- tytuł oryginału
- Hurmaava joukkoitsemurha
- data wydania
- 2007 (data przybliżona)
- ISBN
- 9788391645857
- liczba stron
- 256
- słowa kluczowe
- literatura fińska, samobójstwo, czarna komedia
- kategoria
- literatura współczesna
- język
- polski
Dyrektor Onni Rellonen i pułkownik Hermanni Kemppainen przypadkowo wchodzą do tej samej stodoły, by popełnić samobójstwo. Jednak postanawiają je odłożyć, zamieszczają ogłoszenie w gazecie i zbierają grupę osób, podobnie jak oni zniechęconych do życia. W końcu wyruszają autokarem w zwariowaną podróż po Europie, chcąc znaleźć odpowiednie miejsce na zrealizowanie ponurego zamiaru. „Fantastyczne...
„Fantastyczne samobójstwo zbiorowe”, mimo przewrotnego tytułu, jest powieścią pogodną i pełną nadziei. Chociaż opowiada o prawdziwych problemach ludzkich, to wprawia w dobry humor i wywołuje szczery śmiech.
źródło opisu: materiały wydawnictwa
źródło okładki: materiały wydawnictwa
Moje pierwsze spotkanie z literaturą fińską nie okazało się zbyt owocne. Zaczęło się obiecująco. Zmęczony życiem dyrektor Onni Rellonen postanawia popełnić samobójstwo. Planuje zastrzelić się w opuszczonej stodole. Na miejscu spotyka pułkownika Hermanni Kemppainen, który ma zamiar się powiesić. Mężczyźni szybko dochodzą do porozumienia, a ta nieoczekiwana przyjaźń owocuje pomysłem grupowego samobójstwa na szeroką skalę. W końcu w Finlandii musi być więcej takich nieszczęśników. Panowie zamieszczają ogłoszenie w gazecie i już wkrótce otrzymują mnóstwo listów od osób chętnych do dołączenia w zbiorowym samobójstwie. Formuje się wesoła grupka, która rusza autokarem po Europie, aby znaleźć idealne miejsce do realizacji swojego planu.
Autor miał świetny pomysł, niestety z wykonaniem wyszło gorzej. Dlaczego? Książka jest zwyczajnie nudna, przygody bohaterów są jakieś takie nieśmieszne, brakuje makabrycznych, może nawet kontrowersyjnych, momentów, z których aż kipiałby czarny humor. Z łatwością można się domyślić zakończenia, szczególnie, że grupa samobójców tryska energią, optymizmem, lubuje się w dobrej zabawie i alkoholu. Przyjaźń jest idealnym lekiem na samotność, morał ten nie jest ani oryginalny, ani odkrywczy, a dochodzi się do niego w mękach.
Uwielbiam czarny humor, im czarniejszy tym bardziej mnie bawi. Niestety w powieści Paasilinna humor jest co najwyżej szary. Absurd i groteska też trącą nudą. A szkoda. Książka miała potencjał, który nie został wykorzystany. Przyznaję, uśmiechnęłam się parę razy, ale niestety zbyt mało, żebym mogła dobrze wspominać i polecać „Fantastyczne samobójstwo zbiorowe”.

Moja Biblioteczka
Opinie czytelników
O książce:
Cień rycerza
Z przykrością muszę stwierdzić, że ta część była dla mnie całkowicie przewidywalna. Czyta się dobrze, ale... Pierwsza część był trochę lepsza. Akcja w...