rozwińzwiń

Murder On The Orient Express

Okładka książki Murder On The Orient Express Agatha Christie
Okładka książki Murder On The Orient Express
Agatha Christie Wydawnictwo: HarperCollins Cykl: Herkules Poirot (tom 10) kryminał, sensacja, thriller
240 str. 4 godz. 0 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Herkules Poirot (tom 10)
Wydawnictwo:
HarperCollins
Data wydania:
2007-09-03
Data 1. wydania:
2007-09-03
Liczba stron:
240
Czas czytania
4 godz. 0 min.
Język:
angielski
ISBN:
978-0-00-711931-8
Tagi:
herkules poirot orient express morderstwo
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
478
17

Na półkach:

Ja wiem, że to klasyka literatury kryminalnej, ale wynudziłam się strasznie...

Ja wiem, że to klasyka literatury kryminalnej, ale wynudziłam się strasznie...

Pokaż mimo to

avatar
341
291

Na półkach:

Przyjemnie się czytało (przez małą ilość stron, płynne prowadzenie akcji i dialogi),interesowała mnie historia, wszystko super

Przyjemnie się czytało (przez małą ilość stron, płynne prowadzenie akcji i dialogi),interesowała mnie historia, wszystko super

Pokaż mimo to

avatar
5
5

Na półkach: , ,

Na książkę trafiłam przypadkiem ale po przeczytaniu biegałam po domu i krzyczałam: „potrzebuje więcej Agathy Christie" książka jest wyśmienita a zakończenie!? Nie spodziewałam się! Ostatnie około 50 stron tyle zwrotów akcji !! Kocham! 🩷🚂🔪

Na książkę trafiłam przypadkiem ale po przeczytaniu biegałam po domu i krzyczałam: „potrzebuje więcej Agathy Christie" książka jest wyśmienita a zakończenie!? Nie spodziewałam się! Ostatnie około 50 stron tyle zwrotów akcji !! Kocham! 🩷🚂🔪

Pokaż mimo to

avatar
103
8

Na półkach:

Książka bardzo przyjemna ale... Chyba liczyłem jednak na to, że zagadka będzie możliwa do rozwiązania samemu, a nie że cała teoria zostanie dodana w ostatnich 20 stronach.

Książka bardzo przyjemna ale... Chyba liczyłem jednak na to, że zagadka będzie możliwa do rozwiązania samemu, a nie że cała teoria zostanie dodana w ostatnich 20 stronach.

Pokaż mimo to

avatar
36
36

Na półkach:

„Coś mi w tej sprawie umyka, jakiś element… Jest trudna, bo ktoś o to zadbał”. Istotnie zagadka morderstwa w Orient Expressie należy do najtrudniejszych w karierze Herkulesa Poirota, a jej rozwiązanie zaskoczy ogromną większość czytelników. To jedna z tych powieści Christie, które zainspirowały rzesze autorów kryminałów, a także jedna z tych, które uchodzą za najlepsze w dorobku autorki. Choć bardzo lubię „Morderstwo w Orient Expressie”, osobiście nie zaliczyłabym go do najlepszych kryminałów Christie: wartość powieści zdecydowanie podnosi rozwiązanie zagadki („efekt wow” niemal gwarantowany),ale proces dochodzenia do niego bywa chwilami nużący.
BOHATEROWIE. Wszyscy siedzą w jednym wagonie luksusowego Orient Expressu, ale to spory wagon. Głównym bohaterem jest oczywiście rozwiązujący zagadkę morderstwa Belg Herkules Poirot – choć skromnie mieni się „prawdopodobnie największym żyjącym detektywem”, niestety wciąż zdarza mu się spotykać ludzi, których pierwsze skojarzenie z nazwiskiem „Poirot” to „jakiś damski krawiec”. Jak to często bywa u Christie, ofiara morderstwa nie budzi współczucia – szybko zostaje ustalone, że to skończony łotr Ratchett aka Cassetti, który niegdyś uniknął więzienia dzięki pieniądzom i znajomościom, ale skończył zasztyletowany w Orient Expressie. Zabójca to z pewnością ktoś z pasażerów, bo pociąg ugrzązł w śniegu i przez dłuższy czas nie można było ani się do niego dostać, ani z niego wydostać. Grono podejrzanych jest mocno zróżnicowane pod względem narodowości i przynależności klasowej: bajecznie bogata rosyjska księżna, węgierski hrabia, angielska guwernantka, niemiecka pokojówka… Christie zadbała o to, by bohaterów nie dało się ze sobą łatwo pomylić. Wygląd, sposób wysławiania się, wyraźnie zarysowane i kontrastowo dobrane charaktery (gadatliwy, ekspresyjny Włoch w jednym przedziale z powściągliwym, wyniosłym kamerdynerem!) – wszystko to nawet mało uważnemu czytelnikowi powinno ułatwić niemieszanie ze sobą postaci. „Morderstwo w Orient Expressie” było niejednokrotnie ekranizowane, ale według mnie stanowi raczej świetny materiał na sztukę teatralną. Podział na trzy części (akty),akcja rozgrywająca się niemal w całości we wnętrzu pociągu (przeważnie w jego wagonie restauracyjnym),wiele ról do obsadzenia, w tym aż sześć żeńskich, możliwość błyśnięcia talentem w praktycznie każdej z nich (gdybym miała w ciemno obstawiać, za rolę której z bohaterek Ingrid Bergman zgarnęła Oscara, w życiu bym nie zgadła)… Jak na zamówienie.
FABUŁA. W pierwszej części powieści podróżujący Orient Expressem Poirot zostaje postawiony przed koniecznością rozwiązania zagadki morderstwa: do unieruchomionego pociągu nie może się dostać policja, a ktoś przecież musi ustalić, z czyjej ręki zginął Ratchett. W części drugiej Poirot cierpliwie przesłuchuje wszystkich pasażerów Orient Expressu, w trzeciej natomiast analizuje pozyskane w ten sposób dowody i powoli dochodzi do rozwiązania zagadki. Niestety część druga była dla mnie chwilami nużąca. Zestaw pytań kierowanych do poszczególnych pasażerów nie jest oczywiście taki sam, ale wiele pytań się powtarza, a odpowiedzi na nie są dość oczywiste. Odczuwałam lekką irytację, czytając raz po raz: czy możemy prosić o zapisanie pańskiego adresu? Czy znał pan tożsamość zamordowanego? Czy słyszał pan o sprawie Armstrongów? Czy pali pan fajkę? Czy ma pani jasnoczerwony szlafrok? Oczywiście w każdym zeznaniu kryją się szczegóły rzucające nieco światła na zawikłaną sprawę zabójstwa, ale niecierpliwemu czytelnikowi na pewno nie poleciłabym „Morderstwa…” jako ewentualnej „pierwszej Christie”: akcja rozwija się bardzo wolno, gmatwana jest przez liczne fałszywe tropy, a za wyjątkowo uważne jej śledzenie czytelnik raczej i tak nie zostanie wynagrodzony, bo szansa na samodzielne rozwiązanie zagadki jest tu znikoma.
JĘZYK. Zauważyłam, że niektórzy z recenzentów narzekają na umieszczenie w powieści zbyt wielu zwrotów francuskich. Sprawdziłam: przetłumaczono ich dokładnie 52, co jak na 260 stron powieści nie wydaje mi się przytłaczającą liczbą, zwłaszcza że bardzo wiele tych zwrotów to wyrażenia, których sens dla większości czytelników będzie jasny i bez znajomości francuskiego („mon cher”, „bien, monsieur”, „la Dame Américaine”, „diable” itp.). Myślę też, że niecierpliwi mogą w ogóle pominąć francuskie zwroty razem z ich tłumaczeniami i nadal orientować się w intrydze tak samo dobrze jak czytelnicy zaznajomieni z francuskim.
