Lilka
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Mańka (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Zysk i S-ka
- Data wydania:
- 2012-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-05-15
- Liczba stron:
- 544
- Czas czytania
- 9 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377850145
Bohaterką jest Marianna Roszkowska - kobieta po pięćdziesiątce, dziennikarka średniego szczebla w redakcji poczytnego, kolorowego czasopisma. Wychowana w kochającej rodzinie, ale doświadczywszy też wielu zakrętów i zawodów z perspektywy lat zaczyna głębiej przypatrywać się swojemu życiu. Kogo kochała, kto kochał ją, a kto ukształtował ją samą? Ile dobra zaznała, a ile zła?
Nadszedł czas, żeby spojrzeć na swe życie w zupełnie nowym świetle. Pustoszeje rodzinne gniazdo - dorasta syn i opuszcza dom matki, zaczynają odchodzić i umierać bliscy. Z pozoru normalna kolej rzeczy, na którą jednak nigdy nie jesteśmy gotowi. Marianna z powodu złych doświadczeń z młodości jest odrętwiała uczuciowo i dopiero konieczność zaopiekowania się nielubianą, samotną i chorą siostrą sprawia, że zaczyna się w niej rodzić ciepłe, a potem bardzo prawdziwe, a jednocześnie zaskakujące, gorące uczucie do niej.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nie ma tego złego,...
Przeczytałam wszystkie wydane do tej pory książki pióra Małgorzaty Kalicińskiej. Były wśród nich takie lektury, które zawiodły mnie do czytelniczego raju („Dom na rozlewiskiem” czy „Powroty nad rozlewisko”), ale i takie, które mnie kompletnie rozczarowały i zawiodły(„Zwyczajny facet”). Gdy zobaczyłam w zapowiedziach, na stronie jednej z księgarni internetowych informację o planowanej dacie premiery „Lilki” postanowiłam, że koniecznie ją przeczytam. Byłam bardzo ciekawa, jak kolejna powieść znanej pisarki trafi w mój gust. Dziś po lekturze ponad 500 stron stwierdzam, że ta lektura to strzał w przysłowiową dziesiątkę. Wspaniała książka na długo zostanie w mojej pamięci.
„Lilka” to historia zwyczajna, z życia wzięta, ale jakże ciekawa, wzruszająca i pełna emocji. Jej główna bohaterka to kobieta w wieku 50 plus, pracująca jako redaktorka w jednym z kolorowych pism dla pań. Marianna Roszkowska to także od ponad trzydziestu lat żona i mama oraz babcia. Jej małżeństwo nie jest burzliwe, ale można rzecz zgrane, spokojne i ustabilizowane. Pary nie łączy już gorący i namiętny romans, seks nie bywa wybuchowy, ale oboje mają względem siebie zaufanie. Mariannie wydaje się, że jej związkowi nie grozi żadna burza i rozpad. Przecież dba o dom, męża, pierze, sprząta, gotuje, nie bywa zazdrosna i podejrzliwa ! Jednak pewnego, zwyczajnego popołudnia, gdy szykuje placki ziemniaczane dla współmałżonka, spada na nią grom z jasnego nieba. Mirek po przyjściu ze szpitalnego dyżuru oznajmia, że jest nieszczęśliwy u boku żony i od niej odchodzi. Ta decyzja wywołuje szok u pani redaktor. „Jak to? Dlaczego ? Co złego zrobiłam ?” - po głowie Marianny krąży tysiące myśli, a z oczu lecą łzy. „ Z pewnością ma jakąś kochankę...".
Przez trudny okres pogodzenia się z rozpadem wieloletniego związku i rozwodem pomaga jej przejść przyjaciółka Agata, która jest profesjonalną terapeutką. Mania może liczyć też na rodzinę – ojczyma i przyszywanego wujka. Mimo życzliwych bliskich osób, Roszkowska długo dochodzi do siebie. Ciężko jej zrozumieć, dlaczego stabilny związek rozpadł się w pył w ciągu jednej chwili i stał się historią. Taka sytuacja wymaga ułożenia sobie życia na nowo, przewartościowania pewnych istotnych spraw i stanięcia na powrót na nogi.
