Wielkie ciężarówki wyjeżdżają z morza

Okładka książki Wielkie ciężarówki wyjeżdżają z morza Marta Fox
Okładka książki Wielkie ciężarówki wyjeżdżają z morza
Marta Fox Wydawnictwo: Siedmioróg literatura piękna
238 str. 3 godz. 58 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Siedmioróg
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2010-01-01
Liczba stron:
238
Czas czytania
3 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7568-158-1
Średnia ocen

3,0 3,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
3,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1129
671

Na półkach:

To niedużych rozmiarów powieść, w dodatku podzielona tak, że można czytać bardzo szybko. ja jednak tak stopniowałem lekturę, ze rozciągnąłem ją na pięć dni, choć jeden, góra dwa wieczory wystarczyłyby. Dzieje się tak, bowiem mam niewątpliwy kłopot z twórczością prozatorską Marty Fox, pisarki – obiektywnie oceniając- dobrej i cenionej przez krytykę. To już trzecia jej książka, którą przeczytałem i największe wrażenia zrobiła na mnie „Coraz mniej milczenia”, a to bardziej ze względu na fakt przełamywania tabu trudnego dzieciństwa w naszym społeczeństwie niż na kształt literacki.

„Wielkie ciężarówki...” to powieść epistolarna złożona z listów jednej tylko osoby, głownej bohaterki Moniki, pisanych do dwóch: ukochanego Marka i najlepszej przyjaciółki Moniki. Główny temat to miłość i trudny związek Moniki i Marka, mężczyzny biseksualnego. W tych listach poznajemy subtelności wnętrza młodej bohaterki, wiele w nich odniesień do literatury i sztuki, prawdziwe bogactwo aluzji, cytatów i spostrzeżeń. Na tym tle miłość dwojga osób o artystycznych duszach, skomplikowana przez homoseksualny romans Marka wydaje się tematem nader wyrafinowanym. Ale choć potrafię ocenić warsztatową biegłość autorki, jakoś chyba jej nie lubię. Jest coś w jej stylu, coś trudnego do określenia, co działa na mnie jak ostry kolec rozrywający przyjemność czytania. W moim prywatnym odczuciu jest w tym stylu jakaś drapiąca oschłość, jakieś realistyczne samoograniczenie, które powodują, że odczuwam tu albo jakiś brak albo nadmiar. Sam dokładnie nie wiem. Ale czy można do końca wytłumaczyć swoją skłonność lub awersję do literackiego utworu? Tu zawsze pojawiają się nie w pełni uświadomione czynniki subiektywne. Łącząc tedy własny subiektywizm z kategoriami obiektywnymi nie mogę dać mniej niż 6 gwiazdek czyli maksymalnie wypośrodkować ocenę. Jak wspomniałem wolę styl Marty Fox przyjmować w niedużych dawkach. Zbyt dużym kawałkiem mógłbym się udławić.

To niedużych rozmiarów powieść, w dodatku podzielona tak, że można czytać bardzo szybko. ja jednak tak stopniowałem lekturę, ze rozciągnąłem ją na pięć dni, choć jeden, góra dwa wieczory wystarczyłyby. Dzieje się tak, bowiem mam niewątpliwy kłopot z twórczością prozatorską Marty Fox, pisarki – obiektywnie oceniając- dobrej i cenionej przez krytykę. To już trzecia jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
886
123

Na półkach: ,

Nieco wydumane, ale wciągające. Autorka ciekawie operuje konwencją epistolarną - na powieść składają się tylko listy Moniki - więc nigdy dokładnie nie wiadomo, co zaszło pomiędzy bohaterami. Zakończenie obnaża słabości bohaterki i niejako przeczy jej słowom. Choć jest pewna siebie i akceptuje swój los, jest też - podobnie jak Marek - troszkę zagubiona. Czy taka miłość może przetrwać? Autorka nie daje jednoznacznej odpowiedzi, choć końcowe zdarzenia sugerują, że łatwo nie będzie...

Nieco wydumane, ale wciągające. Autorka ciekawie operuje konwencją epistolarną - na powieść składają się tylko listy Moniki - więc nigdy dokładnie nie wiadomo, co zaszło pomiędzy bohaterami. Zakończenie obnaża słabości bohaterki i niejako przeczy jej słowom. Choć jest pewna siebie i akceptuje swój los, jest też - podobnie jak Marek - troszkę zagubiona. Czy taka miłość może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
691
249

Na półkach: , , ,

3 - 6 X 2013

Wzięłam ją, bo przypomniało mi się, że kiedyś całą klasą poszliśmy na spotkanie z Martą Fox, które było organizowane w Domu Kultury. Kilka lat temu przeczytałam "Pierwszą miłość" i "Coraz mniej milczenia" tej autorki.

Książka pisana w formie listów, czego zwykle nie lubię, ale tutaj nie przeszkadzało mi. Główna bohaterka była momentami irytująca, ale w ciekawy sposób opisywała swoje uczucia. Niektóre zdania nawet chciałam gdzieś sobie zapisać, bo tak mi się podobały.