NARODOWOŚĆ. Pasażerowie Orient Expressu raz po raz zdradzają się ze swoimi uprzedzeniami. Angielski kamerdyner ma „bardzo złą opinię na temat Amerykanów i jeszcze gorszą na temat innych narodowości”, inny pasażer przyznaje: „Z zasady nie mam przekonania do Brytyjczyków”, a dyrektor przedsiębiorstwa kolejowego jest pewien, że zabójstwa dokonał Włoch, bo przecież „Włosi używają noży! I są strasznymi łgarzami!”. Christie niby nabija się tu z narodowych stereotypów, ale w gruncie rzeczy pasażerowie Orient Expressu raczej je potwierdzają, niż im zaprzeczają: Amerykanin to krzykliwie ubrany prostak żujący gumę, Włoch gada jak najęty i wymownie przy tym gestykuluje, Anglik jest sztywniakiem niezmiernie czułym na punkcie własnego i cudzego honoru, a rosyjska księżna czule wspomina czasy swej młodości, kiedy to wymierzanie sprawiedliwości streszczało się w słowach: „Wybatożyć go na śmierć, a potem na śmietnik z nim!”. Ze wszystkich wygłaszanych przez bohaterów opinii na temat własnych i cudzych narodów zdecydowanie najgorzej zestarzała się opinia Niemki Hildegarde, która zbrodniczą działalność ofiary zabójstwa podsumowuje słowami: „U nas, w Niemczech, ludzie nie są tak podli”. Książkę wydano w roku 1934: następne lata mogły Hildegarde bardzo niemile zaskoczyć.
ROZUMOWANIE. Jak zwykle w powieściach Christie, błyskotliwa dedukcja Poirota budzi podziw. Detektyw nie przeoczy żadnego drobiazgu, trafnie oceni charaktery i skłonności podejrzanych na podstawie subtelnych przesłanek, a na koniec olśni nas swoją domyślnością. Trzeba jednak przyznać, że niektóre jego domysły (np. odgadywanie czyjejś profesji czy obiektu uczuć) są naciągane, aż strach. Jest też jedna ewidentna wpadka (Poirot stwierdza, że panna Freebody to „pod każdym względem całkowite przeciwieństwo Mary Debenham” i jako jeden z argumentów podaje jej wysoki wzrost, ale w pierwszym rozdziale Christie pisze o Mary jako o kobiecie wysokiej).
STAROŚWIECCZYZNA. Od momentu wydania „Morderstwa w Orient Expressie” minęło 90 lat i w trakcie lektury nieraz stwierdzałam, że moda z lat 30. XX wieku lepiej pasowała do powieści kryminalnych niż ta współczesna. Co by dziś począł detektyw Poirot ze znalezionym na początku powieści dowodem – nadpalonym listem – skoro żadna z pasażerek nie wiozłaby ze sobą pudła na kapelusze? Kobiety przestały nosić kapelusze, przestały używać chusteczek jako dekoracyjnych elementów garderoby, przestały ozdabiać należące do siebie przedmioty monogramami – i detektywom od razu ubyło zarówno dowodów rzeczowych, jak i środków ich pozyskiwania!
TŁUMACZENIE. Mam wydanie jubileuszowe Wydawnictwa Dolnośląskiego (2023) w przekładzie Marty Kisiel-Małeckiej. Jestem z niego zadowolona, ale ponieważ nie ma takiego tłumaczenia, do którego nie można byłoby się przyczepić, wspomnę o paru drobiazgach. Bohaterowie często zaczynają zdanie od „cóż” – w języku angielskim „well” na początku zdania wypada naturalnie, ale z „cóż” w języku polskim rzecz ma się niestety trochę inaczej… „Ma’am” Hardmana tłumaczone jest jako „psze pani”, choć nie jest to żadne niechlujne zniekształcenie, tylko słowo, którego przyjęło się używać nawet wobec królowej angielskiej – powinno być zatem „proszę pani”. Rosjanka pytana o kolor szlafroka odpowiada, że uszyto go z „black satin” – a więc czarnej, nie „niebieskiej satyny”. Zastanawiam się też, czy w paru miejscach nie powinny się pojawić przypisy. Angielski czytelnik pewnie rozumie aluzję do powieści Dickensa („Monsieur Harris nie przybędzie”),ale polski niekoniecznie, niekoniecznie też wie, kim jest „John Bull” (postać mająca uosabiać typowego Anglika). Aha: nie podejrzewam was o chęć czytania „Niewolnicy miłości”, ale na wszelki wypadek uprzedzam, że ta powieść nie istnieje ( może szkoda, skoro zdaniem Mastermana jest „nad wyraz przyjemna”?). Korekta bardzo dobra, wyłapałam tylko „Paryżankę” pisaną błędnie od wielkiej litery.
Podsumowując: jeśli chodzi o samo rozwiązanie zagadki, jest to na pewno wyróżniający się kryminał Christie. Ilekroć napotkamy później podobne rozwiązanie u innego autora, tylekroć machniemy ręką i pomyślimy: „Eee, ściągnął to od Agathy”. Na korzyść fabuły przemawia też sprawność, z jaką autorka panuje nad nietypowo dużą liczbą ważnych dla akcji postaci i pobocznych wątków śledztwa. Prawdziwych i fałszywych tropów (listy z pogróżkami, podsłuchana przez Poirota na początku powieści rozmowa Mary z pułkownikiem, kimono w smoki, środek usypiający, wycior do fajki, haftowana chusteczka, niejednakowa siła i precyzja, z jaką zadano ofierze ciosy sztyletem itp., itd.) jest tak dużo, że podtrzymują one zainteresowanie czytelnika mimo faktu, że procedura drobiazgowych przesłuchań wszystkich pasażerów bywa chwilami męcząca. Na minus zapisuję fakt, że jest to w mojej ocenie jedna z najbardziej nieprawdopodobnych psychologicznie powieści Christie: mam nie tyle podejrzenie, ile absolutną pewność, że zbrodnia opisana w tym kryminale nie miałaby prawa wydarzyć się w rzeczywistości. Na plus – zakończenie, następujące już po rozwiązaniu sprawy morderstwa. Nie jest ono typowe dla tej autorki i skłania czytelnika do zadania sobie pytania: a jak ja bym postąpił w tej sytuacji? Wśród moich znajomych jednomyślności tu nie było…

