Poza dobrem i złem

Okładka książki Poza dobrem i złem
Friedrich Nietzsche Wydawnictwo: Vis-á-Vis/Etiuda Seria: Meandry Kultury filozofia, etyka
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
filozofia, etyka
Seria:
Meandry Kultury
Tytuł oryginału:
Jenseits von Gut und Bose
Wydawnictwo:
Vis-á-Vis/Etiuda
Data wydania:
2010-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2001-01-01
Data 1. wydania:
2014-11-06
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788361516330
Tłumacz:
Stanisław Wyrzykowski
Tagi:
Filozofia Nietzsche'anizm dobro i zło moralność immoralizm przewartościowanie wartości filozofia życia Nowożytność
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
383 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
323
126

Na półkach: ,

Szczęśliwe przebrnąłem przez drugą książkę Fryderyka Nietzsche, jednak tym razem z bardziej negatywnym nastawieniem. Czemu?
Książkę czyta się łatwiej niż „Zaratustrę”. Zgłębiając jednak myśli autora, dochodzę do wniosku, że większość jego postulatów choć logiczna, nijak się ma do naszej teraźniejszości.
Człowiek idealny Nietzschego, to osoba tak naprawdę bez sumienia. Chłodna i niewrażliwa na cierpienie innych. Sugeruje, że analogicznie do przyrody, jednostki słabe powinny być eliminowane. Mogę się zgodzić, że takie postępowanie stworzyło by społeczeństwo zdrowe w sensie fizycznym, ale nie ma gwarancji, że po eliminacji ułomności ciała, automatycznie wyprostowałby się krzywizny psychiki. Jako zwierze, nie mam wpływu na to jaki się urodzę. Mogę być wzorowym przedstawicielem gatunku ale mogę też być kaleką fizyczną lub psychiczną.
Głęboko zakorzeniona moralność (niewolnika, jak ujmuje to sam autor) sprawia, że moje sumienie się buntuje, na takie postrzeganie świata.
Nie mogę się zgodzić, na segregację, ponieważ jednym zasadniczym faktem, różnię się od Nietzschego.
Postrzeganie świata zmienia się diametralnie, kiedy człowiek staje się odpowiedzialny za drugie życie. Co zrobiłby autor, gdyby został ojcem??
Moralności niewolnika przeciwstawia moralność panów, w której nie ma miejsca na współczucie, egalitaryzm czy miłość. Mierni ludzie, nie mając bogactw czy władzy stworzyli powyższe wartości do zrównania się, przynajmniej w ich ocenie, z panami.
A więc pojęcie dobra i zła jest względne.
To co dla niewolników i pospólstwa ma najcenniejszą wartość czyli wszystkie te cechy, które wpływają na współżycie międzyludzkie (miłość, współczucie, niesienie pomocy itd.) zwane też morałem pożyteczności, jest dla jednostek wyższych i panujących, złem.
I odwrotnie. Groza, pomysłowość i siła, które wedle morału władców jest dobrem, okazuje się trwogą dla niewolników.
Choć uważam religię chrześcijańską za obłudną, nie uważam, że troska o innych potrzebujących jest czymś negatywnym. Choć dzisiejszy Kościół kipi od hipokryzji, nie oznacza to, że wartości, które wnosił do cywilizacji na przestrzeni wieków, są tylko i wyłącznie złe.
Nietzsche uważa religie, a w szczególności chrześcijaństwo, za główny powód, który hamuje cywilizację na drodze rozwoju. Katolicy na przestrzeni wieków, z ich troską o bliźniego i potrzebującego, cierpiącego i chorego doprowadzili tak naprawdę do upośledzenia europejskiej rasy. Człowiek wyższy, nadczłowiek, pojawiał się przez to sporadycznie i przypadkowo. Osoby takie jak Aleksander Wielki, Cezar Borgia czy Napoleon, to nieliczni, którzy zostali przez autora wywyższeni na piedestał, jako jednostki wybitne. Reszta, ta „równa przed Bogiem” zbiła się w jedne, dobroduszne zwierzę stadne, zwane dzisiejszym Europejczykiem.
Niemiecki filozof twierdzi, że religia spełnia dwie role w zależności, która grupa, podziału jego autorstwa, jej doświadcza. Dla silnych i władczych jednostek religia jest dodatkowym sposobem w zapanowaniu nad poddanymi i zwykłymi ludźmi. Religia jest więc środkiem w realizacji celów dominujących ludzi. Dla tej szarej, niczym nie wyróżniającej się tuszy, która „istnieje jeno gwoli służbie i pożytkowi ogólnemu i jeno po to istnieć powinni”, religia daje dowartościowanie nędznego i „poziomego” życia.
Kolejnym tematem, z którym ciężko mi się zgodzić, choć nie odmawiam mu logiki, jest postrzeganie kobiety.
Dążenie kobiet do samodzielności i równouprawnienia, jest przykładem na „zeszpetnienie Europy”. Dotychczas „oświecenie” było domeną mężczyzn. Rozwój i samodoskonalenie płci pięknej, obedrze ją z aury tajemniczości i niedostępności. Kobieta realizowała się dotąd używając kłamstw, pozorów i piękności. Gdy zrówna się z mężczyzną straci swoje walory, stanie się zwyczajna i szara, a powinna być tą, do czego została stworzona czyli do rodzenia zdrowych dzieci.
Kilka zdań wyłuskanych z „Poza dobrem i złem” nosi znamiona, spełnionej przepowiedni.
Nietzsche pragnął by Europa stała się groźna i walcząca, by była rządzona była przez jedna kastę, która patrząc w przyszłość, ukierunkuje działania na przyszłe stulecia a wizja rozwoju, doprowadzi do zniszczenia „drobnopaństewkowości” i demokracji. Proroczo pisze: „najbliższe już stulecie przyniesie walkę o panowanie nad światem”. I dalej : „Demokratyzowanie Europy jest zarazem niedobrowolnem przygotowywaniem podłoża pod posiew tyranów, słowo pojęte w każdem znaczeniu, nawet najbardziej duchowem”. Parę stron dalej: „Myśliciel, któremu przyszłość Europy leży na sumieniu, snując co do przyszłości tej plany, będzie się liczył z Żydami i Słowianami jako najpewniejszymi i w najbliższym czasie najprawdopodobniejszymi czynnikami w wielkiej grze tudzież zmaganiu się sił”. Brzmi to znajomo?
Podsumowując książkę, muszę stwierdzić, że filozofia Nietzschego jest bardzo egoistyczna, skupiona głównie na jednostce i nie byłoby to złe, gdyby nie odbywało się kosztem innych.
I już na sam koniec dwa zdania, które utkwiły mi w pamięci:

