rozwińzwiń

Wielki zegar Wszechświata. Wiek geniuszy i narodziny nowoczesnej nauki

Okładka książki Wielki zegar Wszechświata. Wiek geniuszy i narodziny nowoczesnej nauki Edward Dolnick
Okładka książki Wielki zegar Wszechświata. Wiek geniuszy i narodziny nowoczesnej nauki
Edward Dolnick Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Wiedza i Życie - Orbity Nauki astronomia, astrofizyka
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
astronomia, astrofizyka
Seria:
Wiedza i Życie - Orbity Nauki
Tytuł oryginału:
Clockwork Universe: Isaac Newton, The Royal Society, and the Birth of the Modern World
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2012-06-05
Data 1. wyd. pol.:
2012-06-05
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378391722
Tłumacz:
Sebastian Szymański
Tagi:
fizyka wszechświat
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
23 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
331
235

Na półkach: , ,

"Zadziwiające jest to, że coś tak użytecznego i tak oczywistego - jeśli spojrzymy wstecz - umykało największym myślicielom przez tysiące lat. W kształtowaniu się nowoczesnego świata ten sam wzór pojawiał się jednak raz po raz: jakiś geniusz pojmował abstrakcyjną ideę, której nikt przed nim nawet nie chwytał, a wraz z upływem czasu jego odkrycia wnikały tak głęboko w nasze życie, że zapomnieliśmy, iż kiedyś ludzie żyli bez nich."



Mało który wiek (jeśli w ogóle) był gorszy niż wiek XVII. Wojny, głód, śmierć, zaraza, a w Londynie także pożary to tylko początek długiej listy nieszczęść, jakie w ciągu tego parszywego stulecia dotknęły Europę. Paradoksalnie w tym samym czasie narodziła się także współczesna idea nauki. Nauki, która wychodzi z filozofii (bo zanim wyjdzie z teologii minie jeszcze 10 dekad) i staje się dziedziną samą dla siebie. O stuleciu tych, którzy na zawsze zmienili rzeczywistość pisze Edward Dolnick w "Wielkim zegarze wszechświata. Wieku geniuszy i narodzinach nowoczesnej nauki". I robi to... ekhm... genialnie!.

Za geniusz trzeba płacić - własnym potem, łzami, czasem krwią. Ludzie, którzy potęgą umysłu i wewnętrzną naukową odwagą wyprzedzają epokę, w której żyją, nie są mile widziani. A jeśli dołożymy do tego fakt, że samym mistrzom nauki nie najłatwiej żyje się z własną osobą, a jeszcze trudniej w relacjach społecznych, wychodzi czarno na białym - geniusz to człowiek nieszczęśliwy. O Newtonie mówiło się nawet, że jako naukowiec osiągnął co prawda sukces, ale jako człowiek był potworem. Ale może warto czasem poświęcić człowieczeństwo w imię nauki?

Spróbujmy sobie wyobrazić świat, w którym nie istnieją tak podstawowe prawa, jak prawo ciążenia, rachunek całkowy i różniczkowy, świat, w którym nie ma pojęcia przyspieszenia, nie ma lunety i mikroskopu, a planety krążą wokół Ziemi (!) w sobie tylko znany sposób ruchem... nieokreślonym. Prędzej czy później ktoś by to wszystko wymyślił, odkrył, opisał, niemniej jednak współczesność ma za co dziękować właśnie tym XVII-wiecznym geniuszom - Kartezjuszowi, Galileuszowi, Keplerowi, Newtonowi, Leibnizowi i organizacji, w której działalność większość z nich była zaangażowana - Royal Society.

Ich działalność i wzajemne relacje (w końcu "nauka to sport kontaktowy") mogą nas dziś bawić, a nawet wywoływać uśmieszek politowania. Ale też tym ciekawiej czytać o ich pomysłach - choćby na dogryzanie sobie wzajemnie.

Niemniej jednak zmienili świat. W swoich dążeniach do czytania boskiej instrukcji i szyfru, jakim Bóg miał im zapisać kod do rozumienia wszechświata, który nagle stał się nieskończony, posunęli się niechcący do tego, że pomniejszyli znaczenie człowieka. Wzajemnie obrzucając się błotem i zarzutami herezji doprowadzili do tego, że ludzkość naprawdę zaczęła zastanawiać się nad (fizycznymi i logicznymi!) warunkami Jego istnienia.

Współczesność ma z wiekiem XVII niewiele wspólnego. Bez wiedzy, którą na tacy i w bardzo przystępnej formie podaje nam Dolnick da się żyć. Ale w świecie, w którym nadal nie wiemy wiele więcej o nieskończoności niż wiedział Newton cztery wieki temu, może warto ją poznać?

"Dodaj jeden. Dodaj jeszcze jeden. (...) W końcu dojdzie do miliona. Jednak nieskończoność znajduje się po przeciwnej stronie przepaści, przez którą nigdy nie można się przeprawić. Jeśli chodzi o nieskończoność, nie tylko jeszcze jeden (...) nie przybliża nas "do" celu - co gorsza, "w ogóle" nie przybliża nas do celu. (...) Zasadniczą kwestią jest bowiem to, że nieskończoność nie jest jedynie wielką liczbą, lecz czymś znacznie bardziej osobliwym."