„Coś mi w tej sprawie umyka, jakiś element… Jest trudna, bo ktoś o to zadbał”. Istotnie zagadka morderstwa w Orient Expressie należy do najtrudniejszych w karierze Herkulesa Poirota, a jej rozwiązanie zaskoczy ogromną większość czytelników. To jedna z tych powieści Christie, które zainspirowały rzesze autorów kryminałów, a także jedna z tych, które uchodzą za najlepsze w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
115
74

Na półkach: , ,

Trochę żałuję, że w pierwszej kolejności trafiłam film, a nie na książkę. Oglądałam wszystkie ekranizacje powieści Agathy Christie i niestety wszystkie były dla mnie nazbyt oczywiste i w każdym przypadku dobrze wytypowałam sprawców. Przy książce raczej miałabym o wiele większe trudności. Zagadka jest na tyle skomplikowana, że nawet znając rozwiązanie, miałam trudności, żeby w tym wszystkim się połapać. Podobało mi się, że tym razem całość śledziliśmy oczami Poirota i czytelnik miał możliwości widzieć i słyszeć to co on. W poprzednich tomach detektywowi zdarzało się wybywać gdzieś samotnie, więc miał więcej informacji, tutaj akcja działa się na zamkniętym terenie, w odcięciu od świata zewnętrznego, dlatego zarówno bohater, jak i czytelnik mieli dostęp do praktycznie tych samych wiadomości. Nie sprawiło to jednak, że rozwiązanie stało się bardziej przewidywalne, ale za to podkreśliło kunszt autorki.

Jedyne, co mnie zawiodło, to zakończenie. Nie rozwiązanie tajemnicy śmierci pasażera, ale już to, co wydarzyło się po objaśnieniu całej zagadki. Przeczytałam na tyle tomów z tej serii, by zauważyć, że sprawiedliwości zawsze stawała się zadość, niezależnie od okoliczności. Nawet poczciwy doktorek Sheppard musiał odpowiednio zapłacić – nie było zmiłuj. Dlaczego więc tutaj było? Rozumiem motyw – sprawca okropnej zbrodni dostał to, na co zasłużył. Ale zabicie potwora czyni z człowieka takiego samego potwora, a tutaj jeszcze morderstwo było wyrachowane, zaplanowane, a więc bezwzględne. Dlatego też w zupełności nie przekonuje mnie ta nagła wyrozumiałość. Ale to jedyna moja uwaga, tak poza tym książka trzyma wysoki poziom, podobnie jak poprzednie tomy, i warto poświęcić dla niej z dwa wieczory.

