Gelsomino w Kraju Kłamczuchów

Okładka książki Gelsomino w Kraju Kłamczuchów Gianni Rodari
Okładka książki Gelsomino w Kraju Kłamczuchów
Gianni Rodari Wydawnictwo: Bona literatura dziecięca
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Tytuł oryginału:
Gelsomino nel paese dei bugiardi
Wydawnictwo:
Bona
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362836277
Tłumacz:
Hanna Ożogowska
Tagi:
gelsomino ilustrowane dla dzieci
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
6 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
694
201

Na półkach: ,

Książka opowiada o młodym chłopcu — Gelsomino, który ma tak potężny głos, że za jego pomocą może tłuc szyby, niszczyć różne przedmioty, a nawet burzyć budynki. Pewnego dnia, kiedy za pomocą głosu strącił gruszki z drzewa, połowa świadków uznała go za czarnoksiężnika, druga połowa za świętego i ponieważ miał tego dość, wyruszył w wędrówkę. Trafił do Kraju Kłamczuchów, w którym wszyscy kłamali i wszystko było na opak: na chleb mówiono atrament i odwrotnie, materiały piśmiennicze kupowano w piekarni, psy nazywano kotami i one musiały miauczeć, a koty nazywano psami i one szczekały itd. Ludzi, którzy mówili prawdę wsadzano do “szpitala dla obłąkanych” czyli więzienia. Gelsomino spotyka na swojej drodze namalowanego kredą kota Zoppino, malarza Bananito, którego obrazy ożywały i Benwenuto — nieusiądźaninachwilę, który starzał się kiedy siedział lub leżał. Razem przeżywają niesamowite przygody.

Książka jest taką bajką dla dzieci, jednak myślę, że nie dla tych najmłodszych, ale już dla trochę starszych. Nie pamiętam kiedy pierwszy raz ją przeczytałam — pewnie to było w podstawówce, kiedy mama mnie uświadomiła, że coś takiego jest u nas w domu. Od tamtej pory książkę przeczytałam kilka razy. Mimo że wiem, co i tak się stanie za chwilę, przyjemnie się ją czyta. Dla dzieci atutem jest prosty język, styl pisania. Teraz, kiedy jestem starsza dla mnie ten język jest ciut za prosty, brak mi opisów itp. Ale mimo to fajnie, szybko się ją czyta.

W tym, że na historię w niej opowiedzianą warto zwrócić uwagę. W każdym rozdziale coś się dzieje, przez co książka się nie nudzi. Cały pomysł na książkę jest niesamowity. Wymyślić takich bohaterów, taki kraj, to wszystko… trzeba mieć naprawdę niesamowitą wyobraźnię. I bohaterzy są wyjątkowi. Najpierw Gelsomino z swoim głosem. Potem kot namalowany kredą, który właśnie dzięki głosowi chłopaka zeskakuje z muru. Oboje od razu się zaprzyjaźniają i robią zamęt w kraju. Później natykają się na malarza, który dzięki nim odkrył jak wielki ma talent. No i na końcu Benwenuto, chyba najbardziej niesamowita postać — wyobrażacie sobie, że podczas 1 minuty siedzenia on starzał się o 1 miesiąc? W książce poznajemy go już jako staruszka, ale opowiada on nam swoją historię.

Książka podzielona jest na rozdziały i bardzo podobają mi się ich rymowane tytuły, np.: “Tu historia dosyć prosta, jak to Kraj Kłamczuchów powstał” czy “Tu Zoppino sam, sam jeden, uczy miauczeć kotów siedem” i takich 21 rymowanek. Na samym końcu mamy jeszcze kilka piosenek Gelsomina, czyli wierszyki dla dzieci.

Książka, mimo że teoretycznie dla dzieci, może się spodobać i dorosłym. Jeśli przyjrzeć się bliżej treści, można pewnie wysunąć jakieś morały itp. Książkę czyta się szybko, więc nie trzeba na nią poświęcać zbyt dużo czasu, ot taka lekka lektura na wolny wieczór. A historia zapada w pamięć. Co prawda szczegóły wylatują z głowy, ale sama historia i główni bohaterowie w niej zostają. Co będę więcej pisać. Po prostu polecam.

Książka opowiada o młodym chłopcu — Gelsomino, który ma tak potężny głos, że za jego pomocą może tłuc szyby, niszczyć różne przedmioty, a nawet burzyć budynki. Pewnego dnia, kiedy za pomocą głosu strącił gruszki z drzewa, połowa świadków uznała go za czarnoksiężnika, druga połowa za świętego i ponieważ miał tego dość, wyruszył w wędrówkę. Trafił do Kraju Kłamczuchów, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
11

Na półkach: ,

Pomyslowa, ciewkawa... Dla mlodszych czytelników, choć bez przesady... Polecam np. na prezent urodzinowy dla dziecka. Książka zachęca specyficzym poczuciem humoru; jest napisana ciekawym językiem i zapewniam że zainteresuje.

