Język baklawy. Wspomnienia
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Dolce Vita
- Tytuł oryginału:
- The Language of Baklava. Memoir
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2012-06-04
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-06-04
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375363760
- Tłumacz:
- Dominika Cieśla-Szymańska
- Tagi:
- Jordania kulinaria
Lekko i zabawnie opisane wspomnienia Diany Abu-Jaber z amerykańsko-jordańskiego dzieciństwa przeplatają się ze słodko-gorzkimi opowieściami o szukaniu własnego miejsca i rozdarciu między dwoma światami. Amerykański sen o sukcesie ma obiecujący smak lodów waniliowych w czekoladowej skorupce, ale też mdły posmak koktajli mlecznych. Natomiast Jordania to kraj tajemnicy, prostego życia, nowych zapachów, wyrazistszych smaków i niekończących się przyjęć. Tu wszystko jest inne, być może bardziej prawdziwe, ale okazuje się, że powrót nie jest prosty, nawet dla tęskniącego za bliskimi i rodzimą ziemią ojca Diany. Po każdym pobycie w ojczyźnie z rozgoryczeniem wraca do Ameryki i… "gotuje, żeby pamiętać, ale im więcej gotuje, tym bardziej zapomina". Smaki tej "kuchni wspomnień" autorka przybliża w licznych przepisach towarzyszących kolejnym opowieściom.
Język baklawy to zaproszenie, aby usiąść przy stole wraz z rodziną Diany, dzieląc z nimi ten niezwykły czas wspólnych posiłków.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kraj pachnący miętą, oliwą i jaśminem
Diana Abu-Jaber wychowywała się na pograniczu dwóch kultur – amerykańskiej i jordańskiej. „Język baklawy” to wyjątkowa opowieść dokumentująca jej dorastanie – budowanie na przemian tożsamości arabskiej i zachodniej, próba odpowiedzi na pytanie – kim jestem? skąd pochodzę?
Jestem Beduinką mniej więcej tak samo jak ktokolwiek, kto jechał z pustynną karawaną. Beduin mimo woli – tęsknię za każdym miejscem, każdym krajem, w którym kiedykolwiek mieszkałam, a często nawet za miejscami, gdzie mieszkali moi przyjaciele i rodzina – i nie chcę nigdy opuścić żadnego z nich.
Diana Abu-Jaber pisze barwnie, używając głównie zmysłu powonienia, co czyni powieść wielowarstwową i fascynującą.
Niczym drugie, niewidzialne ciało, budzę się w nocy, po czym idę przez pokój, zatrzymuję się przed ciemnym oknem i wpatruję w szybę, jakbym miała przez nią przeniknąć. (…) Wracaj, chcę powiedzieć mojemu drugiemu ja, tutaj jest herbata i mięta, cukier, ciemny chleb i oliwa.
Tęsknota za ziemią obiecaną, za krajem ojców jest bardzo ważnym motywem w tej książce. Abu-Jaber opisuje swoją skomplikowaną relację z ojcem, który prawdopodobnie jest główną przyczyną jej własnych wahań i poszukiwań. „Wejście” w tę rodzinę było dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem, możliwością poznania rodziny wielokulturowej od środka. To niewątpliwie jedna z najlepszych powieści, jaką przeczytałam w tym roku.
Przez pierwszy rok po powrocie do Stanów patrzę jakby przez migoczącą mgiełkę. (…) Dzieci w sąsiedztwie są takie delikatne, jakby namalowane akwarelkami. Ale pod innymi względami są świadome, bezlitosne, wymagające. Polityka szkolnego autobusu i klasowych plotek jest zajadła, pełna intryg i wrogości. Wszystko to wydaje się tak odmienne od życia (…) dzieciaków, które znałam w Jordanii, z ich wspólnie żutą gumą, chudymi brązowymi nogami i szczerbatymi uśmiechami.
Obok „Zgagi”, „Miłości, zdrady i spaghetti” to kolejna książka dwa w jednym – osobista opowieść przeplatana przepisami kulinarnymi. Jednak jest na zupełnie innym poziomie niż pozostałe. Historia wciąga, czaruje fioletowo-czarną skórą pieczonego bakłażana i magią tysiąca i jednej nocy, przepisy są tylko dodatkiem dla historii, nie zaś jej uatrakcyjnieniem. Trzeba też podkreślić, że to przekład na wysokim poziomie, na pewno więc sięgnę po więcej tłumaczeń Dominiki Cieśli-Szymańskiej. Książka jest starannie skorygowana, nie ma w niej literówek, nieścisłości czy kwadratowych tłumaczeń – niestety zwracam na to uwagę, bo wydawnictwa coraz rzadziej skrupulatnie sprawdzają książki. Brawa dla Czarnego za poważne podejście do jakości swoich wydań.
