Żmijowa harfa
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Saga o zbóju Twardokęsku (tom 2)
- Wydawnictwo:
- superNOWA
- Data wydania:
- 2000-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2000-01-01
- Liczba stron:
- 562
- Czas czytania
- 9 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8370541437
- Tagi:
- Twardokęsek polskie fantasy
Krwawy spichrzański karnawał ogarnia miasto.
Proroctwo dościga Zarzyczkę w zwierciadłach Nur Nemruta.
A bogowie odchodzą, jeden po drugim...
"... a potem niespodzianie twarz Szalonej Ptaszniczki rozprysła się – jej uśmiech był jak ciemna szrama. Zwierciadło rozpadło się, wypluwając ku Zarzyczce grad ostrych odłamków. Długa lustrzana igła wbiła się jej prosto w policzek, coś ciepłego, lepkiego popłynęło po szyi. Na oślep wyciągnęła rękę – przed oczyma wciąż miała tamtą szaloną kobietę, która krzyczała do niej ze szczytu wieży – i podniosła do oczu zakrwawione palce. Blask przygasł bezpowrotnie. W półmroku opadały odłamki zwierciadeł.
Dopiero wtedy zobaczyła rudowłosą – w szybkim półobrocie pomiędzy lustrzanymi ścianami, ze smugą luźno rozsypanych włosów i dwoma zakrzywionymi mieczami. Cięła na ukos. Z głębi zwierciadła odpowiedział jej przeraźliwy, nieludzki skowyt..."
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 509
- 263
- 162
- 33
- 17
- 14
- 8
- 6
- 5
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
Rewelacyjna kontynuacja sagi! Historia trzyma poziom pierwszego tomu, język i styl to dalej po prostu magia. Co ciekawe, to tytułowego zbója jest tutaj jak na lekarstwo. Mamy za to całą gamę przeróżnych postaci ludzkich, boskich mitycznych i tych całkiem fantastycznych. Wszystko tutaj współgra jak należy, słucha się świetnie i aż dziw bierze, że ten cykl jest tak mało doceniony. Cud, miód i malina!
Rewelacyjna kontynuacja sagi! Historia trzyma poziom pierwszego tomu, język i styl to dalej po prostu magia. Co ciekawe, to tytułowego zbója jest tutaj jak na lekarstwo. Mamy za to całą gamę przeróżnych postaci ludzkich, boskich mitycznych i tych całkiem fantastycznych. Wszystko tutaj współgra jak należy, słucha się świetnie i aż dziw bierze, że ten cykl jest tak mało...
więcej Pokaż mimo toDrugi tom to nadal duża dbałość o język i o precyzyjne budowanie świata przedstawionego, w którym losy zwykłych szarych ludków mieszają się z dziejami postaci godnych mitu. Niestety, za dużo robi się w pewnym momencie ględzenia, i to w dwóch odmianach: 1) bełkotliwych nibygłębokich snujów nie wiadomo o czym, 2) ekspozycji i retrospekcji. Ostatnie dwa rozdziały nadrabiają jednak wcześniejsze zastoje.
Drugi tom to nadal duża dbałość o język i o precyzyjne budowanie świata przedstawionego, w którym losy zwykłych szarych ludków mieszają się z dziejami postaci godnych mitu. Niestety, za dużo robi się w pewnym momencie ględzenia, i to w dwóch odmianach: 1) bełkotliwych nibygłębokich snujów nie wiadomo o czym, 2) ekspozycji i retrospekcji. Ostatnie dwa rozdziały nadrabiają...
więcej Pokaż mimo toDruga część sagi o zbóju Twardokęsku to kawał bardzo dobrego fantasy. Nic dziwnego, że zdobyła nagrodę im. Zajdla w plebiscycie na najlepszą książkę 2000 roku.
Wraz z Szarką, Koźlarzem, jaśminową wiedźmą i naszym zbójem trafiamy do Spichrzy, najpiękniejszej z Krain Wewnętrznego morza, gdzie odbywa się karnawał. Efekty tej wizyty będą znamienne 🤔. No cóż, Twardokęsek i wiedźma dostają się w ręce Powroźników, miasto szykuje się do rebelii a Zarzyczka wypowiada życzenie w wieży Śniącego.
Wszystko wydaje się być jednym wielkim zamętem, ale uważny czytelnik już pewnie zauważył, że autorka od pierwszego tomu każe nam myśleć samodzielnie, zbierać okruchy informacji rzucanych to tu, to tam i samemu składać je w całość.
