Ladacznica
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Slammerkin
- Wydawnictwo:
- Papierowy Księżyc
- Data wydania:
- 2012-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-07-01
- Liczba stron:
- 454
- Czas czytania
- 7 godz. 34 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361386230
- Tłumacz:
- Kinga Składanowska
- Tagi:
- Anglia Londyn prostytucja kurtyzana
„Ladacznica” to nadzwyczajna powieść o Mary Saunders, młodej córce biednej szwaczki, umieszczona w barwnym pejzażu Londynu i Monmouth XVIII-wiecznej Anglii.
Mary łaknie pięknych ubrań i wstążek, tak jak ludzie z jej klasy łakną jedzenia i ciepła. To głód, który sprowadza ją na drogę prostytucji w wieku trzynastu lat.
Mary zostaje wypędzona z domu przez swoją rozszalałą matkę gdy zachodzi w ciążę i niemal umiera na ulicach Londynu. Jej wybawicielką okazuje się Doll – prostytutka. Mary swobodnie przemierza Londyn wraz z Doll, ubrana w wyzywające, krzykliwe stroje i z krzykliwie umalowanymi na czerwono ustami, sprzedając swoje ciało mężczyznom. Stając w obliczu długów i gróźb, ucieka do Monmouth, rodzinnego miasta swojej matki, gdzie próbuje rozpocząć nowe życie jako pokojówka w domu pani Jones.
Mary wkrótce odkrywa, że nie jest w stanie uciec od swojej przeszłości i od tego jak wiele są w stanie zapłacić jej ludzie za spełnianie zachcianek, które nie przystoją ich pozycji w społeczeństwie…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
A wszystkiemu winna ta wstążka, wstążka w kolorze krwi
„Ladacznica” to historia krótkiego acz niezwykle burzliwego życia Mary Saunders, nastolatki zamieszkującej XVIII-wieczny Londyn, istoty zbuntowanej, nonkonformistki zupełnie nie przystającej do swoich czasów, która nade wszystko pragnęła piękna połyskliwych satyn i wytwornych haftów. Namiętność ta determinowała każdy jej krok, nieuchronnie wiodąc ku przepaści.
Główna bohaterka powieści Donoghue zostaje nam przedstawiona jako zwyczajna nastoletnia dziewczyna mieszkająca w obskurnej londyńskiej suterynie wraz z matką, ojczymem i przyrodnim bratem; uczęszczająca do szkoły, która miała ją przygotować do zawodu służącej bądź szwaczki, a przez resztę czasu pomagająca matce w szyciu właśnie, czym nieudolnie usiłowały zarobić na chleb. Od samego jednak początku dziewczyna wiedziała, że nie tak pragnie żyć. Wszystkie jej marzenia i tęsknoty zmaterializowały się pewnego dnia w postaci szkarłatnego kawałka materiału wpiętego w perukę zauważonej na ulicy pięknej ladacznicy. Wstążka koloru krwi - przedmiot największego pożądania, a zarazem wrota do zguby. Wrota, które Mary przekroczyła płacąc zań swym ciałem ulicznemu handlarzowi nocą w zaułku. Miała wtedy trzynaście lat, a do swej transakcji otrzymała bonus w postaci rosnącego w jej brzuchu dziecka. Oparcia w rodzinie niestety nie znalazła - matka dowiedziawszy się o ciąży córki wyrzuciła ją na bruk, życząc jej wszystkiego co najgorsze i się jej wyrzekając.
