Ogólnie rzecz biorąc, fajna. Czytało się szybko, nie nudziła, nie było jakichś dłużyzn. Ale bez wad też nie jest.

Magda denerwowała mnie trochę swoją potrzebą rywalizacji, takiego "och ten z drugiej gazety szybciej napisał, co za ogromna przegrana", ale ma plusa, ponieważ (spojler?) kiedy trafia na podejrzany proceder, nie pcha sie z nosem tylko informuje policję. Potem oczywiście i tak musi zadziałać na własną rękę, bo tak to się dzieje kiedy jest się główną postacią, ale miałam poczucie, że zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa i stara się jak może.
Z drugiej strony, w stosunku do Petera (wielka miłość z młodości? odniosłam wrażenie zmarłego dziecka) zachowuje się jak zakochana małolata z sercem złamanym w poprzednim związku.
Ale mamy też rzeczywiste nastolatki, z których jedna zakochała się wręcz obsesyjnie, a jej dawna przyjaciółka wydaje się nad wyraz rozumna :/ Podobnie Nils, który według mnie generalnie nie brzmi jak sześciolatek. Choć fakt faktem, dawno nie mmiałam do czynienia z sześciolatkami, plus mógł też trochę wydorośleć przez rozwód rodziców. I apropos Nilsa - o co chodziło z tym "małym Chińczykiem"? o.O Czy jego ojciec jest Chińczykiem, czy jest adoptowany? Poza tą jedną wzmianką w smsie nic w tym temacie nie wyłapałam, także widząc to miałam taki moment "ale o co kaman? O_O"

Podsumowując, niezła, niezobowiązująca lektura na luźne popołudnie.

Ogólnie rzecz biorąc, fajna. Czytało się szybko, nie nudziła, nie było jakichś dłużyzn. Ale bez wad też nie jest.

Magda denerwowała mnie trochę swoją potrzebą rywalizacji, takiego "och ten z drugiej gazety szybciej napisał, co za ogromna przegrana", ale ma plusa, ponieważ (spojler?) kiedy trafia na podejrzany proceder, nie pcha sie z nosem tylko informuje policję. Potem...