rozwińzwiń

The Death Cure

Okładka książki The Death Cure James Dashner
Okładka książki The Death Cure
James Dashner Wydawnictwo: Penguin Random House Cykl: Więzień Labiryntu (tom 3) fantasy, science fiction
325 str. 5 godz. 25 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Więzień Labiryntu (tom 3)
Wydawnictwo:
Penguin Random House
Data wydania:
2011-10-11
Data 1. wydania:
2011-10-11
Liczba stron:
325
Czas czytania
5 godz. 25 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780385738774
Tagi:
maze runner thomas wicked
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
13 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
152
139

Na półkach:

Zwieńczenie porywającej serii o walącym się świecie i chłopcu, który musi podejmować coraz trudniejsza decyzje. Polecam!

Zwieńczenie porywającej serii o walącym się świecie i chłopcu, który musi podejmować coraz trudniejsza decyzje. Polecam!

Pokaż mimo to

avatar
460
360

Na półkach: , ,

"Lek na śmierć" ( "The Death Cure") to trzeci tom trylogii.

Organizacja DRESZCZ/WICKED prowadząca eksperymenty na dzieciach i nastolatkach w labiryncie i na Pogorzelisku ogłasza, że wszelkie próby zostają zakończone. Zamierzają oddać zabrane wspomnienia wszystkim, którzy przeżyli oraz w końcu wyprodukować lek na Pożogę.

Thomas i przyjaciele organizację i jej działania znają od podszewki i już dobrze wiedzą, że nie należy DRESZCZowi ufać. Uznają, że bezpieczniej będzie, kiedy się podejmą ucieczki z bezpiecznej bazy W.I.C.K.E.D.

Za pomocą górolota Thomas i inni uciekają. Najpierw udają się w kierunku Denver. Tam chcą znaleźć kontakt z osobą, która usunie im wszczepione nadajniki. W Denver kontaktuje się z nimi Gally - na początku są do niego nieufnie i wrogo nastawieni. Gally okazuje się przyjacielem i daje im namiar na organizację o nazwie "Prawa Ręka", która chce obalić DRESZCZ. Czy im się to uda? Czy dotrą do prawdziwej Bezpiecznej Przystani, w której będą prawdziwie wolni i szczęśliwi? Przeczytajcie sami:)

"Lek na śmierć" ( "The Death Cure") to trzeci tom trylogii.

Organizacja DRESZCZ/WICKED prowadząca eksperymenty na dzieciach i nastolatkach w labiryncie i na Pogorzelisku ogłasza, że wszelkie próby zostają zakończone. Zamierzają oddać zabrane wspomnienia wszystkim, którzy przeżyli oraz w końcu wyprodukować lek na Pożogę.

Thomas i przyjaciele organizację i jej działania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
565
235

Na półkach:

Planowałam nie czytać tej części po wielkim rozczarowaniu drugim tomem - jednak wiele pytań bez odpowiedzi przekonało mnie by brnąć dalej - niestety poziom podobny do tomu nr 2.

Planowałam nie czytać tej części po wielkim rozczarowaniu drugim tomem - jednak wiele pytań bez odpowiedzi przekonało mnie by brnąć dalej - niestety poziom podobny do tomu nr 2.

Pokaż mimo to

avatar
964
450

Na półkach:

Pierwsze części cyklu „Więzień labiryntu” przeczytałam już dość dawno temu, pamiętając, że pierwsza zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, druga zaś mnie mocno rozczarowała. Mimo to, jako że nie lubię pozostawiać spraw niedokończonych, postanowiłam przeczytać także tom trzeci.
Po długiej przerwie nie kojarzyłam już za bardzo wydarzeń z „Prób ognia”, co przeszkadzało mi trochę w odbiorze fabuły, ale na podstawie kontekstu byłam w stanie zorientować się mniej więcej w sytuacji bohaterów. Tak jak we wcześniejszych częściach, tak i tu odbiorca ma do czynienia z dużą dawką brutalności i horroru: miejscami byłam aż zadziwiona, że to powieść dla młodzieży, gdyż książka zawiera naprawdę mnóstwo krwawej przemocy.
Historię w „Leku…” można generalnie opisać jako nieustanną ucieczkę przez zagrożeniem z równie ustawicznymi elementami walki. Czytelnik towarzyszy bohaterom, którzy są w ciągłym ruchu, motywowani słabo zaprezentowaną logiką: z jednej strony można to zaakceptować jako uproszczenie właściwe powieściom młodzieżowym, które siłą rzeczy zazwyczaj zawierają naiwne rozwiązania fabularne, z drugiej jednak tekst nie jest wolny od pewnej chaotyczności, spowodowanej przez coraz szybciej pędzącą akcję. Ta bowiem rozwija się w postępie geometrycznym: najpierw autor serwuje czytelnikowi sceny, w których bohaterowie w obliczu zagrożenia ze strony napastników mają trochę zbyt dużo czasu, aby się naradzić i przygotować, a później praktycznie rezygnuje już z bardziej rozwiniętych dialogów czy opisów ich przeżyć wewnętrznych na rzecz samych scen akcji, pozostawiając narrację bez choćby jakiejś drobnej przerwy na oddech: bohaterowie biegną, zostają zaatakowani, walczą, potem biegną, znów natykają się na niebezpieczeństwo, uciekają, przez moment wydaje się, że mają spokój, ale zaraz znów znajdują się w tarapatach. Wyjaśnienie samych tych zdarzeń właściwie schodzi na dalszy plan, tak że podczas lektury trudno mi było dopasować do siebie poszczególne komponenty historii i je zrozumieć. Nie było jednak czasu na zastanawianie się, bo znów trzeba było biec z Thomasem i resztą.
Czułam się, jakbym wylądowała na kolejce górskiej, pozbawionej przystanków, za to bogatej w co i rusz ostrzejsze zakręty i spadki. Powodowało to, że książkę czytało mi się szybko, ale w końcu nadeszły nieuchronne mdłości: ostatnie rozdziały doczytałam już tylko z chęcią wyjścia z tego wagonika.
Moim zdaniem na uznanie zasługuje sam pomysł na fabułę i jej „horrorowy” klimat (nieraz przywodzący na myśl klasykę historii o zombie),natomiast wykonanie jako takie jest dość słabe: chciałabym poznać lepiej bohaterów, „zobaczyć” bardziej szczegółowo ich otoczenie, rozeznać się w końcu w całej tej zagadce badań prowadzonych przez DRESZCZ i otrzymać od narratora więcej wyjaśnień.
Wydaje się, jakby Dashnera gonił termin oddania utworu wydawcy, albo jakby po prostu zabrakło mu cierpliwości podczas pisania - ewentualnie po prostu miał taką frajdę z tworzenia scen walki, że całą resztę postanowił ograniczyć do minimum.
Nie wiem, czy gdybym była nastolatką, „Lek…” spodobałby mi się bardziej. Dla mnie jako osoby dorosłej to zdecydowanie książka na średnim poziomie i nie poleciłabym jej młodszemu rodzeństwu, gdybym takowe posiadała.

Pierwsze części cyklu „Więzień labiryntu” przeczytałam już dość dawno temu, pamiętając, że pierwsza zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, druga zaś mnie mocno rozczarowała. Mimo to, jako że nie lubię pozostawiać spraw niedokończonych, postanowiłam przeczytać także tom trzeci.
Po długiej przerwie nie kojarzyłam już za bardzo wydarzeń z „Prób ognia”, co przeszkadzało mi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
476
307

Na półkach:

Super zakończenie które filmy zepsuły po co tyle zmian .

Super zakończenie które filmy zepsuły po co tyle zmian .

Pokaż mimo to

avatar
303
84

Na półkach:

O ile dwie poprzednie części mnie wciągnęły i chciałam wiedzieć, co dalej, o co tu chodzi, o tyle tom trzeci ciągnął się dla mnie strasznie. Akcja szła dobrze, ale zaczęło zbaczać z obranego kursu i autor dorzucał kolejne przygody, w moim mniemaniu nie do końca potrzebne. Akcje końcową rozwlekał ile mógł i szczerze mówiąc, przeskakiwałam niektóre akapity ostatniej bitwy, chciałam dobić do końca po prostu. Mimo zakończenia głównej trylogii, nadal mam wrażenie, że niewiele wiem o Pożodze. Czas na prequel, mam nadzieję, że się nie zawiodę

O ile dwie poprzednie części mnie wciągnęły i chciałam wiedzieć, co dalej, o co tu chodzi, o tyle tom trzeci ciągnął się dla mnie strasznie. Akcja szła dobrze, ale zaczęło zbaczać z obranego kursu i autor dorzucał kolejne przygody, w moim mniemaniu nie do końca potrzebne. Akcje końcową rozwlekał ile mógł i szczerze mówiąc, przeskakiwałam niektóre akapity ostatniej bitwy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
402
273

Na półkach:

Miałem głupią nadzieje, że kolejna część podniesie się jak feniks z popiołów, a odkryłem że pod dnem i mułem jest jeszcze mnóstwo miejsca.

