"Za każdą obsesją, za każdym osobliwym działaniem kryje się jakaś pobudka. (..) Czy chodzi o zdobycie fortuny, przypodobanie się krewnym, zapisanie w historii czy nawet... szalone morderstwo, wszystkie te niezwykłe działania są owocem specyficznego zamysłu."
Maxime Chattam - "Upiorny zegar"

Dokładnie...,każda obsesja ma swoje podłoże, z czegoś się bierze, coś ją wywołało...
...bo pragnąć czegoś, nie jest czymś strasznym, to normalna, ludzka rzecz. Lecz pomiędzy pragnieniem, a obsesją jest olbrzymia, niepojęta przepaść.
Nie sztuką jest marzyć o czymś, co fascynuje, co budzi wewnątrz wielkie pożądanie, chęć posiadania czegoś, co się podoba. Sztuką jest w tym wszystkim odnaleźć spokój, właściwy rytm, normalność.
Każdy powinien mieć w sobie jakiś cel i gonić niestrudzenie za czymś upragnionym. Najważniejsze w tym jest to, aby pozostać człowiekiem..., tak po prostu..., niby nic trudnego, a jednak...
...w różnym kierunku te pragnienia tkwiące w człowieku się rozrastają...

Graham Masterton w "Walhalli" pokazuje swojemu czytelników najgorszy rodzaj pragnienia..., obsesja połączona z nienawiścią. Gdy w człowieku siedzi coś takiego, jest zdolny posunąć się do najkoszmarniejszego zła. To wszystko po to, by nasycić swoje pragnienia. Czerpie wówczas soczystą rozkosz z tego, że zadając ból jednocześnie zaspokaja głód własnej obsesji, ale i przy okazji pokazuje swoją wyższość nad kimś, pastwiąc się nad nim, ciesząc się jego upadkiem..., taki człowiek to zło wcielone..., i jedną z postaci w "Walhalli", będzie właśnie ktoś taki, ale czy będzie to główny bohater, czy też ktoś inny, tego nikomu nie zdradzę...
Mogę jedynie powiedzieć, że poprzez jednego z głównych bohaterów "Walhalli" Masterton w metaforyczny sposób pokazuje, że człowiek jest najbardziej narażony na wszelkie pokusy, przybliżające go do zła i nienawiści właśnie wtedy, gdy jest słaby i poturbowany przez życie. Wtedy dla szatana jest najłatwiejszą ofiarą, taką którą w dziecinnie prosty sposób może opętać jakąś obsesją...

Ta książka ma też wiele innych metaforcznych odniesień. Mimo, że na pierwszym planie widać obsesję i to do czego ona prowadzi, znaleźć można również inne przykłady ludzkich słabości, powody, na wskutek których człowiek upada, pogrąża się w czymś złym...
Między innymi uzależnienie od gier hazardowych..., zamyka ono człowieka w takie kajdany, tak go obezwładnia, że cudem stanie się to, jeśli się z nich uwolni...,
...a ponadto, zdrada, naiwność, pragnienie zemsty, chciwość, pycha..., to wszystko Masterton wrzucił w treść tej książki. Mimo otoczki horroru, który w pewnym momentach jest oderwany od rzeczywistości, mówi o bardzo wielu ważnych rzeczach. Dlatego warto ją przeczytać, choć dla wrażliwych czytelników może okazać się nie do przebrnięcia.


"Jego obsesyjne pragnienie. Jego nieskończona wściekłość."
Stephen King - Christine

Te słowa pochodzące z jednej z moich ulubionych książek Kinga, idealnie obrazują samą esencję "Walhalli"...
To książka, która tak nadzwyczajnie działa na wyobraźnie, ma w sobie tak osobliwy klimat, a intensywność prowadzonej narracji, która stopniuje w czytelniku ciekawość i emocje, wrzuca go w tak porażającą głębię treści, że nie wydostanie się na powierzchnię swojej rzeczywistości, dopóki nie skończy książki.
Gdy pierwszy raz czytałem "Walhallę", byłem początkującym czytelnikiem, który dopiero wchodzi w ten niezwykły świat słów, szukając dla siebie właściwego miejsca. Dzisiaj już mam dobrą orientację i świadomość tego, jakie książki mogą mnie porwać w swój świat.., które mogę obudzić we mnie inspirację, coś zmienić w moim spojrzeniu na świat..., ale wtedy tak naprawdę, tak dobrze to nie wyglądało. Ale tak to bywa, na początku zawsze jest trochę trudniej, ale jak już człowiek się wciągnie w coś, to później idzie z górki...
Mimo, że był to początek, to i tak "Walhalla zrobiła na mnie ogromne wrażenia. Przez wszystkie te lata, do momentu jak teraz, ponowanie ją przeczytałem, pamiętałem jej treść bardzo dokładnie. Po przeczytaniu "Geniusza", też jego autorstwa, przerzuciłem ją na drugie miejsce, jeśli chodzi o jego książki. Jednak magia "WALHALLI" działa tak samo, nawet po latach i smakuje jeszcze lepiej...
To właśnie świadczy o jej wielkości..., wgryza się w pamięć i uwija sobie w niej gniazdko na długo...
W "WALHALLI" jest to, co tak lubię w książkach Kinga. Poprzez oderwaną od rzeczywistości, pozbawioną realizmu fikcję, w treści można znaleźć metafory dla naszej codzienność...
Nie wszystkie książki Mastertona są tak dobre, ale "WALHALLA" i "GENIUSZ" w mojej opinii są najlepsze...

"Za każdą obsesją, za każdym osobliwym działaniem kryje się jakaś pobudka. (..) Czy chodzi o zdobycie fortuny, przypodobanie się krewnym, zapisanie w historii czy nawet... szalone morderstwo, wszystkie te niezwykłe działania są owocem specyficznego zamysłu."
Maxime Chattam - "Upiorny zegar"

Dokładnie...,każda obsesja ma swoje podłoże, z czegoś się bierze, coś ją...