Czarownice z Walwyk

Okładka książki Czarownice z Walwyk
Norah Lofts Wydawnictwo: Buchmann horror
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
horror
Tytuł oryginału:
The Witches
Wydawnictwo:
Buchmann
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376702599
Tłumacz:
Łukasz Głowacki
Średnia ocen

                5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
194 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
909
284

Na półkach: ,

https://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2017/02/92-norah-lofts-czarownice-z-walwyk.html

"Czarownice z Walwyk" pierwszy raz zwróciły na siebie moją uwagę przed Bożym Narodzeniem, jednak nie stały się moim gwiazdkowym prezentem. Prawdę mówiąc, bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ nie byłby to wielce udany podarunek. Koniec końców, książka znalazła się na mojej półce tylko dzięki kuszącej zniżce przy zamawianiu podręczników na studia.

Na okładce widnieje autor zupełnie inny, aniżeli w rzeczywistości- Petera Curtisa to tak naprawdę Norah Loft. Znalazła się również informacja, jakoby autorka została nagrodzona licznymi nagrodami. Zadałam sobie nieco trudu i zweryfikowałam tę informację, choć do teraz nie mogę uwierzyć w ten fakt.

"Czarownice z Walwyk" miały być klasyczną literaturą grozy. Dodać to tego, że autorka została nominowana do Nagrody im. Edgara Allana Poe, a już w mojej głowie pojawił się ogólny zarys klimatu powieści. Jakie było moje rozczarowanie... Główna bohaterka, panna Mayfield, właśnie otrzymała posadę dyrektorki i nauczycielki w prywatnej szkole kanonika Thorby. Przekonała go swoją skromnością i doświadczeniem zawodowym, które zdobyła w Afryce. Życie w malowniczej wiosce wydaje się być sielanką, dopóki panna Mayfield nie znajduje karteczki z informacją, jakoby jedna z uczennic była krzywdzona przez wychowującą ją babcię. Stojąc na straży dobra dzieci, próbuje rozwiązać ten problem, choć z marnym skutkiem. Dziewczynka wszystkiemu zaprzecza, a wszystkie wskazówki prowadzą donikąd. Jednakże kobieta czuje czające się niebezpieczeństwo i próbuje ochronić Ethel. Starając się dotrzeć do sedna sprawy, ściąga ciemne chmury nie tylko na siebie, ale również na niewinnych mieszkańców Walwyk. Nauczycielka pada ofiarą magicznego spisku, a w jej śmiałe hipotezy nie wierzy nawet kanonik.

Być może wstępny zarys fabuły wydaje się ciekawy i, rzeczywiście, początek kusząco zaprasza do wejścia w świat mieszkańców małej wioski. Niestety, świat ten wydaje się w nijaki i bez wyrazu, choć obiecane zostały czytelnikowi magia, groza i dreszczyk emocji. Wątki magiczne są praktycznie jedynie wspominane, wymieniane cały czas, choć nie zostały dokładnie przedstawione. Coś na wzór "jest, ale nie ma", co wywołało we mnie olbrzymi niedosyt. Liczyłam na szczegółowe opisy sabatów, praktyk wiejskich wiedźm oraz ich magicznych mikstur.

Krzywdzący czytelnika był przede wszystkim styl autorki. Po osobie, która urodziła się ponad sto lat temu, spodziewałam się bardziej wyszukanych form i dobrego smaku literackiego. Przeżyłabym słabo rozwijającą się akcję, pustych bohaterów, brak klimatu grozy i nijakie opisy, gdyby dialogi i narracja były na wyższym poziomie. Przez owe niedociągnięcia powieść miała charakter książki napisanej przez zdecydowanie bardziej współczesnego laika, podczas picia popołudniowej kawy w ogrodzie. W dodatku spłodzonej pośpiesznie z obawy przed nadciągającymi chmurami burzowymi.

Jeśli ktoś szuka mało wyszukanej powieści na deszczowe podwieczorki i wcale nie gustuje w mroczniejszej atmosferze, być może to jest właśnie książka dla niego. Mnie ogólny zamysł autorki, jaki został przedstawiony w recenzji od wydawcy, bardzo się spodobał, jednak wykonanie jest naprawdę nędzne i pozostawia wiele do życzenia.

https://pikkuvampyyrinkirjamaailma.blogspot.com/2017/02/92-norah-lofts-czarownice-z-walwyk.html

"Czarownice z Walwyk" pierwszy raz zwróciły na siebie moją uwagę przed Bożym Narodzeniem, jednak nie stały się moim gwiazdkowym prezentem. Prawdę mówiąc, bardzo się z tego powodu cieszę, ponieważ nie byłby to wielce udany podarunek. Koniec końców, książka znalazła się na mojej...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    258
  • Chcę przeczytać
    164
  • Posiadam
    110
  • Teraz czytam
    10
  • Fantastyka
    7
  • 2014
    6
  • 2013
    5
  • Fantasy
    5
  • 2012
    3
  • 2020
    2

Cytaty

Więcej
Norah Lofts Czarownice z Walwyk Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także