Początek - zabawny, lekki, przyjemny.
Przemiana panny z brzydkiej w ładną -niezrozumiała.
Końcówka - bzdurna i niepotrzebna.
Lektorka mieszała mi bohaterów.
Szkoda.

Początek - zabawny, lekki, przyjemny.
Przemiana panny z brzydkiej w ładną -niezrozumiała.
Końcówka - bzdurna i niepotrzebna.
Lektorka mieszała mi bohaterów.
Szkoda.

Taka bajka dla dorosłych. Można przeczytać jeżeli nie ma nic lepszego pod ręką.

Taka bajka dla dorosłych. Można przeczytać jeżeli nie ma nic lepszego pod ręką.

Świetna książka. Taki Kopciuszek w innej wersji. Warto przeczytać, jest naprawdę inna.

Świetna książka. Taki Kopciuszek w innej wersji. Warto przeczytać, jest naprawdę inna.

Książka jest bardzo ciekawa i przyjemnie się ją czyta, ciekawe dialogi z nutą sarkazmu i dowcipu, a bohaterowie z charakterem.
Mam zastrzeżenia co do tytułu, fajna bajka o kopciuszku.

Książka jest bardzo ciekawa i przyjemnie się ją czyta, ciekawe dialogi z nutą sarkazmu i dowcipu, a bohaterowie z charakterem.
Mam zastrzeżenia co do tytułu, fajna bajka o kopciuszku.

Bardzo fajnie napisana - ciekawa fabuła, będąca nieco nawiązaniem do bajki, ale jednocześnie zupełnie odmienna, przez co nie nuży, a zaciekawia. Także obydwoje główni bohaterowie mają ciekawe osobowości, a ich rozmowy są pełne iskier i humoru. Nawet osoby z drugiego planu, jak Victoria-siostra i Wick-brat to interesujące postaci. Aż chętnie bym coś o nich przeczytała w kolejnych tomach! Ale na pewno wrócę do tej autorki, gdyż podoba mi się, jak prowadzi fabułę i swoich bohaterów.

Bardzo fajnie napisana - ciekawa fabuła, będąca nieco nawiązaniem do bajki, ale jednocześnie zupełnie odmienna, przez co nie nuży, a zaciekawia. Także obydwoje główni bohaterowie mają ciekawe osobowości, a ich rozmowy są pełne iskier i humoru. Nawet osoby z drugiego planu, jak Victoria-siostra i Wick-brat to interesujące postaci. Aż chętnie bym coś o nich przeczytała w...

To pierwsza książka tej autorki,jaką zdarzyło mi się przeczytać i muszę stwierdzić,że niestety nie zachęciła mnie ona to dalszego zagłębiania się w twórczość pani James. Sam pomysł na powieść ciekawy, luźno korespondujący z Kopciuszkiem.
Profile charakterologiczne bohaterów również niczego sobie. Jednakże sama fabuła dość nudna i rozwleczona. W dodatku, jak dla mnie zbyt wiele pikanterii,czy też raczej lubieżności.Do tego antyklerykalizm autorki przewijający się na kolejnych kartach tej powieści był dla mnie żenujący. Zabiegi te nie przedstawiały żadnej wartości literackiej,a jednak było ich bardzo dużo,widocznie to niezwykle ważny element światopoglądu pani James.Za to duży minus,bo ja osobistych wycieczek ideowych w tego typu literaturze nie szukam i bardzo mnie one drażnią.

To pierwsza książka tej autorki,jaką zdarzyło mi się przeczytać i muszę stwierdzić,że niestety nie zachęciła mnie ona to dalszego zagłębiania się w twórczość pani James. Sam pomysł na powieść ciekawy, luźno korespondujący z Kopciuszkiem.
Profile charakterologiczne bohaterów również niczego sobie. Jednakże sama fabuła dość nudna i rozwleczona. W dodatku, jak dla mnie zbyt...

