Kiedyś, dawno, dawno temu miałam podobną książeczkę. Bardzo ją lubiłam i już niejednokrotnie myślałam sobie, że fajnie byłoby gdyby i Nikodem miał podobną pozycję w swojej biblioteczce... I co? I jest :) I bardzo mnie to cieszy, i jestem pewna, że Nikodem też będzie nią zachwycony... Jeszcze nie teraz, bo jest za mały, ale przyjdzie czas kiedy będzie mógł się nią nacieszyć :)

Wiem, że dopiero co o bardzo podobnej książce pisała Ania. ja chciałabym przedstawić Wam drugą pozycję z serii "Profesor Eugeniusz".

Znajdziemy w niej 70 zagadek. Bardzo wiele z nich to zagadki matematyczne, ale nie wszystkie. Są również takie zadania jak puzzle, zgadywanki, odnajdywanie niepasujących słów, łączenie w pary, dopasowywanie flag do odpowiednich krajów i wiele, wiele innych... Wszystkie zadania są ponumerowane, przy każdym zaznaczony jest również poziom trudności: "Łatwe, bardzo łatwe", "Pomyśl troszkę", "Skomplikowane" oraz "Dla ekspertów". Z tego co zauważyłam podział zadań według trudności jest dosyć równy. Sporo zadań jest skomplikowanych, naprawdę należy przy nich nieźle wytężyć umysł, ale też wiele z nich to bułka z masłem :) Dodatkowo przy wszystkich zagadkach znajdują się bardzo kolorowe i zabawne ilustracje, dzięki nim zadania od razu wydają się mniej trudne ;)

Zapewne wiecie już o największym atucie w książkach z tej serii? Tak, tak jest nim magiczny, elektroniczny ołówek, który pomoże dziecku znaleźć prawidłową odpowiedź. Wystarczy dotknąć nim czarną kropkę przy odpowiedzi. Jeśli jest ona prawidłowa zapali się zielona lampka, a ołówek wyda charakterystyczny odgłos. Jeśli odpowiedź będzie zła, zapali się czerwona lampka i będzie trzeba spróbować jeszcze raz...

Jest to naprawdę bardzo interesująca i godna uwagi pozycja. Dzięki niej dziecko poćwiczy swój umysł, pamięć, koncentrację oraz rozrusza szare komórki :)

Powiem szczerze, że Nikodem nie widział jeszcze tej książeczki, jest na nią jeszcze za mały. Ale jestem pewna, że za jakiś czas, kiedy zacznie rozumieć zawarte w niej zadania oraz zagadki będzie nią po prostu zachwycony, I tak zapewne będzie również z waszymi dziećmi :) Dlatego gorąco polecam!

Kiedyś, dawno, dawno temu miałam podobną książeczkę. Bardzo ją lubiłam i już niejednokrotnie myślałam sobie, że fajnie byłoby gdyby i Nikodem miał podobną pozycję w swojej biblioteczce... I co? I jest :) I bardzo mnie to cieszy, i jestem pewna, że Nikodem też będzie nią zachwycony... Jeszcze nie teraz, bo jest za mały, ale przyjdzie czas kiedy będzie mógł się nią nacieszyć...