Wielkie ciężarówki wyjeżdżają z morza
- Kategoria:
- literatura piękna
- Wydawnictwo:
- Siedmioróg
- Data wydania:
- 2010-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2010-01-01
- Liczba stron:
- 238
- Czas czytania
- 3 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7568-158-1
Marka i Monikę łączy trudna miłość. Oboje piękni, wykształceni, przebojowi - realizują się zawodowo, lecz wciąż odczuwają pewien niedosyt. Pragną, by ich życie było intensywne emocjonalnie, pełne uniesień i nieuchwytnej głębi. Otaczają się słowami, czerpią inspiracje z literatury i kultury, poszukują sensu. Marta Fox sięga po konwencję powieści epistolarnej (m.in. Niebezpieczne związki Choderlosa de Laclos),uwspółcześniając ją, przewartościowując i wtłaczając w jej ramy nostalgiczną, lecz zaskakującą fabułę.
ATUTY KSIĄŻKI
• Dojrzała, osobista powieść cenionej autorki.
• Głębokie, przenikliwe spojrzenie na miłość.
• Ironia i subtelny dowcip oraz wiele przemyślanych cytatów z literatury i kultury.
• Nostalgiczne wspomnienie Polski lat 90.
Marta Fox o swojej powieści:
To chyba najbardziej osobista z moich powieści. Długo we mnie dojrzewała. Opowiada o trudnej miłości Moniki i Marka. Także o teatralizowaniu własnego życia, o poznawaniu przez tę teatralizację siebie i o cenie, którą trzeba zapłacić za chwilę jasności. Motywem działania moich bohaterów nie jest racjonalizm. Motywem jest potrzeba współbycia i oczywiście miłość. Lecz nie wszystko jest oczywiste i wiadome. Czy rzeczywiście Monikę i Marka połączył związek oparty na niemożności i pięknie, które zakwita tam, gdzie nie ma spełnienia? Czy rzeczywiście tego spełnienia nie m?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 183
- 83
- 25
- 9
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Czytam dużo… Wykorzystuję tą przypadłość z przerażeniem, bo uzmysławiam sobie, że czasu coraz mniej, a książek coraz więcej. Chciałabym jak ...
RozwińNaucz mnie ,jak żyć tam, gdzie Ciebie nie ma. Naucz mnie jak zapamiętywać każdą Twoją czułość, by pączkowała wtedy, gdy jesteś daleko. Naucz...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
To niedużych rozmiarów powieść, w dodatku podzielona tak, że można czytać bardzo szybko. ja jednak tak stopniowałem lekturę, ze rozciągnąłem ją na pięć dni, choć jeden, góra dwa wieczory wystarczyłyby. Dzieje się tak, bowiem mam niewątpliwy kłopot z twórczością prozatorską Marty Fox, pisarki – obiektywnie oceniając- dobrej i cenionej przez krytykę. To już trzecia jej książka, którą przeczytałem i największe wrażenia zrobiła na mnie „Coraz mniej milczenia”, a to bardziej ze względu na fakt przełamywania tabu trudnego dzieciństwa w naszym społeczeństwie niż na kształt literacki.