Życie jednak bywa często takie, że gdy coś lub kogoś nam zabiera, daje równocześnie coś innego w zamian. Pewna trudna i bolesna sytuacja splata dość luźnie do tej pory więzy między Marianną a jej przyrodnią siostrą Lilką, córką jej biologicznego ojca. Do tej pory obie nie darzyły się zbytnią sympatią i siostrzanymi uczuciami, ale pewne fakty powodują, że ich wzajemne relacje stają się bardzo, bardzo bliskie i ocieplają się ...
„Lilka” to wspaniałe, babskie czytadło, które moim zdaniem ma szansę stać się książkowym hitem. Nie jest to jednak lektura tak relaksująca jak cykl mazurski. O wiele więcej w niej emocji i wzruszeń, o wiele więcej smutku i refleksji nas życiem, przemijaniem i sensem wszystkiego, co spotyka nas dzień po dniu. Owszem, Kalicińska wykorzystała pewien schemat charakterystyczny dla jej powieści – bohaterka to znów osoba dojrzała, inteligentna i mądra, nieco szalona i odważna, którą poznajemy na życiowym zakręcie. Mania, podobnie jak Małgosia czy Wiesiek,jest postacią połamaną przez życie, boleśnie doświadczoną i zszokowaną zachowaniem męża. Musi wziąć się w garść i na nowo ustawić żagle swego jachtu, by dalej płynąć po oceanie zwanym życie. Gdy nieco dojdzie do siebie, dokona zaskakujących podsumowań. Rozczulanie się nad sobą i własnym życiem przerywa jej choroba siostry. Paskudna diagnoza okazuje się lekiem na uleczenie chłodnych relacji i powoduje narodziny siostrzanych uczuć. Cóż za chichot losu ! Tak to czasem bywa – zło wyzwala dobro.
Nie sposób czytać “Lilki” bez wzruszenia i emocji. To piękna, choć bardzo smutna historia. Pod koniec powieści nie mogłam pohamować łez i płakałam jak bóbr. Szukałam odpowiedzi dlaczego los bywa czasem tak bardzo okrutny. Ale to pytanie retoryczne...
Największe atuty powieści to naprawdę ciekawie pomyślana fabuła i niezwykłe kreacje Mani i jej siostry. Napisana potocznym i prostym językiem książka ma i mały minusik. To użyte wulgaryzmy, które mnie osobiście rażą i uważam ich wykorzystanie za niepotrzebne.
„Lilka” to powieść o miłości i zauroczeniach, o sile rodzinnych więzów (niekoniecznie tych biologicznych, bo czasem te emocjonalne, bez cienia pokrewieństwa bywają o wiele mocniejsze). To książka która chwilami śmieszy, bawi i relaksuje, a momentami zmusza do płaczu. Ale właśnie takie bywa życie pełne łez i uśmiechu. Najnowsza powieść Kalicińskiej to także lektura o tym, co w życiu bywa najważniejsze i bezcenne, a o czym dopiero w obliczu choroby sobie uświadamiamy. Polecam ją nie tylko fanom Małgorzaty Kalicińskiej. Nie obawiajcie się banalnej i cukierkowej historii – w „Lilce“ jej nie znajdziecie.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 1 948
- 727
- 505
- 75
- 50
- 29
- 27
- 13
- 12
- 12
Opinia
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 520
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Zysk i S-ka
Na ,,Lilkę” polowałam już od dłuższego czasu, po przeczytaniu tekstu z okładki wiedziałam, że to będzie coś niesamowitego, coś, z czym jeszcze nigdy się nie spotkałam. I faktycznie, nie pomyliłam się. Małgorzata Kalicińska, autorka takich powieści, jak ,,Dom nad rozlewiskiem” , ,Powroty nad rozlewiskiem”, czy ,, Miłość nad rozlewiskiem” stworzyła świat pełen magii i codzienności, która dotyczy każdego z nas.
Marianna Roszkowska, z domu Barańska wychowywała się na początku tylko z matką, która suma summarum więcej czasu spędzała na uczelni, a dziewczynką zajmowała się opiekunka Pela. Gdy mała miała kilka lat w jej życiu pojawił się nowy partner jej matki , Michał. Dziecię i mężczyzna od razu przypadli sobie do gustu. Tak płynęło sobie monotonne życie, gdy nagle w życiu Mani pojawiła się przyrodnia siostra, Lilka, córka jej biologicznego ojca. Dziewczęta nie za bardzo za sobą przepadały, Marianna bowiem była nieco zazdrosna o względy, jakimi jej ,,tatko” dażył młodszą krewną.
