duchLESS. Opowieść o nieprawdziwym człowieku

Okładka książki duchLESS. Opowieść o nieprawdziwym człowieku Siergiej Minajew
Okładka książki duchLESS. Opowieść o nieprawdziwym człowieku
Siergiej Minajew Wydawnictwo: Claroscuro Seria: Ścieżki Życia literatura piękna
290 str. 4 godz. 50 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Ścieżki Życia
Tytuł oryginału:
Духless. Повесть о ненастоящем человеке
Wydawnictwo:
Claroscuro
Data wydania:
2012-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-01-01
Liczba stron:
290
Czas czytania
4 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362498086
Tłumacz:
Paweł Podmiotko
Tagi:
Claroscuro
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
35 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1753
1752

Na półkach:

Status materialny i pozycja społeczna głównego bohatera tej powieści, to marzenie wielu młodych ludzi. Mieć dwadzieścia dziewięć lat, jak on, obejmować wysokie stanowisko, wpisując się w top management w firmie oferującej oprócz rozwoju zawodowego i możliwość awansu po szczeblach kariery, również bogaty pakiet socjalny – własny gabinet z sekretarką, służbowy samochód, diety na delegację, a przede wszystkim bardzo wysokie wynagrodzenie z jeszcze wyższymi premiami. To działa pobudzająco na wyobraźnię przeciętnego człowieka – jak wygodnie można żyć, z jakim poczuciem bezpieczeństwa patrzeć w przyszłość, ile planów i marzeń zrealizować!
Sytuacja przypomina trochę często słyszane przeze mnie zwierzenia – gdybym wygrał w totolotka, to… A taka praca jest trochę jak wygrana w loterii życia. Niestety, dostępna tylko dla nielicznych.
Głównemu bohaterowi się poszczęściło. Stał się wybrańcem. Jednym z członków korporacji. Mógł nareszcie zacząć żyć i działać. Po czterech latach pracy w biurze na stanowisku dyrektora handlowego moskiewskiej filii francuskiej firmy okazało się, że wszedł w rzeczywistość, która rządzi się zupełnie innymi prawami, niż mu się wydawało, a funkcjonujący w nim ludzie, to mumie. Bezduszne trybiki dobrze naoliwionego nienawiścią korporacyjnego systemu niewolnictwa, "codziennie przynoszących swoim panom daninę w postaci własnego zdrowia, uczuć i emocji". A i te ostatnie, jeżeli się jakieś w ogóle uchowały, nie nadają się do ujawniania, bo "zobaczylibyście wyłącznie skrywane z zawiści i nudy mordy". Ludzkie cienie z przeraźliwą wewnętrzną pustką, opakowane w firmową odzież, która ma za zadanie określić ich tożsamość i człowieczeństwo. Kotwiczyć w rzeczywistości, którą rządzą 4D – dziewczyny, dolary, dilerzy i… depresja.
Trzy pierwsze się stosuje i używa. O ostatniej się nie mówi.
Jednak mówi o niej główny bohater, który przytłoczony i rozczarowany dotychczasowym życiem, demaskuje je, ukazując jego prawdziwą twarz. Tę ukrytą przed osobami postronnymi. W dyktaturze korporacji przypominającej sowieckie ministerstwo z powszechnym rozrostem "biurokracji, tępoty, drobnego złodziejstwa, sabotażu, sowchozowego myślenia i dezorganizacji pracy". Wśród współpracowników ogarniętych bezinteresowną zawiścią. Wśród zdesperowanych lanserów, których potrzebę zaistnienia lub potwierdzenia jakiegokolwiek istnienia, trafnie określił cytowany przez autora (każdy rozdział jest poprzedzony tekstem-mottem innego twórcy),Aleksander Wasiljew – "Zauważyłem też, że wiele osób tak bardzo ugrzęzło w życiu towarzyskim miasta, że gotowe są pójść na każde otwarcie, nawet na otwarcie lodówki". W mieście opanowanym przez świnio-karaluchy, zamieniającym je "w wioskę z Wyżyny Środkowoeuropejskiej" w roli wielkiej firmy, "w której zablokowano dostęp do stron pornograficznych, ale wszyscy brandzlują się w przerwie obiadowej, bo dogadali się z administratorem systemu. W kraju z nowym modelem mieszkania: amerykańska koszarowa demokracja plus tradycyjny europejski pociąg do lewizny, pomnożony przez rosyjski rozpiździel".
