„Niemcy bronią się przed Polską” Roberta Citino, to kolejna, wartościowa pozycja Biblioteki Wojskowej. Autor, bierze na warsztat okres 1918 – 1933 i pokazuje – jak czytamy na wstępie – „ ewolucję tego czegoś, co cały świat, ale nie Niemcy, nazwie Blitzkriegiem.” Trudny czas dla spętanych traktatem wersalskim Niemców, które obawiają się …polskiego ataku na Berlin i Prusy Wschodnie. Jest to także, a może przede wszystkim historia wojskowa i dyplomatyczna dwóch narodów, które tak naprawdę były ofiarami rozpętanej przez Hitlera wojny. Do tego momentu trwała jednak militarna roszada. Okazuje się bowiem, że taktyka Blitzkriegu została wypracowana – paradoksalnie – z obawy przed zagrożeniem polskim atakiem. Przygotowania zbrojne Niemiec trwały do 1933 roku, do chwili objęcia władzy przez Hitlera. Polska miała w owym czasie armię trzykrotnie większą od Niemieckiej. Armię, której naprawdę się obawiano. Brzmi to trochę nieprawdopodobnie, ale potwierdzają to dokumenty Niemieckiego MSW, na których opiera się autor. Dokumenty w postaci tajnych akt i zapisków niemieckich przywódców wojskowych Hansa von Seeckta i W. Groenera zostały zdobyte pod koniec II wojny światowej.
Książka zawiera mapy obrazujące przebieg manewrów i szereg ciekawostek, które mogą być prawdziwym rarytasem dla wielu czytelników: kiedy marszałek Piłsudski rozważał wojnę prewencyjną przeciwko Niemcom, jak postrzegali tę wielką dla naszej historii postać politycy i dyplomaci zagraniczni, na jakich silnikach poruszały się pierwsze formacje pancerne polskiej kawalerii, jak Piłsudski reorganizował kawalerię i przeprowadzał „czystki” w armii i jak zostaliśmy eksporterem broni do Brazylii, Rumunii, Grecji i Boliwii a także ciekawy raport poświęcony „Duchowi bojowemu i zdolnościom wojskowym oficerów i żołnierzy”, oraz informacje wydobyte od polskich dezerterów.
Zaletą tej pozycji jest spojrzenie na Polskę i Niemcy oczami obcokrajowca. Profesor Citino, z racji tego, że Polakiem nie jest, widzi wiele spraw inaczej, ale chociaż nie zawsze należy się z nim zgadzać ( np. w kwestii, że Gdańsk był miastem rdzennie niemieckim, że Wojciech Korfanty był niebezpiecznym „oszołomem” a Roman Dmowski dążył do rozbioru Niemiec… ), lecz przeczytać na pewno warto. Druga połowa książki ( 332 strony całość) - według mnie – zdecydowanie ciekawsza od pierwszej, może dlatego, że rozdziały poświęcone zostały wyłącznie Polsce, a nie jak wcześniejsze, głównie Niemcom i traktatowi.
Seria - Biblioteka Wojskowa, potrzebna i oby więcej takich pozycji. Okładka sugestywna: Polska szabla wbita w niemieckiego orła… Przeczytałam z przyjemnością. Polecam zainteresowanym tematyką.

„Niemcy bronią się przed Polską” Roberta Citino, to kolejna, wartościowa pozycja Biblioteki Wojskowej. Autor, bierze na warsztat okres 1918 – 1933 i pokazuje – jak czytamy na wstępie – „ ewolucję tego czegoś, co cały świat, ale nie Niemcy, nazwie Blitzkriegiem.” Trudny czas dla spętanych traktatem wersalskim Niemców, które obawiają się …polskiego ataku na Berlin i Prusy...