Dla wielbicieli romansów, szczególnie osadzonych w czasach średniowiecza, cała seria jest idealna.

Dla wielbicieli romansów, szczególnie osadzonych w czasach średniowiecza, cała seria jest idealna.

Nie jestem fankom tego typu powieści, raczej moja mam i to ona wcisnęła tą sagę do rąk, bo on ją po prostu uwielbia. Najbardziej podobała mi się ta część, reszta też fajna, ale nie całość nie robi szału, ale na takie oderwanie się od rzeczywistości, jak najbardziej ;)

Nie jestem fankom tego typu powieści, raczej moja mam i to ona wcisnęła tą sagę do rąk, bo on ją po prostu uwielbia. Najbardziej podobała mi się ta część, reszta też fajna, ale nie całość nie robi szału, ale na takie oderwanie się od rzeczywistości, jak najbardziej ;)

Taki sobie, niczym niewyróżniający się romansik, którego akcja dzieje się w XV wieku. Niestety, niewiele jest kolorytu charakterystycznego dla tamtych czasów, ot typowa historia miłosna, połączona z pewnymi przygodami głównych bohaterów. Na pewno na moją opinię nie wpłynął pomyślnie fakt, z zaczęłam czytać serię od tomu 3, ale chyba da się je poznawać oddzielnie, bo raczej wszystko było dla mnie jasne. A książeczka ma poziom przeciętnego harlequina, sporo opisów scen erotycznych, troszkę rozmów obyczajowych i w zasadzie to wszystko.

Taki sobie, niczym niewyróżniający się romansik, którego akcja dzieje się w XV wieku. Niestety, niewiele jest kolorytu charakterystycznego dla tamtych czasów, ot typowa historia miłosna, połączona z pewnymi przygodami głównych bohaterów. Na pewno na moją opinię nie wpłynął pomyślnie fakt, z zaczęłam czytać serię od tomu 3, ale chyba da się je poznawać oddzielnie, bo raczej...

W tej części autorka zastosowała inny schemat powieści, co mi się podobała, ale tak to błędy takie same i nic wyjątkowego. Niemniej fanom romansów powinno się podobać :)

W tej części autorka zastosowała inny schemat powieści, co mi się podobała, ale tak to błędy takie same i nic wyjątkowego. Niemniej fanom romansów powinno się podobać :)

Ta część chyba mnie najbardziej urzekła. Najbardziej utożsamiłam się z Bethią. A Eric tak bardzo przypomina mi mojego Dawida, że czułam się, jakbym sama przeżywała tą historię.

Ta część chyba mnie najbardziej urzekła. Najbardziej utożsamiłam się z Bethią. A Eric tak bardzo przypomina mi mojego Dawida, że czułam się, jakbym sama przeżywała tą historię.

Całkiem udana część, ciekawa postać Bethi o wielkim sercu :)

Całkiem udana część, ciekawa postać Bethi o wielkim sercu :)

Urzekła mnie postać Bethi, bardzo podnosi poziom tej części.

Urzekła mnie postać Bethi, bardzo podnosi poziom tej części.

Przyjemny romansik.

Przyjemny romansik.