Odtąd Mary Saunders poznawała życie od podszewki. Zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Znaleziona ledwie żywa w rynsztoku przez właścicielkę ów słynnej wstążki, dziwkę Doll Higgins, dziewczyna raz na zawsze zeszła z drogi cnoty. Odtąd: Nie było takiej rzeczy, której Mary Saunders nie mogłaby się nauczyć, do której nie mogła się nagiąć i której nie potrafiłaby zrobić, jeśli tylko dostałaby za to pieniądze.* Jej wybawicielka Doll stała się zarazem jej mentorką odsłaniającą przed nią arkana i tajniki tego najstarszego zawodu świata z szyderczo-lubieżnym uśmiechem na ustach. Była skarbnica życiowych mądrości, drogowskazem, który prowadził Mary przez życie jeszcze długo potem, gdy drogi dwóch kobiet rozeszły się na zawsze. W końcu była jej przyjaciółką, jedyną istotą na całej, ogromnej kuli ziemskiej, którą obchodził los młodej dziewczyny. Mary Saunders podczas niespełna dwóch lat swego życia na ulicy doświadczyła wszystkich niemal możliwych jego cieni i blasków, przy czym tych pierwszych było zdecydowanie więcej. W końcu jednak życiowa zawierucha zagoniła Mary do rodzinnej miasteczka jej matki - Monmouth. Tam, gdzie nikt jej nie znał otrzymała szansę rozpoczęcia wszystkiego od nowa. Mogła zdobyć zawód, założyć rodzinę, zyskać społeczny szacunek. Jednak wtedy obudziły się drzemiące w niej demony...
Donoghue swą powieścią zadaje czytelnikowi pytanie o świat i życie. O wpływ rzeczywistości zastanej na człowieka, o miejsce ludzi w historii. Bo rozstrzygnąć, kto jest winowajcą w potyczce Mary kontra jej czasy jest zaiste trudnym zadaniem. Panna Sunders bowiem to nie typowa famme fatale, to nie wytrawna intrygantka, która nie cofnie się przed niczym, by osiągnąć upragniony cel, to nie uosobienie wszelkiego zła, jakie kiedykolwiek stąpało po tej ziemi przyobleczonego w kuszące kształty. Nie. Mary Saunders to dziewczyna do bólu zwyczajna, wrażliwa i ciepła, która być może w innych okolicznościach dokończyłaby swych dni otoczona gromadką wnuków i kochających dzieci. Jej jedynymi przewinami był brak obłudy i hipokryzji uważanych za cnotę w epoce, w której żyła oraz ogromna słabość do pięknych ubrań. I tyle. A że wplątując się coraz bardziej w sieci utkane ze społecznych konwenansów czyniła wszystko, by ratować w pierwszej kolejności siebie; cóż, tak nakazuje instynkt samozachowawczy. I naprawdę ciężko jest powiedzieć, kiedy się to młodziutkie dziewczę w tym wszystkim pogubiło.
XVIII-wieczny Londyn, w ogóle XVIII-wieczny świat nie był miejscem przyjaznym Mary ani jej podobnym osobowościom, które pragnęły szczęścia na przekór wszystkiemu. Ostro zarysowany podział na panów i służących wymuszał na ludziach wpasowanie się w wielkie tryby poruszające tym światem, na który przychodzili. Jeśli nie umieli lub nie chcieli tego uczynić, maszyna miażdżyła ich prując całą parą. Donoghue niemal na każdej stronie akcentuje ów signum temporis. Bardzo obrazowo odmalowuje ówczesne tło społeczne czy to na przykładzie pensjonariuszek szpitala św. Magdaleny w scenie mszy świętej, czy na przykładzie postaci czarnoskórej trzydziestoletniej służącej Jonesów - Abi i sceny, w której ta prosi o przyznanie jej pensji, czy w końcu relacji między Mary a panią Jones, która rzekomo kochała dziewczynę jak matka, ale kazała jej zwracać się do siebie per madam.
Emma Donoghue zaludnia swą powieść korowodem niezwykle wielowymiarowych i bardzo autentycznie wykreowanych postaci, które mnie osobiście nieodmiennie przekonywały. Chyba największe brawa należą się według mnie autorce za postać Doll Higgins, zepsutej dziwki i pozbawionej zasad ulicznicy, która okazuje się najwrażliwszą, najbardziej litościwą i miłosierną osobą, jaką spotyka na swej drodze Mary. Doll ma dla nieznajomej dziewczyny dużo więcej serca, niż jej własna matka. Ale to nie cechy charakteru są siłą tej postaci, a jej osobowość i styl bycia. Nie jest to jedna z licznych postaci autentycznych w powieści a jednak moim zdaniem jest najlepszą literacką postacią drugoplanową, jaką pamiętam. Na jej tle kreacja Mary wygląda szaro i nijak. Dopiero po odebraniu jej przez autorkę powieściowych pierwszych skrzypiec czytelnik (przynajmniej ja) jest w stanie się skupić na głównej bohaterce. Doll dostała od pisarki ogromną moc, dzięki której wyryje się na długo w pamięci czytelnika; wrażenie przez nią wywołane długo nie zblaknie.