Miałem głupią nadzieje, że kolejna część podniesie się jak feniks z popiołów, a odkryłem że pod dnem i mułem jest jeszcze mnóstwo miejsca.

Pokaż mimo to

avatar
199
9

Na półkach:

Po latach wróciłam doczytać ostatnią część i niestety się trochę rozczarowałam. Czytałam pospiesznie, żeby tylko skończyć. Brakowało mi głębszej analizy sytuacji, działań, perspektyw większej ilości bohaterów itd..

Po latach wróciłam doczytać ostatnią część i niestety się trochę rozczarowałam. Czytałam pospiesznie, żeby tylko skończyć. Brakowało mi głębszej analizy sytuacji, działań, perspektyw większej ilości bohaterów itd..

Pokaż mimo to

avatar
115
114

Na półkach:

Nie jest to książka finałowa, raczej gwóźdź do trumny.
Powieść jest kolejnym powielaniem gonitw, strzelanek, dylematów, jak i tak z góry wiadomo, że leku nie ma i nie będzie, że cała ta sytuacja z labiryntami to tylko zajęcie dla chorych naukowców.
Mnie rozczarowała.

więcej:
https://bookwszkole.blogspot.com/2023/08/czy-lek-na-smierc-by-od-poczatku.html

Nie jest to książka finałowa, raczej gwóźdź do trumny.
Powieść jest kolejnym powielaniem gonitw, strzelanek, dylematów, jak i tak z góry wiadomo, że leku nie ma i nie będzie, że cała ta sytuacja z labiryntami to tylko zajęcie dla chorych naukowców.
Mnie rozczarowała.

więcej:
https://bookwszkole.blogspot.com/2023/08/czy-lek-na-smierc-by-od-poczatku.html

Pokaż mimo to

avatar
243
201

Na półkach: ,

Po "Lek na śmierć" Jamesa Dashnera sięgnęłam wiele lat później po przeczytaniu dwóch poprzednich części. Ogólnikową fabułę pamiętałam, szczegół niekoniecznie. Nie przeszkadzało to zbytnio w czytaniu, choć niekiedy było odczuwalne. Do tej pory nie pamiętam, co takiego Teresa zrobiła na Pogorzelisku, że Thomas przestał jej ufać, a przewija się ta kwestia przez całą powieść.
Nie wiem, czy nie jestem już nieco za stara na "Lek na śmierć". Ogólnie jest to świetna trylogia, napisana lekko i z oryginalnym pomysłem, ale ja już nie jestem nastolatką i chyba nie do końca umiem się z nimi utożsamić. Wydaje mi się, że książce momentami brakuje logiki. Przez większość stron nic się nie dzieje ciekawego, akcja dopiero przyspiesza pod koniec, który jest... szybki i pozostawia wiele do życzenia. Sporo literówek. Do gustu też nie przypadła mi okładka. Poza tym niesamowicie szybko się to czyta. Język, którym napisano książkę, jest prosty, przyjemny i lekki, ale niezbyt wyszukany. Stylistyka jest nieco zbyt prosta, raczej dla niezbyt wymagających czytelników.

Po "Lek na śmierć" Jamesa Dashnera sięgnęłam wiele lat później po przeczytaniu dwóch poprzednich części. Ogólnikową fabułę pamiętałam, szczegół niekoniecznie. Nie przeszkadzało to zbytnio w czytaniu, choć niekiedy było odczuwalne. Do tej pory nie pamiętam, co takiego Teresa zrobiła na Pogorzelisku, że Thomas przestał jej ufać, a przewija się ta kwestia przez całą...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8 437
  • Chcę przeczytać
    3 683
  • Posiadam
    2 165
  • Ulubione
    734
  • Chcę w prezencie
    182
  • Teraz czytam
    145
  • 2014
    86
  • Fantastyka
    85
  • 2015
    74
  • Z biblioteki
    54

Cytaty

Więcej
James Dashner Lek na śmierć Zobacz więcej
James Dashner Lek na śmierć Zobacz więcej
James Dashner Lek na śmierć Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także