Bossypants to autobiografia Tiny Fey, amerykańskiej aktorki i scenarzystki, która przez lata tworzyła i występowała w serialu Rockefeller Plaza 30, zdobyła też sławę jako parodystka republikańskiej kandydatki na wiceprezydenta USA Sary Palin, do której jest rzekomo podobna.

Autorka spędziła wiele lat w programach komediowych, często pisała skecze, wspierała swym talentem innych komików. Stąd nie powinno dziwić, że Bossypants jest książką zabawną, napisaną z dużym przymrużeniem oka (czego nie należy taktować dosłownie). Tina wspomina o swoim dzieciństwie i wyjaśnia pochodzenie słynnej blizny na lewym policzku. Sporo uwagi poświęca też swoim pierwszym próbom komediowym, które ostatecznie pomogły jej dostać się do programu Saturday Night Live.

Nie da się ukryć, że w życiu Fey nie było żadnych spektakularnych wydarzeń. Nie wzięła udziału w żadnej wojnie, nie siedziała w World Trade Center w 2001 roku, nie organizowała zamachu na Ronalda Reagana. Po prostu zrobiła karierę w telewizji i tym pisze. Przybliża czytelnikowi charakter pracy w SNL, opisuje kulisy powstawania Wrednych dziewczyn i Rockefeller Plaza 30, wspomina o swoich wątpliwościach i rozterkach, sporo czasu poświęca krewnym i znajomym.

Ważne, że robi to w zabawny sposób, a przy okazji niegłupi. Obok ciekawych przemyśleń zamieszcza zabawne anegdotki i ciekawostki ze świata telewizyjnego. Rozczarowani mogą być jedynie ci, którzy szukać tu będą jakichś śladów postaci, które grała. Prywatnie Fey wydaje się być inna, a przynajmniej na inną się kreuje. Najważniejsze, że w Bossypants nie przynudza i nie serwuje nam, jak wielu biografów, problemów miłosnych swojej ciotecznej babki ze strony wujka z Portland w Oregonie.

Więcej recencji:
https://zdalaodpolityki.pl/category/ksiazka/
Zapraszam do współpracy autorów i wydawców!

Bossypants to autobiografia Tiny Fey, amerykańskiej aktorki i scenarzystki, która przez lata tworzyła i występowała w serialu Rockefeller Plaza 30, zdobyła też sławę jako parodystka republikańskiej kandydatki na wiceprezydenta USA Sary Palin, do której jest rzekomo podobna.

Autorka spędziła wiele lat w programach komediowych, często pisała skecze, wspierała swym talentem...

Oj, nie, stanowczo nie.

Może gdybym był kobietą, gdybym był częścią produkcji serialu 30 Rock, gdyby mnie bardzo ciekawiło kim byli geniusze z Saturday Night Live, może ta książka przypadłaby mi do gustu. Może. Prawdopodobnie nie.

Książka słabo napisana, pełna wymuszonych dowcipów i nudnych faktów.

Oj, nie, stanowczo nie.

Może gdybym był kobietą, gdybym był częścią produkcji serialu 30 Rock, gdyby mnie bardzo ciekawiło kim byli geniusze z Saturday Night Live, może ta książka przypadłaby mi do gustu. Może. Prawdopodobnie nie.

Książka słabo napisana, pełna wymuszonych dowcipów i nudnych faktów.

Zazwyczaj nie czytam książek, które mają bawić, jednak w tym przypadku zrobiłem wyjątek. Nie żałuję poświęconego czasu.

Zazwyczaj nie czytam książek, które mają bawić, jednak w tym przypadku zrobiłem wyjątek. Nie żałuję poświęconego czasu.

Nawet jeżeli nie jesteś fanem Tiny Fey, to jeżeli interesujesz się amerykańskimi mediami to ta książka przypadnie Ci do gustu.

Tina pisze o dyskryminacji kobiet w showbizie, drodze do tego miejsca w którym aktualnie jest, okraszając to ciętym dowcipem, który we mnie trafia (choć nie wierzę, że każdemu może przypaść do gustu).

Mi się podoba, wiadomo: odnosząca sukcesy babka, nie przejmująca się opinią innych, będąca jedną z najbardziej rzetelnych w telewizji i kpiąca z absurdów, które są jej rzucane pod nogi.

Nawet jeżeli nie jesteś fanem Tiny Fey, to jeżeli interesujesz się amerykańskimi mediami to ta książka przypadnie Ci do gustu.

Tina pisze o dyskryminacji kobiet w showbizie, drodze do tego miejsca w którym aktualnie jest, okraszając to ciętym dowcipem, który we mnie trafia (choć nie wierzę, że każdemu może przypaść do gustu).

Mi się podoba, wiadomo: odnosząca sukcesy...

Bardzo sympatyczna książka, pełna humoru i uroku. Czyta się szybko i miło :)

Bardzo sympatyczna książka, pełna humoru i uroku. Czyta się szybko i miło :)

Książka w zasadzie jest autobiografią, ale znacznie odbiega od tego, co pod tym pojęciem zazwyczaj się kryje. Poza opisem zawodowej drogi Tiny, możemy poznać ją od bardziej osobistej strony. Na tyle, oczywiście, na ile oczywiście autorka na to pozwala, gdyż brak tu prób wabienia czytelnika smakowitymi skandalami, czy intymnymi wyznaniami.
Mamy tu do czynienia raczej ze zbiorem przemyśleń i opinii Fey na przeróżne tematy takie jak kariera, rejsy statkami wycieczkowymi, karmienie piersią i Alec Baldwin, przy okazji dowiadując się więcej o jej życiu.
Książka utrzymana jest w mocno autoironicznym tonie, co nie powinno dziwić nikogo, kto zetknął się wcześniej z autorką. Również styl i typ poczucia humoru w niej prezentowane mocno przypomina zarówno Saturday Night Live jak i 30 Rock, z którymi autorka jest kojarzona.
Lektura lekka i przyjemna, pomijając przydługą część opisującą współpracowników, dość wciągająca.

Książka w zasadzie jest autobiografią, ale znacznie odbiega od tego, co pod tym pojęciem zazwyczaj się kryje. Poza opisem zawodowej drogi Tiny, możemy poznać ją od bardziej osobistej strony. Na tyle, oczywiście, na ile oczywiście autorka na to pozwala, gdyż brak tu prób wabienia czytelnika smakowitymi skandalami, czy intymnymi wyznaniami.
Mamy tu do czynienia raczej ze...

O Tinie Fey nie wiedziałam wiele, słyszałam tylko o 30 Rock, ale trzymałam się od niego raczej z daleka. Zmieni się to niedługo. Humor, cięty język, ironia, wszystko czego szukam w tego typu książkach. Bardzo polecam, szczególnie na bieżnię :)

O Tinie Fey nie wiedziałam wiele, słyszałam tylko o 30 Rock, ale trzymałam się od niego raczej z daleka. Zmieni się to niedługo. Humor, cięty język, ironia, wszystko czego szukam w tego typu książkach. Bardzo polecam, szczególnie na bieżnię :)