Jak widać, opowieść głównego bohatera z pozycji cynika bezlitośnie zdzierającego sztuczną, podkolorowana fasadę własnego życia, ludzi jemu podobnych i środowiska, w którym funkcjonują zawodowo i prywatnie w nowej Rosji, nie ogranicza tylko do siebie. Dostaje się sarkazmem i szyderstwem po oczach wszystkim i wszystkiemu – od pasażera w pociągu poprzez Internet składający się "z pornografii, bluzgów, niepoprawnych politycznie mieszkańców i braku jakiejkolwiek cenzury. Świata stworzonego dla próżnowania, włóczenia się i zaspokajania zboczonych fantazji", na prezydencie Rosji skończywszy.
Trafność spostrzeżeń, drobiazgowość analizy, zjadliwość komentarzy, bolesność ujawnianej prawdy, jad ironii, smutek bezduszności młodego pokolenia, ostry dźwięk roztrzaskujących się marzeń, szatański śmiech przez łzy i narkotykową malignę, sadyzm cynizmu, masochizm autokrytyki, piekielnie inteligentny na gorzko podawany humor i ostatecznie prawdziwy obraz nowej , demokratycznej Rosji – poraża. To dlatego tak podana prawda, a właściwie problem kraju i jego narodu, który, w atmosferze świętoszkowatości i obłudy, "jest starannie omijany, spychany w sferę tabu i wykreślany czyimś markerem" we wszystkich mass mediach, wywołał w Rosji falę krytyki i kontrowersji, stając się najgłośniejszym fenomenem wydawniczym ostatnich lat. Głosem młodego pokolenia rozliczającym rządzących, ale i zwykłych ludzi, z porzuconych ideałów, planów i marzeń zjedzonych przez robaka chciwości pieniądza i władzy.
Dla mnie, nie-Rosjanki, jej wyjątkowość przejawia się również w uniwersalizmie. Można ją przyłożyć do rzeczywistości każdego państwa postkomunistycznego i zadać sobie pytanie za bohaterem – "Czy o tym marzyłem, oglądając na wideo pierwsze amerykańskie hity? O wyjeździe z kraju, by móc normalnie żyć?"
Normalnie!
Jednak we własnym kraju. Tylko tego pragnie główny bohater. I obrazowo tłumaczy, co rozumie przez to pojęcie. A to znaczy, że jego zwierzenia, to nie krytykanctwo bezdusznego niewolnika całkowicie pogrążonego w lenistwie wygody. To znaczy, że kołaczą się w nim jeszcze resztki czującej duszy na tyle duże, żeby powalczyć o przyszłość, chociażby poprzez tę opowieść o nieprawdziwym człowieku, jak głosi podtytuł. Nieprzyjemną i bolesną niczym cuchnące wymioty trujących doświadczeń, ale konieczną do oczyszczenia zatrutego organizmu, podaną autentycznym językiem narracji pełnym wulgaryzmów i makaronizmów zaczerpniętych z języka angielskiego, symbolicznie uwidocznionych również w tytule.
Bohater chciałby wierzyć, że może być lepiej. "Żeby nie trzeba było dawać pieniędzy żebrakom, żeby były dobre drogi, żeby celnicy po przylocie z Mediolanu nie wybebeszali walizek, żeby urzędnik nie kojarzył się ze złodziejem…"
Kiedy patrzę na moją Polskę i na moją zaprzyjaźnioną młodzież, również mam takie marzenia i nadzieję. Tę ostatnią mam właśnie tylko dzięki niej.
naostrzuksiazki.pl

Status materialny i pozycja społeczna głównego bohatera tej powieści, to marzenie wielu młodych ludzi. Mieć dwadzieścia dziewięć lat, jak on, obejmować wysokie stanowisko, wpisując się w top management w firmie oferującej oprócz rozwoju zawodowego i możliwość awansu po szczeblach kariery, również bogaty pakiet socjalny – własny gabinet z sekretarką, służbowy samochód, diety...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1480
986

Na półkach: , , ,

Upadek duchowości w XXI wieku.