Bogowie, przepowiednie, powtarzające się przez tysiąclecia schematy i dwie kobiety, Szarka i Zarzyczka, które chcą same decydować o swoim przeznaczeniu. Nie będzie to łatwe, ale okazuje się, że bogowie też umierają
Bardzo mnie zaciekawił w tej części Sagi wątek Zarzyczki, która urasta do roli jednej z głównych bohaterek. Bardzo intrygujący jest też Wężymord i jego historia.
Saga o zbóju Twardokęsku nie trafi do każdego, gdyż autorka stworzyła w swojej głowie ogromny świat składający się z wielu puzli, następnie puzle te rozrzuciła na wietrze pozwalając nam cieszyć się (lub nie) samodzielnym ich odnajdywaniem i składaniem.
Ja z ogromną przyjemnością sięgnę po kolejną część, zwłaszcza że autorka używa przepięknego języka i tworzy ciekawe i pełnokrwiste postacie.
#annabrzezinska #zmijowaharfa #sagaozbojutwardokesku #epicfantasy #polecam #krainywewnetrznegomorza #fantasy #nagrodazajdla
Druga część sagi o zbóju Twardokęsku to kawał bardzo dobrego fantasy. Nic dziwnego, że zdobyła nagrodę im. Zajdla w plebiscycie na najlepszą książkę 2000 roku.
więcej Pokaż mimo toWraz z Szarką, Koźlarzem, jaśminową wiedźmą i naszym zbójem trafiamy do Spichrzy, najpiękniejszej z Krain Wewnętrznego morza, gdzie odbywa się karnawał. Efekty tej wizyty będą znamienne 🤔. No cóż, Twardokęsek i...
Ech. Nic się nie zmienia. Normalnie panteon bóstw jeszcze się rozrasta i komplikuje wszystko. Taka trochę ufantastyczniona moda na sukces. Naprawdę pomysł na książkę jest ciekawy ale zastanawiam się po co jest tak maksymalnie komplikowany fabularnie.
Ale nie zrażam się bo to dopiero połowa za mną i zabieram się za kolejny tom i mam nadzieję, że coś się autorka uspokoi z wielowątkowością.
Ech. Nic się nie zmienia. Normalnie panteon bóstw jeszcze się rozrasta i komplikuje wszystko. Taka trochę ufantastyczniona moda na sukces. Naprawdę pomysł na książkę jest ciekawy ale zastanawiam się po co jest tak maksymalnie komplikowany fabularnie.
więcej Pokaż mimo toAle nie zrażam się bo to dopiero połowa za mną i zabieram się za kolejny tom i mam nadzieję, że coś się autorka uspokoi z...
o ile pierwszy tom byl ok, solidny, to drugi to juz miejscami strasznie pretensjonalny belkot. Brzezinska zachecona dobrym odbiorem pierwszego tomu chce z tego stworzyc sage, wielopietrowa, wielowatkowa, ale to sie sypie, jest po prostu slabe, przegadane, przeciagniete ponad miare i kompletnie bez pomyslu.
o ile pierwszy tom byl ok, solidny, to drugi to juz miejscami strasznie pretensjonalny belkot. Brzezinska zachecona dobrym odbiorem pierwszego tomu chce z tego stworzyc sage, wielopietrowa, wielowatkowa, ale to sie sypie, jest po prostu slabe, przegadane, przeciagniete ponad miare i kompletnie bez pomyslu.
Pokaż mimo toPołowy sagi nie zrozumiałem, zapomniałem. Postacie złe, dotknięte złym losem. Ostatnią część przeczytałem najszybciej.
Połowy sagi nie zrozumiałem, zapomniałem. Postacie złe, dotknięte złym losem. Ostatnią część przeczytałem najszybciej.
Pokaż mimo toBardziej mroczna niż część pierwsza. Bogowie w łaskawości swej, jako też ich świątobliwi ziemscy służebnicy, nie nadają przywileju lekkiej śmierci ani kacerzom, ani nawet pozbawionym dziewictwa kapłankom. Walka o władzę tradycyjnie bezwzględna.
Jedyne normalne państwo stworzyli Zwajcy, co to najpierw biją się mężnie, a potem zwycięstwo opijają, nie jak warcholstwo wszelakie, z niektórych krain ościennych się wywodzące, które w odwrotnej kolejności czynić zwykło.
