Trudno oceniać książkę, która posiada bohaterów, z którymi chętnie wyszedłbym na piwo ale zawiera mnóstwo błędów i to natury historycznej.
Jednak ilość gwiazdek nie jest motywowana jedynie historyczną ignorancją autora. Jest to ocena rozwiązania sytuacji, które wydają się być bez wyjścia. Rzeczywiście styl pisania ocenianej książki jest bardzo charakterystyczny dla filmów typu: "zabili go i uciekł" o czym ktoś wspomniał we wcześniejszej opinii. Moim zdaniem jest to spowodowane ogromem "przypadków" oraz "zbiegów okoliczności", które, niczym fatum w antycznej tragedii, pozwalają bohaterom przeżyć od strony pierwszej do ostatniej.
Kolejnym grzechem autora jest w/w ignorancja historyczna. Nie wiem czy wynika to tylko z potrzeby manipulacji na potrzeby książki, czy też autor usilnie forsuje swoją wizję rzeczywistości. Ze względu na dokładność historyczną książka ta nadaje się bardziej by ustawić ją obok dzieł Sapkowskiego czy Martina. Kłopot w tym, że wówczas nikt by po nią nie sięgnął, gdyż miałby obok dzieła pisarzy kilka klas lepszych.
Autor bowiem zapomniał ze szkoły ( a wierzę w to całym sercem że udało mu się ją zakończyć) o fakcie, iż Konstantynopol został splądrowany bez wiedzy papieża, po namowach Wenecjan, a I krucjata była wynikiem agresji wobec chrześcijan na terenach Ziemi Świętej.
Jedyną pozytywną stroną książki są bohaterowie a uściślając ich trójka. Czarny charakter został stworzony pomysłowo jednak liczba sytuacji kiedy mógł odejść do krainy wiecznych łowów, a mimo to uciekł, zmusza czytelnika do załamania rąk nad losem Europy,gdyż my takich herosów nie posiadamy.
Finał boli tak samo jak próba usmażenia wczorajszej zupy, jednak próba wyjścia z twarzą i honorowego zamknięcia książki sprawia, że książka z pisarskiego dramatu, stała się autorską komedią.
Wychodząc na osobę niekonsekwentną powiem, że z chęcią sięgnę po kolejny tom, ale tylko z sympatii do bohaterów. Szkoda tylko, że będę musiał przebrnąć przez kolejne 400 stron farsy autora.

Trudno oceniać książkę, która posiada bohaterów, z którymi chętnie wyszedłbym na piwo ale zawiera mnóstwo błędów i to natury historycznej.
Jednak ilość gwiazdek nie jest motywowana jedynie historyczną ignorancją autora. Jest to ocena rozwiązania sytuacji, które wydają się być bez wyjścia. Rzeczywiście styl pisania ocenianej książki jest bardzo charakterystyczny dla...