=13pxBardzo, ale to bardzo podobała mi się najnowsza powieść autorki „Pokoju”. Mimo, że tak niezwykle smutna, to skłaniająca do wielu refleksji. Przemyślana, napisana z wielką świadomością, urzekająca celowością wszystkich epizodów składających się na spójną fabułę. Przeszłość współgra tu z teraźniejszością narracyjną, wszystkie zawieszone w czasie wątki poboczne znajdują swoje miejsce w fabularnym finale i zgodnie grają marsz żałobny, będący godnym podkładem dla losów prawdziwej Mary Saunders, której zachowane skrawki życiorysu zainspirowały autorkę. Muszę szczerze przyznać, iż zjawisko tworzenia alternatywnych fabularyzowanych biografii dla postaci historycznych bądź legendarnych jest czymś, co mnie bardzo w literaturze fascynuje. To takie wskrzeszanie danej postaci, pozwalanie jej ponownie przemówić, poruszyć ludzkie serca czy rozliczyć się z mitami, jakie wokół nich urosły. To ocala je od zapomnienia. I nie istotne jest dla mnie zupełnie, jak wiele prawdy zawierają artystycznie potraktowane losy bohatera. Zresztą sama autorka zabiera głos na ten temat kilkakrotnie posługując się w powieści cytatem, który wypowiedziała panna Saunders: Książki są pełne kłamstw**. Mnie intryguje pewnego rodzaju intymna relacja, jaka wytwarza się, jak mniemam, między autorem, a postacią, której „dedykuje” swą powieść. Ja ci daję drugie życie, a ty mi historię, którą pragnę opowiedzieć. Ta, tak mi się zdaje osobliwa odpowiedzialność... Gdybym mogła zadać autorce jedno pytanie, niewątpliwie brzmiałoby ono: Jak często miała pani wrażenie, że Mary podczytuje pani zapiski przez ramię?
Oceny
Książka na półkach
- 668
- 286
- 82
- 10
- 10
- 10
- 4
- 4
- 4
- 4
Cytaty
To, co miała między udami, było jak portmonetka, która nigdy nie będzie całkiem pusta.
Opinia
Emma Donoghue, autorka niezapomnianego "Pokoju", powraca w wielkim stylu! I choć przenosi nas ze współczesności w wiek osiemnasty, ponownie udaje jej się zachwiać posadami naszego poczucia bezpieczeństwa i emocjonalnej równowagi, kolejny raz wprowadza w poukładaną, swojską rzeczywistość niepokój i zamęt - a wszystko za sprawą głównej bohaterki swojej nowej powieści zatytułowanej "Ladacznica".
Mary Saunders jest 13-letnią córką ubogiej, londyńskiej szwaczki, która pracuje ponad siły, by zapewnić rodzinie skromny byt. Zanim jej ojciec Cob zmarł w więzieniu, postarał się, by córka zdobyła wykształcenie, o jakim inne dziewczynki z jej warstwy społecznej mogły tylko pomarzyć. Bystra i inteligentna Mary widząc, jak jej matka zaharowuje się na śmierć i przekonana, że zasługuje na lepszy los niż ten, który przypadł jej w udziale, marzy o wyrwaniu się do lepszego świata, pragnie wieść luksusowe, wystawne życie, którego symbolem są dla niej kolorowe, bogate suknie. Mary ma wielkie ambicje, pogardza życiem, jakie wiedzie jej rodzina, a także zawodem szwaczki, jaki proponuje jej matka; gardzi biedakami - bo są biedni, a zamożnymi - bo przecież wcale nie są lepsi od niej...
