"Sprawiedliwość oznacza, że wszyscy dostają to, czego potrzebują. A jedyny sposób, żeby dostać to, czego się potrzebuje, to samemu na to zapracować."

Co tu dużo mówić? Jest to wspaniałe zwieńczenie trylogii o egipskich bogach, do którego na pewno jeszcze wrócę z uśmiechem na ustach! Jako że uwielbiam mitologię i książki Ricka Riordana moja opinia będzie wyrażała same "ochy" i "achy" nad tą częścią :)

Sadie i Carter- rodzeństwo Kane'ów posiadające zdolności magiczne, spokrewnieni z faraonami, przyjmujący bogów egipskich i korzystający z ich mocy. Moja ulubiona dwójka rodzeństwa w tego typu książkach. Poza nimi mamy wiele innych barwnych postaci, które po prostu trzeba poznać i gwarantuję, że od razu ich pokochacie. Mamy Walta, Anubisa, Bastet, Tauret, Setne, Amosa, Besa, Felixa, Jaz, Juliana, pawiana Chufu, krokodyla Filipa Macedońskiego i mnóstwo pingwinów! To dopiero mieszanka wybuchowa, ale jakże wspaniała i różnorodna. Czytanie o nich sprawiało mi ogromną przyjemność i było dla mnie frajdą.

"Pierwsza rada odnośnie walki z olbrzymim wężem chaosu: odpuście to sobie."

Sama historia jest niezwykle ciekawa i napisana w prześmiesznym stylu. Nie brakuje tutaj nagromadzenia mitologicznych elementów, one po prostu znajdują się za każdym zakrętem, na każdej kartce, wszystko toczy się wokół Egiptu i jestem zachwycona, bo można poznać w naprawdę łatwy sposób detale ze starożytnego egipskiego świata. Scen akcji nie brakuje, cały czas coś się dzieje. Uwielbiam te surrealistyczne wstawki i kontrasty np. limuzyna w Duat, potężna bogini łowów zabierająca kieszenie swoim ofiarom i polująca na żelki, a także pingwiny dziobiące magów po tyłkach w bardzo ważnych bitwach.

"- Jak długo trwała twoja nauka, Walt?
- Siedem lat-odparł.-Prawie osiem.
- A czy zostałeś uznany za godnego polowania ze mną na żelki?
- Och... Nie."

Podsumowując, polecam każdemu, absolutnie i bez wyjątku. Jest to historia, z której można wynieść wiele wartości i cennych rad, ale także taka, przy której można się pośmiać i wzruszyć. Wszystko jest idealnie zaplanowane i stworzone. Przyznam się, że ja sama sobie tą historię trochę przedłużałam, starałam się czytać ją jak najwolniej, żeby pozostać z bohaterami. Niestety wszystko się kiedyś kończy, a ja jestem pewna, że jeszcze spotkam się z Sadie i Carterem, a także resztą drużyny :)

"Ufaj swoim uczuciom. Nie mogę ci obiecać, że nikt cię nigdy więcej nie skrzywdzi, ale mogę cię zapewnić, że warto ryzykować."

"Sprawiedliwość oznacza, że wszyscy dostają to, czego potrzebują. A jedyny sposób, żeby dostać to, czego się potrzebuje, to samemu na to zapracować."

Co tu dużo mówić? Jest to wspaniałe zwieńczenie trylogii o egipskich bogach, do którego na pewno jeszcze wrócę z uśmiechem na ustach! Jako że uwielbiam mitologię i książki Ricka Riordana moja opinia będzie wyrażała same...