Wojna w tej książce wydaje się być tylko grą, w której możemy zdobyć kolejne odznaczenia, na które część osób spojrzy z uznaniem, a część na ich widok uśmiechnie się z ulitowaniem. Generalnie czyta się dość szybko, chociaż niektóre co bardziej makabryczne sceny powodują chęć przerwania lektury i oderwania się od tego, że faktycznie ta wojna odbyła również się w rzeczywistości, a nie jest jedynie czymś skonstruowanym przez autora. Zastanawiam się czy Böll miał w zamiarze pozostawić silne moralizatorskie przesłanie w lekturze o tym jak to wojna nie ma większego sensu i w większości odrywa jedynie ludzi od przedwojennej codzienności, bo bez głębszej analizy to jest pierwsze co rzuca mi się na myśl po przeczytaniu. Polecam, pewnie kiedyś wrócę do tej pozycji.

Wojna w tej książce wydaje się być tylko grą, w której możemy zdobyć kolejne odznaczenia, na które część osób spojrzy z uznaniem, a część na ich widok uśmiechnie się z ulitowaniem. Generalnie czyta się dość szybko, chociaż niektóre co bardziej makabryczne sceny powodują chęć przerwania lektury i oderwania się od tego, że faktycznie ta wojna odbyła również się w...

Po raz kolejny sięgnęłam po tę króciutką powieść i za każdym razem po przeczytaniu jej nachodzi mnie refleksja, chwila zadumy, i wraz z autorem zadaje sobie pytanie, gdzie byłeś, Adamie? Pytanie to odnosi się do Adama jako człowieka, który nawet podczas wojny powinien pozostać człowiekiem. A niestety żołnierze wykonywali tylko rozkazy, jak roboty, bez współczucia i empatii. Heinrich Böll opisuje przeżycia niemieckich żołnierzy, szczegółowo charakteryzuje niektóre z tych postaci, ich doznania. Każdy z tych ludzi gdzieś pracował, miał rodzinę, swoje pasje, problemy. A dla wojny musiał to wszystko porzucić i zapomnieć o wszystkim, co ludzkie.
No i ten tragiczny los głównego bohatera, z którym wędrujemy przez całą powieść.
Książka warta przeczytania, głęboko zapada we wnętrze czytelnika.

Po raz kolejny sięgnęłam po tę króciutką powieść i za każdym razem po przeczytaniu jej nachodzi mnie refleksja, chwila zadumy, i wraz z autorem zadaje sobie pytanie, gdzie byłeś, Adamie? Pytanie to odnosi się do Adama jako człowieka, który nawet podczas wojny powinien pozostać człowiekiem. A niestety żołnierze wykonywali tylko rozkazy, jak roboty, bez współczucia i empatii....

Końcówka II wojny światowej widziana z perspektywy niemieckiej. Książka składa się z kilku obrazków z terenu Rumunii, Węgier, Słowacji i Niemiec powiązanych postaciami bohaterów, z których jeden pojawia się regularnie i do końca, jest więc zapewne bohaterem głównym. Z lektury wyniosłem wrażenie szamotaniny i bezsensu, co można by uznać za wadę, gdyby nie leżało najwyraźniej w zamiarze autora. Wrażenie to wzmacnia zmienny rytm: raz pędzimy zapchaną ciężarówką na front, by jeszcze szybciej stamtąd się wycofać, a raz zapadamy się w sielskim krajobrazie pogórza, w maleńkiej wioseczce przy wysadzonym moście. Dużo opisów działania, mało emocji. Suche bile vino, ten napis z czeskich etykiet przychodzi mi jako jedyny na myśl, gdy chcę podsumować moje wrażenia z lektury.

Końcówka II wojny światowej widziana z perspektywy niemieckiej. Książka składa się z kilku obrazków z terenu Rumunii, Węgier, Słowacji i Niemiec powiązanych postaciami bohaterów, z których jeden pojawia się regularnie i do końca, jest więc zapewne bohaterem głównym. Z lektury wyniosłem wrażenie szamotaniny i bezsensu, co można by uznać za wadę, gdyby nie leżało najwyraźniej...

Hmm...Jedyna książka którą ukradłem...z empiku w latach osiemdziesiątych.O głupocie i o przypadku..

Hmm...Jedyna książka którą ukradłem...z empiku w latach osiemdziesiątych.O głupocie i o przypadku..