Pomyslowa, ciewkawa... Dla mlodszych czytelników, choć bez przesady... Polecam np. na prezent urodzinowy dla dziecka. Książka zachęca specyficzym poczuciem humoru; jest napisana ciekawym językiem i zapewniam że zainteresuje.

Pokaż mimo to

avatar
1841
1841

Na półkach: ,

Jeśli jeszcze nie wymyśliliście prezentu na dzień dziecka to polecam książkę. U nas taki podarunek sprawdza się w zasadzie na każdą okazję. I jako dodatek i jako "danie główne" ;) A przecież literatura dziecięca jest tak różnorodna, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

My mamy dziś fajną propozycję dla dzieci o dużej fantazji. Bo książka Gelsomino w Kraju Kłamczuchów to opowiadanie pełne niesamowitych wydarzeń i niewiarygodnych sytuacji. Sama postać głównego bohatera sprawia, że buzia sama nam się uśmiecha podczas czytania :)

Gelsomino to zwykły chłopiec o bardzo niezwykłym głosie. Gdy nasz bohater mówi - szyby w oknach pękają, tablica w szkole rozpada się na drobne kawałki, a nawet owoce spadają z drzew. Nawet mówienie szeptem jest dość niebezpieczne. Więc możecie sobie wyobrazić co się dzieje, gdy Gelsomino krzyknie? Chłopiec jednak bardzo starał się, mówić jak najciszej. Przecież nikt nie lubi niszczyć wszystkiego dookoła ot tak. Jednak pewnego razu bohater książeczki zapomniał o tym, by uważać na swój dari chodząc po sadzie swoim głosem sprawiał, że gruszki spadały na ziemię. Mieszkańcy wsi, w której mieszkał widzieli jego poczynania. Część z sąsiadów uznała go za cudotwórcę, inni za złego czarnoksiężnika. Chłopiec postanowił więc opuścić rodzinny dom i wyruszyć w świat. I tak właśnie trafił do Kraju Kłamczuchów.. Jeśli to co przeczytaliście do tej pory wydało Wam się dziwne to... szykujcie się na znacznie więcej wrażeń.

Dopiero w tej niezwykłej krainie autor książki puścił wodze fantazji. Gelsomino przeżywa tu mnóstwo niezwykłych przygód. Zaprzyjaźnia się z kotem, który został narysowany kredą na murze, śpiewa w teatrze... oj, nie będziemy Wam wszystkiego zdradzać. Koniecznie musicie przeczytać o tym sami.

Ta książka jest pełna fantazji. Niesamowite przygody Gelsomino zaskakują, śmieszą i sprawiają, że ciekawość co będzie dalej zwycięża. Choć to dość długa lektura, czyta się ją szybko. My nawet nie zauważyłyśmy kiedy książka się skończyła. Nie ulega jednak wątpliwości, że to pozycja dla dzieciaczków, które uwielbiają fantazjować. Dla których nierealne wręcz sytuacje opisane w opowiadaniu będą fascynujące a nie dziwne. Książka pobudza naszą wyobraźnię i sprawia, że choć na chwilkę możemy przenieść się do tego nierealnego światka, w którym wszystko może się zdarzyć...

Jeśli jeszcze nie wymyśliliście prezentu na dzień dziecka to polecam książkę. U nas taki podarunek sprawdza się w zasadzie na każdą okazję. I jako dodatek i jako "danie główne" ;) A przecież literatura dziecięca jest tak różnorodna, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

My mamy dziś fajną propozycję dla dzieci o dużej fantazji. Bo książka Gelsomino w Kraju Kłamczuchów to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
9

Na półkach:

Doskonała lektura dla 8-latków: przygodowy rozwój akcji, nienachalny morał. kolejny triumf wyobraźni - Brawo Rodari.

Doskonała lektura dla 8-latków: przygodowy rozwój akcji, nienachalny morał. kolejny triumf wyobraźni - Brawo Rodari.

Pokaż mimo to

avatar
8
9

Na półkach: ,

Nieco nachalna ideologicznie, ale niezwykle pomysłowa opowieść dla dzieci między 6 a 8 rokiem życia.

Nieco nachalna ideologicznie, ale niezwykle pomysłowa opowieść dla dzieci między 6 a 8 rokiem życia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    50
  • Posiadam
    22
  • Chcę przeczytać
    18
  • Dla dzieci
    2
  • Ulubione
    2
  • 00.Czytałam, nie posiadam
    2
  • 1. Dziecięca i młodzieżowa
    1
  • Wspomnienie z dzieciństwa
    1
  • Kiedy byłam mała...
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gelsomino w Kraju Kłamczuchów


Podobne książki

Przeczytaj także