Cinder

Okładka książki Cinder
Marissa Meyer Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Saga księżycowa (tom 1) fantasy, science fiction
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Saga księżycowa (tom 1)
Tytuł oryginału:
Cinder
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2012-10-17
Data 1. wyd. pol.:
2012-10-17
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788323753056
Tłumacz:
Dorota Konowrocka-Sawa
Tagi:
Powieść amerykańska 21 w. literatura amerykańska z baśnią w tle

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
1858 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
371
86

Na półkach: , ,

Cinder jest cyborgiem, a co za tym idzie - staje się wyrzutkiem i zostaje odsunięta od społeczeństwa. Jednak mimo trudnego położenia nie poddaje się i stara żyć dalej jak najnormalniej. Wszystko zmienia się, kiedy Kai prosi o naprawienie zepsutego androida, a jej siostra zostaje zarażona śmiertelną chorobą. Wkrótce później dziewczynę czekają jeszcze gorsze losy - ma wziąć udział w testowaniu leków na letumosis, a do tej pory żaden cyborg, który trafił do laboratorium, nie wrócił żywy.

Historii z dzieciństwa się nie zapomina. Towarzyszą nam całe życie, a często mają także w nim swoje odzwierciedlenie. Jednak z reguły pozostają w niezmiennej formie od wielu setek lat i dla każdego z nas jest to najnormalniejsza rzecz pod słońcem. Tymczasem Marissa Meyer tworzy niesamowitą, futurystyczną wersję Kopciuszka, która nie ustępuje w niczym oryginałowi. A może nawet bije go na głowę?

„Czy istoty twojego pokroju wiedzą, czym jest miłość? Czy ty w ogóle coś odczuwasz, czy to jedynie kwestia... oprogramowania?”

Do Cinder podchodziłam ze sceptycyzmem, bo nie wyobrażałam sobie, by ktokolwiek był w stanie napisać baśń od nowa, w zupełnie innym stylu. Jednak już po kilkunastu pierwszych stronach nie mogłam się oderwać i z ogromnym zaciekawieniem śledziłam dalsze losy głównej bohaterki. Sam trzon tej historii pozostaje niezmienny - dziewczyna niekochana przez macochę poznaje księcia i tak dalej. Jednak tutaj nie znajdziemy happy endu. Kończymy książkę w dość nieoczekiwanym momencie i jedyne co pozostaje, to sięgnąć po drugi tom w poszukiwaniu odpowiedzi. Poza tym autorka tworzy niesamowity świat osadzony w Nowym Pekinie, ogarnięty przez zarazę i uwikłany w swego rodzaju konflikt z Lunarami, który stanowi świetne tło dla rozgrywającej się tam historii.

Choć powieść nie skupia się zanadto na wątkach niezwiązanych bezpośrednio z Cinder, wcale to nie przeszkadza. Fabuła została dobrze rozplanowana i nie przypominam sobie momentów, które byłyby nudne i mi się dłużyły. Te sytuacje, które przyprawiały o szybsze bicie serca były przetykane wydarzeniami dającymi chwile wytchnienia, a później znów mogliśmy się cieszyć wartką akcją. Luźniejsze fragmenty to z reguły rozmowy Kaia z główną bohaterką, które naprawdę bardzo mi się podobały. Nie były przesłodzone czy irytujące, tylko takie... zwyczajne, co należy traktować jako zaletę. Przy okazji dochodzimy do tego, co w oryginale było wręcz kluczowe - wątku romantycznego. W książce nie mogłoby go zabraknąć choćby ze względu na to, że Cinder to swego rodzaju adaptacja Kopciuszka. Tak więc tutaj także odgrywa ważną rolę, ale nie na tak dużą skalę, jak w baśni. W dodatku, jak już wspomniałam, ta pozycja nie kończy się happy endem, a to już o czymś świadczy. Podsumowując, relacja między bohaterami absolutnie mi nie przeszkadzała, jak to zwykle bywa, a nawet miło się to czytało.

„Łatwiej jest przekonać innych o swojej urodzie, jeśli samemu nie ma się co do niej wątpliwości. Lustra mają jednak nieprzyjemny zwyczaj przekazywania prawdy”

Książka nie składa się jednak z samych zalet. Otóż jest przewidywalna aż do bólu - wystarczyło ogólnie zapoznać się z sytuacją i wszystko już stało się jasne. W dodatku fragment opisu na okładce mnie po prostu przeraził. Rozumiem, że pochodzenie Cinder jest wręcz oczywiste, ale po co to od razu obwieszczać całemu światu? Wracając do tej przewidywalności... Tak naprawdę nie można traktować tego do końca jako minus, bo Saga księżycowa opiera się przecież na baśni. Gdyby autorka za wszelką cenę chciała zaskoczyć i diametralnie zmieniła historię Kopciuszka, na darmo doszukiwalibyśmy się jakichś powiązań z pierwowzorem. A w tym jest cała zabawa! Owszem, wiele wydarzeń jest podanych w zupełnie innej formie, ale tego wymaga świat, w którym rozgrywa się akcja i tego oczekują czytelnicy. W końcu nie chcemy czytać całkowicie skopiowanej opowieści, prawda? Porównywanie ze sobą obu wersji jest wbrew pozorom bardzo ciekawe i absorbujące.

Cinder jest dosyć niezwykłą bohaterką, która z miejsca zdobyła moją sympatię. Mimo iż autorka nie skupiła się zbytnio na postaciach drugoplanowych i może wydawać się, że są nieco niedopracowane, w niczym to nie przeszkadza. Naprawdę! Oczywiście nie obraziłabym się, gdyby było nam dane lepiej ich poznać, ale teraz też jest w porządku. Jeśli miałabym wybrać co jest lepsze - oryginalna baśń czy Saga księżycowa, miałabym z tym problem. Te historie różnią się od siebie, a z drugiej strony są tak podobne. Myślę, że w tym wypadku nie można jednoznacznie stwierdzić, która plasuje się wyżej. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, prawda? W takim razie na tym poprzestańmy.

Podsumowując, książka jest wciągająca i z pewnością miło spędzicie przy niej tych kilka godzin. A kiedy dotrzecie do ostatniej strony, będziecie żałować, że to już koniec. Historia Cinder potrafi oczarować i przenieść w świat, gdzie jest się tak zaabsorbowanym lekturą, że zapomina się o wszystkim innym. Zdecydowanie jedna z moich ulubionych pozycji.

Cinder jest cyborgiem, a co za tym idzie - staje się wyrzutkiem i zostaje odsunięta od społeczeństwa. Jednak mimo trudnego położenia nie poddaje się i stara żyć dalej jak najnormalniej. Wszystko zmienia się, kiedy Kai prosi o naprawienie zepsutego androida, a jej siostra zostaje zarażona śmiertelną chorobą. Wkrótce później dziewczynę czekają jeszcze gorsze losy - ma wziąć...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 670
  • Chcę przeczytać
    4 296
  • Posiadam
    1 366
  • Ulubione
    600
  • Fantastyka
    117
  • Chcę w prezencie
    101
  • Teraz czytam
    86
  • 2018
    82
  • 2013
    80
  • 2021
    79

Cytaty

Więcej
Marissa Meyer Cinder Zobacz więcej
Marissa Meyer Cinder Zobacz więcej
Marissa Meyer Cinder Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także