Powieść pochłonęłam w kilka godzin. Jest fascynująca, pełna zagadek i niedomówień, gwałtownych uczuć i zaskakujących sytuacji.
Czasy współczesne, wyjazd na prawie miesięczną wycieczkę do Wietnamu, dla głównych bohaterów jest raczej ucieczką niż egzotyczną podróżą. A powód ucieczki każdego jest inny: nieszczęśliwa Matylda chce się wyzwolić od toksycznej miłości, młodziutka Bianka szuka oddalenia od matki - znanej aktorki i jej uciążliwej dla niej popularności, Kamil w ten sposób chce pozbyć się przykrych wspomnień, a Madej - wydaje się - jest po prostu przyjacielem, zawsze opanowany, spokojny i pomocny.
Książka napisana jest dobrym stylem, bardzo sprawnie i ciekawie, trzyma w napięciu do samego zakończenia, bardzo zaskakującego i niejednoznacznego. Jednak w powieści Wietnam, jako główne miejsce zdarzeń, został przedstawiony z jednej strony jako egzotyczny kraj dzielnych i pięknych ludzi, świątyń, bóstw, pól ryżowych, z drugiej jako miejsce okrutnych praktyk, złego traktowania ludzi i zwierząt, powszechnej biedy i żebractwa... Po tej lekturze - choćby mnie też, jak bohaterom książki, ktoś podarował bilet na darmową wycieczkę do Wietnamu, chyba nie zdecydowałabym się na nią.
Ale powieść jest na pewno warta przeczytania.

Powieść pochłonęłam w kilka godzin. Jest fascynująca, pełna zagadek i niedomówień, gwałtownych uczuć i zaskakujących sytuacji.
Czasy współczesne, wyjazd na prawie miesięczną wycieczkę do Wietnamu, dla głównych bohaterów jest raczej ucieczką niż egzotyczną podróżą. A powód ucieczki każdego jest inny: nieszczęśliwa Matylda chce się wyzwolić od toksycznej miłości, młodziutka...