„Wielkie ciężarówki...” to powieść epistolarna złożona z listów jednej tylko osoby, głownej bohaterki Moniki, pisanych do dwóch: ukochanego Marka i najlepszej przyjaciółki Moniki. Główny temat to miłość i trudny związek Moniki i Marka, mężczyzny biseksualnego. W tych listach poznajemy subtelności wnętrza młodej bohaterki, wiele w nich odniesień do literatury i sztuki, prawdziwe bogactwo aluzji, cytatów i spostrzeżeń. Na tym tle miłość dwojga osób o artystycznych duszach, skomplikowana przez homoseksualny romans Marka wydaje się tematem nader wyrafinowanym. Ale choć potrafię ocenić warsztatową biegłość autorki, jakoś chyba jej nie lubię. Jest coś w jej stylu, coś trudnego do określenia, co działa na mnie jak ostry kolec rozrywający przyjemność czytania. W moim prywatnym odczuciu jest w tym stylu jakaś drapiąca oschłość, jakieś realistyczne samoograniczenie, które powodują, że odczuwam tu albo jakiś brak albo nadmiar. Sam dokładnie nie wiem. Ale czy można do końca wytłumaczyć swoją skłonność lub awersję do literackiego utworu? Tu zawsze pojawiają się nie w pełni uświadomione czynniki subiektywne. Łącząc tedy własny subiektywizm z kategoriami obiektywnymi nie mogę dać mniej niż 6 gwiazdek czyli maksymalnie wypośrodkować ocenę. Jak wspomniałem wolę styl Marty Fox przyjmować w niedużych dawkach. Zbyt dużym kawałkiem mógłbym się udławić.
To niedużych rozmiarów powieść, w dodatku podzielona tak, że można czytać bardzo szybko. ja jednak tak stopniowałem lekturę, ze rozciągnąłem ją na pięć dni, choć jeden, góra dwa wieczory wystarczyłyby. Dzieje się tak, bowiem mam niewątpliwy kłopot z twórczością prozatorską Marty Fox, pisarki – obiektywnie oceniając- dobrej i cenionej przez krytykę. To już trzecia jej...
więcej Pokaż mimo toNieco wydumane, ale wciągające. Autorka ciekawie operuje konwencją epistolarną - na powieść składają się tylko listy Moniki - więc nigdy dokładnie nie wiadomo, co zaszło pomiędzy bohaterami. Zakończenie obnaża słabości bohaterki i niejako przeczy jej słowom. Choć jest pewna siebie i akceptuje swój los, jest też - podobnie jak Marek - troszkę zagubiona. Czy taka miłość może przetrwać? Autorka nie daje jednoznacznej odpowiedzi, choć końcowe zdarzenia sugerują, że łatwo nie będzie...
Nieco wydumane, ale wciągające. Autorka ciekawie operuje konwencją epistolarną - na powieść składają się tylko listy Moniki - więc nigdy dokładnie nie wiadomo, co zaszło pomiędzy bohaterami. Zakończenie obnaża słabości bohaterki i niejako przeczy jej słowom. Choć jest pewna siebie i akceptuje swój los, jest też - podobnie jak Marek - troszkę zagubiona. Czy taka miłość może...
więcej Pokaż mimo to3 - 6 X 2013
Wzięłam ją, bo przypomniało mi się, że kiedyś całą klasą poszliśmy na spotkanie z Martą Fox, które było organizowane w Domu Kultury. Kilka lat temu przeczytałam "Pierwszą miłość" i "Coraz mniej milczenia" tej autorki.
Książka pisana w formie listów, czego zwykle nie lubię, ale tutaj nie przeszkadzało mi. Główna bohaterka była momentami irytująca, ale w ciekawy sposób opisywała swoje uczucia. Niektóre zdania nawet chciałam gdzieś sobie zapisać, bo tak mi się podobały.
3 - 6 X 2013
więcej Pokaż mimo toWzięłam ją, bo przypomniało mi się, że kiedyś całą klasą poszliśmy na spotkanie z Martą Fox, które było organizowane w Domu Kultury. Kilka lat temu przeczytałam "Pierwszą miłość" i "Coraz mniej milczenia" tej autorki.
Książka pisana w formie listów, czego zwykle nie lubię, ale tutaj nie przeszkadzało mi. Główna bohaterka była momentami irytująca, ale w...
Bardzo dziwna książka, którą trudno mi jest ocenić.
Mamy tutaj historię miłości Marka i Moniki. Całość napisana jest w charakterze korespondencji - z tym, że bez odpowiedzi Marka. Poznajemy głos Moniki, Marek milczy w tej historii.
Ta książka z jednej strony zachwyca, z drugiej odpycha.
