Napisana w przystępny sposób i z ogromną dbałością o szczegóły historia Kresów, którą czyta się niczym pasjonującą i poruszającą powieść.
Autorka przedstawiła dzieje wschodniej Polski, terenów już dziś niezależących do nas, lecz przez wieki będących z jednej strony ostoją polskości, z drugiej - niebezpieczną dla mieszkańców strefą, często nękaną najazdami, wojnami i potyczkami.

Najbardziej wstrząsające, moim zdaniem, są rozdziały poświęcone drugiej wojnie światowej i czasom powojennym (latom 40. i 50.). Okupacja radziecka, niemiecka i na powrót sowiecka to pasmo ludobójczych egzekucji, sąsiedzkich napaści przy milczącej aprobacie okupantów, grabieży, gwałtów i całkowitego bezprawia, które nie zakończyło się wcale wraz z końcem wojny. Dramatyczne są bowiem również losy przesiedleńców, którzy trafiali najczęściej na tzw. ziemie odzyskane, oraz tych, którzy zdecydowali się zostać na swoich rodzinnych terenach lub zostali tam zatrzymani wbrew swojej woli.

Poparte licznymi historycznymi dokumentami opisy zbrodni na polskim narodzie są tak wstrząsające, że - mimo iż temat nie jest mi obcy - kilka razy musiałam odkładać książkę, by dojść do siebie po lekturze.

"Czarna księga Kresów" nie jest lekturą lekką, łatwą i przyjemną, jednak warto po nią sięgnąć. Poruszająca treść sprawia, że zostaje ona na długo w pamięci.

Napisana w przystępny sposób i z ogromną dbałością o szczegóły historia Kresów, którą czyta się niczym pasjonującą i poruszającą powieść.
Autorka przedstawiła dzieje wschodniej Polski, terenów już dziś niezależących do nas, lecz przez wieki będących z jednej strony ostoją polskości, z drugiej - niebezpieczną dla mieszkańców strefą, często nękaną najazdami, wojnami i...