Tygrysy w porze czerwieni
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Tigers in Red Weather
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2012-08-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-08-09
- Liczba stron:
- 448
- Czas czytania
- 7 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7839-259-0
- Tłumacz:
- Edyta Jaczewska
- Tagi:
- literatura światowa
Powieść porównywana z prozą Ernesta Hemingwaya i Francisa Scotta Fitzgeralda.
Ameryka, lata 50. XX wieku. Nick i jej kuzynka, Helena, spędziły beztroskie dzieciństwo we wspaniałej rodzinnej posiadłości znanej jako Tiger House. Teraz wynajmują wspólnie dom w Bostonie i snują plany na przyszłość. Tuż po zakończeniu drugiej wojny światowej wszystko zdaje się być na wyciagnięcie ręki i obiecywać lepszy, szczęśliwy los. Owdowiała w czasie wojny Helena wyjeżdża do Hollywood, gdzie ma wyjść ponownie za mąż za atrakcyjnego młodego producenta filmowego, a Nick nie może się już doczekać przenosin na Florydę do własnego męża, Hughesa, który niedługo po ich ślubie zaciągnął się do marynarki wojennej.
Wkrótce jednak złudzenia zaczynają pryskać. Mąż Heleny nie jest mężczyzną, jakim się wcześniej wydawał: całą uwagę koncentruje na urzeczywistnieniu swojego jedynego, mało realnego życiowego planu i potrzebuje w tym celu pieniędzy Heleny. Hughes natomiast wrócił z wojny chłodny i nieprzystępny, i Nick musi się pogodzić z obojętnością męża.
Piętnaście lat później, Nick i Helena wraz z dziećmi wracają do Tiger House. Podczas gdy obie matki starają się odzyskać dawne poczucie nowych możliwości, ich nadzieje zakłóca ponure odkrycie dokonane przez dzieci – zwłoki ofiary brutalnego zabójstwa. Nagłe wtargnięcie przemocy w pozornie spokojną rzeczywistość Wyspy wydobywa z cienia prywatne problemy wszystkich członków rodziny i sprawia, że kolejne ich sekrety wychodzą na jaw. Bohaterowie zaczynają zbaczać z orbit wyznaczonych im przez codzienność i nic w ich życiu już nigdy nie będzie takie samo…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Sekrety i kłamstwa
Tym, co zachęciło mnie, i pewnie nie jestem w tym odosobniona, do lektury „Tygrysów w porze czerwieni”, była okładka. Kobieta ubrana w śliczną sukienkę, o wyrazistych krwistoczerwonych ustach, siedząca za kierownicą starego samochodu stanowiła obietnicę podróży do lat 50. Intrygujący tytuł wypisany bardzo dużą czcionką jeszcze bardziej potęgował zaciekawienie. Choć książki nie ocenia się po okładce, oczarowana nią, obiecywałam sobie po debiucie Lizy Klaussmann naprawdę wiele. I w gruncie rzeczy, po przeczytaniu nie mogę narzekać.
Akcja książki dzieje się na przestrzeni prawie ćwierćwiecza – zaczyna w roku 1945, tuż po zakończeniu wojny, a kończy jesienią 1969. Bohaterkami, które poznajemy na początku są kuzynki – Nick i Helena. Obie młode i wchodzące właśnie w dorosłość, są podekscytowane otwierającymi się przed nimi perspektywami. Małżeństwo, własny domek, proszone przyjęcia – słowem idylla i beztroska będą ich udziałem. Autorka szybko jednak sprowadza swoje bohaterki na ziemię, pokazując, że życie niewiele ma wspólnego z marzeniami. Helena wychodzi za mężczyznę, który wciąż ma obsesję na punkcie swojej poprzedniej kochanki. Toksyczny związek przysporzy jej nerwicy i wpędzi w uzależnienie od leków. Nick pozornie wydaje się szczęśliwa jako klasyczna gospodyni domowa z przedmieść, której wizerunek kojarzy nam się z latami 50. Ale czegoś jej mimo wszystko brakuje w tym poukładanym, zaplanowanym życiu. I nie jest to bynajmniej dziecko, na które decyduje się tylko po to, by mieć pewność, że pomoże jej to zatrzymać męża przy sobie na zawsze. „Tygrysy…” obnażają wizerunek perfekcyjnych pań domu lat 50., „żon ze Stepford”, podobnie jak robiły to „Godziny” czy „Droga do szczęścia”. To pierwsze skojarzenia, które przychodzą do głowy po lekturze kilkudziesięciu stron. Ale osią powieści staje się coś innego – zbrodnia, do jakiej dochodzi w okolicy rodzinnej posiadłości Nick i Heleny, Tiger House. Brutalnie zamordowana zostaje portugalska służąca sąsiadów, która jak się okazuje romansowała ze swoim pracodawcą. To wydarzenie burzy pozorny spokój całej rodziny, wnosi w ich życie niepokój, nie pozwala o sobie zapomnieć, wzbudza podejrzliwość. Tak jakby przypominało o tym, że każda rodzina ma swoje mroczne sekrety. A więc oni pewnie też.