Kiedy dążąc do tego, co w jej mniemaniu przybliży ją do lepszego życia - zachodzi w ciążę, matka bezlitośnie wyrzuca ją z domu na bruk. Od niechybnej śmierci ratuje dziewczynę młoda ulicznica, Doll Higgins. Pokazuje jej ona całkiem nowe życie, w którym czternastolatka bez większych oporów zupełnie się zatraca. Nareszcie czuje, że jest wolna i niezależna, wydaje jej się, że jest panią swego losu. Staje się zimna, wyrachowana i pozbawiona złudzeń co do ludzkiej natury, ale z drugiej strony nie przestaje naiwnie wierzyć w poprawę losu. Na jej drodze stają ludzie, którzy pokazują jej inne możliwości, próbują skierować ją na właściwą drogę i uświadomić, że w życiu nie liczy się bogactwo, ale bliskość drugiego człowieka, jednak Mary nie potrafi zrezygnować z dawnego trybu życia, wykorzystać swojej drugiej szansy i ponownie wkracza na drogę moralnego upadku, która tym razem wiedzie ją do tragicznego końca...
"Ladacznica" okazała się lekturą wywołującą istną gonitwę myśli, natłok emocji i plątaninę refleksji, które trudno uporządkować, uchwycić się jednej, dominującej i zbudować na niej logiczne, spójne wnioski.
Historia opisana w powieści jest co prawda fikcją literacką, bazującą jednak na zachowanych fragmentach życia prawdziwej Mary Saunders i jej tragicznych losach. Świadomość tego przydaje grozy fabule, której kolejne warstwy odsłaniają przed nami stronice książki. Choć samą fabułę można by streścić w kilku, co najwyżej kilkunastu zdaniach, skrywa ona niezwykłe bogactwo znaczeń i treści. "Ladacznica" to przede wszystkim porażający psychologiczną głębią portret młodej dziewczyny, która bardzo wcześnie wkracza na złą drogę. Co jednak ją do tego skłoniło? Charakter czy okoliczności? Psychika bohaterki jest mocno skomplikowana, ukształtowana wcześnie nabytym życiowym doświadczeniem, specyficzną kombinacją cech - wrodzonych i nabytych. Niezwykła w tak młodym wieku hardość, próżność, pycha, wybujała ambicja, głęboka pogarda dla dotychczasowego stylu życia i otaczających ją ludzi (kojarząca się nieco z postawą Grenouille'a z "Pachnidła"), rezerwa i osobliwy chłód emocjonalny (w pewnym stopniu wynikający z braku rodzicielskiej miłości), w połączeniu z ponadprzeciętną inteligencją, niezłomnym przekonaniem o własnej wyższości (niepopartym niczym konkretnym), głębokim poczuciem krzywdy i niesprawiedliwości klasowej, a także społecznym nieprzystosowaniem, wyrachowaniem i bezwzględnością (cechy socjopatyczne) oraz marzeniami o lepszym życiu (pojmowanym bardzo powierzchownie) składają się na obraz psychiki Mary Saunders. Potrzeba więzi emocjonalnej z innym człowiekiem jest krótkotrwała i przegrywa z uzależnieniem od destrukcyjnych potrzeb jej drugiej natury. Można się zastanawiać, co popchnęło bohaterkę w stronę moralnej i duchowej degrengolady, trudno jednoznacznie stwierdzić, co było przyczyną, a co skutkiem jej tragicznego losu. Czy to jej konstrukcja psychiczna i wrodzone skłonności predestynowały Mary do podejmowania takich a nie innych życiowych wyborów, a w rezultacie do stoczenia się na samo dno?