Tymczasem mija kilkadziesiąt lat. Mańka po wielu przeżyciach miłosnych , znajduje się od 30 lat w związku z Mirkiem, lekarzem, z którym mają wspólnie syna Grzegorza. Pan Grzegorek ma już jednak swoją rodzinę, żonę Igę i synka Tadzinka, więc nie odwiedza rodziców często. Między nimi nie jest jednak najlepiej, wypaliła się namiętność, zostało tylko przyzwyczajenie, a i to nie do końca. W końcu Mirek podejmuje męską decyzję o odejściu od żony, gdyż, jak się później okazuje, w jego życiu pojawiła się nowa kobieta, pielęgniarka Jula. Marianna nie umie się odnaleźć w nowej sytuacji, a na domiar złego jej siostra Lilka, za którą tak nie przepadała okazuje się śmiertelnie chora. Czy pomoc chorej pomoże jej uporać się z nową sytuacją? Jaką rolę odegra w tym wszystkim terapeutka Agata? Czy dziewczyny jeszcze będą szczęśliwe?
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Kalicińskiej, jednak muszę przyznać, że bardzo udane. Powieść wciągnęła mnie już od pierwszych stron, nigdy jeszcze nie czytałam książki o tak poważnej tematyce. Tematyce, która dotyczy każdego z nas. Czy nieznane są nam choroby, zmagania z dniem codziennym, walka o przeżycie? Autorka stworzyła postacie, do których każda czytelniczka i podczytujący mężczyzna może się upodobnić. ,,Lilka” bowiem nie jest to babskie romansidło, jakich wiele na polskim rynku. Jest to przepiękna opowieść o siostrzanej miłości, wspólnym jednoczeniu sił przeciwko chorobie, nadziei na lepsze jutro.
Marianna to kobieta po 50-tce, której życie z dnia na dzień legło w gruzach. Nie może pojąć, jak po 30 latach mógł zostawić ją mąż, jednak z czasem dzięki pomocy przyjaciół udaje jej się pogodzić z zaistniałą sytuacją. Ileż razy spotykamy się na naszej drodze ze związkami, w których z czasem oprócz miłości, która się wypaliła zostaje tylko przyzwyczajenie, umęczanie siebie nawzajem. Czy nie lepiej wtedy odejść i spróbować sobie ułożyć życie na nowo, tak jak to uczynił Mirek?
Pani Małgosia poruszyła w książce wiele tematów, które są bliskie zwykłemu czytelnikowi. Bo czy nasi krewni, przyjaciele nie wyjeżdżają za granicę w poszukiwaniu pracy? Czy nagle bliskie osoby nie zachorowują śmiertelnie, a wspieranie ich w walce jest tak bardzo potrzebne?
Zaznaczam, że nie jest to łatwy temat, jednak dzięki lekkości pióra autorki ,,Lilkę” czyta się bardzo szybko, nie można się doczekać, co będzie dalej. Ciekawym pomysłem było wprowadzenie żółtych kartek, w których Marianna wspominała swoje dzieciństwo, ukochanego tatka Michała, czy wujka Gienia.
Na końcu książki miałam prawie łzy w oczach, choć muszę przyznać, że mało która powieść mnie wzrusza. W powieści Małgorzaty Kalicińskiej jest jednak coś takiego, co porywa czytelnika za serce, każe przystopować, zastanowić się nad swoim życiem, przemyśleć pewne sprawy. To bardzo mądra i pouczająca historia, którą każdy z nas powinien przeczytać ! W moim sercu pamięć o niej pozostanie na długo…
Moja ocena : 10/10
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
więcej Pokaż mimo toData wydania: 2012
Format : Książka
Ilość stron: 520
Półka: posiadam
Do kupienia: Gandalf, Merlin, Zysk i S-ka
Na ,,Lilkę” polowałam już od dłuższego czasu, po przeczytaniu tekstu z okładki wiedziałam, że to będzie coś niesamowitego, coś, z czym jeszcze nigdy się nie spotkałam. I faktycznie, nie pomyliłam się. Małgorzata Kalicińska, autorka...