Debiut Minajewa ujrzał światło dzienne w 2006 roku. Książka paradoks, spotykając się z nieszczędzącą krytyką, sprzedaje się w ponad 2 mln egzemplarzy stając się zjawiskiem kulturowym. Pewnie krytyka była tak druzgocąca, że żadne większe wydawnictwo nie było zainteresowane tłumaczeniem na język polski. W konsekwencji w 2012 roku nakładem małego wydawnictwa Claroscuro książka trafia do polskiego czytelnika. Tłumaczem jest Paweł Podmiotko, bardziej znany czytelniczej rzeszy tłumaczeniami książek Głuchowskiego i z uniwersum Metro 2033.

Głównym bohaterem jest bezimienny Narrator, młody dyrektor sprzedaży jednej z międzynarodowych korporacji. Czytelnik poznaje dzień po dniu jego życie. Spotkania korporacyjne, nocne imprezy w modnych moskiewskich klubach i regularne upijanie się, narkotyzowanie i przygodne romanse. Narrator przesiąknięty jest cynizmem i samozaprzeczaniem, nadającym mocy tytułowi. Autor ustami swego bohatera krytykuje problemy rosyjskiego społeczeństwa i miejsca człowieka w tym społeczeństwie…


Zabierając się za książkę liczyłem na lekką szybką lekturę o problemach, które przeminęły ponad 10 lat temu. Rzeczywistość pokrzyżowała plany, wcale nie była lekko. Całość przesiąknięta jest jakimś poczuciem krzywdy i pustki. Brakuje w niej sensu, celu. Pewnie tak miało być. Autor próbuje wciągnąć czytelnika w odmęty depresji, pozwalając mu z czystym sumieniem, czytając ostatnie zdania, powiedzieć o narratorze: „Ale skur…”.
Słaba narracja, prymitywny styl daleki od artystycznego. Gniot nad gnioty, a jednak zatrzymuje. Czym jest duchowość? Czy potrzebna jest człowiekowi? Skłania też do kolejnych refleksji, czy rzeczywiście pisana jest o Rosji i ponad 10 lat temu? Nadal istnieje pewna granica i odmienność wręcz kulturowa pomiędzy stolicą i całą resztą. Całkiem możliwe, że korporacyjny lud codziennie rano dba o zdrowie na siłowniach, popijając wysiłek koktajlem z jarmużu by wieczorem go tracić, wciągając kolejną kreskę. Kto wie…
Dobra książka, z sensem. Ukazuje cały patos i iluzoryczność dzisiejszego celebryckiego życia. Niech będzie, że teoretycznie w Rosji.

Upadek duchowości w XXI wieku.

Debiut Minajewa ujrzał światło dzienne w 2006 roku. Książka paradoks, spotykając się z nieszczędzącą krytyką, sprzedaje się w ponad 2 mln egzemplarzy stając się zjawiskiem kulturowym. Pewnie krytyka była tak druzgocąca, że żadne większe wydawnictwo nie było zainteresowane tłumaczeniem na język polski. W konsekwencji w 2012 roku nakładem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1360
843

Na półkach: , ,

Mocna rzecz

Mocna rzecz

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    48
  • Przeczytane
    46
  • Posiadam
    14
  • Ulubione
    5
  • 2013
    2
  • Tradycyjne
    2
  • Do kupienia
    2
  • ZaaQ'18
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Przeczytane 2016
    1

Cytaty

Więcej
Siergiej Minajew duchLESS. Opowieść o nieprawdziwym człowieku Zobacz więcej
Siergiej Minajew duchLESS. Opowieść o nieprawdziwym człowieku Zobacz więcej
Siergiej Minajew duchLESS. Opowieść o nieprawdziwym człowieku Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także