Medyczka z Bolonii
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- Die Medica von Bologna
- Wydawnictwo:
- Świat Książki
- Data wydania:
- 2012-05-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-05-16
- Liczba stron:
- 544
- Czas czytania
- 9 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-7799-878-6
- Tłumacz:
- Eliza Borg, Maria Przybyłowska
- Tagi:
- medycyna lekarz kobieta Włochy Wenecja
W 1552 roku w Bolonii przychodzi na świat Carla - dziewczynka podwójnie naznaczona przez los – znamieniem na twarzy, które inkwizycja traktuje jako znak czarownic, i wielkim medycznym talentem. Nie mogąc legalnie uczęszczać na studia medyczne, potajemnie, ze strychu uniwersytetu bolońskiego przysłuchuje się wykładom wybitnego chirurga Gasparego Tagliacozzi. Wkrótce zostaje jego asystentką i kochanką. Asystuje przy operacjach mistrza, zdobywa wiedzę, ale nie udaje jej się zdobyć serca słynnego medyka. Wykorzystana i odepchnięta nie rezygnuje ze swoich marzeń. Zaczyna w sekrecie leczyć ludzi pokrzywdzonych przez los, narażając się siepaczom inkwizycji…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Ukryta pod woalem
W dzisiejszych czasach urodzenie się ze znamieniem na twarzy nie jest tragedią. Współczesna medycyna oferuje szereg nowoczesnych metod jego usunięcia. Jeśli ktoś jednak boi się panicznie skalpela, może swobodnie żyć z takim znamieniem i nic poza drwinami ze strony niewychowanych osób mu w zasadzie nie grozi. To niewiarygodne, ale w przeszłości było inaczej. Oszpecona znamieniem twarz mogła ściągnąć na Bogu ducha winnego człowieka śmiertelne niebezpieczeństwo. Kilka wieków temu, w czasach, gdy w Europie szalała Święta Inkwizycja, posiadanie takiego znaku oznaczało konszachty z diabłem i złymi mocami. Szerzone przez inkwizytorów poglądy były szalone i nie miały nic wspólnego z głoszonym w Biblii miłosierdziem i miłością do bliźniego. Otumanione społeczeństwo jednak przyzwalało, aby osoby posądzone w procesach wołających o pomstę do nieba zostały skazywane na karę spłonięcia na stosie.
„Medyczka z Bolonii” to wspaniała historyczno-obyczajowa powieść opowiadająca historię życia kobiety, która urodziła się właśnie z takowym znamieniem na twarzy. Jedna połowa oblicza była blada, zaś druga w kolorze rubinu. Ten defekt natury znacząco wpłynął na całe życie kobiety i sprawił, że musiała ukrywać swoją twarz za woalką przypiętą do nakrycia głowy.
Carla Castagnolo przyszła na świat w Bolonii w 1552 roku. Jej matka wychowywała ją samotnie. Kobieta trudniąca się krawiectwem i szyjąca eleganckie suknie dla bogatych klientek nie mogła zbyt wiele czasu poświęcać dziecku, które wychowywała bez niczyjej pomocy. Carla musiała samotnie spędzać czas w domu i cierpliwie czekać na ukochaną mamę. Od kiedy tylko dziewczynka stała się rozumnym dzieckiem, kochająca rodzicielka uświadomiła ją, jaki los ją czeka. Znamię mogło na ich dom ściągnąć spore kłopoty. Matka przestrzegała córkę szczególnie gorąco przed inkwizytorami, których radziła unikać i trzymać się od nich z daleka. Gdy Carla podrosła i stała się podlotkiem, matka postanowiła nauczyć ją krawieckiego fachu, by w przyszłości mogła zarabiać na życie. Kobieta nie spodziewała się raczej, że znajdzie się kandydat do ręki oszpeconej córki. Dziewczyna doskonale radziła sobie z igłą oraz nicią w ręku. Miała dobry gust i umiała ciekawie łączyć materiały w śliczne suknie. Mimo to praca krawcowej nie przynosiła jej zadowolenia i satysfakcji. Swoje prawdziwe zawodowe powołanie Carla odkryła dzięki pierwszemu mężczyźnie, który obdarzył ją uczuciem. Marco terminował w zakładzie szewskim, ale po otrzymaniu sporego spadku postanowił podjąć studia medyczne. Były one bardzo kosztowne i dostępne tylko dla mężczyzn. Carla po śmierci matki, za wstawiennictwem swojego narzeczonego, podjęła płatną służbę w szpitalu dla ubogich mieszkańców miasta, który prowadziły zakonnice. Została pomocnicą pielęgniarek. Skromna i sumienna odkrywała swoje prawdziwe powołanie. Marzyła, by zostać medyczką i pojąć arkana sztuki lekarskiej. Czy udało jej się zrealizować odważne plany i leczyć chorych ?