***

P.S. Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała o kilku błędach korekty i tym, że jako żywo Einstein NIE MÓGŁ mieć przy biurku FOTOGRAFII Newtona...


SKRÓT DLA OPORNYCH


Dla kogo na pewno tak: dla absolutnych laików w dziedzinie matematyki, fizyki i astronomii (nawet tych, którym wydaje się, że połowy nie zrozumieją - gwarantuję, że się mylicie!); dla czytelników ciekawych świata i zainteresowanych mechanizmami jego działania.

Kto powinien omijać: czytelnicy spodziewający się poważnej pracy naukowej oraz ci świetnie obeznani z zagadnieniami matematyczno-fizyczno-astronomicznymi - grozi wam nuda.

"Zadziwiające jest to, że coś tak użytecznego i tak oczywistego - jeśli spojrzymy wstecz - umykało największym myślicielom przez tysiące lat. W kształtowaniu się nowoczesnego świata ten sam wzór pojawiał się jednak raz po raz: jakiś geniusz pojmował abstrakcyjną ideę, której nikt przed nim nawet nie chwytał, a wraz z upływem czasu jego odkrycia wnikały tak głęboko w nasze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
69
1

Na półkach: ,

"Wielki zegar Wszechświata..." jest bardzo dobrą książką o historii fizyki. Autor w ciekawy sposób ukazuje XVII-wieczne odkrycia na tle ówczesnej kultury, wydarzeń historycznych i przede wszystkim religii. Jedak nie jest to książka przeznaczona dla laików, nie z powodu ciężkiego języka czy pojęć nieznanych przeciętemu człowiekowi, lecz dlatego że dopiero znając fizykę na nie najwyższym poziomie można wychwycić błędy, które zakradły się w tekście. Ta sama znajomość fizyki jest również potrzebna do zrozumienia analogii pomiędzy problemami Newtona, Galileusza czy Keplera a tymi z, którymi borykają się dzisiejszy naukowcy.

"Wielki zegar Wszechświata..." jest bardzo dobrą książką o historii fizyki. Autor w ciekawy sposób ukazuje XVII-wieczne odkrycia na tle ówczesnej kultury, wydarzeń historycznych i przede wszystkim religii. Jedak nie jest to książka przeznaczona dla laików, nie z powodu ciężkiego języka czy pojęć nieznanych przeciętemu człowiekowi, lecz dlatego że dopiero znając fizykę na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
65

Na półkach:

"Wielki zegar..." to znakomita książka z pogranicza biografii, książki historycznej i popularnonaukowej, opowiadająca o życiu i odkryciach siedemnastowiecznych europejskich naukowców, uznanych przez potomków za twórców nowoczesnej nauki.

Książkę czyta się doskonale ze względu na to, że opisywane czasy były niezwykle. Nauka oparta na Biblii ustępowała powoli nowoczesnym metodom zdobywania wiedzy, opartym na eksperymentach i rozumie. Naukowcy nie byli jednak w pełni uwolnieni od doktryny kościelnej oraz zabobonów i często ich prace z dziedzin uznawanych przez nas obecnie za dziwaczne, takie jak astrologia, alchemia, czy przewidywanie przyszłości z Biblii, były dla nich równie ważne jak odkrycia z dziedziny fizyki, matematyki i astronomii, które miały zmienić świat.

W swoim zapale do ekperymentów często przypominali dzieci z niebezpiecznymi zabawkami: Czy można przeprowadzić transfuzję krwi między owcą a człowiekiem? Co się stanie, gdy zamknie się człowieka w szczelnym pojemniku i wypompuje z tegoż pojemnika powietrze? Z tego typu problemami mierzyli się poważani naukowcy, w przerwach między dokonywaniem przełomowych odkryć.

W książce wytłumaczone jest pokrótce jaki był tok rozumowania naukowców, gdy dokonywali swoich najważniejszych odkryć oraz jakie ekspermenty myślowe i rzeczywiste wykonywali. Jest to opisane w sposób zrozumiały dla osób ze znajomością fizyki na poziomie liceum, można więć czerpać satysfakcję z podążania tym samym torem myślenia jak najwięksi naukowcy tamtych czasów.

Dowiadujemy się także, że to wówczas narodziły się spory o to kto pierwszy dokonał danego odkrycia, jak również zaczęły pojawiać się problemy plagiatów w publikacjach naukowych.

Wszystko to opisane jest żywym językiem, dalekim od stylu encyklopedycznego, co czyni tę pozycję jak najbardziej godną polecenia.

"Wielki zegar..." to znakomita książka z pogranicza biografii, książki historycznej i popularnonaukowej, opowiadająca o życiu i odkryciach siedemnastowiecznych europejskich naukowców, uznanych przez potomków za twórców nowoczesnej nauki.

Książkę czyta się doskonale ze względu na to, że opisywane czasy były niezwykle. Nauka oparta na Biblii ustępowała powoli nowoczesnym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    60
  • Przeczytane
    33
  • Posiadam
    17
  • Popularnonaukowe
    6
  • 2012
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • Reportaże,wywiady,felietony,popularnonaukowe
    1
  • Niedokończone
    1
  • Bez audio
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wielki zegar Wszechświata. Wiek geniuszy i narodziny nowoczesnej nauki


Podobne książki

Przeczytaj także