Z jednej strony - dobór słów autorki. Język poetycki i dopracowany, wszystko jest plastycznie opowiedziane, bohaterka wypowiada się w oryginalny, wyszukany sposób. Z drugiej strony historia ociera się o banał.
Wielki plus dla autorki za wprowadzenie wątku homoseksualnego. Szkoda tylko, że homoseksualizm jest tu traktowany jak fanaberia. To moje. subiektywne uczucia i mogę się mylić, jednak tak niestety odebrałam całą tę historię.
Przykro mi, że daję tak niską ocenę - Marta Fox to jedna z moich ulubionych autorek dzieciństwa - niestety, ale chyba już wyrosłam z czytania pani Marty.
Bardzo dziwna książka, którą trudno mi jest ocenić.
więcej Pokaż mimo toMamy tutaj historię miłości Marka i Moniki. Całość napisana jest w charakterze korespondencji - z tym, że bez odpowiedzi Marka. Poznajemy głos Moniki, Marek milczy w tej historii.
Ta książka z jednej strony zachwyca, z drugiej odpycha.
Z jednej strony - dobór słów autorki. Język poetycki i dopracowany, wszystko jest...
Trochę dziwna książka. Przez większą połowę tak naprawdę nie mogłam zrozumieć o co w tej książce chodzi. Dopiero później zaczynało mi się trochę rozjaśniać w głowie. Sposób przedstawienia książki w postaci pisanych do siebie listów był oryginalny i muszę powiedzieć, że na początku trochę mnie irytował, ale im więcej czytałam tym bardziej zaczęłam się do tego przyzwyczajać. "Czy to możliwe, że tylko podobna przeszłość może tworzyć podobne dusze ?", "A jakby tak: zrobić dziurę w swoim świecie i uciec ?", "Najstraszniejsze są powroty do miejsc, które chcemy wymazać z pamięci." To cytaty, które najbardziej ze wszystkich zapadły mi w pamięci. Zakończenie tej książki też było dla mnie niezbyt zrozumiałe. Kiedy ją przeczytałam miałam mętlik w głowie i tak naprawdę nie wiedziałam co tam się stało i o co w tym wszystkim chodziło.
Trochę dziwna książka. Przez większą połowę tak naprawdę nie mogłam zrozumieć o co w tej książce chodzi. Dopiero później zaczynało mi się trochę rozjaśniać w głowie. Sposób przedstawienia książki w postaci pisanych do siebie listów był oryginalny i muszę powiedzieć, że na początku trochę mnie irytował, ale im więcej czytałam tym bardziej zaczęłam się do tego przyzwyczajać....
więcej Pokaż mimo toNie wiem - może ja czegoś nie rozumiem, może nie jestem w stanie pojąć głębi i przekazu. Może coś. Po prostu raz na siłę przeczytałam książkę i nie jestem w stanie jej tknąć. Nic kompletnie nie rozumiem z akcji - ani o co chodzi, ani po co to było napisane.
Gwiazdka to chyba tylko za przystojniaka z okładki ;)
Nie wiem - może ja czegoś nie rozumiem, może nie jestem w stanie pojąć głębi i przekazu. Może coś. Po prostu raz na siłę przeczytałam książkę i nie jestem w stanie jej tknąć. Nic kompletnie nie rozumiem z akcji - ani o co chodzi, ani po co to było napisane.
Pokaż mimo toGwiazdka to chyba tylko za przystojniaka z okładki ;)
Okazuje się, że miłość może być trudna nie tylko, gdy chodzi o pieniądze, współmałżonka czy demoniczną teściową...
Okazuje się, że miłość może być trudna nie tylko, gdy chodzi o pieniądze, współmałżonka czy demoniczną teściową...
Pokaż mimo toNie dałam rady-nie lubię książek w formie listów.
Nie dałam rady-nie lubię książek w formie listów.
Pokaż mimo to