„Medyczka z Bolonii” to z rozmachem napisana powieść, której akcja rozgrywa się kilka stuleci temu w XVI-wiecznej Italii. Jej główna bohaterka to uboga dziewczyna pokrzywdzona przez los i ludzi, mająca wspaniały charakter i dobre serce. Carla nie użala się nad sobą, nie roni łez z powodu ostracyzmu, na jaki jest skazana przez szpecące znamię. Jest uroczą osóbką pełną uporu i zawziętości w dążeniu do wymarzonego celu, jakim jest leczenie ludzi. Marzenia Carli są jednak w zasadzie niemożliwe do realizacji. Studia medyczne i zawód medyka to owoc zakazany dla kobiet. Płci pięknej nie wolno nawet było wtenczas przystąpić progu uczelni medycznej. Mimo to Carla podąża uparcie za swoimi marzeniami i choć grozi jej niebezpieczeństwo, doskonali swoje umiejętności. Bardzo polubiłam tę postać, ale to chyba oczywiste, że tak dobra, odważna i pełna charyzmy dziewczyna wzbudza w czytelniku sympatię.
Autor w bardzo ciekawy i porywający sposób opisuje czasy, kiedy inkwizytorzy dokonywali swoich dzieła. Święta Inkwizycja to bardzo bolesna i negatywna działalność w historii Kościoła Katolickiego, który za zgodą papieską pozwalał na poczynania zasługujące na karę i potępienie. To czasy, kiedy zawzięci i szaleni duchowni pod pozorem walki ze złem dokonywali wielu okrucieństw i spaleń na stosie oraz tortur. Sami inkwizytorzy byli zwykle o wiele bardziej grzeszni od niejednego nieszczęśnika, który spłonął. Lektura skłoniła mnie do refleksji, czy człowiek planując walkę ze złem pod sztandarem chrześcijaństwa, ma prawo sięgać po atrybut nieomylności? Znane mi z historii fakty i sceny ukazane w powieści utwierdziły mnie w przekonaniu, iż inkwizycja była kolosalnym błędem i kładzie się do dziś cieniem na poczynaniach kleru. Przeprosiny za te akty nie wrócą życia niewinnie skazanym.
Obszerny, liczący kilka setek stron tom czytało mi się niezwykle przyjemnie. Autor, choć opisuje dawne czasy, używa współczesnego i potocznego języka, wplatając co jakiś czas włoskie słowo. Dzięki temu książka jest łatwa w odbiorze.
„Medyczka z Bolonii” to powieść o miłości i przyjaźni, która zniesie wiele i wiele przetrwa. Książka Serno to lektura pełna przygód, fascynujących opisów włoskich miast w dobie Odrodzenia i stylu życia ich mieszkańców, którzy należą do różnych warstw społecznych. Autor ciekawie opisuje obchody karnawału, pozwala odczuć czytelnikom grozę epidemii dżumy w Wenecji. Dzięki lekturze poznałam też metody, jakie były stosowane w leczeniu chorych w drugiej połowie XVI wieku. Owszem, niektóre z nich wywołują dziś uśmiech na twarzy, ale operacje dotyczące rekonstrukcji nosa zrobiły na mnie spore wrażenie.
Powieść bardzo przypadła mi do gustu. Zachęcam gorąco do zaczytanie się w książce Wolfa Serno, która jak najbardziej zasługuje na miano księgarskiego hitu. Idealna lektura dla każdego, bez względu na wiek i płeć.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Książka na półkach
- 253
- 164
- 49
- 6
- 5
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Cytaty
...trawa nie urośnie szybciej, kiedy ją ciągnąć".
Szczęście to zadowolenie z siebie.