„Język Baklawy” to też podróż po kulturze Jordańczyków, ich ludowych wierzeniach i przesądach. Abu-Jaber zręcznie je przedstawia, włącza w historię nadając barw postaciom:
Munira ostrzega mnie, żebym nigdy nie otwierała ust podczas podmuchów, bo przynoszą złe wróżby, przypadkowe albo nietrafnie rzucone klątwy. To wiatr pełen pytań bez odpowiedzi, urwanych rozmów, zagubionych osobistych pamiątek o wielkiej wartości sentymentalnej.
Diana szuka odpowiedzi na pytania, które prawdopodobnie każdy kiedyś sobie zadaje. W jej tożsamość wpisana jest tęsknota. Czy nauczy się z nią żyć?
Chcę zawołać, zaprotestować: dlaczego musi być tylko jeden dom?! (…) Owoce i warzywa, potrawy, muzyka i światło, drzewa tych wszystkich miejsc wrosły we mnie, czuję ich zew.
Książka na półkach
- 177
- 84
- 41
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
6/10
6/10
Pokaż mimo toUwielbiam tę książkę!
Uwielbiam tę książkę!
Pokaż mimo toFajnie się ją czyta. Dostarcza niebanalnej wiedzy o kraju i obyczajach. Sprawnie napisana. W szkole: 4+
Fajnie się ją czyta. Dostarcza niebanalnej wiedzy o kraju i obyczajach. Sprawnie napisana. W szkole: 4+
Pokaż mimo toDo tej książki podchodziłam dwa razy. Za pierwszym razem zaczęłam, przeczytałam kilkadziesiąt stron i odłożyłam. Wydała mi się trochę nudna, ale widocznie to nie był czas na nią. Za drugim razem zachwyciłam się od początku. To ten typ książek, który lubię, czyli połączenie osobistej historii, angażującej mnie emocjonalnie, z pysznym jedzeniem. "Język baklawy" pobudził moje zmysły smakami, zapachami, dotykiem i jednocześnie rozpieścił mnie emocjonalnie tęsknotą, przeżywaniem. Było pięknie, tęsknie, rozterkowo. I tego mi było trzeba. O tęsknocie za tatą, o szukaniu swojego miejsca, i rozważaniu, czy takie w ogóle może istnieć, i czym może być. I garść przepisów. Chcę więcej!
Do tej książki podchodziłam dwa razy. Za pierwszym razem zaczęłam, przeczytałam kilkadziesiąt stron i odłożyłam. Wydała mi się trochę nudna, ale widocznie to nie był czas na nią. Za drugim razem zachwyciłam się od początku. To ten typ książek, który lubię, czyli połączenie osobistej historii, angażującej mnie emocjonalnie, z pysznym jedzeniem. "Język baklawy" pobudził...
więcej Pokaż mimo toUwielbiam baklawę! Jeść! Zdecydowanie nie przyrządzać. Może właśnie z zerowego zainteresowania gotowaniem, pieczeniem, smażeniem itp. wzięło się moje niewielkie zainteresowanie treścią książki.
Uwielbiam baklawę! Jeść! Zdecydowanie nie przyrządzać. Może właśnie z zerowego zainteresowania gotowaniem, pieczeniem, smażeniem itp. wzięło się moje niewielkie zainteresowanie treścią książki.
Pokaż mimo toKsiążka bardzo pobudzająca apetyt, gratka dla miłośników smaków, zapachów i niespiesznie snutych opowieści.
Odnalazłam się w tej tematyce bez problemów, gdyż uwielbiam spotkania i długie rozmowy z przyjaciółmi przy stole, najlepiej w śródziemnomorskiej tonacji, z dobrym winem w tle... Tu południową kuchnię zastąpiły mi orientalne smakołyki rodem z Jordanii. I chociaż z wschodnich przysmaków gustuję właściwie tylko w słodyczach i warzywnych wariacjach z bakłażanem w roli głównej, rozpływałam się, czytając także o mięsiwach, zwłaszcza kurczaku przyrządzanym na różne sposoby.