1.Miłość nie jest bezinteresowna. Jest egoistyczna. Każdy kto kocha, kto poświęca się, robi to głównie po to, żeby dostać coś w zamian. Trochę racji w tym jest, prawda?
2.„Dla ucha nowe brzmienia są przykre i trudne; nie lubimy słuchać muzyki, do której nie nawykliśmy” Czyżby inżynier Mamoń czytał Nietzschego?

Szczęśliwe przebrnąłem przez drugą książkę Fryderyka Nietzsche, jednak tym razem z bardziej negatywnym nastawieniem. Czemu?
Książkę czyta się łatwiej niż „Zaratustrę”. Zgłębiając jednak myśli autora, dochodzę do wniosku, że większość jego postulatów choć logiczna, nijak się ma do naszej teraźniejszości.
Człowiek idealny Nietzschego, to osoba tak naprawdę bez sumienia....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    1 273
  • Przeczytane
    596
  • Posiadam
    271
  • Teraz czytam
    55
  • Filozofia
    43
  • Ulubione
    24
  • Chcę w prezencie
    8
  • Do kupienia
    4
  • 2023
    4
  • Filozofia
    4

Cytaty

Więcej
Friedrich Nietzsche Poza dobrem i złem Zobacz więcej
Friedrich Nietzsche Poza dobrem i złem Zobacz więcej
Friedrich Nietzsche Poza dobrem i złem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także