Kto się boi pana Wolfe'a?

Okładka książki Kto się boi pana Wolfe'a?
Hazel Osmond Wydawnictwo: Prószyński i S-ka literatura piękna
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Who’s Afraid of Mr Wolfe?
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2012-06-05
Data 1. wyd. pol.:
2012-06-05
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378391708
Tłumacz:
Anna Maria Nowak
Tagi:
miłość romans
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
705 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
377
137

Na półkach:

Książki lekkie, z humorem i wątkiem romantycznym, to według mnie jedno z najlepszych połączeń literackich. Właśnie z nadzieją na taki mix, sięgnęłam po Kto się boi pana Wolfe'a. Mimo iż tę książkę miałam już dawno na swojej liście życzeń, dopiero teraz dane było mi po nią sięgnąć. Czy się zawiodłam? Czy może wręcz przeciwnie - książka okazała się strzałem w dziesiątkę? Czytajcie dalej.

Ellie pracuje w agencji reklamowej na stanowisku, które nie jest szczytem jej zawodowych marzeń. Dlatego też, kiedy pojawia się okazja do wybicia się, kobieta nie ma zamiaru wypuścić jej z rąk. Tym bardziej, iż prezentacji swojego projektu ma dokonać przed pociągającym szefem, na widok którego kobiety niemalże mdleją. Reklama Ellie i jej partnerki odnosi sukces, jednak nie wszystko układa się tak, jak powinno. Czy pan Wolfe, uznawany za kobieciarza, którym poniekąd jest, ma jakieś niecne zamiary względem swojej pracownicy? Czy załamana kobieta ulegnie pracodawcy, czy może wręcz przeciwnie - pracodawca ulegnie jej?

Kiedy rozpoczęłam lekturę tej książki, miałam wrażenie, że pierwsze strony pisała jakaś nadpobudliwa wiewiórka, która dorwała się do dzbanka pełnego mocnej - zbyt mocnej - kawy. Po prostu pomieszanie z poplątaniem, w którym nie potrafiłam się odnaleźć. Na szczęście z upływem stron, wszystko zaczęło się klarować, a ja mogłam oddać się przyjemności czytania.

Jeśli chodzi o fabułę, to można się domyślić, że nie jest ona głęboka niczym jezioro Bajkał, ale nie jest też przydrożną kałużą, w której nawet się mrówka nie wykąpie. Nie, to jest raczej coś po środku. Nie jest to totalnie odmóżdżające romansidło, po którego przeczytaniu będziemy wątpić w to, czy 2+2 daje nam cztery, ale przyjemna książka, w której autorka porywa się nawet na głębsze przemyślenia. I z tego faktu jestem bardzo zadowolona, bo sięgając po tę pozycję obawiałam się, iż po jej lekturze moje IQ spadnie poniżej zera, ale, o dziwo, tak się nie stało. Jestem pod wrażeniem.

Pomijając fakt, iż główna bohaterka zachowywała się momentami jak nastolatka cierpiąca na PMS, a bohater jak seksistowski macho, to muszę przyznać, że dali się oni lubić. Zarówno razem, jak i osobno. W pewnym momencie zdążyłam się nawet do nich przywiązać, ale akurat książka musiała się skończyć... Cóż, taki mój los.

Podsumowując całość, powiem szczerze, że ta książka mnie zaskoczyła. Pozytywnie, oczywiście. Spodziewałam się dennej historii, a otrzymałam coś lepszego. Kto się boi pana Wolfe'a? nie można oczywiście porównywać do Wichrowych Wzgórz, ale małymi kroczkami. Pozycja pisana przyjemnym i lekkim językiem, co zdecydowanie wpływa na komfort czytania. Pochłonęłam tę książkę w jeden dzień, bo naprawdę mi się spodobała. Polecam Wam więc, jeśli nie macie sił na ambitne lektury.

Książki lekkie, z humorem i wątkiem romantycznym, to według mnie jedno z najlepszych połączeń literackich. Właśnie z nadzieją na taki mix, sięgnęłam po Kto się boi pana Wolfe'a. Mimo iż tę książkę miałam już dawno na swojej liście życzeń, dopiero teraz dane było mi po nią sięgnąć. Czy się zawiodłam? Czy może wręcz przeciwnie - książka okazała się strzałem w dziesiątkę?...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    891
  • Chcę przeczytać
    341
  • Posiadam
    60
  • Ulubione
    49
  • 2014
    24
  • Romans
    13
  • 2015
    13
  • 2013
    8
  • E-book
    8
  • Ebooki
    6

Cytaty

Więcej
Hazel Osmond Kto się boi pana Wolfe'a? Zobacz więcej
Hazel Osmond Kto się boi pana Wolfe'a? Zobacz więcej
Hazel Osmond Kto się boi pana Wolfe'a? Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także