyła i tylko podczas jej lektury zdarzały mi się momenty niepewności, co też zaraz się zdarzy. Aż żałuję, że ta historia nie była choć ciut dłuższa. Javier to tajemnicza postać, z pozoru nieczuła, zadufana w sobie i goniąca do celu po trupach, a jednak pod wpływem Grace zmienia się... Naprawdę zaciekawiło mnie to, jak dalej potoczą się losy tego małżeństwa na niby. Opowiadanie pokazuje, że nie należy oceniać ludzi po pozorach, ani po czynach ich bliskich (szczególnie wtedy, gdy nie znamy przyczyn nimi kierujących). Nieprawdopodobna i niespotykana historia, jednocześnie napisana z dużym poczuciem humoru.

"Są pewne słowa, z wypowiedzeniem których warto poczekać , ponieważ mają one wielką siłę… a wypowiadane raz po raz tracą ją..."

Należy napomknąć, że każde z opowiadań jest do bólu przewidywalne (szczególnie w pierwszym przypadku),co potrafi odebrać radość z odkrywania poszczególnych historii, niemniej trzeba tui zaznaczyć, że są to typowe historie na odstresowanie się, zawsze kończące się happy endem, pokazujące, że nawet z najtrudniejszej i z pozoru katastrofalnej sytuacji można wyjść zwycięsko. Opowieści łączą również wspaniałe, magiczne opisy przepięknej Hiszpanii. Czytało się szybko i przyjemnie, czyli w sam raz na brzydki jesienny wieczór.

http://twoja-poczytajka.blogspot.com/2012/10/43-smak-hiszpanskich-pomaranczy-kim.html

Lapas, chłodna sangria, hiszpańskie pomarańcze. Spróbuj, jak smakują w Barcelonie, Madrycie czy w Andaluzji... I ja postanowiłam zabrać się za ostatnio bardzo popularną książkę - Smak hiszpańskich pomarańczy. Z reguły nie przepadam za opowiadaniami (w tym przypadku w pozycji zawarte są trzy),ale tym razem postanowiłam zaryzykować. Czy przekonałam się jednak do tej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    126
  • Przeczytane
    116
  • Posiadam
    26
  • 2012
    4
  • Własna biblioteczka
    2
  • Z wymiany
    2
  • Zrecenzowane
    2
  • 2013
    2
  • Przeczytane 2012
    2
  • Romans
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Smak hiszpańskich pomarańczy


Podobne książki

Przeczytaj także