Postać Mary nie budzi naszej sympatii - dla otoczenia ma jedynie pogardę i dystans, na każdym kroku wyczuwamy jej przekonanie o własnej wyższości, choć tak naprawdę reprezentuje sobą tak niewiele. Trudno jej współczuć, litować się nad jej losem, choć pozostaje w nas delikatne ukłucie żalu nad zmarnowanym życiem - jej własnym oraz każdym innym, które zniszczyła swoim wpływem. Budzi jednak taki ogrom emocji, że nie sposób przejść obok niej obojętnie - i nie schylić czoła przed autorką tak wybitnej kreacji. Jak mocno by nie podkreślać socjopatycznych skłonności bohaterki, jej postać jest mocno osadzona w realiach epoki; jak bardzo byśmy jej nie potępiali, trudno nie zauważyć jej desperackiego pragnienia wyrwania się z zaklętego kręgu społecznych ograniczeń narzuconych przez otoczenie. "Ladacznica" niezwykle realistycznie, momentami wręcz naturalistycznie ukazuje rzeczywistość XVIII - wiecznej Anglii, szczególnie głębokie i nieprzekraczalne podziały społeczne, a przede wszystkim - tragiczną sytuację kobiety z niższych warstw społecznych. Powszechne przekonanie o wyższości mężczyzny, podwójne standardy moralne dla obu płci, brak jakichkolwiek perspektyw na poprawę losu, a mimo to ciężka harówka od rana do nocy zwana uczciwym życiem. W tym kontekście nie dziwi pragnienie wolności i przekraczania społecznych barier przez główną bohaterkę; jej tragizm polega na tym, że nie rozumie, iż jest to niewykonalne. Ostatecznie wpada w pułapkę bez wyjścia widząc w zawodzie prostytutki szansę na niezależność i mając złudne poczucie panowania nad swoim losem.
Autorka rewelacyjnie, niebywale sugestywnie, a zarazem bardziej realistycznie, niżbyśmy sobie tego życzyli, przedstawia środowisko prostytutek w realiach epoki oraz jego destrukcyjny wpływ na psychikę głównej bohaterki, jej postrzeganie świata, siebie samej i innych ludzi. Okazuje się, że jej bunt przeciwko narzuconego stylowi życia, miejscu na drabinie społecznej obraca się przeciwko niej i prowadzi do tragedii; społeczeństwo pilnuje, by nikt nie wyrywał się przed szereg i strzeże ustalonych z bezwzględną surowością.
Cechy te sprawiają, że "Ladacznica" nabiera charakteru dramatu społecznego - choć dotyczy realiów sprzed niemal trzystu lat. Znakomicie wykreowana galeria postaci reprezentująca niemal wszystkie typy z różnych warstw społecznych, świetna analiza psychologiczna postaci pozwalają choć w niewielkim stopniu wyobrazić sobie beznadzieję życia najuboższych w osiemnastowiecznych miastach, gdzie cuchnące ścieki płynęły rynsztokami, pleniły się zabobony, szerzyły się choroby, niemowlęta rzadko dożywały kilku lat, a na szubienicę można było trafić za kradzież kawałka chleba. Przygnębiająca i ponura atmosfera, nakreślona tak sugestywnie i plastycznie, jest jednym z największych atutów powieści. Ten aspekt "Ladacznicy" przywodzi na myśl niezwykłe, artystyczne obrazy z ekranizacji "Pachnidła" i sprawia, że lektura powieści staje się doświadczeniem niemal namacalnym - a już z pewnością niezapomnianym.
"Ladacznica" to wybitna, przejmująca powieść psychologiczno - obyczajowa potwierdzająca wielką klasę i talent autorki. Z wielu względów budzi ogromne emocje, zaś tragiczne losy i niejednoznaczna, wewnętrznie skomplikowana postać głównej bohaterki z pewnością przyprawi Was o kilka bezsennych nocy. Ta książka to prawdziwe wyzwanie - dla Waszego spokoju ducha, wyobraźni i wrażliwości. Gorąco polecam!
Emma Donoghue, autorka niezapomnianego "Pokoju", powraca w wielkim stylu! I choć przenosi nas ze współczesności w wiek osiemnasty, ponownie udaje jej się zachwiać posadami naszego poczucia bezpieczeństwa i emocjonalnej równowagi, kolejny raz wprowadza w poukładaną, swojską rzeczywistość niepokój i zamęt - a wszystko za sprawą głównej bohaterki swojej nowej powieści...
więcej Pokaż mimo to