Jedyne, co wydaje się budzić nadzieję, to zrywy wolnościowe pewnych dwóch bohaterek, które nie akceptują faktu, że ich los został przesądzony przez podłe cokolwiek bóstewka. Bóstewka, które do tego stopnia ułatwiają sobie wredne manewry z ludzkim gatunkiem, że wpisują kolejne pokolenia, a zwłaszcza niewygodne lub niepokorne jednostki w powtarzane od wieków schematy, nie pozwalając im przeżyć życia tak, jak chcą, lecz jak "kiedyś już wydarzyło się i ciągle wydarza"... Tyle tylko, że bohaterki owe moce ponadludzkie posiadły i z ich pomocą, kto wie, może uskutecznić zamiary swe zdołają. A zwyczajny, ani trochę magiczny człek szans żadnych na to nie ma.
Świat, w którym ludzkiemu gatunkowi dano wyłącznie pozór wolnej woli wydaje się przerażający... Nieporównywalnie gorzej jednak, gdy ludzie z wolnej woli i rozumu nie chcą, albo nie umieją korzystać.
Bardzo ciekawa postać Wężymorda, liczę na rozwinięcie wątku.
Bardziej mroczna niż część pierwsza. Bogowie w łaskawości swej, jako też ich świątobliwi ziemscy służebnicy, nie nadają przywileju lekkiej śmierci ani kacerzom, ani nawet pozbawionym dziewictwa kapłankom. Walka o władzę tradycyjnie bezwzględna.
więcej Pokaż mimo toJedyne normalne państwo stworzyli Zwajcy, co to najpierw biją się mężnie, a potem zwycięstwo opijają, nie jak warcholstwo...
Słabsza i mniej ciekawą niż poprzednią część. niektóre opisy sztucznie wydłużone. znacznie lepszą byłaby skrócona o 30% jej aktualnej wielkości.
Słabsza i mniej ciekawą niż poprzednią część. niektóre opisy sztucznie wydłużone. znacznie lepszą byłaby skrócona o 30% jej aktualnej wielkości.
Pokaż mimo toZ poprzedniej wersji pamiętam bardzo mało, głównie spichrzański karnawał, więc podobnie jak przy pierwszym tomie nie mam porównania miedzy wydaniami.
Zostało mi przez tych 15 lat wrażenie malowniczego i o dziwo nierażącego splecenia konwencji klasycznej fantasy (bogowie i boginie, magia, wojowniczka z mieczami) z elementami swojsko-sarmackimi (te wszystkie parafie, klasztorki, opaci i pas szlachecki haftowany). Natomiast chyba dopiero teraz zobaczyłam ten głębszy poziom, na którym rozważania stają się zaskakująco bliskie: kraj pod obcym zaborem, skłóceni swoi przeciw "obcym", powstania, kwestia kolaboracji i zdrady, sytuacje z pogranicza komedii i tragedii (Bogoria i jego powinowaty) właśnie w kontekście okupacyjno-buntowniczym. I nawet akurat bogini nad tym krajem panuje. Poniekąd znamiennie bogini, choć jej kwiatem jest kwiat jabłoni(też swojski),a nie biała lilia.
A przy tym Żalniki to absolutnie nie jest Polska - i to podoba mi się najbardziej: że nie ma tępego walenia alegorią w łeb tylko inspiracje, tropy, ewidentny ślad rozważań naukowych autorki widoczny w historii, która jest zupełnie o czym innym.
Moim ulubionym jest wątek Zarzyczki, tutaj coraz bardziej rozbudowany i zapowiadający się na bardzo ważny.
Z poprzedniej wersji pamiętam bardzo mało, głównie spichrzański karnawał, więc podobnie jak przy pierwszym tomie nie mam porównania miedzy wydaniami.
więcej Pokaż mimo toZostało mi przez tych 15 lat wrażenie malowniczego i o dziwo nierażącego splecenia konwencji klasycznej fantasy (bogowie i boginie, magia, wojowniczka z mieczami) z elementami swojsko-sarmackimi (te wszystkie parafie,...
Stanowczo lepsza niż pierwsza część (czytałem "edycje rozszerzoną"),ale i tak jest mało wciągająca. I to nie tak, że mam coś do stylu autorki -Wilżyńską Dolinę fajnie się czytało. Po prostu dla mnie ta seria jest mało interesująca. Ale i tak zamierzam przeczytać resztę. Jak coś się zaczęło, wypadałoby to zakończyć.
Stanowczo lepsza niż pierwsza część (czytałem "edycje rozszerzoną"),ale i tak jest mało wciągająca. I to nie tak, że mam coś do stylu autorki -Wilżyńską Dolinę fajnie się czytało. Po prostu dla mnie ta seria jest mało interesująca. Ale i tak zamierzam przeczytać resztę. Jak coś się zaczęło, wypadałoby to zakończyć.
Pokaż mimo to