Opinia
Dzięki tej książce mogłam przenieść się w czasie. Była to intrygująca podróż w zakamarki historii. Akcja powieści toczy się bowiem w XVI-wiecznej Bolonii. Z jednej strony poznajemy piękno renesansowych Włoch, bogactwo, przepych, zamiłowanie do sztuki oraz zabawy. Można by rzec, że Bolonia (jak na tamte czasy) to miasto nowoczesne, postępowe - to właśnie tam znajduje się najstarszy uniwersytet w Zachodniej Europie.
Z drugiej strony mamy jednak do czynienia ze znacznym kontrastem. W większości, bolońskie społeczeństwo należało do biedoty. Wielu ludzi było żyjącymi na ulicy analfabetami. Jeśli ktoś urodził się w biednej rodzinie, nikłe były jego szanse na poprawę sytuacji życiowej. To właśnie w takich realiach na świat, w roku 1552 przychodzi nasza główna bohaterka – Carla Castagnolo.
Była córką bardzo skromnej i ubogiej kobiety. Ojca nie znała. Jej matka często stykała się z bogactwem. Była bowiem zdolną krawcową, często szyła dla dobrze sytuowanych dam. Było to jej jedyne źródło utrzymania. Carli i jej matce nigdy nie było łatwo. Dodatkowo ich spokojne życie utrudniał pewien dość istotny szczegół. Mianowicie Carla urodziła się ze znamieniem na twarzy. Dla inkwizytorów, którzy w ówczesnych czasach działali niezwykle prężnie, było to naznaczenie przez Boga, zwane „voglia di peccato” („znamię grzechu”).
Gdy Carla podrosła i zrozumiała co oznacza to znamię nie chciała opuszczać domu. Całe dnie spędzała samotnie, gdyż matki prawie nie było w domu. Jej jedynymi towarzyszkami były lalki. Jej życie zaczęło się zmieniać, gdy do jej domu zapukał pewien młodzieniec imieniem Marco. Z zawodu był on szewcem. Pewnego dnia otrzymał jednak spadek po wuju, dzięki czemu mógł zostać studentem medycyny. To za jego sprawą Carla otworzyła się na ludzi oraz na świat. Mało tego dziewczyna zawdzięcza mu fakt, iż dzięki niemu odkryła w sobie pasję, swoje prawdziwe przeznaczenie.
Po śmierci matki, Marco załatwił dziewczynie pracę w szpitalu, u sióstr zakonnych. Z początku Carla nie chciała się na to zgodzić, gdyż bała się wychodzić z domu. Zaradny chłopak znalazł na to sposób – odtąd Carla pokazywała się publicznie w berecie z woalką. Pomoc ludziom przyniosła jej nie tylko ukojenie, ale również odkryła w sobie powołanie do bycia lekarką. Teoretycznie było to jednak niemożliwe…
Bycie lekarzem (oraz studentem) ograniczało się tylko i wyłącznie do płci męskiej. Mało tego stopa kobiety nie mogła również przestąpić progu Uniwersytetu. Kobieta była tylko marnym puchem, uzupełnieniem mężczyzny; samodzielnie nic nie znaczyła. Carla była jednak upartą młodą damą. Była żądna wiedzy, przez to często nieostrożna… Marzenie zostania medyczką przysporzy jej sporo bólu i cierpienia, ale również będzie się wiązało z wieloma satysfakcjonującymi momentami…
Jest to świetna powieść. Autor napisał ją po mistrzowsku. Ciekawa, niezwykle poruszająca fabuła na pewno zaintryguje niejednego czytelnika. Ja osobiście uwielbiam książki, opisujące minione wieki. Uwielbiam klimat tamtych czasów. Mogę lepiej poznać ówczesną historię, kulturę i tamtejsze obyczaje. Ta książka dała mi naprawdę świetny obraz XVI-wiecznej Bolonii, a przy tym i zachodniej Europy. Polecam, gdyż naprawdę warto przeczytać!!!
Dzięki tej książce mogłam przenieść się w czasie. Była to intrygująca podróż w zakamarki historii. Akcja powieści toczy się bowiem w XVI-wiecznej Bolonii. Z jednej strony poznajemy piękno renesansowych Włoch, bogactwo, przepych, zamiłowanie do sztuki oraz zabawy. Można by rzec, że Bolonia (jak na tamte czasy) to miasto nowoczesne, postępowe - to właśnie tam znajduje się...
więcej Pokaż mimo to