Bardzo przeciętna... Niby coś nowego, bo historia Kopciuszka podana w innej formie, ale taka meh. Spodziewałam się czegoś lepszego. Jak dla mnie straszne skoki fabularne. Nie lubimy się, nie lubimy się i bach pół rozdziału dalej wielka miłość. No niby pasuje ta Kate do tego Gabriela, ale na początku chemii brak, a później koniec życia bez siebie sobie nie wyobrażają. Miejscami książka mało logiczna. Autorka przytacza nam jakieś śmieszne argumenty dlaczego to niby główni bohaterowie nie mogą być ze sobą. Nie wiem jakoś nie potrafiłam się przywiązać do tych wszystkich postaci, ani im nie kibicowałam, ani szczególnie się nimi nie przejmowałam. Normalna książka, zachwytów brak.

Bardzo przeciętna... Niby coś nowego, bo historia Kopciuszka podana w innej formie, ale taka meh. Spodziewałam się czegoś lepszego. Jak dla mnie straszne skoki fabularne. Nie lubimy się, nie lubimy się i bach pół rozdziału dalej wielka miłość. No niby pasuje ta Kate do tego Gabriela, ale na początku chemii brak, a później koniec życia bez siebie sobie nie wyobrażają....

Powieść na wieczór w lampką winka. Szybko się czyta. Może nie jest to bardzo ambitna powieść. Czasem jednak fajnie przeczytać coś lekkiego!

Powieść na wieczór w lampką winka. Szybko się czyta. Może nie jest to bardzo ambitna powieść. Czasem jednak fajnie przeczytać coś lekkiego!

Chyba jednak nie uda mi się nawiązać porozumienia z Panią James. Jakoś mijam się z nią. Moje oczekiwania z jej pomysłami.
Może nie było tym razem tak źle jak z innymi jej książkami, które jakoś nigdy nie potrafiły mnie porwać. Niby tematyka nie najłatwiejsza, więc z samego założenia, powinno mi się podobać, a okazuje się, że nie. Kiedyś powiedziałam, że być może brakuje mi odpowiedniego podejścia do tematu. I nadal chyba twierdzę, że temat powinien warunkować sposób jego potraktowania.
Jak było tutaj?
Podobnie jak w Piękna ujarzmia bestię. Czyli lekko, bardzo lekko, bardzo łatwo i niekiedy nawet przyjemnie. Jak dla mnie największą zaletą tej książki jest jej lekkość. Taka mała, głupiutka historyjka. Niestety, jak dla mnie, również bez zbytniego zaangażowania emocjonalnego. Jakoś nie potrafiłam wczuć się w bohaterów, poczuć ich problemów, związać z nimi. Niby dobrze mi się czytało, ale jak przerwałam czytanie na dwa dni, to w zasadzie nic się nie stało. Znacznie gorzej – po tych dwóch dniach wcale nie wiedziałam do końca w którym miejscu przerwałam i co zdarzyło się w opowiadanej historii.
Do końca przeczytałam jedynie dzięki temu, że ktoś mi polecił, gdyby nie to, podejrzewam, że w połowie odłożyłabym i zapomniała, że czytałam kiedyś coś takiego. W sumie zakończenie, też niewiele mnie obeszło, niby fajnie, ale czy ja wiem…
Bardzo mętnie piszę, ale prawda jest taka, że oprócz odrobiny uśmiechu niewiele ta książka wniosła w mój świat, w moje lubienie romansu historycznego.

Chyba jednak nie uda mi się nawiązać porozumienia z Panią James. Jakoś mijam się z nią. Moje oczekiwania z jej pomysłami.
Może nie było tym razem tak źle jak z innymi jej książkami, które jakoś nigdy nie potrafiły mnie porwać. Niby tematyka nie najłatwiejsza, więc z samego założenia, powinno mi się podobać, a okazuje się, że nie. Kiedyś powiedziałam, że być może brakuje mi...

Nie liczyłam na dużo po tej historii, ale spodobałam mi się ta wersja o kopciuszku... Niby romans ale nie mogłam się od niego oderwać....To było pierwsze spotkanie z p. James ale na pewno nie ostatnie...

Nie liczyłam na dużo po tej historii, ale spodobałam mi się ta wersja o kopciuszku... Niby romans ale nie mogłam się od niego oderwać....To było pierwsze spotkanie z p. James ale na pewno nie ostatnie...