Trans-Atlantyk
164 str.
2 godz. 44 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2013-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1986-01-01
- Liczba stron:
- 164
- Czas czytania
- 2 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308047590
Jedyny w swoim rodzaju utwór-wyzwanie, utwór-prowokacja, kapitalna rozprawa Gombrowicza z polskością, z podtrzymywanymi przez tradycję stereotypami narodowymi. Genialny humor i cudowny język, zadziwiające wykorzystanie przez pisarza form gawędy szlacheckiej, nie milknące pytania, które w każdym pokoleniu powinniśmy sobie zadawać
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 8 308
- 3 117
- 1 024
- 222
- 207
- 119
- 111
- 54
- 51
- 42
Opinia
„Trans-Atlantyk”, czyli dziesiąty krąg piekła.
Witold Gombrowicz to jeden z najbardziej docenianych polskich pisarzy. Z okazji setnej rocznicy urodzin Sejm Rzeczypospolitej Polski ogłosił rok 2004 rokiem Gombrowicza, a Komisja Edukacji Narodowej utrzymuje aż dwie jego książki w kanonie lektur. Pochlebne opinie w tym wypadku kończą się zazwyczaj tam gdzie pojawiają się zwykli czytelnicy. Gdy w liceach zaprzestaje się przerabiania dzieł takich jak „Potop” (który notabene autor „Trans-Atlantyku” bardzo cenił, jak i cały dorobek Sienkiewicza), a na próbnej maturze z polskiego analizuje się teksty człowieka o bardzo poszlakowanej opinii – Zygmunta Baumana, bardzo dużo czasu poświęca się na groteskowe utwory Witolda Gombrowicza.
Warto na początek przyjrzeć się postaci samego pisarza. Pierwszą jego publikacją był „Pamiętnik z okresu dojrzewania”, gdy nie spotkał się on z pochlebną opinią Gombrowicz postanowił sam ją napisać. Stworzył pod pseudonimem recenzję własnego dzieła, gdyż uważał że nikt nie dostrzegł jego prawdziwej wartości.
Szkoła powinna uczyć szlachetnych i uczciwych wzorców zachowania, a osoba która ucieka z kraju w chwili największej potrzeby nie koresponduje z tymi cechami. W opinii nielicznych (ale krzykliwych) zwolenników tego autora jawi się pogląd, że osoby które się nim nie zachwycają, tak naprawdę nie rozumieją przesłania, innowacyjności, a wreszcie walki z formą... No właśnie: walka z formą. Tragiczny język utworu, absurdalne neologizmy, brak (albo złe umieszczanie) interpunkcji -wszystkie te katastrofalne błędy tłumaczona są walką z formą! Czy jednak Gombrowicz sam nie popadał w schemat? Krzysztof Varga w swoim felietonie „Miazga z Andrzejewskiego” pisze: „Gombrowicz był jeden, wciąż taki sam, nawet jak różne miny przybierał, proza przy woltach tematycznych i stylistycznych Andrzejewskiego to jest walenie ciągle na jedno kopyto” z czym się absolutnie zgadzam, jednak to nie wspaniałe „Ciemności kryją ziemie” opowiadające o hiszpańskiej inkwizycji i walce człowieka z diabłem, są omawiane przez tysiące uczniów.
„Trans-Atlantyk” demoralizuje, pochwala odrzucanie wartości, postawę antypolską, a także homoseksualizm. Jeden z bohaterów Puto Gonzal uwodzi młodego Polaka Ignacego, a główny bohater mu w tym pomaga. W powieści postać Gonzala wydaje się być pozytywna na tle kreacji Polaków, którzy przedstawieni są jako zawistni i kłótliwi.
Uważam, że literatura powinna zawierać w sobie także krytykę, jednak to co robi Gombrowicz to profanacja, gwałt na polską historię, a także na wartości najwyższe.
Zaletą „Trans-Atlantyku” jest ujawnianie prawdy o autorze. Akcja rozpoczyna się autentycznym rejsem do Argentyny w roku 1939. Główny bohater będąc z przyjaciółmi w Buenos Aires dowiaduje się o wybuchu II wojny światowej. W tym miejscu muszę przyznać Gombrowiczowi, iż miał odwagę powiedzieć co naprawdę działo się w jego głowie: nawet przez chwilę nie pomyślał o powrocie do kraju.
„Trans-Atlantyk” to utwór, którego jedyną racją bytu jest to, że krytycy zamiast pominąć go miażdżącym milczeniem, zaczęli tłumnie wznosić głosy potępienia. Teraz już na to za późno, nie należy przemilczeć tragedii, a właśnie tragedią jest zmuszanie młodych ludzi do czytania treści, które przepełnione są obrazą i kpiną dla najważniejszych w życiu człowieka wartości, takich jak religia, patriotyzm, czy zwykła uczciwość. Moja recenzja jest swoistym „głosem w sprawie pornografii”.
Porzućcie wszelką nadzieję, wy, którzy czytacie... Taki napis powinien widnieć na okładce każdej z książek Gombrowicza. Cała twórczość nie wnosi nic nowego do literatury, dożo sprawniej operował groteską i absurdem (a także kwestią formy!) Stanisław Ignacy Witkiewicz w „Szewcach” napisanych 4 lata przed „Ferdydurke”, nie mówiąc już o „Trans-Atlantyku”. Witkacy jest dowodem na to, iż nie tematyka czyni z Witolda marnego pisarza, lecz sam sposób ubierania zjawisk w słowa.
Sukces „Trans-Atlantyku” opiera się na tym, że trudno czytelnikowi odbierać tę książkę bez emocji. W trakcie pierwszych kilku stron ujawniają się w człowieku instynkty nauczycielskie, pragnie się chwycić za czerwony długopis i poprawiać, zaś na ostatniej stronie postawić dużą jedynkę z plusem.
Za co plus? Może za kompletne zaskoczenie, wytrwałość w braku logiki, a może tylko za dobre chęci?
„Trans-Atlantyk”, czyli dziesiąty krąg piekła.
więcej Pokaż mimo toWitold Gombrowicz to jeden z najbardziej docenianych polskich pisarzy. Z okazji setnej rocznicy urodzin Sejm Rzeczypospolitej Polski ogłosił rok 2004 rokiem Gombrowicza, a Komisja Edukacji Narodowej utrzymuje aż dwie jego książki w kanonie lektur. Pochlebne opinie w tym wypadku kończą się zazwyczaj tam gdzie pojawiają się...