Trochę żałuję, że w pierwszej kolejności trafiłam film, a nie na książkę. Oglądałam wszystkie ekranizacje powieści Agathy Christie i niestety wszystkie były dla mnie nazbyt oczywiste i w każdym przypadku dobrze wytypowałam sprawców. Przy książce raczej miałabym o wiele większe trudności. Zagadka jest na tyle skomplikowana, że nawet znając rozwiązanie, miałam trudności, żeby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
39

Na półkach:

Jak mi się to podobało! Wciągnęło i pochłonęło. Trochę się domyślałam rozwiązania, ale to była jedna z wielu opcji, które mi przyszły do głowy, bo Agatka zrobiła tak pokręconą i poplątaną zagadkę, że trzeba się ostro nagłówkować. A propos główkowania, ubóstwiam Poirota. Najlepszy detektyw pod słońcem. Kocham to, jak formułował wywiady z podejrzanymi. Wręcz miałam wrażenie, że siedzę tam z nimi pomiędzy Bouciem a Arbuthnotem. Wspaniały kryminał. Cudowny klimat. Niezwykła zagadka. Na pewno jeszcze sięgnę po Christie, a Poirot to nowy boyfriend material.

Jak mi się to podobało! Wciągnęło i pochłonęło. Trochę się domyślałam rozwiązania, ale to była jedna z wielu opcji, które mi przyszły do głowy, bo Agatka zrobiła tak pokręconą i poplątaną zagadkę, że trzeba się ostro nagłówkować. A propos główkowania, ubóstwiam Poirota. Najlepszy detektyw pod słońcem. Kocham to, jak formułował wywiady z podejrzanymi. Wręcz miałam wrażenie,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4671
3732

Na półkach: ,

Zawsze tłukło się po mojej głowie, że powinnam przeczytać tę książkę, ale jakoś nigdy się nie składało... Ale w końcu się doczekałam momentu, kiedy miałam i czas, i ochotę na rozpracowanie zagadni Orient Expressu (którym, podobnie jak koleją transyberyjską, zawsze chciałam się przejechać). W tej książce dzieje się niewiele: praktycznie tylko gadają. ale ma ona w sobie coś takiego, że wciąga z butami. A rozwiązanie zagadki godne jest gromkich braw (sposób, w jaki potraktowano mordercę, również). Polecam, przypominając, że pierwsze wydanie "Morderstwa" miało miejsce w 1933 r.!

Zawsze tłukło się po mojej głowie, że powinnam przeczytać tę książkę, ale jakoś nigdy się nie składało... Ale w końcu się doczekałam momentu, kiedy miałam i czas, i ochotę na rozpracowanie zagadni Orient Expressu (którym, podobnie jak koleją transyberyjską, zawsze chciałam się przejechać). W tej książce dzieje się niewiele: praktycznie tylko gadają. ale ma ona w sobie coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
324
159

Na półkach:

W sumie moja jedyna ulubiona sprawa od Herkulesa Poirot. I książka i ekranizacja z Davidem Suchet to dla mnie dobre połączenie tej historii. Nie ma co się rozpisywać, poprostu trzeba przeczytać. Polecam.

W sumie moja jedyna ulubiona sprawa od Herkulesa Poirot. I książka i ekranizacja z Davidem Suchet to dla mnie dobre połączenie tej historii. Nie ma co się rozpisywać, poprostu trzeba przeczytać. Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
86
19

Na półkach:

Klimatyczna,wciągająca i trzymająca w napięciu-nawet jeśli dziś czyta się ją z lekkim przymrużeniem oka.

Klimatyczna,wciągająca i trzymająca w napięciu-nawet jeśli dziś czyta się ją z lekkim przymrużeniem oka.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23 313
  • Chcę przeczytać
    5 701
  • Posiadam
    4 092
  • Ulubione
    1 026
  • Kryminał
    294
  • Kryminały
    232
  • Agatha Christie
    221
  • Teraz czytam
    206
  • 2018
    177
  • 2014
    132

Cytaty

Więcej
Agatha Christie Morderstwo w Orient Expressie Zobacz więcej
Agatha Christie Morderstwo w Orient Expressie Zobacz więcej
Agatha Christie Morderstwo w Orient Expressie Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także