3 - 6 X 2013

Wzięłam ją, bo przypomniało mi się, że kiedyś całą klasą poszliśmy na spotkanie z Martą Fox, które było organizowane w Domu Kultury. Kilka lat temu przeczytałam "Pierwszą miłość" i "Coraz mniej milczenia" tej autorki.

Książka pisana w formie listów, czego zwykle nie lubię, ale tutaj nie przeszkadzało mi. Główna bohaterka była momentami irytująca, ale w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
595
39

Na półkach: , ,

Bardzo dziwna książka, którą trudno mi jest ocenić.
Mamy tutaj historię miłości Marka i Moniki. Całość napisana jest w charakterze korespondencji - z tym, że bez odpowiedzi Marka. Poznajemy głos Moniki, Marek milczy w tej historii.
Ta książka z jednej strony zachwyca, z drugiej odpycha.
Z jednej strony - dobór słów autorki. Język poetycki i dopracowany, wszystko jest plastycznie opowiedziane, bohaterka wypowiada się w oryginalny, wyszukany sposób. Z drugiej strony historia ociera się o banał.

Wielki plus dla autorki za wprowadzenie wątku homoseksualnego. Szkoda tylko, że homoseksualizm jest tu traktowany jak fanaberia. To moje. subiektywne uczucia i mogę się mylić, jednak tak niestety odebrałam całą tę historię.

Przykro mi, że daję tak niską ocenę - Marta Fox to jedna z moich ulubionych autorek dzieciństwa - niestety, ale chyba już wyrosłam z czytania pani Marty.

Bardzo dziwna książka, którą trudno mi jest ocenić.
Mamy tutaj historię miłości Marka i Moniki. Całość napisana jest w charakterze korespondencji - z tym, że bez odpowiedzi Marka. Poznajemy głos Moniki, Marek milczy w tej historii.
Ta książka z jednej strony zachwyca, z drugiej odpycha.
Z jednej strony - dobór słów autorki. Język poetycki i dopracowany, wszystko jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
164
43

Na półkach: ,

Trochę dziwna książka. Przez większą połowę tak naprawdę nie mogłam zrozumieć o co w tej książce chodzi. Dopiero później zaczynało mi się trochę rozjaśniać w głowie. Sposób przedstawienia książki w postaci pisanych do siebie listów był oryginalny i muszę powiedzieć, że na początku trochę mnie irytował, ale im więcej czytałam tym bardziej zaczęłam się do tego przyzwyczajać. "Czy to możliwe, że tylko podobna przeszłość może tworzyć podobne dusze ?", "A jakby tak: zrobić dziurę w swoim świecie i uciec ?", "Najstraszniejsze są powroty do miejsc, które chcemy wymazać z pamięci." To cytaty, które najbardziej ze wszystkich zapadły mi w pamięci. Zakończenie tej książki też było dla mnie niezbyt zrozumiałe. Kiedy ją przeczytałam miałam mętlik w głowie i tak naprawdę nie wiedziałam co tam się stało i o co w tym wszystkim chodziło.

Trochę dziwna książka. Przez większą połowę tak naprawdę nie mogłam zrozumieć o co w tej książce chodzi. Dopiero później zaczynało mi się trochę rozjaśniać w głowie. Sposób przedstawienia książki w postaci pisanych do siebie listów był oryginalny i muszę powiedzieć, że na początku trochę mnie irytował, ale im więcej czytałam tym bardziej zaczęłam się do tego przyzwyczajać....

więcej Pokaż mimo to

avatar
208
144

Na półkach: ,

Nie wiem - może ja czegoś nie rozumiem, może nie jestem w stanie pojąć głębi i przekazu. Może coś. Po prostu raz na siłę przeczytałam książkę i nie jestem w stanie jej tknąć. Nic kompletnie nie rozumiem z akcji - ani o co chodzi, ani po co to było napisane.
Gwiazdka to chyba tylko za przystojniaka z okładki ;)

Nie wiem - może ja czegoś nie rozumiem, może nie jestem w stanie pojąć głębi i przekazu. Może coś. Po prostu raz na siłę przeczytałam książkę i nie jestem w stanie jej tknąć. Nic kompletnie nie rozumiem z akcji - ani o co chodzi, ani po co to było napisane.
Gwiazdka to chyba tylko za przystojniaka z okładki ;)

Pokaż mimo to

avatar
488
74

Na półkach: ,

Okazuje się, że miłość może być trudna nie tylko, gdy chodzi o pieniądze, współmałżonka czy demoniczną teściową...

Okazuje się, że miłość może być trudna nie tylko, gdy chodzi o pieniądze, współmałżonka czy demoniczną teściową...

Pokaż mimo to

avatar
1069
310

Na półkach: , ,

Nie dałam rady-nie lubię książek w formie listów.

Nie dałam rady-nie lubię książek w formie listów.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    183
  • Chcę przeczytać
    83
  • Posiadam
    25
  • Ulubione
    9
  • Literatura współczesna
    2
  • Literatura polska
    2
  • 2015
    2
  • 2011
    2
  • Rozczarowanie
    1
  • Młodzieżowe
    1

Cytaty

Więcej
Marta Fox Wielkie ciężarówki wyjeżdżają z morza Zobacz więcej
Marta Fox Wielkie ciężarówki wyjeżdżają z morza Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także