Autorka rozpisała opowieść na sześć części, a w każdej z nich sytuacja z morderstwem opowiedziana jest z innego punktu widzenia. Do głosu dochodzą Nick, Helena, ich mężowie i dzieci. Mogłoby się wydawać, że tak skonstruowana, oparta o pewne powtórzenia, książka będzie nudna. Nic bardziej mylnego. Każda narracja wnosi coś nowego do historii zbrodni, jak i odsłania sekrety kolejnych członków rodziny. Z każdą kolejną częścią sielanka coraz bardziej zostaje wyparta przez dramat, atmosfera bardzo się zagęszcza, a nieszczęście wydaje się wisieć w powietrzu. Z tymże powieść Klaussmann nie jest kryminałem, jakby się mogło wydawać, lecz powieścią obyczajową, a nawet, rzekłabym – psychologiczną. Bohaterowie powieści stłamszeni są konwenansami, żyją w świecie sztuczności i udawania, a każdy z nich inaczej się w tym odnajduje. Ich życie jest pozorną idyllą, czas płynie na sączeniu drinków i wydawaniu przyjęć, a z ust płyną wzajemne uprzejmości. Przemilczane natomiast zostają romanse, zazdrość czy nienawiść… Historia, którą stworzyła Klaussmann pokazuje do czego może doprowadzić dorastanie w takim świecie, ale nie przynosi nadziei – bo prawda potrafi nigdy nie wyjść na jaw, a ludzie mogą się nigdy nie zmienić.
Klimat powieści nawiązuje do prozy amerykańskich klasyków jak Hemingway czy Fitzgerald. Autorka umiejętnie rekonstruuje czasy odradzania się Stanów Zjednoczonych po wojnie, ówczesną obyczajowość i sposób bycia ludzi. Docenią to z pewnością osoby zakochane w tamtych czasach. Przede wszystkim należy ją jednak pochwalić za ciekawą konstrukcję, która podsyca zainteresowanie i wciąga czytelnika oraz poruszanie w przystępny sposób ważkich tematów.
Liza Klaussmann swój debiut literacki może zaliczyć do udanych. Nie jest to może wielka powieść, która wpisze się do literackiego kanonu, ale udało się autorce napisać książkę obyczajową, która nie ociera się o banał, choć nie wnosi przecież nic nowego do tematyki związków międzyludzkich. Nie jest to książka, którą po przeczytaniu odstawia się na półkę, by zaraz o niej zapomnieć. Jest czymś więcej niż tylko zwykłym czytadłem i jestem przekonana, że przypadnie do gustu zarówno czytelnikom „niedzielnym”, jak i tym bardziej wymagającym.
Malwina Sławińska
Książka na półkach
- 123
- 113
- 32
- 4
- 3
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Nie nazwałbym tego szpiegowaniem. [...] Raczej zdobywaniem wiedzy.
Nie nazwałbym tego szpiegowaniem. [...] Raczej zdobywaniem wiedzy.
Opinia
Tytuł powieści ma swoje źródło wierszu Wallace'a Stevensa "Disillusionment of Ten O'Clock", i w jego, cytowanym w książce fragmencie:
Ludzie nie chcą śnić
O pawianach i barwnikach
Tylko tu i tam, jakiś stary żeglarz
Pijany i śpiący w butach
Chwyta tygrysy
W porze czerwieni*
Tygrysy pojawiają się w powieści w różnorodny sposób. Najpierw w nazwie rodzinnej posiadłości, w której dzieje się większość akcji powieściowej, czyli Tiger House. Następnie w postaci haftu na pięknym materiale zwiezionym przez dziadka Helen i Nick, dwóch sióstr ciotecznych, z Indii. ów materiał zresztą stanie się źródłem niezgody między siostrami. Jest również wypchany tygrys, również przywieziony przez dziadka. I jest jeszcze Ed, syn Helen, który potrafi przyczaić się równie cicho jak tygrys i obserwować otoczenie niczym niewidzialna postać..