Nie jest to jednak tylko książka o jedzeniu, smakowaniu i delektowaniu się różnymi frykasami. To również (a może nawet przede wszystkim) autobiograficzna opowieść o zderzeniu się i przenikaniu odmiennych kultur.
Autorka wychowana przez matkę Amerykankę i ojca Jordańczyka dopiero w okresie dojrzewania dostrzega różnice w tradycjach Zachodu i Bliskiego Wschodu. Odczuwa je szczególnie boleśnie, gdy ojciec zaczyna ingerować w jej prywatność, zabrania spotkań z kolegami i na siłę próbuje uczynić z niej "uczciwą i porządną dziewczynę". Nastolatka buntuje się i to uczucie towarzyszy jej jeszcze przez kilkanaście lat, zanim znajdzie w sobie tyle siły i doświadczenia, by umieć dostrzec w orientalnym dziedzictwie także plusy i by nauczyć się świadomego, zdecydowanego korzystania z prawa wyboru oraz decydowania o sobie.
"Język baklawy" to ciepła, momentami zabawna, momentami smutna opowieść o rodzinie, tolerancji, wielokulturowości współczesnej Ameryki, a także o poszukiwaniu swojego miejsca w świecie.
Czyta się przyjemnie i z zainteresowaniem.
Książka bardzo pobudzająca apetyt, gratka dla miłośników smaków, zapachów i niespiesznie snutych opowieści.
więcej Pokaż mimo toOdnalazłam się w tej tematyce bez problemów, gdyż uwielbiam spotkania i długie rozmowy z przyjaciółmi przy stole, najlepiej w śródziemnomorskiej tonacji, z dobrym winem w tle... Tu południową kuchnię zastąpiły mi orientalne smakołyki rodem z Jordanii. I chociaż z...
Biografia/wspomnienia pod znakiem arabskiej kuchni.
Autorka jest pół-Arabką pół-Amerykanką i opisuje swoje wczesne dzieciństwo i młodość w Ameryce i Jordanii, wiele problemów mniejszości etnicznych itp.
W każdym rozdziale znajdziemy przepisy na tradycyjne arabskie dania, które kilka razy sprawiły, że zrobiłam się okropnie głodna i zastanawiałam się, gdzie znajdę najbliższą arabską restaurację. :)
Biografia/wspomnienia pod znakiem arabskiej kuchni.
więcej Pokaż mimo toAutorka jest pół-Arabką pół-Amerykanką i opisuje swoje wczesne dzieciństwo i młodość w Ameryce i Jordanii, wiele problemów mniejszości etnicznych itp.
W każdym rozdziale znajdziemy przepisy na tradycyjne arabskie dania, które kilka razy sprawiły, że zrobiłam się okropnie głodna i zastanawiałam się, gdzie znajdę...
Wspominki plus kulinaria, haust egzotycznej kultury. Poprawne ale nie porywające.
Wspominki plus kulinaria, haust egzotycznej kultury. Poprawne ale nie porywające.
Pokaż mimo toBardzo ciekawe wspomnienia dorastającej w amerykańsko-arabskiej rodzinie Diany, gdzie na tle zderzenia kultur obserwujemy historie losów, przeplatających się z gotowaniem i jedzeniem.
W książce też znajdziemy przepisy na przygotowanie poszczególnych potraw.
Warto.
Bardzo ciekawe wspomnienia dorastającej w amerykańsko-arabskiej rodzinie Diany, gdzie na tle zderzenia kultur obserwujemy historie losów, przeplatających się z gotowaniem i jedzeniem.
Pokaż mimo toW książce też znajdziemy przepisy na przygotowanie poszczególnych potraw.
Warto.
Cudowna. To rzeczywiście niecodzienne, żeby autor wplatał przepisy w opowieść, a tu jest to zrobione z wyczuciem i logicznie przedłuża każdy segment.
Wszystkie obrazy, rozmowy i jedzenie są opisane tak sugestywnie, że razem z Dianą smakowałam potraw w gwarze jordańskich rodzinnych spotkań i razem z nią cierpiałam na nostalgię za smakami i zapachami tego kraju.
Cudowna. To rzeczywiście niecodzienne, żeby autor wplatał przepisy w opowieść, a tu jest to zrobione z wyczuciem i logicznie przedłuża każdy segment.
Pokaż mimo toWszystkie obrazy, rozmowy i jedzenie są opisane tak sugestywnie, że razem z Dianą smakowałam potraw w gwarze jordańskich rodzinnych spotkań i razem z nią cierpiałam na nostalgię za smakami i zapachami tego kraju.