Akcja powieści toczy się od września 1945 roku do października 1969 roku. Jej głównymi bohaterkami są niewątpliwie Nick i Helen, ale całą sytuację rozgrywającą się w rodzinie możemy obserwować oczami każdego członka rodziny. Zaczyna się od Nick, niejako famme fatale całej rodziny i jej odczuć na temat świeżej, małżeńskiej rzeczywistości, która nie do końca jest taką, jakiej się spodziewała. Następnie jest Daisy, córka Nick i jej męża Hughesa, której ostatnie lato dzieciństwa brutalnie wprowadza ją w świat dorosłości, po niej słuchamy opowieści Helen, żeby przejść do relacji Hughesa, dzięki której będzie można zrozumieć jego dziwne zachowanie na początku małżeństwa z Nick. Na zakończenie, niczym wisienka na torcie, jest historia Eda, najbardziej tajemniczej i niepokojącej postaci w całej rodzinie.
Tuż po wojnie obie siostry planują ułożyć sobie życie zgodnie ze swoimi marzeniami. Nick, która wyszła za mąż w czasie wojny będzie mogła nareszcie zamieszkać z mężem, który zostanie zwolniony ze służby. Helen, której mąż zginął na wojnie, będzie mogła wyjść za mąż ponownie. Obie są młode, obie przepełnione marzeniami, obie pragną szczęścia. Jednakże Hughes powraca z wojny odmieniony, relacje małżeńskie z Nick są napięte, wydaje się, że wszystko zmierza w złym kierunku. Helen zaś po ślubie odkrywa, że jej mąż jest zupełnie inną osobą niż sądziła. Obie kobiety z miłości do mężów decydują się na rzeczy, co do których nie są do końca przekonane. Nick zgadza się na dziecko. Helen zgadza się pomagać mężowi w jego dziwnej pasji, nie dostrzegając tego, że mąż ją obrzydliwie wykorzystuje.
Osią całej fabuły są właśnie wydarzenia w letniej rezydencji rodzinnej, Tiger House, gdzie cała rodzina zbiera się na letnie wakacje. Ed i Daisy mają mnóstwo miejsca na zabawę i szaleństwo (choć dziwny Ed nie należy do dzieciaków które szaleją, a ambitna Daisy dużo trenuje, żeby wygrać turniej tenisowy), Helen i Nick na swoje babskie rozmowy. Jednak sielankę pewnego lata zakłóca morderstwo oraz znalezienie zwłok właśnie przez Eda i Daisy. I tak naprawdę nikt nie był świadomy tego, jak to jedno tragiczne zdarzenie wpłynęło na całą rodzinę.
Jednak nie jest to powieść kryminalna. Jest to zdecydowanie powieść psychologiczna, o trudnych relacjach małżeńskich, rodzinnych, międzyludzkich w ogóle. Pokazuje jak miłość zaślepia i bywa trutką. Jak nieumiejętność rozmowy z ukochaną osobą prowadzi do rozpadu relacji małżeńskich. I jak również to, że ilu obserwatorów danych wydarzeń, tyle ich wersji..
Książkę na początku czytałam trochę znużona. Akcja rozwija się w niej powoli, ale im bliżej końca tym czytanie idzie szybciej, z jakąś taką przemożną chęcią, by dowiedzieć się co dalej. Koniec zaś.. Cóż, to naprawdę warto przeczytać :)
*"Tygrysy w porze czerwieni", Liza Klaussmann, Prószyński i S-ka, Warszawa 2012, str. 448
Tytuł powieści ma swoje źródło wierszu Wallace'a Stevensa "Disillusionment of Ten O'Clock", i w jego, cytowanym w książce fragmencie:
więcej Pokaż mimo toLudzie nie chcą śnić
O pawianach i barwnikach
Tylko tu i tam, jakiś stary żeglarz
Pijany i śpiący w butach
Chwyta tygrysy
W porze czerwieni*
Tygrysy pojawiają się w powieści w różnorodny sposób. Najpierw w nazwie rodzinnej posiadłości, w...